Młode staraczki po 20'tce- łączmy się!
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie widza nie widza a pierwsi by ubranka i inne rzeczy ze szczęście kupowali haja ale masz dobrze, pełna rodzina i tu i tu dziadkowie.. Rodzice lepszej połówki nie żyją wiec zostaje poinformować tylko rodzeństwo... Ale pewnie by się bardzo ucieszyliAgiix
-
Oj to bardzo przykro. Mąż ma ojca, z którym nie utrzymuje kontaktu od 10 roku życia, bo ich zostawił. Ale jego mama wyszła ponownie za mąż za świetnego faceta, który jest dla męża i dla mnie jak najlepszy ojciec na świecie
No nasze przyszłe maleństwo będzie też miało 3 pełne pary pradziadków i jeszcze 1 prababcie Mam nadzieję, że wszyscy tego prawnuka doczekają -
To nie ciekawie ale całe szczęście ze ponownie jej się udało kogoś znaleźć i pewnie jest szczęśliwsza nuz przedtem
Jak można tak zostawić rodzine dla mnie to nie pojęte...
A ile już jesteście po ślubie?
Nasze dziadków, 2 prababcie i mnóstwo ciotek i wujówAgiix -
Oj to świeże małżeństwo ja mam 21 a lepsza połowa 23
Niestety na ślub wciąż czekam, za 2 miesiące czeka nas wyprowadzka z mieszkania rodziców na swoje wiec trochę pochłonie to pieniędzy ale dostałam obietnice ze za rok na pewno ale ile są warte słowa mężczyzny tego nie wie nikt..
Zaakceptowane ;Pkamika23 lubi tę wiadomość
Agiix -
Witajcie
Ja dzis miałam wizytę i moja malusia kruszynka za mało wazy dokładnie 890g a niby powinna kg ważyć a jak patrze na internecie to jest napisane ze powinno ważyć ok 900g No i za dwa tyg kazała przyjść na kontrole zeby sprawdzic wagę. -
Biedroneczko nie martw się kochana , dzieci teraz przybierają jak chcą ale wiadomo dużo za mało nie może też
Ale kontrola nie zaszkodzi .
Moja teściowa ma 40 lat a moja Mama 45 a Tata 44 wszyscy mega ucieszeni byli a powiedzielismy im w 12 tyg ciąży na święta wielkanocne hehe płakali i się cieszyli bo wiedzieli o wczesniej szym poronieniu .
Tata D też się dowiedział ale od swojej żony , My z nim kontaktu nie mamy od 2 lat prawie .
Mój Mały ma wszystkie Babcię i Dziadków , dwóch pradziadkow i jedną prababcie bo niestety moja ukochaną babcia zmarła 7 września a Oski się urodził 1/11 .
Eh ...
D mój dowiedział się o ciąży chwilę po teście , Ja byłam zrobić o 4 rano go a D o 7 z pracy wrócił , rzuciłam munsie na szyję test pokazalam i on się ucieszył i powiedział że czuł to ale bardzo byliśmy ostrozni po poronieniu , wiele osób do tej pory nawet nie wie że dziecko mamy już a większość się znajomych dowiedziała na koniec ciąży dopiero -
To tez młodzi dziadkowie 12 tygodni? Długo wytrzymałas nic nie mówiąc ale rozumiem ze pewnie chciałaś się upewnić ze wszystko jest dobrze po wcześniejszym poronieniu...
To super, prawie cała rodzinkę ma przykro mi z powodu babci ale teraz pewnie jest jego Aniołem stróżem
Mi mój co miesiąc wmawia ze w ciąży jestem bo on to czuje, Twój wykrakał może mojemu tez się uda:)Agiix -
Jedziemy samochodem i mnie mdli (często tak mam) a on na pewno jesteś w ciąży.
Zaboli mnie brzuch (tak po prostu) - na pewno jesteś w ciąży w tym miejscu będzie niedługo kopać
Robię łóżko - nie podnoś tego bo na pewno jesteś w ciąży
Czyje ze cis mi się w brzuchu przewala - to nie cis tylko mój potomek
Haha i jak się tu nie nakręcać co miesiąc jak już od początku każdego cyklu słyszę takie teksty. Po ujemnej becie w zeszły piątek powiedziałam mu, ze ma przestać tak mowić bo i siebie i mnie niepotrzebnie nakręca a następnego dnia znowu to samo... I pytania co godzinę czy @ przyszła. Tez tak macie?Agiix -
U Nas jeśli miałabym porównywać to na początku starań Ja szalalam a później to już obydwoje odpuscilismy , tym bardziej po poronieniu .
Agixx no byliśmy ostrozni byliśmy nawet bardzo ... Mój D był na tyle ostrożny że jakoś nie brał do siebie na początku za mocno tego ze w ciąży jestem , bal się kolejnego rozczarowania ... Tzn cieszył się wiadomo , dbał o Mnie ale powiedział sam że boi się kolejnej straty i nie chce cieszyć się za wczasu za mocno i zrozumialam go bo sama po części miałam takie myśli a po części rozpierala mnie duma że się udało .
Oj ciężko było MO wytrzyma. 12 tyg żeby własnej mamie powiedzieć a D swojej mój Tata się dowiedział i dziadkowie dopiero w 5 miesiącu a znajomych kilka osób dopiero ok 7/8 miesiąca ) niektórzy po porodzie tak jak pisalam .
Ja brzuch dostałam dopiero w 8 miesiącu ciąży więc wiesz hehe nikt by się nie jorgnal :-p
A mój D powiem Wam szczerze jak pierwszy raz się udało to to samo powiedział , na pewno jesteś w ciąży i siwe potwierdziło tak samo teraz )
Ciekawe jak kiedyś przy następnej będzie haha
A wiecie jak Ja po czasie przemyslalam sytuację to sama mogłam się kapnac po części , w pierwszej ciąży i drugiej porzygalam się tydzień po owulacji po gulaszu hahaha a takto nigdy nie miałam takiej akcji hahahah -
Nie dziwie się... Cieszyć się tak mocno a pózniej rozczarować to na pewno boli... Ale całe szczęście ze wszystko przebiegło dobrze
Dopiero w 8? To pewnie nawet dużo na wadze nie przybrałas co? Ja zawsze chciałam mieć ogromny brzuch ale już mi to przeszło nie chciałabym dużo przytyć
Mmm po gulaszu przy drugiej ciąży to tez był gulasz?Agiix -
W drugiej też był gulasz hahaha .
Kochana Ja w ciąży przytylam aż 40 kg :-o a brzuch do 8 miesiąca miałam taki szczupły że tylko delikatnie podbrzusze było wystające a w 8 nagle dostałam babezol . Wiesz Ja przytylam dużo bo w ciąży jadlam normalne produkty a przed ciąża schudlam właśnie 40 kg na diecie bez macznej i bez cukrowej bo przy staraniach hormony mi coś okropnego z ciałem zrobiły . -
Muszę pamietać żeby uważać na gulasz haha
To tak jakbyś wróciła do wagi z przed ciąży... Moja kuzynka tez nic nic a w 8 wygladała jakby miała już rodzic i to z dobry miesiąc wcześniej. To przez hormony tak się stało? Masakra... Mi się zaczęło trochę kilogramów przybierać jak skończyłam z tabletkami anty. Zawsze z nimi trzymałam wagę mogłam jeść co chciałam i nie tyłam a od pół roku jak przestałam brać nagle mi 5 kg przybyło pomimo tego ze bardzo pilnowałam co jadłam.. Odstawiłam słodycze chipsy itp ale to nic nie dałoAgiix -
Agiix wrote:Jak oznajmilyscie swoim połówka o cudownej nowinie?
biedroneczko spokojnie, każde dzieciątko ma teraz swoje tempo przybierania na wadze. Moja pannica na początku ciągle ważyła więcej niż teoretycznie powinna, a na ostatniej wizycie już się w normie mieściła. Więc jak widać raz szybciej przybierają nasze Skarby raz wolniej. Wszystko na pewno będzie ok. Trzymam kciuki. -
Kurczę ale się rozpisałyście nie nadążam nadrobiać My już formalności załatwiliśmy...zostało dalsze pakowanie o masakra... a dopiero do domu wróciliśmy...
Ona no to śmiesznie wyszło ale chyba dobrze, gorzej jakbyś miałam wynik powyżej normy chyba ?
Biedroneczka nie przejmuj się każdy rośnie w swoim tępię. U mnie synek sie urodził w 38 tygodniu i miał 2,5 więc też mało a wszystko z nim było i jest ok
Jeju jakich wy macie młodych rodziców u mnie ojciec ma teraz 61 lat a mama 58 (więc jak urodził sie nasz syn mieli 58 i 55) teście są jakieś 4/5 lat młodsi. Ale ja jestem najmłodsza z rodzeństwa to pewnie dlatego (między mną a siostra jest 14 lat, bratem 10 i drugim 8 lat )
lece dalej pakowac papapa