Może poplotkujemy? ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jesli to nie jest tylko kryzys wieku sredniego to nie ma sensu trzymac ojca na sile przy matce, jesli bedzite chcial odejsc to i tak odejdzie. Tylko jesli odejdzie to nie powinien robic tak, ze calkiem sie odetnie od wszystkiego, powinien pomagac, moze finansowo jesli to bedzie potrzebne, moze wynajac jakas osobe do pomocy, sa tacy ludzie, ktorzy pomagaja chorym osobom, pilnuja zeby oplacic rachunki, zrobic zakupy itp.
A przede wszystkim uwierz w swoja mame i rozmawiaj z Nia, ze mimo wszystko musi wziac sie w garsc i zyc dalej bo ma dla kogo. Dobrze, ze mama pracuje, to jest duzy + w tej sytuacji.Toxey, Buziulka, przyszła mama:) lubią tę wiadomość
Walczymy o dobre nasienie i regulację hormonów
Od lipca 2014 na ovufriend. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa też może się przejde popatrzeć na te płaszcze.
Może sobie coś kupie. W nagrodę za wczorajszy popsuty wieczór
Już mi lepiej. Nic na silę.. Będę się dalej zajmować swoimi sprawami, mamę postawie jakoś na nogi i będzie musiała sobie radzić.. Ja nie zrezygnuje ze swojego życia, nikt za mnie nie umrze. Ja też mam prawa w tym życiu. Ile będzie trzeba, tyle zrobię. Nie będę się zamartwiała na zapas.
Jest jeszcze ciotka, jest ojciec, który bedzie musiał mi pomóc... jak nie to niech na mnie nie liczy wcale.
Dam sobie rade.
I pójde do psychologa, żeby umocnić swoje własne "ja"
Toxey, monia91, przyszła mama:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
jestem dziś płaczliwa, że już mam dość samej siebie... nie wiem czy to przez ten negatywy test poranny, czy hormony przed @, czy fakt, że spałam dziś 2 h i ledwo na oczy patrze...
marzy mi się, łóżko, czerwone wino i jakiś dobry film
[*] 14.09.2014 r.
[*] 08.01.2015 r.
[*] 11.10.2015 r.
[*] 22.12.2015 r. -
nick nieaktualny
-
nie wiem, nie chce się na nic nastawiać, żeby później znowu nie płakać jak @ się zjawi...
Jeszcze miałam dziś taki głupi sen, obudziłam się o 6:30, czyli pół godziny przed budzikiem, poszłam dalej spać, ale śniło mi się, że wstałam wykonałam wszystkie czynności jak co dzień rano (herbata, śniadanie, kąpiel), i zrobiłam test, wyszedł pozytywny, ze łzami w oczach obudziłam mojego A. za chwilkę zadzwonił budzik, a ja nie wiedziałam co się dzieje, czy to mi się śniło czy nie...
przyszła mama będzie się pewnie śmiałą , że się doszukuje dziwnych znaków, ale nigdy nie miałam tak realistycznego snu.przyszła mama:) lubi tę wiadomość
[*] 14.09.2014 r.
[*] 08.01.2015 r.
[*] 11.10.2015 r.
[*] 22.12.2015 r. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Co do snów to mi się ostatnio śniło, ze moja siostra jest w ciązy z 4 dzieckiem, gdzie z chłopem teraz aktualnie akurat jest, ale miesiąc temu np nie była. (ta z którą ja się nie odzywam) Wstałam taka wściekła, ale na szczęście po chwili okazało się, ze to sen
Ogólnie w sklepach pełno świątecznych rzeczy już
Ciekawe, ciekawe
A przyszła mama taka zapracowana dziś czy jak ? :>
Buziulka już lepiej ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2014, 14:35