My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Malenq wrote:Kroko łooooooooooo matko nie poznałam..awatarek zmieniony i już się gubię, co - kto i gdzie.................
jak zdrówko?
Tamuś??? a u Ciebie???
A tak jakoś zmieniłam, żeby groszki przyciągnąć.
Zdrówko ok, dzięki że pytasz, ale jakaś nerwica mnie dzisiaj prześladuje, wszystko mnie wkurza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2014, 15:20
Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalenq wrote:Na wszystkie odpowiedzi TAK:)
najbardziej to mi się mina małża podobała jak dostał talerz "prawdziwej" włoskiej pizzy (on nigdy nie był we Włoszech)...hehehe mina bezcenna a zachwyt smakowy jeszcze większy....
a jak tam u Ciebie??? upalnie? jak zdrówko??
Cieszę się, że urlop Ci się udał. Szybko zleciało nie? W ogóle to w jakiej części Włoszech byliście? Słyszałam, że na południu jest bardzo pięknie.Malenq lubi tę wiadomość
-
Malenq, no niestety wszystko jak co miesiąc
więc nie mam złudzeń... z badań mam wymazy z szyjki na bakterie i drożność jajowodów do sprawdzenia, da się zrobić w dwa miechy
nasienie mamy bardzo dobre więc musi się udać!
co do psów, dzieci i ludzi - większość, niestety, naszego społeczeństwa jest bardzo wygodna, gdy napotka problem to chce się go pozbyć w najłatwiejszy sposób czyli - pozbywając się psa... kiedyś przeczytałam takie fajne zdanie - jeśli Twój pies zachowuje się źle, tzn, że TY robisz coś nie takWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2014, 15:24
Malenq, Nasturcja, justta lubią tę wiadomość
-
Krokodylica wrote:Spoko.
Podkarpacie, tuż obok granicy z Ukrainą.
Lubię Podkarpacie, poznałam z tamtych stron trochę osób (właśnie m.in. na studiach) i zawsze bardzo dobrze się z nimi dogadywałam.
Krokodylica lubi tę wiadomość
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
nick nieaktualnyNenaaa wrote:Malenka, a jak lot? Wszystko ok? Ile on tam trwa, coś ponad 2 h? Też niedługo będę lecieć i się cykam trochę. Normalnie lubię...ale w tej sytuacji...
w drodze powrotnej dowiedziałam się przed lotem, żeby dla obsługi samolotu powiedzieć, że jestem w ciąży (z resztą było widać po "dzwonku aniołów" - srebrny naszyjnik sięgający pępka) i powiedzieć, że źle znoszę lot - i tak zrobiłam----ualalalala było wspaniale pilot delikatnie podniósł maszynę i delikatnie posadził.....i polecam lot liniami AlItalii, bo obsługa też miła - stewardessa przychodziła co 20min pytając, czy wszystko ok? hehehe...
w sumie lot lepiej zniosłam, niż powrót pociągiem do domku..Krokodylica, Nenaaa, Tamka, Nasturcja lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySmoczyca1 wrote:Ja bym powiedział ogólnie że "zeszłam na psy bo ludzie mnie rozczarowali" oczywiście z przymrużeniem oka
Teraz w czasie wakacji ludzie nawet oddają perfidnie psy do schroniska, choć w sumie lepiej niż zabijają czy po prostu zostawiają przy drodze i potem taka ja muszę je łapać i dokarmiać
Usunęłam frajera ze znajomych. Nie chcę mieć do czynienia z takimi osobami.
Malenq, Tamka lubią tę wiadomość
-
Tamka wrote:co do psów, dzieci i ludzi - większość, niestety, naszego społeczeństwa jest bardzo wygodna, gdy napotka problem to chce się go pozbyć w najłatwiejszy sposób czyli - pozbywając się psa... kiedyś przeczytałam takie fajne zdanie - jeśli Twój pies zachowuje się źle, tzn, że TY robisz coś nie tak
Ja za to kiedyś zaporzyczyłam zdanie, że pies to najwierniejszy pasożyt człowieka i lubiłam tak o swoim mówić, oczywiście w takim pozytywnym dobrodusznym sensie. Bo żebrał jak żaden!
Malenq, Nenaaa, Tamka lubią tę wiadomość
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
nick nieaktualnyNasturcja wrote:Chciałabym sobie takiej prawdziwej pizzy pojeść. Ciekawe jak bardzo różni się od tych wyrobów europejskich?
Cieszę się, że urlop Ci się udał. Szybko zleciało nie? W ogóle to w jakiej części Włoszech byliście? Słyszałam, że na południu jest bardzo pięknie.
Zleciało bardzo szybko, za szybko...ale chyba tak z urlopami jest, że za szybko się kończą....małż na lotnisku wpadł na pomysł, żeby zdezerterować i nie lecieć do PL.....heheheh
byliśmy w Anzio/Nettuno to na południe od Rzymu..nad samym morzem...zejście z domku bezpośrednio na plażę...Tamka, Nasturcja lubią tę wiadomość
-
jak będziecie we Wrocławiu to idźcie na pizze do knajpy, która się nazywa Piec na Szewskiej, sama w sobie mało atrakcyjna ale pizza prawdziwa włoska, na cieniutkim cieście!
Nasturcja, ja to bym jeszcze do Ligii ochrony zwierząt zadzwoniła albo do jakiejś fundacji żeby nagłośnili sprawę! a gnojowi powiedziała, żeby sam się wyprowadził, a najlepiej - uśpił!Nasturcja, momo1009 lubią tę wiadomość
-
Dzięki Malenka
Właśnie zastanawiałam się czy coś mówić w ogóle załodze czy lepiej siedzieć cicho
Też mnie czeka cały dzień podróży, najpierw na lotnisko do Barcelony musimy dojechać, itp. Będzie ciężko
Tamka, Malenq lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalenqa teraz mnie trochę zmartwiłaś tym lotem. Tak sobie myślę, że ja, jakbym zaszła do końca sierpnia, to przyszłoby mi najpierw lecieć do Indii 30 sierpnia (lot z Filipin z przesiadka w Malezji trwa jakieś 8 h) a potem, około 10 września będziemy lecieć z Indii do Anglii (lot jakieś 13 h). Nie wiem czy jakaś ciężarna by tyle wytrzymała w samolocie. Może powinniśmy spauzować starania aż wyladujemy w Anglii?
-
Tamka wrote:jak będziecie we Wrocławiu to idźcie na pizze do knajpy, która się nazywa Piec na Szewskiej, sama w sobie mało atrakcyjna ale pizza prawdziwa włoska, na cieniutkim cieście!
Nasturcja, ja to bym jeszcze do Ligii ochrony zwierząt zadzwoniła albo do jakiejś fundacji żeby nagłośnili sprawę! a gnojowi powiedziała, żeby sam się wyprowadził, a najlepiej - uśpił!
Troszkę za późno. Wczoraj byłam we Wroclawiu służbowo, a kolejny wyjazd nie wiem kiedy się trafi
. A dobrej pizzy nigdy za wiele..
Drugi akapit popieram w pełniTamka lubi tę wiadomość
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
Tamka wrote:mówić Nenek, mówić wszystkim! to jest najważniejszy czas dla kropka, musi w spokoju rosnąć
Tamka, Malenq lubią tę wiadomość
-
Nasturcja wrote:Malenqa teraz mnie trochę zmartwiłaś tym lotem. Tak sobie myślę, że ja, jakbym zaszła do końca sierpnia, to przyszłoby mi najpierw lecieć do Indii 30 sierpnia (lot z Filipin z przesiadka w Malezji trwa jakieś 8 h) a potem, około 10 września będziemy lecieć z Indii do Anglii (lot jakieś 13 h). Nie wiem czy jakaś ciężarna by tyle wytrzymała w samolocie. Może powinniśmy spauzować starania aż wyladujemy w Anglii?
Nasturcja lubi tę wiadomość