My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Aniu twój mąż to mądry czł własnie to udowodnił, widać ze się kochacie!taka terapia napewno wam się przyda, ale tak jak napisałaś rozmowa jest najwazniejsza trzeba byc szczerym i o wszystkim rozmawiac nawet jak boli!trzymam za was KCIUKI!!!!
*******Gang18+*******B -
ale jedno co zauwazylam bo na koniec powiedziałam mu ze strasznie sie ciesze ze gopoznałam i ze to on jest przy mnie... widzialam ze az mu sie lzy zakrecily wiem ze wszytsko jakos sie ulozy choc teraz bardzo bym chciala zeby choc na troche sie zaczelo juz cos ukladac..
ale moze zmiana pracy meza bedzie tym punktem odniesienia do zmian
dzis wbyl w drugeij prayc na rozmowie i facet mu powiedzial ze jesli by sie zdecydowal to ze u niego zawsze znajdzie robote bo nie mial tak wykwalifikowanych stolarzy do tej pory
Lili83, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Mam nadziejeze tak
bo troche sie obawia..wiecie zrezygnowal z pracy gzi mial umowe na czas nieokreslony .. fakt pensja marna ale dawalo mu to troche takiego bezpieczenstwaKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Lili83 wrote:no twoja beta króluje krokodylku!A jeśli chodzi o wagę, to się tym nie przemuj jak już pisałam przytyłam 16 kg!gin krecil tylko głową jak na wagę stawałam a syn ważył zaledwie 2kg!wróciłam do swojej wagi w 2 miesiące!także nie żełuj sobie!
Ech nie chcę tyle tyć.
No ale co zrobić. Samo się tyje.momo1009 lubi tę wiadomość
-
która to dzisiaj o 15 miala mieć usg? Malenq? gdzie efekty?
Aniu, jesteś niesamowicie dzielna i masz wspaniałego męża i z całych sił trzymam za Was kciuki
tę biopsję odkładacie tylko ze względów finansowych? bo może warto jakoś jednak spróbować zacisnąć pasa i wycisnąć na nią kasę, tak na to czekacie przecieżAnia_84 lubi tę wiadomość
-
beszka wrote:Nenaa sliczny dzidzius
Krokodylku, a bylas na badaniu bety dzisiaj albo wczoraj??? jaki masz wynik?
co do wagi itp. to ja bylam mega chuda przed zajsciem w pierwsza ciaze i od razu utylam sporo....w sumie to podczas calej ciazy duzo utylam i sporo wody mi sie zatrzymalo. po ciazy raz dwa wszystko zgubilam
Nie robiłam i nie mam zamiaru robić.Jestem jakoś przekonana że wszystko będzie dobrze z dzidziusiem (czasem mam czarne myśli ale szybko je przeganiam
).
Beta nie jest mi już do niczego potrzebna, czekam na USG.
Nawet lekarz mi powiedział żeby więcej nie robić tego badania bo to niepotrzebny stres. I miał rację. A 38zł piechotą nie chodzi.zgredka lubi tę wiadomość
-
Ania_84 wrote:Mam nadziejeze tak
bo troche sie obawia..wiecie zrezygnowal z pracy gzi mial umowe na czas nieokreslony .. fakt pensja marna ale dawalo mu to troche takiego bezpieczenstwa
Aniu trzymam za Was kciuki, żeby teraz było tylko lepiej.Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Tamka wrote:która to dzisiaj o 15 miala mieć usg? Malenq? gdzie efekty?
Aniu, jesteś niesamowicie dzielna i masz wspaniałego męża i z całych sił trzymam za Was kciuki
tę biopsję odkładacie tylko ze względów finansowych? bo może warto jakoś jednak spróbować zacisnąć pasa i wycisnąć na nią kasę, tak na to czekacie przecież
Po pierwsze niestety ale juz niemamy jak zaciskac pasa bo nie ma z czego ..
razem zarabiamy okolo 2500 - z tego 440 na zus, inne oplaty kredyty to okolo 1500 zl .. na zycie nie raz zostaje nam 500 zl a nie raz 200 .. gdyby nie rodzice to nie wiem jak w tym miesiacu bysmy przeciupali..
odłozyc..nie ma z czego kochana bo za malo zarabiamy ..poki co odkladamy na wegiel.. bo inaczej w zime bedziemy soplami lodu a to nawet jak uda sie zrobi biopsje na penwo nie pomoze juz w tamtym roku chorowalam przez 2 miechy ..
po drugie biopsja to jeden dzien ale pozniej tydzien do dwoch tyg regeneracji na L4 .. no coz.. raczej zaden praodawca by sie nie ucieszyl jak mu nowy przyjdzie zeby po miesiacu poszedl na L4
a pozatym.. nie wiem moze potrzebujemy trohe odpczynku od planow.. bo co zaplanujemy to nic nie wychodzi.. na penwo 3 miesiace nie ma co marzyc ze mezowi uda sie wziasc wolne.. a niesety do wawy rzeba dojechac a lekarz jest tylko w czwartki i piatki
wiec nawet jelsi sie uda wizacsc jakis dzien to poki co to bedzie tylko I wizyta i ocena jaka mamy szanse -
pozatym jeszcze przed nam USG jader 110 + zrobienie badan bagatela 200 zl ..
no i od pazdzernka 1100 zl zusu .. wiec z tych 2500 zostanie nam 1400 - a gdzie reszta oplat i zycieWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2014, 16:58
-
Noo wlasnie sie pojawilo ogloszenie z mojej szkoly ze szukaja nauczycieli z wszytskich przedmiotow
ojj ale zaraz naskrobe onie
niech sie zearaja ale na 100% im nie popuszcze ;/
Tamka lubi tę wiadomość
-
eh, kochana, no to faktycznie nie wygląda to różowo... może rzeczywiście odkujcie się trochę finansowo i wtedy przystąpcie ponownie do ataku
czasem tak się robi pod górkę... pamiętam swoje kolejne złe diagnozy przed operacją skrócenia szyjki macicy, małż miał wtedy kiepsko w pracy i jakoś tak wszystko wyglądało nieciekawie... ale z czasem ułożyło się wspaniale i tego Wam życzę z całego serca!!Krokodylica lubi tę wiadomość
-
chyba musimy bo ja osiwieje jak bede planowala kase na biopsje kase na inne rzeczy
moze to jakis znak ze czas czasc rzeczy poukladac.. do konca roku ..i zaczac z czstm kontem ..
my myslimy tezo tym ze jak cos jak zdecydujemy sie na dawce.. to za nasienie 1000 zl + inseminiacje prywatne.. 1000 zl
a jak ni ebedzie wychodzilo do IVF a niestety z dawca nie jest refundowane wiec okolo20 tys bedzie trzeba sutukac .. wiec musmy pewne kwestie przemyslec.. bo pozniej podejrzewam ze na inf bedzie trzeba wizasc kredyt.. no coz bedziemy mieli dziecko na kredyt -
dwa ja te musze zadbac o sibeie.. ostatni raz u fryzjera bylam pol roku temu wygladam jak idz stad i nie wracaj ;/brwi zarosniete.. dupa rosnie bo smutki zajadam slodkosciami
w koncu moje BMI przejdzie 30 i do in vitro ne podjede bo jak masz BMI powyzej 30 to nie chca zabardzo robic ;p
-
Ania_84 wrote:chyba musimy bo ja osiwieje jak bede planowala kase na biopsje kase na inne rzeczy
moze to jakis znak ze czas czasc rzeczy poukladac.. do konca roku ..i zaczac z czstm kontem ..
my myslimy tezo tym ze jak cos jak zdecydujemy sie na dawce.. to za nasienie 1000 zl + inseminiacje prywatne.. 1000 zl
a jak ni ebedzie wychodzilo do IVF a niestety z dawca nie jest refundowane wiec okolo20 tys bedzie trzeba sutukac .. wiec musmy pewne kwestie przemyslec.. bo pozniej podejrzewam ze na inf bedzie trzeba wizasc kredyt.. no coz bedziemy mieli dziecko na kredyt
Rany... ja wiem że to nie jest śmieszne i mam nadzieję że się nie obrazisz, ale pierwsze co mi przyszło do głowy że taniej by było się puścić.Ania_84 lubi tę wiadomość
******************************GANG18+***************************** -
Ania_84 wrote:dwa ja te musze zadbac o sibeie.. ostatni raz u fryzjera bylam pol roku temu wygladam jak idz stad i nie wracaj ;/brwi zarosniete.. dupa rosnie bo smutki zajadam slodkosciami
w koncu moje BMI przejdzie 30 i do in vitro ne podjede bo jak masz BMI powyzej 30 to nie chca zabardzo robic ;p
To ja na wszelki wypadek też powinnam...Ania_84 lubi tę wiadomość
******************************GANG18+*****************************