My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLili masakra, może szwagierka w szoku była?
Krokodylku ty to czort jesteśkiedy mówicie?
Ania_84 wspieram was z całej siły!
Ciężarne się relaksują i nie stresują
Mam przeczucie, że u nas znowu nic nie będzie. Może tak ma być? We wrześniu monitoring i hormony a u męża żołnierzyki może wtedy coś się wyjaśni. -
choco wrote:
Wiecie co, coś dziwnego stało się z moim brzuchem. Jestem raczej z tych puszystych i mam taki mocno wystający brzuch, trochę jak ciążowy wygląda. A od wczoraj jakiś mniejszy się zrobił, jakby powietrze z niego zeszło. Chyba z 5 razy przyglądałam się w lusterku przodem bokiem i jak tylko się da. No sam z siebie tak nie mógł schudnąć. Na wadze niby 0,5 kg mniej ale takie wahania wagi to u mnie norma. Oprócz tego ciągnie mnie w dole brzucha tak wewnątrz, ale myślę że to nie ma ze sobą nic wspólnego i to ciągnięcie to przed okresem może być.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2014, 13:24
choco, Kropka_1 lubią tę wiadomość
-
A ja mam pytanie do naszych kochanych brzuchatków
Zdaję sobie sprawę, że to indywidualne, ale myślę też, że każda się ich doszukuje: OBJAWY
Jak spojrzycie wstecz to pamiętacie co faktycznie czułyście innego, miałyście jakieś symptomy odmiennego stanu?
-
Kropka, ja to chyba nie muszę mówić, że nie miałam absolutnie ŻADNEGO objawu wskazującego na to, że coś jest inaczej, NIC! byłam na 100% pewna, że okres przylezie, nawet plamienie miałam dzień przed, ale on się nie pojawił ... dopiero tydzień później już po teście pojawiło się kolejne plamienie, a objawy to mam właściwie od dwóch dni
Asha lubi tę wiadomość
-
O Arenna to mamy podobnie
Mnie cycki po bokach bolą, od pachy w kierunku sutków, ale to akurat w poprzednim cyklu miałam tak samo.
Chyba też wygrzebie z szafy jakąś mniejszą kieckę.Arienna lubi tę wiadomość
**********************Gang 18+***********************
-
Kropka_1 wrote:A ja mam pytanie do naszych kochanych brzuchatków
Zdaję sobie sprawę, że to indywidualne, ale myślę też, że każda się ich doszukuje: OBJAWY
Jak spojrzycie wstecz to pamiętacie co faktycznie czułyście innego, miałyście jakieś symptomy odmiennego stanu?
Praktycznie nie miałam objawów, nawet nabrzmiałych czy bolących piersi. Nic dosłownie. Jedynie błyszczące oczy i czystą, promienną cerę oraz przypływ energii oraz wewnętrzny spokój. Ale te objawy zrozumiałam dopiero później, jak już wiedziałam że jestem -
Yasmin, jesteś kolejnym potwierdzeniem, że te wszystkie obserwacje można czasem o kant tyłka potłuc
Wiadomo, ciekawość zżera i nasza próżna postawa każe nam szukać mdłości i innych cudów, ważne by się nie załamać jeśli ich nie ma - jak doskonale widać na załączonym obrazku!
Yasmin wrote:ja miałam więcej objawów w cyklach nie ciążowych hehehehe
Praktycznie nie miałam objawów, nawet nabrzmiałych czy bolących piersi. Nic dosłownie. Jedynie błyszczące oczy i czystą, promienną cerę oraz przypływ energii oraz wewnętrzny spokój. Ale te objawy zrozumiałam dopiero później, jak już wiedziałam że jestem -
Kropka, aż cofnęłam się zerknąć na swój wykres i co ja tam zaznaczyłam.. mdłości, ale one są niemiarodajne, bo mam je zawsze po owulce.. często mocz jakieś 7 dni o ovu, wrażliwe piersi - sutki i wrażenie ciężkich piersi, zmęczenie i senność..
u mnie mdłości występowały ZAWSZE.. ale, gdy zdaję się 3-4 cykle wstecz miałam je okropne i na dodatek nie przyszła @, byłam pewna, że jestem w ciąży, mąż skakał pod sufit, mimo, że mu mówiłam, że test negatywny.. później gin kazał zrobić ponownie test - ten wyszedł pozytywny, ale z ciekawości zrobiłam test dzień później (kolejny)i znowu negatyw - załamałam się.. okazało się że @ przyszła 5 dni później (pierwszy raz od porodu mój cykl wtedy trwał 29dni!) a mdłości były spowodowane bakteriami w żołądku - helicobacter pyroli (czy jakoś tak)Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2014, 13:41
-
Kropka_1 wrote:Yasmin, jesteś kolejnym potwierdzeniem, że te wszystkie obserwacje można czasem o kant tyłka potłuc
Wiadomo, ciekawość zżera i nasza próżna postawa każe nam szukać mdłości i innych cudów, ważne by się nie załamać jeśli ich nie ma - jak doskonale widać na załączonym obrazku!żadnych śluzów kremowych ani nic. Pamiętam jak szukałam śluzu. OMG jak tam gdzieś wygmerałam jakiś, mikroskopijny to był sukces
-
Konwalianka, no ładna historia u Ciebie
Cieszę się, że wszystko zakończyło się dobrze. ALe kurcze faktycznie niezła huśtawka...
konwalianka wrote:Kropka, aż cofnęłam się zerknąć na swój wykres i co ja tam zaznaczyłam.. mdłości, ale one są niemiarodajne, bo mam je zawsze po owulce.. często mocz jakieś 7 dni o ovu, wrażliwe piersi - sutki i wrażenie ciężkich piersi, zmęczenie i senność..
u mnie mdłości występowały ZAWSZE.. ale, gdy zdaję się 3-4 cykle wstecz miałam je okropne i na dodatek nie przyszła @, byłam pewna, że jestem w ciąży, mąż skakał pod sufit, mimo, że mu mówiłam, że test negatywny.. później gin kazał zrobić ponownie test - ten wyszedł pozytywny, ale z ciekawości zrobiłam test dzień później (kolejny)i znowu negatyw - załamałam się.. okazało się że @ przyszła 5 dni później (pierwszy raz od porodu mój cykl wtedy trwał 29dni!) a mdłości były spowodowane bakteriami w żołądku - helicobacter pyroli (czy jakoś tak) -
No dobra, czy to oznacza, że po owulce najlepiej by się utrzymał śluz kremowy cały czas??? Kiepska w tym jestem...
Yasmin wrote:no dokładnie hehehehe. Dziewczyny na forum zachwycały sie wykresem, przewidywały fasolkę, a ja się broniłam że nawet piersi mnie nie bolążadnych śluzów kremowych ani nic. Pamiętam jak szukałam śluzu. OMG jak tam gdzieś wygmerałam jakiś, mikroskopijny to był sukces
-
Kropka, moje przygoty pokazują, jak organizm potrafi zaskoczyć.. ale było minęło, zagryzłam zęby, przełknęłam rozczarowanie, otarłam łzy i walczyłam dalej..
Kropka ok, to usuwam odpowiedźWiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2014, 13:49
Krokodylica lubi tę wiadomość