My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
hehehe, dobrze, że odkryłaś ten fakt ale dla mnie to tajemnica - jak Ty potrafisz rozpoznać śluz w czasie @ ??? ja tam nigdy nic nie widzę poza czerwienią
mnie za to wczoraj autentycznie zalał śluz płodny, czegoś takiego jeszcze nie miałam, aż mój mąż zauważył
-
Widzę na papierze, oprócz krwi, jest też dużo mega rozciągliwego śluzu zabarwionego na czerwono oczywiście, ale to tam wszystko się złuszcza, błona i inne, więc tak to sobie tłumaczę
Zalał Cię płodny śluz, mówisz. To bardzo dobrze! Ja od wczoraj biorę wiesiołek, zobaczymy czy będzie poprawa -
wydaje mi się, że to lekarstwo mi tam zablokowało odpływ i dopiero wczoraj wieczorem puściło, więc potop był
niesamowite dla mnie z tym śluzem podczas okresu, ja tam naprawdę niczego nie dostrzegam, choć wpatruję się jak głupia , swoją drogą ciekawe dlaczego rozciągliwy teraz masz... to by znaczyło, że przewaga estrogenów teraz jest, może tak powinno właśnie być?
czytałam , że przy krótkich cyklach nie ma tej pierwszej fazy niepłodności względnej, czy jak to tam się nazywa, tylko od razu są dni płodne, bo owulacja następuje szybko , może to z tego wynika? -
"w krwi miesiączkowej znajduje się śluz, złuszczony nabłonek błony śluzowej macicy- jest to typowy obraz krwawienia miesiączkowego" - takie coś znalazłam, nie martwi mnie to w sumie, mam tak od dawna, myślę, że żadnej anomalii w tym nie ma.
A z tą fazą niepłodności względnej to masz rację. Przy krótkich cyklach, dopiero bardzo długa obserwacja, przynajmniej roczna, pozwala podobno danej kobiecie zaobserwować, które dni tuż po @ są już płodne czy też nie, trzeba się dobrze poznać a ja jestem jeszcze raczkująca, więc u mnie każdy dzień do początku fazy lutealnej jest potencjalnie płodnym -
no ja też trochę zgłupiałam w tym cyklu, bo gdyby nie moje wczorajsze bóle i pytanie na kwietniówkach o zapalenie jajników, to w życiu bym testu owulacyjnego nie zrobiła! owulację miałam mieć za tydzień i w sumie nie wiem, czy już była czy będzie ale raczej na pewno pojawi się szybciej, niż zakładałam
jeśli była wczoraj, to ten cykl będzie miał 25 dni! takiego jeszcze nie miałam... to chyba ten duphaston takie cyrki wyprawia
wróć, policzyłam jeszcze raz - 24 dni!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2014, 11:16
-
Może być tej długości Tamka, w każdym razie na pewno będzie krótszy Może faktycznie dupek tak miesza. Ja nigdy nie stosowałam, nie mam doświadczeń ale czytałam trochę i różnie dziewczyny na niego reagowały
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2014, 11:23
-
Nenaaa wrote:Tak ogólnie to mam wrażenie, że im więcej wiem, czytam, dociekam, tym gorzej dla mnie A mówią, że wiedza to władza i potęga
nie - wiedza i świadomość to przekleństwo! naprawdę, w każdej dziedzinie życia, już to dawno z małżowinem stwierdziliśmyNenaaa lubi tę wiadomość
-
Tamka wrote:nie - wiedza i świadomość to przekleństwo! naprawdę, w każdej dziedzinie życia, już to dawno z małżowinem stwierdziliśmy
-
to miałabyś jak w banku, ale niestety - człowiek z natury jest ciekawski, a jak się w coś wkręci, to już dramat
a ja sobie właśnie uświadomiłam, że nie wiem, co robić z duphastonem! już brać? nie brać? czekać? ... chyba poczekam, jak jutro tempka będzie jeszcze wyżej, to uznam, że owulacja na pewno było i biorę -
Witajcie ja też mam tak jak Nenaa w czasie okresu śluz i to niezły bardzo się ciągnie a teraz obserwuję już początek śluzu myślę że płodny się zaczyna strasznie szybko, ale obstawiam też krótszy cykl w porównaniu do tego poprzedniego, normalnie czuje, że mam mokro jak nigdy a dopiero 8dc, myślicie że to możliwe? zaznaczyłam że to śluz kremowy, ale bardziej mi się wydaje wodnisty i może zmienię
-
Co ja tu głupia piszę!, że u Tamki i Justty ten cykl będzie krótszy. To będzie najdłuższy cykl z jakim miałyście kiedykolwiek do czynienia, będzie trwał kilkaset dni, z wiadomego powodu tak długi będzie
Tamka, justta, chmurreczkaa lubią tę wiadomość
-
no raczej
chociaż szczerze mówiąc, to się mocno zastanawiam nad tym czy przy tych lekach , które stosowałam dowcipnie w ogóle jest szansa na cokolwiek, bo one chyba zakwaszają środowisko.. oczywiście gina podczas wizyty nie zapytałam, bo jak powiedział, że nie trzeba zawieszać starań to byłam cała szczęśliwa, pytania zawsze przychodzą mi do głowy, jak wyjdę z gabinetu ... -
Hej dziewczynki
Jak tam dzisiaj humorki? Mnie chyba ta pogoda dobija.. zimno, mokro.. normalnie usypiam na siedząco a jeszcze 3 godz pracy przede mną
Tamka z tego co pamiętam to owulka po pozytywnym teście powinna zagościć w 24-36h
-
Nenaaa wrote:Pewnie, że możliwe Justta, ta pierwsza faza zwykle nie jest stała, może być krótsza w tym cyklu i tym samym owulka może przyjść wcześniej. Działaj Kochana, bo nie znasz dnia ani godziny
-
Lila84 wrote:Hej dziewczynki
Jak tam dzisiaj humorki? Mnie chyba ta pogoda dobija.. zimno, mokro.. normalnie usypiam na siedząco a jeszcze 3 godz pracy przede mną
Tamka z tego co pamiętam to owulka po pozytywnym teście powinna zagościć w 24-36h
Mój humorek nawet nawet, bo wczoraj miałam jakiegoś doła wieczorem, ale dzisiaj już ok, czwartek to się cieszę bo M będzie , byłam na mieście przed chwilą a tam mnie zlało, deszcz masakryczny, ja pod parasolką ale i tak byłam cała mokra hihi, ale humor mi dopisuje, ja zrobię test owulacyjny pod wieczór mam jeszcze tych testów. Lila po pracy jakiś relaksik i będziesz jak nowa
Tylko ja mam takie niskie temperatury? Byłam u was na wykresach i wszystkie macie powyżej 36, ale ze mnie zimna kobietaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2014, 13:43