My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
dzień dobry!
najpierw nakrzyczę na kropkę - > KROPKA, jak mogłaś! i to wieczorem.. w takim dniu cyklu..opamiętaj się dziewko!:P
Arienka, - przykro mi kochana.. na pewno nie możesz utwierdzić męża w przekonaniu, że "coś z nim nie tak" bo go to bardziej przyblokuje.. złotko, nic jeszcze straconego.. po jednym nieudanym cyklu następny może być owocny..to marne pocieszenie, ale tak do tego podchodziłam z cyklu na cykl.. tulę
opieram Malenq- temat już jest mocno zużyty i niepotrzebnie wzbudza emocje, a przecież nie takich nam tu trzeba
co z tym przepisem na cukinię?
..............................................................
a ja mam za sobą okropną noc.. znowu bezsilnosć i panika, bo dziecko płacze 2h:( mówił, że boli go odbyt, myślalam, że może brzuszek i faktycznie zrobił kupę, ale nadal płakał.. serce mi się zawsze kraja, mimo tego, że ma już 3 lata i potrafi powiedzieć co mu dolega.. okropnie wchodzi mi to na psychę.. skończyło się nurofenem i w końcu usnął o 1 nad ranem..
za to mąż mnie nieco zaskoczył..bo gdy spałam, a ja mam sen, ze wszystko słyszę..bardzo lekki, to mocno się przytulił mi do pleców i pocałował w szyję, po czym powiedział: przepraszam i pamiętaj kocham Cię.. zatem z racji tego, że spałam i nic nie słyszałam nic się nie zmieniło w naszych relacjach i czekam na rozwój wypadków.. choć trochę sobie wziął do siebie co muu mówiłam, bo wczoraj nie dość, że wrócił z pracy o 17 (czyli się da), to jeszcze zabrał małego na 2h spacer po placach zabaw - czyli się da..
buziakiMalenq, Czarnula87, Kropka_1 lubią tę wiadomość
-
hejka, juz kilka dni łazi za mną i moim nieszczesnym psiakiem bezpanski kundel (średni, mieszaniec z wilczurem). dopada mojego, zaczyna gwałcic i nie umiem go odciagnąc. szczeka, warczy, kłapie paszczą i próbuje mnie gryż. dzisiaj rano czekal na nas pod blokeim i to smao. sasiad probował go od nas odgonic to go prawie ugryzl. gdzie to sie zglasza? na policje? straz? czy do schroniska
teraz go nie ma w okolicy bloku...wczoraj wieczorem walesal sie po parku...
aż się spociłam ze strachu rano, a mój pies sierota wogóle się nie broni, tylko siada i czeka czy tamten go zagryzie i patrzy na mnie żałośnie -
nick nieaktualnyKonwalianka biedulku, współczuję...
kurczę Twoje dziecię - przechoruje całe dzieciństwo - i nie dziwię się, że serce Ci się kroi - bo mi na samą myśl bardzo, bardzo smutno i płakać mi się chce....
co do małżów - ja wczoraj usłyszałam, że "niekonsekwentna" jestem....
więc w złości i na złość (i tu się przyznaję bez bicia, że na złość) powiedziałam: "chcesz zobaczyć moją konsekwencję? to od stycznia się przekonasz, jak dwa razy w miesiącu dziecko zobaczysz......" ależ mnie wczoraj wqrwił ... nie do opisania................
potem, późnym wieczorem - wszedł do salonu - i na dobranoc powiedział "Kocham Cię bardzo mocno i przepraszam"..............na co ja: "Piękne słowa, które nic nie znaczą..... - jak zobaczę zmianę w Twoim postępowaniu to wtedy porozmawiamy nad Twoimi słowami"...............i tyle...........
nie no bez NICH źle - z NIMI wytrzymać się NIE DA!!!!!!!!!!Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBlondik możesz na policję, możesz na straż miejską, i możesz do spółdzielni, czy co tam masz.....ja mieszkam na wsi i takie rzeczy do gminy zgłaszam, a szczeniaki ostatnio wyrzucone do rowu w kartonie (akurat przejeżdżaliśmy tamtędy) to sami do schroniska zawieźliśmy - przy czym mnóstwo papierów musiałam uzupełnić.....
ale zgłaszaj gdzie się da -
nick nieaktualny
-
ok przeniosłam się na kompa bo pisanie z komórki mnie wkurza....
może rzeczywiście się pospieszyłam z rozpoczęciem nowego cyklu, ale to tylko program komputerowy więc zawsze można cofnąć wpis....... fakt nie zalało mnie tylko plamienie zrobiło się intensywniejsze, w sumie takie lekkie krwawienie.
W ogóle ten cykl był jakiś dziwny, tyle objawów ciąży i jeszcze teraz okres w 25 dniu cyklu...... ale cóż.
Co do męża to staram się podtrzymywać go na duchu (chociaż to mnie powinno się teraz pocieszać) w sumie to dobrze że poszedł bo ja się teraz wyryczę i jak wróci to będę uśmiechająca się i podtrzymująca na duchu......
w sumie to mnie zdziwił bo powiedział że pomimo okresu żebym w przyszłym tygodniu zrobiła test bo kumpela nasza miała okres do 4 miesiąca.
zdecydowaliśmy z mężem że przy następnym cyklu nie mierzę temperatury i nie obserwuje objawów, będzie ciężko, ale ja dostaję do głowy więc nie będę mierzyć.
-
nick nieaktualnyoooo Olguś : inofolic razem z metforminą piłam hehehe gin kazał i to i to - plus dodatkowy kwas foliowy, bo tam mało jest....
czemu ja na kanapie???? bo teraz śpię na kanapie jak jakieś dobre filmy w tv są (w sypialni nie mam tv), a jak nie będzie nic to JEGO pogonię, no i jak brzuch większy urośnie to też go pogonię na kanapę.....
ech tak nie wiem, czy to wpływ pogody, rozdrażnienia atmosferycznego, czy jakaś inna cholera ze wszechświata, ale teraz to ja mam takie przejścia - a we wtorek 8sma rocznica ślubu....chyba MU wiązankę kupięi znincz......
Czarnula87, Anuśka lubią tę wiadomość
-
Konwalijko szkod malucha to fakt ja tez bardzo cierpie jak moja mała choruje
Blondi sprawdz czy nie ma chycli i zadzwon a ja nie to pna policje chyba trzeba dzwonic
Malenq oj z tymi chłopami mój ostatnio tfu tfu jest ok
siedze i mysle jakoś nie daje mi spokoju mój wykresnawet to chłopa zadzwoniłam a on sie zaczął śiac i mÓwi: z Zuzą tez ponoc nie miałas owulacjii cykl dziwny tralalal a prosze wiec nie dołuj tylko dziś bedzie sex oo takie rady od chłopa
konwalianka, Malenq lubią tę wiadomość
-
Blondik : na straż miejską zadzwoń oni są od tego. A na spacery kup sobie, coś takiego:
działa i na ludzi i na psy. Pryskasz psu agresywnemu mała ilość w pysk. Nie zrobi mu to krzywdy bo to tylko kapsaicyna, a więcej pies do Ciebie nie podejdzie bo go zaboli i będzie szczypać. Jest jeszcze taki specjalny na psy, ale jest droższy i wydaje mi się że ma ten sam skład. Gaz pieprzowy piecze jak nie wiem co, ale lepiej żeby go trochę zabolało ale bez zdrowotnych konsekwencji niżby się miały pogryźćMalenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Biedroneczka83 wrote:Arienna a masz już takie typowe lekkie krwawienie czy dalej plamienia moze jednak nie zaznaczaj jeszcze
dużo śluzu, który po czasie robił się brunatny i nagle mnie zalewało tak na maxa. Wczoraj plamiłam jasną krwią, dziś tej krwi jest już dużo więcej, ale nie zalało mnie tylko po prostu intensywniejsze jest to plamienie.... mam sporo wątpliwości, pewnie dlatego też mąż prosił bym pomimo wszystko zrobiła w poniedziałek tak jak planowałam test