My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMnie już rozkręciły się bóle @ ;( We wtorek pewnie mnie zaleje. Chociaż może to i dobrze, bo w sobotę jedziemy w góry

Ćmi mnie głowa od samego rana, nie wiem czy ciśnienie się zmienia czy co. Masakra jakaś, wczoraj wieczorem też mnie bolała
Mąż obrobił wieczorem 13 kg ogórków, robił z musztardą, przecierem pomidorowym, kurkumą i curry i z czymś tam jeszcze... Siedzi i wymyśla z czym dzisiaj zrobi... RATUNKU! A ja później kuchni domyć nie mogę
-
nick nieaktualnyAnuśka jeszcze nie, jutro temp spadnie, czuje to

Mój mąż ogólnie dużo gotuje, robi dżemy, winka, cydry, ogórki, teraz cukinie, nawet suszone pomidory chciał robić, tylko ja później muszę sprzątać po jego radosnej twórczości
Arienna, Tamka lubią tę wiadomość
-
Super :)Mój też taki kucharzyk jest, ale teraz tyle pracuje, że obiad widzi tylko jak mu talerz pod nos podsuwammarissith wrote:Anuśka jeszcze nie, jutro temp spadnie, czuje to

Mój mąż ogólnie dużo gotuje, robi dżemy, winka, cydry, ogórki, teraz cukinie, nawet suszone pomidory chciał robić, tylko ja później muszę sprzątać po jego radosnej twórczości

U mnie też dzisiaj bóle małpowe szaleją
Ale to o niczym nie świadczy bo dostałam za te bóle 2pkt
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2014, 10:10
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
CZESC
Marissith powaznie, twoj robi przetwory? wow! mój potrafi tylko kotleta zrobic, jeszce nie zawsze
ANIA a to tak to wygląda... a ile ta procedura cała trwa od wpisania tych cech twojego męża, do zabiegu? czy ktos w rodzinie bedzie wiedział, że korzystacie z dawcy? ja bym chyba nie powiedziała, ze strachu, że moje dziecko bedzie wyśmiewane potem.
u nas dzis pochmurny dzień, jutro wracam do pracy po 2 tyg urlopie, druga zmiana, od 14-22 feeee, jak będzie upal, to się chyba ugotuję...
-
nick nieaktualny
-
Hej laseczki.
Mariss: mój mąż też się boi badań, stwierdził że on sobie nie wyobraża w klinice do jakiegoś kubeczka... a jak wyjdzie ze bezpłodny? a jak nie będę mógł tak do tego kubeczka? a dlaczego nie można w domu? ................... i przeżywa, biedny
-
Metaxa współczuję... ja też od poniedziałku do pracy
Smuteczek okrutny...
Kurczę a też bym nikomu nie powiedziała... Nawet najbliższym, bo zawsze może się trafić jakaś rodzinna awantura i ktoś nawet nie pomyśli i chlapnie coś i dziecku będzie przykro... Zwłaszcza, że można wybrać dawcę bardzo podobnego do męża
Cymcia wcześnie ta owulka
Zrelaksowałaś się w wakacje to teraz i owulka na luzie wyskoczyła
Ale serduszka są więc będzie dobrze i zielono 
U mnie z minuty na minutę coraz gorzej z bólami @
-
nick nieaktualnyArienna mój też się zastanawiał, czy nie można zawieść w kubeczku jak moczu do badaniaArienna wrote:Hej laseczki.
Mariss: mój mąż też się boi badań, stwierdził że on sobie nie wyobraża w klinice do jakiegoś kubeczka... a jak wyjdzie ze bezpłodny? a jak nie będę mógł tak do tego kubeczka? a dlaczego nie można w domu? ................... i przeżywa, biedny

Cymek, jesteś, żyjesz, owulka była JUPI!!!
Anuśka u Ciebie na pewno fasol będzie -
Ja nie rozumiem.... My możemy rozkładać nogi przed obcym facetem, pozwalać żeby nam tam grzebali jakimiś przyrządami, szprycować się medykamentami a oni nie mogą sobie dobrze w pokoiku zrobić.... No napisałabym że jak baba.... Ale baba to ma jajaKrokodylica wrote:Ludzie, to tylko badanie nasienia. Rozdygane panienki z tych facetów, naprawdę. Mój to samo mówił, że on na badania nie pójdzie. Masakra.
Arienna, Tamka lubią tę wiadomość
-
momo1009 wrote:Już piszę, zaczeło się od tego, że Zredka napisała, ze kiedys była u niejakiego dr Opławskiego (lekarz mniej-więcej w naszym wieku, dość popularny)......
"Zgredka, ja do dziś słysząc nazwisko Opławski mam ciary na plecach.. ale po kolei.
Jakos tak jeszcze na studiach albo zaraz po brałam tabletki anty i jak to ja - wszystko na ostatnia chwilę. No i raz już nie dałam rady iść do gina z NFZ ani żadnego innego więc uciułałam ostatnie studenckie grosze i się zapisałam po receptę do Opławskiego (przyjmował wtedy jeszcze na Floriańskiej) Miałam @ więc żadnego badania, wywiad, recepta i tyle go widziałam.
Ze 3-4 lata później wyjeżdżaliśmy większą grupą na narty do Włoch.. kazdy znajomy zabierał swoich znajomych i zrobilo się naprawdę większe grono, z którego znałam może 1/4. I JAKIEŻ BYŁO MOJE ZDUMIENIE gdy w wśród tyvh osób naglę widzę pana doktora z jakimś alkoholem w dloni (ja na szczęście też z alkoholem). Ja patrzę na niego, on na mnie, konsternacja, przyglądamy się sobie... wszyscy wiedzą czym się Opławski zajmuje więc są zagadkowe spojrzenia. Kiedy już wyszło, że my się chyba znamy i nie dało się ukryć skąd, ja cała w pąsach, on też.. No i nieudolne tłumaczenia "ale to nie tak jak myślicie". Ktos oczywiście palnał, coś o tym, że ginekolog to nie po twarzach rozróżnia kobiety, eh... mąż do teraz mi to czasem wypomina!"
Tak że tego
Też chodziłam do niego! Na Floriańską! Okropny!!!! Chce zgrywać wielce młodzieżowego i wyluzowanego a jego odzywki nie są młodzieżowe tylko chamskie.
Takie przynajmniej moje odczucie.
-
kurcze nie wiem czy nie mam zapalenia cewki moczowej bo straszne kłucie przed chwilą miałam podczas sikania
i boli mnie brzuch i jest mi niedobrze 
mam nadzieję że to tylko jakiś tylko nerwoskurcz
u mnie wczoraj okres rozwinął się normalnie więc nie wiem czy jest sens niszczyć test jutro, chyba raczej nie
zastanawialiśmy się ż mężem wczoraj wracając od moich rodziców do domu dlaczego tak mogło być że tu wszystkie objawy a tu okres tydzień za wcześnie i doszliśmy do wniosku że to nerwy wszystko, przecież utrata pracy to poziom stresu na wysokości 80%, tylko 20 mniej niż śmierć współmałżonka więc jakoś to musiało się odbić n moim organizmie
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH










