My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Oj ashenko, ja tam zadnych objawow nie widze, @ przewidywana jest na wt wiec do tego czasu luzuje
-
choco wrote:Lara jak mamusie zareagowały na wieści?
Ja zaraz zmykam w odwiedziny do teścia, ale mi się nie chceeeee !!!
Powiedziałam tak jak mi laski napisałymoja teściowa: jesteś w ciąży???? Ja: tak!!! No i my wszystkie w płacz, przytulanie i późniejsze wykłady nt. najważniejszego pierwszego trymestru itp.
Do tej pory świętują
A ja posprzatalam i zaraz idę w kimonkoNieukowa, Blondik lubią tę wiadomość
-
Lasencje, wiecie moze czy mam jakiekolwiek szanse na zaciazenie, gdy jestem przeziebiona? Nosz sie zalamie, akurat w dzien. Owu musialam zachorowac... nie mam goraczki ale gardlo mnie boli i w kosciach lamie... jestem zalamana bo chyba kolejny cykl na marne
-
kurde a ja dziś jestem nie do życia, mam taką huśtawkę nastrojów że szok, najpierw wstałam zła, portem się wściekałam, teraz poryczałam się na widok reklamy wody mineralnej
(bo tam było o matce dbającej o swoje dziecko
)
obżarłam się na obiad jak nie wiem co i naparzają mnie jajniki, do tego rano małż mnie wkurwił bo wsiał gdzieś swoją plakietkę na polara do pracy i stwierdził ze ja gdzieś ją wsiałam i że w ogóle nic nie robię i jest w mieszkaniu syf (nawiasem który on robi bo to bałaganiarz straszny ale o tym już kiedyś pisałam).... szukając tej głupiej plakietki (nie znaleźliśmy jej) przewróciliśmy mieszkanie na druga stronę (teraz to dopiero jest syf przejść nie ma jak) a ja siedzę i nic mi się nie chce robić, jak patrzę na to mieszkanie tym bardziej mi się nie chce.......... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa masakra jakaś -
Nieukowa wrote:Łączę się w bòlu
ja wczoraj pol h ryczalam bo widzialam sie ze znajomymi z 2 malych dzieci... Arienna, moze po prostu przemeczenie? Ja ide spac chyba. Wlacze sobie midwives i ide umierac do wyra...
-
Czarnula87 wrote:Lipniie
ja mam umowe do końca sierpnia 2016 a potem się ozbaczy; na razie się tu trzymam bo nie ma pracy a ciągle szukam, poza tym mam ten komfort że mogę sobie grafik dostosować do męża i wymieniamy się opieką nad synkiem, dopóki nie pójdzie za rok do przedszkola...
ale szczyt marzeńt ot o nie jest tym bardziej że mam skończoną administrację i rachunkowośc i podatki -
Arienna wrote:kurde a ja dziś jestem nie do życia, mam taką huśtawkę nastrojów że szok, najpierw wstałam zła, portem się wściekałam, teraz poryczałam się na widok reklamy wody mineralnej
(bo tam było o matce dbającej o swoje dziecko
)
Ech, te hormony...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2014, 15:13
-
alma wrote:U mnie w miescie też dramat z parcą. Ja szukam już 4 m-ce i lipa, kurczę człowiek kończy 2 kierunki, to jeszcze ci powiedzą, że za wysokie kwalifikacje... W dupie się poprzewracało tym pracodawcom! Ja skończyłam fil. polską i politologię, oczywiście pracy w szkole bez znajmości nawet nie mam co marzyć, że dostane, więc postanowiłam, że od września jak nic nie znajdę wykreśle z cv studia i pójdę gdziekolwiek
skąd ja to znam.... rozumiem usłyszeć: przepraszam ale brak pani odpowiednich kwalifikacji... ale usłyszeć: ma pani za duże kwalifikacje... to jest przejęcie na maxa aleeeeeeeeeeeeee znam to bo wiele razy to słyszałam, mam 2 kierunki studiów, ok 30 kursów , kilka certyfikatów i nie ma dla mnie pracy........
ps. a co do ryczenia na filmach, ja ostatnio ryczę na wszystkim -
DÓŁ JAK %%UJ. 37,5stC w dzień owulacji ;/
Teraz to już pełnometrażowe choróbsko. Dziś z mężem podziałamy, ale pogrzebałam swoje szanSe. ZNOWU ;(((
Ja miałam ogromnego farta z pracą, bo w labu bez znajomości i pleców ostatnio też nie idzie pracy znaleźć. Akurat ja z głupia frant przyszłam z ulicy z cvką i mnie wzieli od razu na praktyki darmowe bo ktoś im nagle zrezygnował i z dnia na dzień nie miał kto robić...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2014, 15:16
alma lubi tę wiadomość
-
Nieukowa wrote:DÓŁ JAK %%UJ. 37,5stC w dzień owulacji ;/
Teraz to już pełnometrażowe choróbsko. Dziś z mężem podziałamy, ale pogrzebałam swoje szanSe. ZNOWU ;(((
a może jednak....
Nieukowa wrote:Ja miałam ogromnego farta z pracą, bo w labu bez znajomości i pleców ostatnio też nie idzie pracy znaleźć. Akurat ja z głupia frant przyszłam z ulicy z cvką i mnie wzieli od razu na praktyki darmowe bo ktoś im nagle zrezygnował i z dnia na dzień nie miał kto robić...
zazdroszczę fartaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2014, 15:18
-
Arienna wrote:skąd ja to znam.... rozumiem usłyszeć: przepraszam ale brak pani odpowiednich kwalifikacji... ale usłyszeć: ma pani za duże kwalifikacje... to jest przejęcie na maxa aleeeeeeeeeeeeee znam to bo wiele razy to słyszałam, mam 2 kierunki studiów, ok 30 kursów , kilka certyfikatów i nie ma dla mnie pracy........
ps. a co do ryczenia na filmach, ja ostatnio ryczę na wszystkim
No dziwny kraj, ta nasza Polska... A my jesteśmy młodym pokoleniem, które niestety najbardziej na swojej skórze odczuje brak perspektyw rynku pracy...Ja się jeszcze nie poddaję i cały czas szukam rozwiązania, choć mnóstwo moich znajomych przez to wyjechało za granicę...Arienna głowa do góry, w końcu los się do nas uśmiechnie, zobaczysz -
alma wrote:No dziwny kraj, ta nasza Polska... A my jesteśmy młodym pokoleniem, które niestety najbardziej na swojej skórze odczuje brak perspektyw rynku pracy...Ja się jeszcze nie poddaję i cały czas szukam rozwiązania, choć mnóstwo moich znajomych przez to wyjechało za granicę...Arienna głowa do góry, w końcu los się do nas uśmiechnie, zobaczysz
mam nadzieję -
Nieukowa wrote:DÓŁ JAK %%UJ. 37,5stC w dzień owulacji ;/
Teraz to już pełnometrażowe choróbsko. Dziś z mężem podziałamy, ale pogrzebałam swoje szanSe. ZNOWU ;(((
Ja miałam ogromnego farta z pracą, bo w labu bez znajomości i pleców ostatnio też nie idzie pracy znaleźć. Akurat ja z głupia frant przyszłam z ulicy z cvką i mnie wzieli od razu na praktyki darmowe bo ktoś im nagle zrezygnował i z dnia na dzień nie miał kto robić...
A tak na poprawę nastroju i na dzisiaj dla Was wszystkich staraczek, pozytywna nutka ode mnieWczoraj widziałam tęczę i wiem, że marzenia się spełniają
Somewhere over the Rainbow
https://www.youtube.com/watch?v=V1bFr2SWP1I
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2014, 15:34
Nieukowa lubi tę wiadomość
-
hehe zapomniałam że nie robiłam dziś testu owulacyjnego i właśnie zrobiłam
hehe krecha ciemniejsza niż testowatak pozytywnego testu to nie miałam nigdy
tylko że my wczoraj się nie bzykaliśmymieliśmy rano ale nie wyszło
wieczorem trzeba koniecznie nadrobić..............
ps. wiecie, coraz mniej mam nadziei w sobie jakoś tak nie cieszę się już z owulacji.... jakiś dół mnie dopadłWiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2014, 15:40
Nieukowa, konwalianka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny