My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Lena83 wrote:A tak swoja drogą to smutne, że pracownicy nie wiedzą jak to wszystko działa.
Potem im kazdy KIT może wcisnąc nieuczciwy pracodawca...
ale w firmie ktorej pracuje / wspolpracuje wlasnie przyszlo nam pismo o skorygowanie skladek bo nie bylo ciaglosci - fat sprawa sprzed kilku lat wiec mzoe sie zmienilo
-
Blondik wrote:matko, co za lekarz sadysta...
z drugiej strony, jakbys sie zgłosiła do szpitala z tą jelitówką może chetniej by Cię posłął na l4 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Malenqu, u mnie w ogole szyjki nie badaja az do porodu (no poza wyjatkowymi sytuacjami, np. w pierwszej ciazy w 20 ktoryms tyg. mialam skurcze i rozwarcie, to zbadali
a z drugim synem w 27 tc zaczely mi sie troszke wody saczyc, to tez sprawdzili co sie dzieje). uwazaja, ze lepiej tam nie grzebac w ciazy.
Konwalianka, ciesze sie ze juz lepiej i wspolczuje baaaardzo. dla mnie grypa zoladkowa to najwieksza zmoraa w ciazy przy normalnych mdlosciach jeszcze to - wspolczuje
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny!
Konwalianko, łyknij może Gastrolit, uzupełni to co "wypłukała" jelitówka a co nextowi może być potrzebne. Jak miałam jelitówkę w ciąży to mi to lekarka zaleciła.
Malenq - mi lekarz nie badał szyjki na każdej wizycie, chociaż wiem, że są dwie szkoły. Jedni lekarze wolą badać, żeby sprawdzać czy się szyjka nie skraca, inni wolą "nie grzebać", żeby nie wprowadzać bakterii itp. Za to co miesiąc (od 2 trymestru) miałam USG przez brzuch.konwalianka, Blondik, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymarnut wrote:Cześć dziewczyny!
Malenq - mi lekarz nie badał szyjki na każdej wizycie, chociaż wiem, że są dwie szkoły. Jedni lekarze wolą badać, żeby sprawdzać czy się szyjka nie skraca, inni wolą "nie grzebać", żeby nie wprowadzać bakterii itp. Za to co miesiąc (od 2 trymestru) miałam USG przez brzuch.
Hej...
właśnie mój gin jest tej drugiej szkoły i uważa, że nie będzie "tam" grzebał bez przyczyny.....ech ale to mnie bardzo stresuje...no nic poczekam do października do kolejnej wizyty........
czy szukam dziury w całym??????????
Konwalianko zdrówka skarbie, faktycznie elektrolity musisz uzupełniać....
konwalianka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalenq - czy szukasz dziury w całym
? Każdy z nas ma różne obawy a kobiety w ciąży mają ich nieporównywalnie więcej. W końcu odpowiadamy za to małe życie, które sobie w nas rośnie. Jeśli Cię niepokoi fakt, że nie jesteś badana na każdej wizycie, myślę że powinnaś powiedzieć lekarzowi, że poczujesz się dużo pewniej wiedząc, że z szyjką ok. Nie sądzę, żeby Ci odmówił.
Ja byłam spokojniejsza o to "niebadanie" tylko dlatego, że moja kumpela zaszła w ciążę w Anglii i opowiedziała mi jak wygląda tam opieka nad kobietą w ciąży. Ani razu nie była badana, ciążę potwierdzono pobierając jej krew z palca (coś jak maszynka do mierzenia poziomu cukru u nas), widywała się z położną a nie z lekarzem itd. A jakoś dzieci się tam rodzą, pomimo tak lekkiego podejścia do ciąży.
Dlatego czułam się dużo bardziej "zaopiekowana" niż angielki, pomimo tego, że nie byłam badana co wizytę i - co tu dużo mówić - moje ciało nie wysyłało mi żadnych sygnałów, że coś idzie nie tak. No, może oprócz tego, że na jakieś 3 tyg przed porodem odszedł mi czop. Spanikowana pognałam do lekarza a on kazał się oszczędzać i tyle.Malenq, Krokodylica lubią tę wiadomość