My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnybeszka wrote:Malenq chyba moje posta wyzej nie widzialas. Lekarz, jesli robi ci usg, to bedzie widzial czy szyjka jest zamknieta. mi nawet jej dlugosc podawali. takze spokojnie
nio ale ja mam tylko usg przez brzuch??? to tam widać?
kurczę mało wiem...albo wiem, że nic nie wiem
Aniu obiadek robię...a na fb widziałam, śliczna...a ta ilość kwiatów za Tobą -
nick nieaktualnya ja za miesiąc mam 31
i nic. dwóch kreseczek nie widać
moja Mama w moim wieku miała nas troje:)
wiadomo kiedyś inne czasy były, ale ja już bym chciała mieć dzidziusia.
najgorsze jest to, że czasami nie mam już sił na przytulanie. praca w dużej korporacji wykańcza człowieka. przychodzę do domu, kąpiel, kolacja, kładę się do łóżka i zasypiam.
jak tu zajść w ciążę?!
w mojej klasie licealnej było 25 dziewcząt i 6 chłopaków.
jak tak patrze na zdjęcia to tylko ja i jeszcze jedna dziewczyna nie mamy założonych rodzin. smutne to
a ja bym chciała mieć dziewczynkę ( chłopczyk też ok:) ale z dziewczynką byłoby fajnie.
ubierać ją w ładne ciuszki, czesać, patrzeć jak dorasta i kiedyś prowadzić babskie rozmowy...eh... -
Ja jeszcze 29
i też nam się marzy, cokolwiek, oby zdrowe. Myślę, że doskonale Ciebie rozumiem bo sama pracuję w międzynarodowej dużej firmie i odpowiadam za polski rynek więc masa pracy, odpowiedzialność, stres... wracam bardzo późno, często bez sił na cokolwiek..
Moja Mama też mnie już miała w tym wieku
Ale zobaczysz, uda się i nam! Cierpliwości
uda się :) wrote:a ja za miesiąc mam 31i nic. dwóch kreseczek nie widać
moja Mama w moim wieku miała nas troje:)
wiadomo kiedyś inne czasy były, ale ja już bym chciała mieć dzidziusia.
najgorsze jest to, że czasami nie mam już sił na przytulanie. praca w dużej korporacji wykańcza człowieka. przychodzę do domu, kąpiel, kolacja, kładę się do łóżka i zasypiam.
jak tu zajść w ciążę?!
w mojej klasie licealnej było 25 dziewcząt i 6 chłopaków.
jak tak patrze na zdjęcia to tylko ja i jeszcze jedna dziewczyna nie mamy założonych rodzin. smutne to
a ja bym chciała mieć dziewczynkę ( chłopczyk też ok:) ale z dziewczynką byłoby fajnie.
ubierać ją w ładne ciuszki, czesać, patrzeć jak dorasta i kiedyś prowadzić babskie rozmowy...eh...zgredka, uda się :) lubią tę wiadomość
-
uda się :) wrote:a ja za miesiąc mam 31
i nic. dwóch kreseczek nie widać
moja Mama w moim wieku miała nas troje:)
wiadomo kiedyś inne czasy były, ale ja już bym chciała mieć dzidziusia.
najgorsze jest to, że czasami nie mam już sił na przytulanie. praca w dużej korporacji wykańcza człowieka. przychodzę do domu, kąpiel, kolacja, kładę się do łóżka i zasypiam.
jak tu zajść w ciążę?!
w mojej klasie licealnej było 25 dziewcząt i 6 chłopaków.
jak tak patrze na zdjęcia to tylko ja i jeszcze jedna dziewczyna nie mamy założonych rodzin. smutne to
a ja bym chciała mieć dziewczynkę ( chłopczyk też ok:) ale z dziewczynką byłoby fajnie.
ubierać ją w ładne ciuszki, czesać, patrzeć jak dorasta i kiedyś prowadzić babskie rozmowy...eh...
Wczoraj bylam odwiedzic kolezanke. Pare dni temu wyszla ze szpitala z nowonarodzonym synkiem. To jej pierwsze dziecko. W tym roku stuknelo jej 41. Powiedziala, ze cieszy sie z tego ze to dopiero teraz, nie chcialaby miec dzieci wczesniej.
-
i po robocie,
pod koniec strasznie się spieszyłam, żeby ze wszystkim zdążyć, a wtedy spinam się i plecki bolą,
a wracając trzymałam rzyg na końcu języka, wiecie takie uczucie, jakby już w przełyku coś chlupotało i jeszcze tylko chwila i wyleci, ale nic, jakoś dotarłam do domu, dobrze, że nie było korków..
Lena: jestem prawnikiem ..Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Ku pocieszeniu: pewna osoba w moim bliskim otoczeniu ma 42 lata i jest teraz w pierwszej ciąży!! Wszystko OK jak dotąd, rodzi za miesiąc
Da się? Da. Bardzo długo się starała i była mocno zdeterminowana. Doczekała się.Nieukowa, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKropka_1 wrote:Ja jeszcze 29
i też nam się marzy, cokolwiek, oby zdrowe. Myślę, że doskonale Ciebie rozumiem bo sama pracuję w międzynarodowej dużej firmie i odpowiadam za polski rynek więc masa pracy, odpowiedzialność, stres... wracam bardzo późno, często bez sił na cokolwiek..
Moja Mama też mnie już miała w tym wieku
Ale zobaczysz, uda się i nam! Cierpliwości
Kropka_1 mam taką nadzieję. musi nam się wszystkim starającym wkońcu udać!
niemożliwe jak czas leci. jeszcze niedawno 25, a tu już 31 się zbliża...
tak czasem myślę " urodzę jak będę miała 31. moje dziecko będzie miało 20 lat, a ja...51"...masakra! -
nick nieaktualnyMoi rodzice też mieli mnie i brata wcześnie. Ja pierwsze dziecko urodziłam niespełna miesiąc po 28 urodzinach, ale potem poszło szybko
. Po półtora roku urodził się syn (ma teraz 15m-cy) no i staramy się o 3cie i ostatnie nasze dziecię. Miałam nadzieję, że przy kolejnych dzieciach nie będę się tak schizować jak przy pierwszym, ale życie napisało inny scenariusz. Żadnego "luzu", czekam na to dziecko z taką samą niecierpliwością jak na pierwsze i drugie.
Uda się- 51 lat to nie jest starość! Moja mama ma 50tkę (ja mam w grudniu 31) i ona i jej znajomi to ludzie pełni wigoru. Może nawet bardziej niż moi znajomi
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2014, 15:31
Malenq, uda się :), Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Malenq wrote:nio ale ja mam tylko usg przez brzuch??? to tam widać?
kurczę mało wiem...albo wiem, że nic nie wiem
Aniu obiadek robię...a na fb widziałam, śliczna...a ta ilość kwiatów za Tobą
mi robili przez brzuch od 12 tc
pa,ietam jak to rozwarcie 20ktoryms tyg zaczelo mi sie robic, to najpierw doktorek zrobil usg przez brzuch i widzial, ze rozwarcie wew. wynosilo iles tam. pamietam tez, ze podal mi dl. szyjki. potem mialam usg dopochwowe i na koniec badanie manualne.
moj gin. w PL tez nie na kazdej wizycie grzebie tam na dole.Malenq lubi tę wiadomość
-
marnut wrote:Moi rodzice też mieli mnie i brata wcześnie. Ja pierwsze dziecko urodziłam niespełna miesiąc po 28 urodzinach, ale potem poszło szybko
. Po półtora roku urodził się syn (ma teraz 15m-cy) no i staramy się o 3cie i ostatnie nasze dziecię. Miałam nadzieję, że przy kolejnych dzieciach nie będę się tak schizować jak przy pierwszym, ale życie napisało inny scenariusz. Żadnego "luzu", czekam na to dziecko z taką samą niecierpliwością jak na pierwsze i drugie.
Uda się- 51 lat to nie jest starość! Moja mama ma 50tkę (ja mam w grudniu 31) i ona i jej znajomi to ludzie pełni wigoru. Może nawet bardziej niż moi znajomi
.
marnut, to moje rowniez 3 dziecko i doklandie tak jak piszesz...sadzilam, ze bede sie mniej stresowac...ale nie. stres jak przy pierwszej ciazya dmucham na siebie jeszcze bardziej
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej Kobiety,
Ja tak cicho bo jakąś dolinę miałam, obniżenie nastroju, hormony czy inny czort, ponoć się zdarza.
Byłam dziś u gina na umówionej wizycie, zrobił (na szczeście) ekspresowe USG, pomierzył coś se tam, posprawdzał i orzekł, że wszystko ok i "następna"! Ja z tego wszystkiego wiem tylko, że moje dziecko waży już 233g! Coś dużo, nie? Od początku było spore ale jak tak patrzę na przypuszczalną wagę dzieci dla 17 tc, to zwykle jest do 150g. A matka nie przytyła nic, może jakieś pół kilo...No nic, ważne, że gin nie miał żadnych zastrzeżeń. Wszystkich dokładnych wymiarów dowiem się już niedługo na połówkowym
Całuję!Malenq, Anuśka, Tamka, justta, marissith, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBeszka - widocznie tak to już jest, jak się dzieci PRAGNIE a nie tylko "się przytrafiają"
. Choć słyszałam, że w dzisiejszych czasach trójka dzieci to tylko u patologii
. Stwierdziłam, że ja w takim razie jestem zdegenerowana do granic, bo mogłabym mieć i drużynę piłkarską - gdyby nie to, że miałam już 2 cc, a czwarte i kolejne nie są już rekomendowane. Wiem, że jakaś kobieta w USA miała 11 cesarek (to chyba rekordzistka), ale uznaliśmy z Małżem, że nie będziemy ryzykować osierocenia dzieci tylko po to, żeby ten rekord pobić
.
Malenq - z Twoim ginem wszystko w porządku.