My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Krokodylica wrote:beszka jestem zszokowana tymi Waszymi przedszkolami. Masakra.
Kotka Tamka ma rację, nie denerwuj się tak.Ja codziennie mam albo telefon albo odwiedziny któregoś z moich rodziców "jak się czujesz?", wiem że się martwią ale cholera ile codziennie można mówić "taaak, ciągle rzygam".
beszka a ja już nie mam nadziei, nie czuję się lepiej i tak jak wczoraj pisałam - mam już serdecznie dość i się poddaję.
Malenq dzięki, ja się jakoś nie denerwuję. Zresztą gin mi powiedział, że możliwe że na badanie będzie dziś za wcześnie i będę wtedy musiała przyjechać jeszcze raz za tydzień. Ale nie denerwuję się wizytą, prędzej tym jak dojechać tam i nie zwymiotować w trakcie wizyty.
Kropa, spokojnie, niedługo i Ty będziesz narzekać na mdłości.Przykro mi z powodu @.
marnut heh, moja teściowa też taka jest że wszystko robi przy dziecku swojego pierwszego syna (bo ona zrobi najlepiej) i wszystko im krytykuje. Ja na szczęście nie mieszkam z nimi i mam nadzieję, że będzie jakoś lepiej utrzymać dystans. Poza tym ja raczej też jestem z tych "odszczekujących" więc mam nadzieję że jakoś to będzie.
Tamka jaka ja pierwsza?Ja mam na 19:40.
A księżna Kate to chyba mnie mało interesuje.Niech jej się tam wiedzie i niech zdrowieje. A mi nic do tego.
Kroko, a naprawde nei ma zadnych srtodkow medycznych ktore moga pomoc??? Czy jest szansa ze po 12tygodniu przejdzie? -
Tamka wrote:Kroko, a czy Ty wiesz, że jesteś w doborowym towarzystwie? księżna Kate spodziewa się drugiego dziecka, jest mniej więcej w tym samym tygodniu co Ty i również cierpi na niepowściągliwe wymioty ciężarnych - innymi słowy leży bidna pod kroplówką, może urodzicie tego samego dnia?
serio? A na onecie pisza ze ma poranne mdlosciAnia_84 lubi tę wiadomość
-
Marnut, wiesz, my Kaśki musimy trzymać się razem
to i razem zachodzimy, czy to Pałac, czy pospólstwo
stąd wiem
Kroko, skleroza, porąbało mi się, że Ty masz 14:40, no to ja na pierwszy ogień, uff, zadzwoniłam dopytać o cenę - 170 zł ...Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKrokodylica, są czopki na zmniejszenie wymiotów, jak coś, to lekarz Ci przepisze. Prawda jednak taka, że niewiele to pomaga. Ja co jakiś czas lądowałam w szpitalu pod kroplówką i zastrzykami witaminowymi, tak mnie męczyło. Przeszło samo z siebie - po 6m-cu... Nie życzę.
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
marnut wrote:Konwalianka - u mnie też dobrze, nie widuję ich
. Mój Małż z dziećmi jeździ do nich co 2 tygodnie, dzieci czasem zostają na jedną noc. I tak od maja, zresztą niedługo się to skończy, bo wracają "do siebie" w Dolnośląskie (w Bieszczadach mają letniskowy domek, są tu od maja do października).
Tamka - Ty masz najświeższe i najlepsze informacje z Dworu, że tak powiem. Masz jakieś prywatne łącze z Buckingham? Jeszcze nawet nie na wszystkich portalach się ta informacja pokazała
.
Biedroneczka - pochwalam rozsądek małżonka. Mój jeszcze czasem ma "odpały", że trzeba już i natychmiast robić to, co rodzice przykazali nie bacząc na nasze plany. Szczęściem - coraz rzadziej.
Choco - spoko loco, po prostu nie chciałam być źle zrozumiana, nie mam nic przeciwko Tatarom, póki nie plączą mi się po toalecie kiedy na niej siedzę.
pomału ale mądrzeje
-
Biedroneczka83 wrote:nio powiem wam ze odkąd biore żelazo czuje sie owiele lepiej jakiś power we mnie wstąpił nie zasypiam juz o "20" hehe czuje sie lepiej
Potwierdzam ... Mi tez lepiej ...
A tak w ogole to czesc dziewczyny ....
Ja dzis mega zarobiona ...Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
Hehhe a ja oblookalam
i w Poznaniu mamy obok hotelu niedaleko IKEE uu zaaa musze wziadsc troche kasyjak tam wchodze to ocipiec chce
-
dobra, pochwaliłam teściową za wcześnie..właśnie mnie wkurw wział, że szok!
gotuję zupę z teściową..mówię, żeby nie dawała śmietany, bo nie lubię..położyłam się, wstaję i co? oczywiście ta pieprzona śmietana, a nie przepraszasz..nie śmiatana a jakieś inne swojskie badziewie, nosz k. jak można i jeszcze tłumaczy mi , że ja w ciąż i powinnam jeść naturalne probiotyki i odżywiać dziecko..nerw mi puścić i wyszłam z kuchni..
no i jak do tego podejść?
dziewczyny, trzymam kciuki za wizyty
beszka, okropnie mieć swiadomość, że oddajesz dziecko do przedszkola i nie masz pewności, że jest tam bezpieczne,,współczuję bardzo
a ja nie wiedziałam ze Kate w ciąży..