My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja jak o tym przeczytałam to az mnie zamurowało
i pomyslalam sobie ze trezba z zycia brac co jest mozliwe.. cieszyc sie kazdym dniem i chwilami z rodzinaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 17:07
Johnam lubi tę wiadomość
-
Biedroneczko niczym się nie przejmuj ja kiedyś tez tak miałam ze bylam u dwóch innych lekarzy i jeden mowil co innego i drugi tez cos innego i bylam glupsza niż ustawa przewiduje teraz wybrałam jednego i chyba jest ok
zobaczysz co powie ci ten drugi lek i wtedy wybierzesz*************Gang18+**************
w poszukiwaniu mojego maleńkiego szczęścia -
Ania_84 wrote:Ja jak o tym przeczytałam to az mnie zamurowało
i pomyslalam sobie ze trezba z zycia brac co jest mozliwe.. cieszyc sie kazdym dniem i chwilami z rodzina
to prawda ludzie tak szybko odchodzą to takie smutne i nie zrozumiale dla mnie
*************Gang18+**************
w poszukiwaniu mojego maleńkiego szczęścia -
Hej Dziewczynki!
Odzywam się dopiero teraz, bo niedawno wróciłam od mamy. Dzisiaj zrobiła mi niespodziankę i rano przyjechała do mnie i razem pojechałyśmy do Invicty na wizytę. Cieszę się bardzo, że na nią poszłam, bo trochę się uspokoiłam. Lekarz zrobił mi usg, skierował na badanie AMH. Stwierdził, że na pewno będzie podwyższone, ale musimy mieć wynik. No i dostałam skierowanie na badanie nasienia dla mojego męża. Wtedy będziemy mieć już komplet wszelkich badań potrzebnych na ten moment.
Od czwartku zaczynam brać clo. 16.10 mam się do niego pokazać w innej przychodni, zrobi mi usg i zobaczymy, jak z pęcherzykami. Jak będą odpowiedniej wielkości to dostanę zastrzyk. Do tej wizyty będziemy mieć już badania nasienia i AMH, więc będzie wiadomo co i jak. W klinice było ok. Położna, która przeprowadzała ze mną wywiad rewelacyjna. Choć ja się zestresowałam i zapomniałam, że biorę leki na tarczycęAle taki szczegół
Za to dwie z trzech pań w rejestracji było bardzo niemiłych... Zero jakiejkolwiek empatii... ech...
Jestem dobrej myśli, październik to dobry miesiąc i się uda
No i mam mocne postanowienie, że min. do kolejnej wizyty nie jem ani pieczywa ani słodyczy, bo powinnam trochę jeszcze schudnąć. Będzie ciężko, ale dam radę, bo mam cel
Postaram się Was nadrobić wieczorkiem. Chciałam się tylko podzielić moją wizytąmomo1009, Krokodylica lubią tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
-
Asiula fajnie ze jesteś już po wizycie i jesteś z niej zadowolona super ze twoja mamcia pojechala z toba a co do tych baba to tak jest wszędzie na kilka tylko 1 fajna zycze dobrych wynikow ja tez mysle ze październik to dobry miesiąc na zafasolkowanie
*************Gang18+**************
w poszukiwaniu mojego maleńkiego szczęścia -
Nieukowa wrote:
W końcu kupiłam preteKsta: oto porównanie bladziocha z piątku z porannego moczu i pretesta z dzisiaj sprzed chwili
http://www.tinypic.pl/uq5qyn1sbyum
Znaczy że się nie pospieszyłam z suwaczkiem
No i super teraz to masz piękną kreseczkę -
Anuśka wrote:Biedronka nie załamuj się... Nie z takich cudów wychodzą fasolki
Będzie dobrze
Asiula dobrze że masz wsparcie u mamyKrokodylica zaszła po Clo
Tak, mama jest bardzo za mną. Nawet ostatnio stwierdziła, że jakby mogła to urodziłaby mi dziecko
Wiem, Krokodylica zaszła w ciążę w pierwszym cyklu Clo i ogólnie w 3 cyklu, czyli dokładnie tak jak u nasTakże mam wielką nadzieję, że ten cykl będzie szczęśliwy
Ale najważniejsze, że jestem pod fachową opieką.
Tak naprawdę to bardzo szybko trafiłam do Invicty, ale bardzo się cieszę, mimo wszystko. Kilka lat temu ten sam lekarz, co teraz powiedział, że w przypadku PCO nie czeka się rok na ciążę, tylko po pół roku prób leczy wspomaga się. A teraz mnie trochę zadziwił, że już po drugim cyklu chciał mnie widzieć w Inviccie.
Im wcześniej zaczniemy, tym wcześniej się uda
Anuśka, Krokodylica, Johnam lubią tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
-
Witam z wieczora.
Nieukowa super piekny test. Piekna druga kreseczka. Ciesz sie swoimi 9 mieciacami:-)
Ann witamy:-)
Asiula86 dobrze, ze bylas w klinice. Teraz bedzie dobrze. Fachowa opieka ro najwazniejsze.
Blondik zdrowka dla taty. Bedzie dobrze. Badz silna jak tylko mozesz i nie dawaj tacie odczuc, ze jest inaczej bo bedzie sie martwil.
Cati chodz to ja cie utule:-)
Ania84 kochana bardzo wspolczuje Ci bolu ale nie mam pojecia co to moze byc. Moze jakis nerwobol? Jak dalej bedzie cie tak bolalo to proponuje isc do lekarza.
Lamama kochana czekam z niecierpliwosci na Twoj drugi test.
Anuska, jak sobie radzisz w tym ostatnim tygodniu przed testowankiem? Ja okropnie to znosze. Doczekac sie nie moge. Jakby nie bylo to juz 10 cykl staran. Jak nie ten to chyba osiwieje...
Mam nadzieje, ze nikogo nie pominelam.
£Odebralam dzis brata ze szpitala, na 2 tygodnie. cieszyl sie jak maly chlopiec kiedy wszedl do domu:-) ale mi sie cieplo na ten widok w serduszku zrobilo. 15.10 jedziemy na pobranie szpiku i od razu nam powiedza czy znalazl sie zgodny dawca. Ja juz dzis w domku siedze a raczej leze i czekam na siostre. Somochod sobie kupili wiec przyjedzie sie pochwalic;-) no i oczywiscie na herbatke.Asiula86, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Pati, mocno trzymam kciuki za brata, oby sie znalazł dawca, a i za ciebie za zafasolenie
Ann witaj,
Kropka, trzymam kciuki
Asiula, fajnie ze masz oparcie w mamieto dodaje siły
powodzenia
Blondik dużo zdrowka dla ciebie i reszty rodziny, zwłaszcza dla taty
Zaleglam w łóżku i już sie dzis z niego nigdzie nie wybieram, chyba ze do wc :pWiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 19:37
Pati Belgia, Kropka_1 lubią tę wiadomość
-
Blondik - przykro mi skarbie, mam nadzieję, że tata szybko wydobrzeje
Biedronko - no to nie sa złe wiesci kochana, jeszcze przez tydzien soro urosnie, wazne ze pecherzyk jest
nieukowa - no róznia kolosalna!
Johnam to swietnie wiesci! ciesze sie ze nie ma cyst, teraz tylko działac!
Asiula - ale fajnie, że zaczyna się coś dziać i od razu tyle naraz! trzymam kciuki za pecherzyki i pozytywne wyniki badania nasienia
witaj Ann
Pati cieszę się razem z Wami, to wspaniale, ze brat jest w domku
Kropka - to i kciuki trzymam za zgraje żołnierzyków u męża!
a ja po wizycie.. moje dziecię waży już 230g! kawał człowieka.. ma już 15cm i jest żywotne, jak to określił lekarz, wiec mówi, ze na pewno czuję ruchy - faktycznie.. na hemoroidy dostałam czopki i maść..a i powiedział, że mam "wyciszać" typowe ćwiczenia na rzecz tylko ciążowych.. zrobił usg dopochowoo, aby zbadać szyjkę i całe szczęscie mimo twardnienia brzucha szyjka ładna, długa.. same dobre wieści..
aaa i co obstawiałyście na temat płci? ja już wiem
Biedroneczka83, Pati Belgia, LaRa, Kropka_1, Asiula86, Krokodylica, marnut, Lili83 lubią tę wiadomość