My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Maniek dzięki że pytasz. Niestety nadal męczą mnie mdłości. Coś czuję że to już do końca ciąży tak będzie, bo skoro do tego czasu nie przeszło to chyba już nie przejdzie. Poza tym jakaś jestem bez siły. Ale cóż, korzystam z L4 i robię tylko to co konieczne. Grunt że bejbik zdrowy, to najważniejsze, a resztę przetrzymam. Poza tym od piątku dziecko mi się uaktywniło, w piątek dostałam pierwsze kopy i to od razu godzinną serię mi załadowała. I od tamtej pory co dzień rano po obudzeniu mam 15-minutową serię kuksańców.
Arienna wiem że jest Ci przykro.Chyba każda z nas Cię rozumie. Wspieram Ciebie i Lamama Ciebie też. :*
PS. No i Mona. I więcej tu jest naszych kochanych Aniołeczków. Ech.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2014, 14:00
-
hehe OFdowy dzień przytulania
wczoraj z mężem oglądaliśmy, jak się pozbyć cellulitu
kurna ale się uśmiałam ... no i teraz wiem że skórki od banana mogą się przydać
tak poważnie to ponoć pocierając skórka od banana można sobie ładnie wybielić ząbki ale faję wodną w domu posiadam, więc....Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Dziewczynki a wpadł mi do głowy taki oto pomysł..... (zainspirowany pomysłem na wysyłkę prezencików dla brata Pati i starym szkolnym zwyczajem robienia sobie niespodzianek przed świętami).
Bo w radiu grają już świąteczne piosenki, zaraz spadnie śnieg... Może umówiłybyśmy się na zrobienie sobie nawzajem małych upominków, ale na zasadzie takiej, że wcześniej nie wiemy od kogo dostaniemy upominek. Któraś z nas (mogę być ja) zebrałaby listę chętnych z adresami i zrobiła losowanie. Później każdą indywidualnie poinformowała komu robi niespodziankę
Mowa oczywiście o czymś małym, symbolicznym, zabawnym, nawiązującym do czegoś związanego z daną osobą. Możemy się umówić, że np wartość prezentu nie będzie przekraczała 15-20 zł, albo, ze razem z wysyłką wyniesie maksymalnie ileś. Później mogłybyśmy dzielić się tu czy na fb wrażeniami, fotkami itp
W sumie fajnie byłoby zrobić też wysyłkę anonimowo i później zgadywać kto był autorem, ale nie jestem pewna czy można nadać przesyłkę bez podawania adresu nadawcy.
Co Wy na to?
Ania_84, cati, Malenq, Blondik, Pati Belgia lubią tę wiadomość
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
nick nieaktualnyArienna wrote:hehe OFdowy dzień przytulania
wczoraj z mężem oglądaliśmy, jak się pozbyć cellulitu
kurna ale się uśmiałam ... no i teraz wiem że skórki od banana mogą się przydać
tak poważnie to ponoć pocierając skórka od banana można sobie ładnie wybielić ząbki ale faję wodną w domu posiadam, więc....
Przytulania nigdy za wiele. Trzymam kciuki, żeby udało się z tą styczniową pracą.
A banana mam przy sobie to muszę się zapoznać z jego obsługą :p dzięki za cynk -
nick nieaktualny
-
momo1009 wrote:Dziewczynki a wpadł mi do głowy taki oto pomysł..... (zainspirowany pomysłem na wysyłkę prezencików dla brata Pati i starym szkolnym zwyczajem robienia sobie niespodzianek przed świętami).
Bo w radiu grają już świąteczne piosenki, zaraz spadnie śnieg... Może umówiłybyśmy się na zrobienie sobie nawzajem małych upominków, ale na zasadzie takiej, że wcześniej nie wiemy od kogo dostaniemy upominek. Któraś z nas (mogę być ja) zebrałaby listę chętnych z adresami i zrobiła losowanie. Później każdą indywidualnie poinformowała komu robi niespodziankę
Mowa oczywiście o czymś małym, symbolicznym, zabawnym, nawiązującym do czegoś związanego z daną osobą. Możemy się umówić, że np wartość prezentu nie będzie przekraczała 15-20 zł, albo, ze razem z wysyłką wyniesie maksymalnie ileś. Później mogłybyśmy dzielić się tu czy na fb wrażeniami, fotkami itp
W sumie fajnie byłoby zrobić też wysyłkę anonimowo i później zgadywać kto był autorem, ale nie jestem pewna czy można nadać przesyłkę bez podawania adresu nadawcy.
Co Wy na to?
Anonimowo sie da nadac ale lepiej podac adresata bo moze czasem paczuszka se zawieruszyc , a szkoda by bylo nie?
ale pomysl na 5jestem za
-
dwie rzeczy
po pierwsze polecam gorąco promocję w Rossmannie, promocja do dziś wszystkie rzeczy do makijażu - druga gratis
szczególnie polecam pomadkę Maxfactor lipfinity taka podwójna, trzyma się skubana przez cały dzień , świetna na imprezę wieczorem pomalujesz a rano po imprezie masz problem ze zmyciem resztekrewelka, nie odbija się na szklankach ani na poliku małża- mistrzostwo
po drugie: przypomniała mi się piosenka, która ma najpiękniejszy teledysk pod słońcem spójrzcie:
https://www.youtube.com/watch?v=u7K72X4eo_s -
nick nieaktualnyArienna wrote:dwie rzeczy
po pierwsze polecam gorąco promocję w Rossmannie, promocja do dziś wszystkie rzeczy do makijażu - druga gratis
szczególnie polecam pomadkę Maxfactor lipfinity taka podwójna, trzyma się skubana przez cały dzień , świetna na imprezę wieczorem pomalujesz a rano po imprezie masz problem ze zmyciem resztekrewelka, nie odbija się na szklankach ani na poliku małża- mistrzostwo
po drugie: przypomniała mi się piosenka, która ma najpiękniejszy teledysk pod słońcem spójrzcie:
https://www.youtube.com/watch?v=u7K72X4eo_s
Ari Tobie Rossman powinien płacić za promocjęMANIEK lubi tę wiadomość
-
Tak sobie własnie Cati pomyślałam
. I będziemy miały pamiątki tych naszych wspólnych starań
Hmmm, co do listów to można ryzykować, bo już chyba minęły czasy ginięcia listów na poczcie. Jeśli jednak macie inne doświadczenia, piszcie, albo po prostu ślemy poleconymi zeby się nie martwić o przesyłkę
Roześlę w takim razie coś na privy i skrobnę coś na fb (troszkę później), żeby info dotarło też do dziewczyn, bywają tu rzadziej********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
Też jestem za, jak coś postanowicie to ja się włączę.
Arienko ja tez mam chwile załamania, ale im dalej od poronienia tym mniej tych chwil. To się czuje wewnętrznie, to jakoś tak samo musi ujść z nas i przygasnąć. Pamięć o tym pozostanie ale coraz bardziej przymglona.
Dobrze, że wyrzuciłaś to z siebie, bo i ja mogłam, dotąd nie miałam odwagi jakoś, bo jak jest radość to nie chce się psuć tych fajnych chwilek. Dziękuję, że nie jestem z tym sama. Teraz już mi jest lepiej choć czuję niepokój wewnętrzny, że sytuacja się powtórzy.
Przytulam Was wszystkie, wszystkie co do jednej, bo każda ma swój krzyżyk i każda z czymś się mierzy w życiu.
Podziwiam dziewczyny, które starają się z wielkimi przeszkodami, wyniki nasienia itd., bo dopóki wiemy, że w nas jest problem to jest to nasza wiedza, sprawa i nasze emocje ale gdy to partner ma kłopoty z płodnością, to już spada na nas większy ciężar, bo jego trzeba wesprzeć, siebie do pionu stawiać i w sobie miłość pielęgnować.Uważać, by partnera nie zranić jakimś słowem. To jest mega właśnie. I my wszystkie nie możemy się poddać w swojej nadziei a jak już na prawdę będziemy miały dość to zwyczajnie o tym mówić nam trzeba, bo zwariujemy inaczej. Teraz to zrozumiałam. Maniek nie wiedziałam. Ileż to trzeba przejść, by cieszyć się szczęściem swoim rodzinnym.
Malenq też mierzy się teraz z kłopotami, Pati z kłopotami brata a to przekłada się na inne sfery życiowe.
No nie wiem czy jest tu jakaś szczęściara bez żadnych kłopotówNiech tu i teraz na nas podmucha coby troszkę szczęściem pozarażać
MY obiecujemy nie być zazdrosne
Mimo naszych kłopotów jestem szczęśliwa ale okupione jest to wieloma ciężkimi chwilami.
Misi@, Mona_M, Malenq, Pati Belgia lubią tę wiadomość
O ja Cię chromole, gdzie są te fasolle