My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Mammamija,ale miałam nadrabiania. Zaraz zerkam na skrzynkę.Mam nadzieję na adres i wyślę jakąś fajną kartkę.
Ach coś mnie dopadło zmęczenie. Wiem już dlaczego. Mam tyle spraw do załatwienia, że masakra.Od telefonu, do telefonu. Do banku, do Domu Kultury, do dyretorki, no szaleństwo, teraz obiad i szycie i prasowanie i masakra no!No i bambeczki chcę porobić.
O ja Cię chromole, gdzie są te fasolle
-
Ania_84 wrote:warkoczyki zaplec
Kroko 6 miesiac ?wow
Misia- no bo bardzo wysokie temp maszale moze taki urok
gorąca babka z ciebie
Biedronka - a slodycze ?bo ja mam taka ochote na slodkosci mmmm !!!
Manius - tam na dole to nawet zaplace zeby wylysiec!!!
ArrienkaTulę :* skarbie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2014, 13:34
MANIEK lubi tę wiadomość
-
Ariennka ja bym się właśnie do porodu szykowała
Poczekamy jeszcze, pzytulam się do Ciebie, bo też mi teraz smutno ale zaraz wyjdzie dla nas słonko. Trzeba w to wierzyć. Jestem dziś mocno naładowana i obawiam się, że wybuchnę, pies mnie wkurza, pyrkający obiad też. Za oknem głosy dzieciaków wracających ze szkoły, no wszystko po prostu mnie irytuje. Chcę uszyć dużego anioła retro ale nie wiem od czego zacząć. MAm wieszaczki jak na bombki, tylko wyższe i szukam normalnie punktu zaczepienia.
Bez wykrojów czasem to jest trudne. Najwyżej zacznę jutro. Tylko nie wiem po co te pudła z materiałami do kuchni przynosiłam. Wczoraj sos mi śmierdział dzisiaj mleko w butelce. No przecież nie przeciągnęło zapachami z lodówki, było zamknięte no.
Czy to są objawy zbliżającej się owulacji, bo ja już nie wiem no. Mój się śmieje, że ja w ciąży jestem. A to przecież niemożliwe, nie było owulacji nawet. Pierniczy głupoty. PAdam noramnie, padam na pyszczek!
O ja Cię chromole, gdzie są te fasolle
-
Misi@ wyslalam ci zapro do znajomych
akceptnij !
Arienka i Lamamaserduszka kochane , ja wierze ze kazda bedzie miala ten cudzik w swoim zyciu :*
opowiem wam cos ok ? Moja dalsza rodzinka dziewczyna miala problem ,bo co zaciazyla to ronila , przy 5 ciazy okazalo sie ze ma cos nie tak z szyjka ale nie poddawala sie , urodzila w 7 miesiacu ale z braku profesjonalnego oddzialu dziewczynka zmarla po 1 dniu , ale nie dawala za wygrana . Znowu zaszla i teraz cieszy sie sliczna dziewczynkaWiec glowki do gory !!! wszystko jest w waszych raczkach
Arienna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Misi@ wrote:Ari Tulę...wyobrażam sobie co możesz czuć
Cati..a ja myślałam, że to są niskie temperatury ;0 A w sumie to ciągle mi zimno i w pracy grzeje się a w nocy oprócz kołdry mam zarzucony kocy i tak mi czasem zimno. A może dlatego są wyższe temp ?ale temp masz ok tylko , tam po okresie jakis dziwny skok temp. o to mi chodzilo.
ok -
nick nieaktualny
-
ara wrote:Arien a jak w temacie pracy? coś się ruszyło?
mam obiecane kilka możliwości od nowego roku... ale pytanie czy to nie aby tylko obietnice ... zobaczymyWiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2014, 13:58
-
Mona_M wrote:Ari, Lamama a mogę się do Was przytulić? Ja bym zaczynała 10 tydzień. I znowu mi sie płakać chce.
na pocieszenie:
Mona_M, Ania_84, Lamama, Blondik lubią tę wiadomość