My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLena83 wrote:Marnut to ja też wg Twoich zasad jestem udawany katolik. I tak rzeczywiscie w sumie mi wszystko jedno czy ja katolik czy protestantka....
No i sama sobie odpowiedziałaś.
Każda religia zakłada czynienie dobra (przypominam, że np honorowe zabójstwa to naleciałości kulturowe, nie mające nic wspólnego z Koranem) i doskonalenie się.
Ba! Jeśli się nie wierzy, albo się wątpi - też można czynić dobro i się doskonalić.
Także ja nie nazywam się katoliczką, mimo posiadanych sakramentów, bo się z tym wyznaniem nie identyfikuję.
Nie uważam, żeby antykoncepcja była zła, in vitro było zabijaniem, przedłużanie cierpienia (brak eutanazji) czymś chwalebnym - i nie sądzę, żeby Bóg był tak dogmatyczny jak jego ziemscy przedstawiciele.
Ale skoro odrzucam "naukę" kościoła, to nie będę obłudnie dreptać na zakrystię, żeby brać ślub kościelny, chrzcić dzieci czy zostawać czyjąś chrzestną. Tak to widzę, bo staram się być fai w stosunku do siebie i innych. A takie szopki na pokaz to wg mnie kpina z prawdziwych katolików i obrządków dla nich ważnych.Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyara wrote:ale żeście natrzaskały, myślałam że kolejna ciąża a tu jakieś kłótnie ciężarnych
co myślicie o mojej teorii, że tempka poleciała w dół, bo spadły mi skarpetki? na koniec cyklu stanowczo za wcześnie!
Ja też mam taką teorię, że jak się obudzę przytulona do męża to tempka odrazu wyższa...dziś mnie nie przytulał z tąd niższe temp. Nie nastawiam się, bo w to wierzę. Po zatym śpie pod kołdrą i kocem...choć w pierwszej fazie też spałam, ale teraz mamy ogrzewanie włączone od 6 a wcześniej nie wiem,jak byłoara lubi tę wiadomość
-
MANIEK wrote:a dla mnie ksiądz to zawód poprostu.
Ale skoro promują się na takich prawych to czemu sami sie nie osądzają jak należy tylko tych zboczonych wysyłają do innej parafii jak się coś wyda??? ...
Bo KK to tylko instytucja. Taka sama jak szkoła i tam jeszcze ciemnogród jest.
Ale na miłosc boską proszę Was nigdy nie mylcie wiary z Kościołem... bo to nie to samo.Ania_84 lubi tę wiadomość
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
nick nieaktualny
-
Lena po co bedziesz brala
a noz widelec os sie poprawi i zaszkoczycie
macie plemniki .. wiec szanse samale ale sa
a dwa .. nie ma sensu sobei robic balaganu jak jest u ciebie ok
ps wiecie co o maly wlos sie nie rozryczalam w pracy bo mezu mi wysyl eska ..o tresci " kocham cie:* "
Mona_M, Malenq, momo1009 lubią tę wiadomość
-
Ania_84 wrote:
ps wiecie co o maly wlos sie nie rozryczalam w pracy bo mezu mi wysyl eska ..o tresci " kocham cie:* "
A to tak potem w małżeństwoe nie jest, że piszą to kilka razy dziennie?
hmmmm ?????.
Ja sie nie hajtam zatem ...Misi@, momo1009, Ania_84 lubią tę wiadomość
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
nick nieaktualnyA jeśli chodzi o kościół i księzy..to ja lubie chodzić do kościoła więc chodzę, wierzę w Boga i księża mi w tym nie przeszkodzą..jak to się mówi ani mnie to nie ziębi ani nie parzy..są po prostu i tyle.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2014, 14:10
Lena83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnia_84 wrote:L
ps wiecie co o maly wlos sie nie rozryczalam w pracy bo mezu mi wysyl eska ..o tresci " kocham cie:* "
mój już zapomniał co do esemeski:-/
ale biję się w pierś i przyznaję się, że i ja nie bez winy...bo w sms'ach wysyłam tylko co ma kupić, lub zrobić ...
lenka masz rację NIE HAJTAJ SIĘ:D:D:D:D
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2014, 14:12
Lena83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMisi@ wrote:A jeśli chodzi o kościół i księzy..to ja lubie chodzić do kościoła więc chodzę, wierzę w Boga i księża mi w tym nie przeszkodzą..jak to się mówi ani mnie to nie ziębi ani nie parzy..są po prostu i tyle.
.
-
Malenq wrote:mój już zapomniał co do esemeski:-/
marnut wrote:Mój zapomniał co to znaczy kochać
"Kooochanie....... No ten ślub itd no wiesz....
Odkłądamy to wszystko na 2067 rok ..."Malenq, marnut lubią tę wiadomość
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
Bloooondik!
A Ty w avatarze masz swojego psiuńcia?Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
nick nieaktualnyMnie mąż mówi kocham Cię kilka razy dziennie. Pamiętam, że na początku naszej znajomości byłam w szoku. Bo potrafił wyznać mi miłość na środku ulicy czy sklepie..myślałam, że jest nienormalny :p
Pierwszy raz jak powiedział mi że mnie kocha tak mnie zamurowalo, że mu powiedziałam, też Cię lubie..heheWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2014, 14:15
Lena83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhehehe Lenka no może chociaż na 2026?
a co do małża, to "się wycofał....trochę jakby w skorupkę się schował po diagnozie małej, wydusić z niego coś teraz to nie lada wyczyn....na razie nie naciskam...niech na spokojnie przetrawi sytuację....."............
taaaaaaaaaaaaaa ja wierzę w BOGA, a mój siostrzeniec i tak się za mnie modli, cobym się nawróciła (mnie i kościołowi nie po drodze jakoś...starałam się maj/czerwiec/lipiec uczęszczać na msze, ale bardziej poirytowana wychodziłam....więc nie chodzę, dla swojego spokoju) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Misi@ wrote:Mnie mąż mówi kocham Cię kilka razy dziennie. Pamiętam, że na początku naszej znajomości byłam w szoku. Bo potrafił wyznać mi miłość na środku ulicy czy sklepie..myślałam, że jest nienormalny :p
Pierwszy raz jak powiedział mi że mnie kocha tak mnie zamurowalo, że mu powiedziałam, też Cię lubie..hehe
Mnie tam kompletnie zamurowało- nic nie odpoiwiedziałam....
Po chwili temat zmieniłam jakby nigdy nic.. Ale potem mi przkro było, że jakoś nie umiałam odpowiedziec bo to samo czułam....
A za świra W uznałam jak pierwszy raz w trakcie randki chyba drugiej szliśmy na space po kinie i tak widac było, że mu cos chodzi po głowie i jakiś niespokojny był baaardzo... Ja tu w głowie, że za chwile mi powie conajmniej "to nasze ostatnie spotkanie" a on nie wiedział jak mnie pocałować bo to lato było wszędzie pełno ludzi. Idzimy do paliarni i po drodze brama była a ten mnie za rękę i za tę bramę i całuje....
Ja to "czuję do dziś"
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.