My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMalenq wrote:dobra trochę ogarnięte...widzę że panele całe.... a miłość wisi w powietrzu...
uffffffffffffffff..... a mnie ten zaszczyt omija, hehehe ino po cywilnym jestem:) szczęściara:). Maniek coś sarka, że mu się nie podoba, że na niej usiadłam
, ale kochamy się niezmiennie.
Ja też tylko po cywilnymdlatego mam marne szanse na to, żeby zostać chrzestną, chyba że pewne fakty zataję - a na to nie mam ochoty, wszak mam świecić przykładem przed dzieckiem
.
Malenq lubi tę wiadomość
-
Ania_84 wrote:moze wlasnie kierowali sie tym kto bedzie w razie co dobym opiekunem .. bo dla mnie rodzic chrzestny to ktos kto w razie co gdyby nam sie cos stalo zaopiekuje sie dzieckiem....pomoze dziecku .. a ne ktos kto bedzie dawal przenty na bog wie ile.
nie wiem szczerze mówiąc, rodzice tego 4 latka to chyba faktycznie myślą że mam maszynkę do robienia kasy bo jak tam jestem to zawsze coś uroczego dogada że jakoś wyglądam że coś tam mamy z mężem itd ...zlewam to a dziecko się mnie boi bo takiego dzikusa wychowali...masakra do dziś żałuję że się zgodziłam bo jak tam jadę to się czuję że mam karę.
13 latek - spoko mam z nim kontakt, dzwonię do niego pogadam posłucham (gra w piłkę ręczną) to zawsze jakoś mi poopowiada co u niego.
2,5 latek to syn mojego brata kochany jest niesamowicie i dla niego będę zawsze cicia kika i koniec ...ale najważniejsze to on jest blisko i mam z nim kontakt częsty:)
Ale zgadzam się z Anią 84 ja też bedę chciała wybrać rodziców chrzestnych co dają w moim odczuciu rękojmię do wychowania dziecka, gdyby mi się coś stało...a zamiast prezentów wolałabym chęć bycia i spędzania czasu....Ania_84 lubi tę wiadomość
Maniek
-
nick nieaktualnymarnut wrote:Ja też tylko po cywilnym
dlatego mam marne szanse na to, żeby zostać chrzestną, chyba że pewne fakty zataję - a na to nie mam ochoty, wszak mam świecić przykładem przed dzieckiem
.
ja nawet kiedyś usłyszałam "że przecież mówić nie musisz".........
Aniu u mnie po cywilnym w parafiach NIE POZWOLĄ być chrzestnym.....
jak marnut napisała, "wszak przykładem trzeba świecić"...Ania_84, marnut lubią tę wiadomość
-
Malenq wrote:ja nawet kiedyś usłyszałam "że przecież mówić nie musisz".........
Aniu u mnie po cywilnym w parafiach NIE POZWOLĄ być chrzestnym.....
jak marnut napisała, "wszak przykładem trzeba świecić"... -
nick nieaktualnyAnia_84 wrote:moze wlasnie kierowali sie tym kto bedzie w razie co dobym opiekunem .. bo dla mnie rodzic chrzestny to ktos kto w razie co gdyby nam sie cos stalo zaopiekuje sie dzieckiem....pomoze dziecku .. a ne ktos kto bedzie dawal przenty na bog wie ile.
Moje dzieci nie są ochrzczone, ale gdybym miała wybrać chrzestnych to nie miałabym kłopotu - i u mnie i u Małża w rodzinie pełno fajnych, młodych ludzi, tylko ja taka niewydarzona.
Ania_84, MANIEK lubią tę wiadomość
-
Anastazjaaa wrote:Myślę że tak
trzymam kciuki
Wszak ten wczorajszy śledź nie mógł być przypadkowy
Daj znać kiedy robisz i kiedy wynikiPowodzenia!
marissith lubi tę wiadomość
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMANIEK wrote:przeczytałam "sraka"
ale to cała ja kabum kabum jak mawia mój kolega z pracy:)
Malenq - no właśnie. Czasem mam wrażenie, że jestem "świętsza od papieża" w sprawach zasad wiary, którą deklarują inni
.
Ania84 - no wg kościoła tak właśnie będzie.
Marissith - może, ale nie musi. Mi nie wyszła beta 10dpo w ciąży z synem.
Ania_84, Malenq, marissith lubią tę wiadomość
-
melenq a co Ty masz za ciuszki w avatarze? tO jakaś akcja na belly?Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
marnut wrote:Malenq - no właśnie
. Czasem mam wrażenie, że jestem "świętsza od papieża" w sprawach zasad wiary, którą deklarują inni
.
.
Nie wiem co Wy za katolików znacie.
Ja obracam się w kręgu takich, którzy przyznają się do grzechu i świętych nie udają.
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
marnut wrote:Ania84 - no wg kościoła tak właśnie będzie
.
.
a mnie to wali
bo jak dla nich dziecko wyczekiwane ktoremu naparwde duzo poswiecamy .. jest grzechem t o niech mnie pocałuja tam gdzie slonce nie dochodzi ...
zreszta Kosciol ma swoje wyimaginowane zasady .niekoniecznie zgodne z tym co jest zapisane z Biblia .. po prostu na wlasna strone przekdsztalcone..jak ktos sie mneizapyta to niemam zamiaru ukrywac jak nasze dziecko pojawilo sie na swiecie .. a dwa niemam zamiaru sie spowiadac z tego bo dla mnie to nie grzech ...
ot cala filozofiaLena83 lubi tę wiadomość
-
MANIEK wrote:a ja mam 3 - same chłopy...13 lat, 4 lata, 2,5 roku...nie wiem czemu mnie wybierają ale wiem że za jakiś czas będe się do Anuśki musiała usmiechać co by mnie do tej jej kopalni wpuściła na jakiś tydzień.
Weźmiemy po szpadelku i coś ukopiemy
Ja też mam trzech chrześniaków i wszyscy z jednego rocznika
Aż sie boję 18tek
No a na komunię będę musiała przedstawicieli zatrudnić bo wszystko w jednym roku będzie
MANIEK, momo1009, marnut lubią tę wiadomość
-
Lena83 wrote:Nie wiem co Wy za katolików znacie.
Ja obracam się w kręgu takich, którzy przyznają się do grzechu i świętych nie udają.
znam kilku ksiezy ktory sa super.. ale znam tez takich ktorzy maja po porstu nierowno pod sufitem ;/
-
Anastazjaaa wrote:Od luteiny,
Cyc mi zawsze prawdę powie, a teraz mi mówi ze się nie udało, już zaczęłam zbierać siły na kolejny cyklAnastazjaaa lubi tę wiadomość
-
Są i inne motywy dobierania chrzestnych.
Sama jestem chrzestna od strony Mamy małej. Jej Tata, czyli mąż kuzynki ma ogromniastą rodzinę, bardzo ze sobą zżytą i jestem przekonana, że "w razie co" (odpukać), nie przypadłaby nam w udziale żadna większa rola.
W moim przypadku chyba najbardziej przemawiał za mną argument rozdzielenia roli chrzestnych na dwie rodziny, a tak się składa, że zarówno wiekowo, odległościowo jak i światopoglądowo jesteśmy z kuzynką najbliżej
Ale fajnie jest, bo chrześnica to naprawdę cudowne, kochane dziecię. Zobaczymy jak zacznie dorastać i mamuciećAnia_84, Lena83 lubią tę wiadomość
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży...