My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Syndrom niedopchnięcia, dobre
Misia możliwe, że właśnie zdiagnozowałaś moje chroniczne zmęczenie. Jeśli to nie niedobór żelaza i b12, to pozostaje już tylko leń patentowany
A ja wykonałam dziś służbowy telefon do jednej pani, z którą często sobie służbowo gadam. Odebrał jej współpracownik i słyszę, że... poszła na dłuuuuższe zwolnienie. Z głosu się domyśliłam, że to nic złego, a wręcz przeciwnie.
Milo mi się zrobiło z 1% zazdrości
Smoczyca będzie miała Zośkę? Gratuluję!Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 10:43
Misi@ lubi tę wiadomość
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
nick nieaktualnyAnastazjaaa wrote:Ja też bardziej powinnam zaznaczyć plamienie ale wtedy nie zaczeloby mi nowego cyklu
No i gdzie tam maleństwo ma się zagniezdzic?
Teraz jem orzechy, kwasy omega3 i pije magnez z Wit b6 i walczę o lepsze endometrium na kolejny cyklAnastazjaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWłaśnie wyczytałam, że Dong robi dobrze na endometrium
.
No i błagam, nie mówcie, że nie spotkałyście się wcześniej z określeniem syndromu niedopchnięcia. Może dlatego, że ja w męskim środowisku pracuję to nie jest to dla mnie wyrażenie nowe.
Anastazjaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymarnut wrote:Właśnie wyczytałam, że Dong robi dobrze na endometrium
.
No i błagam, nie mówcie, że nie spotkałyście się wcześniej z określeniem syndromu niedopchnięcia. Może dlatego, że ja w męskim środowisku pracuję to nie jest to dla mnie wyrażenie nowe.
A jak w A urodziny zrobiłam mu jazdę, własnie z powodu syndromu to biegiem leciał do sypialni, a potem miał spokój aż się sama z siebie śmiałam -
marnut wrote:Właśnie wyczytałam, że Dong robi dobrze na endometrium
.
No i błagam, nie mówcie, że nie spotkałyście się wcześniej z określeniem syndromu niedopchnięcia. Może dlatego, że ja w męskim środowisku pracuję to nie jest to dla mnie wyrażenie nowe.
-
nick nieaktualnymomo1009 wrote:Syndrom niedopchnięcia, dobre
Misia możliwe, że właśnie zdiagnozowałaś moje chroniczne zmęczenie. Jeśli to nie niedobór żelaza i b12, to pozostaje już tylko leń patentowany
A ja wykonałam dziś służbowy telefon do jednej pani, z którą często sobie służbowo gadam. Odebrał jej współpracownik i słyszę, że... poszła na dłuuuuższe zwolnienie. Z głosu się domyśliłam, że to nic złego, a wręcz przeciwnie.
Milo mi się zrobiło z 1% zazdrości
Wszystko mozliwe, właśnie byl u mnie Pan, który też ma zdiagnozowany niedobór żelaza i też zmęczenie było jednym z objawów...
My też kiedyś pójdziemy na dłuższe zwolnieie..uda nam się
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymarnut wrote:Właśnie wyczytałam, że Dong robi dobrze na endometrium
.
No i błagam, nie mówcie, że nie spotkałyście się wcześniej z określeniem syndromu niedopchnięcia. Może dlatego, że ja w męskim środowisku pracuję to nie jest to dla mnie wyrażenie nowe.
momo1009 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMona_M wrote:Noż kuźwa całe życie tak miałam, próbowałam wyjaśnić co jest ze mna nie tak, ale każdy lekarz mówił "ja nie wiem badania ok niby pęcherzyki są i @ niebawem przyjdzie" a dupa bo nie przychodziła. Teraz usłyszałam (bez badań) "pewnie niedomoga drugiej fazy cyklu brac luteinę" ok brałam i co? Chorobę tarczycy to jakoś całkiem olewają. Ja nie wiem jak z nimi gadać. Co ja mam powiedziec żeby zaczęli diagnozować?
1. Włączyć nagrywanie w telefonie.
2. Jak lekarz zacznie pierdolić od rzeczy, to przerwać i stwierdzić "Szanowna Pani, podobne słowa słyszałam już od wielu lekarzy i świadczyło to wyłącznie o ich niekompetencji. Czy chce mi Pani wmówić, że cykle trwające PÓŁ ROKU są normą? Albo strzelać na ślepo z diagnozami, bez żadnych wcześniejszych badań? To może ja od razu wyjdę i poszukam specjalisty? Okres ani owulacja się magicznie u mnie nie pojawiały, luteina na wywołanie okresu nie działała. Albo spróbuje Pani mi pomóc i zastanowić się co może być przyczyną takiego stanu rzeczy, albo musi się Pani liczyć ze skargą do NFZ/dyrektora placówki/Naczelnej Izby Lekarskiej (czy kogo tam chcesz), bo ja naprawdę chcę mieć dziecko i kończy mi się cierpliwość do szukania przez lekarzy po omacku przyczyny moich dolegliwości".momo1009, Mona_M, Malenq, konwalianka, Blondik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMona_M wrote:Toż to powszechane zjawisko.
A jak w A urodziny zrobiłam mu jazdę, własnie z powodu syndromu to biegiem leciał do sypialni, a potem miał spokój aż się sama z siebie śmiałam -
Syndrom niedopchniecia... Dobre;-) ja w sumie ciagle przebywam w środowisku męskim ale nie spotkałam sie jeszcze z czym takim ale dobre dobre:-) Marnut wymiatasz
Ja dzis na 14:30 mam wizytę u gina żeby zrobić plan inseminacji, poprzedzona badaniem drozności jajowodów i innych pierdol... Mam nadzieje, ze przez przypadek nie wybuchnie płaczem bo ostatnio tak mam, ze nawet na zwykłych reklamach mi sie popłakując i to nie tych z dziećmi... Myśle, ze to wina pregnylu, ze może on dawać symptomy ciążowe... Jak myślicie? Np. normalnie nienawidzę ketchupu, mam go w lodowce ze względu na dziecko ale zawsze po pregnylu zajadam sie nim jak szalona i wiele jeszcze takich przykładów... -
Mona rób jak Marnut pisze
. W końcu to jej trzecia ciąża, wiec kto jaj kto ale nasz Mamutek pewnie wie jak z konowałami rozmawiać. Zresztą ja też przy kolejnym pitu-pitu w gabinecie wykażę się większą asertywnością
.
Pati - no to trzymam kciuki za wizytę. niestety na pregnylu się nie znam, ale może być jak piszesz. Wiem natomiast, że ketchup zawiera likopen, czyli składnik pożądany wiec zajada póki Ci smakuje
A ja się własnie zapisałam na monitoringMalenq, Mona_M, Pati Belgia, marnut lubią tę wiadomość
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
nick nieaktualny
-
marnut wrote:Ani pełniejsze, ani jędrniejsze, ani bolące. Wszystko jak zwykle. Hmmm...może to jednak torbiel
?
Witam się dziś troche później bo roboty mam po kokardy,
a ja mam pełniejsze takie yyyyyyyy bułeczki, większe i w chooooooj bolące (.)(.)Maniek
-
momo1009 wrote:Mona rób jak Marnut pisze
. W końcu to jej trzecia ciąża, wiec kto jaj kto ale nasz Mamutek pewnie wie jak z konowałami rozmawiać. Zresztą ja też przy kolejnym pitu-pitu w gabinecie wykażę się większą asertywnością
.
Pati - no to trzymam kciuki za wizytę. niestety na pregnylu się nie znam, ale może być jak piszesz. Wiem natomiast, że ketchup zawiera likopen, czyli składnik pożądany wiec zajada póki Ci smakuje
A ja się własnie zapisałam na monitoringmomo1009 lubi tę wiadomość
-
hej kochane ja z tata pilam kawke
trzymam kciuki za monitoringi
dla mnie PMS = Podaj mi słodyczemomo1009 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnia_84 wrote:hej kochane ja z tata pilam kawke
trzymam kciuki za monitoringi
dla mnie PMS = Podaj mi słodyczeAnia_84 lubi tę wiadomość