My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMisia, jak ja Ci zazdroszczę tej wyżerki
. I Hobbita, bo TV nie mam, więc nie obejrzę.
Za to nikomu nie zazdroszczę budowy i wykańczania domu - cholernie stresujące.
Ja jestem trochę zła, bo nie kupiłam drugiej części prezentu Mikołajkowego a taki miałam fajny plan.
Właśnie wróciłam od lekarza - mówiłam Wam, że łamię się czy wizyta w tym tygodniu czy następnym. Sprawa rozwiązała się sama, bo Małżonek w przyszłym tygodniu ma na popołudnia i na wizytę nie mogłabym pójść. Zarodek jest. Serduszka nie ma, bo za wcześnie. Czyli tak jak ma być.
Od razu usłyszałam, że w tej ciąży muszę bardzo uważać na wagę, bo to już 3 cesarka, macica może być osłabiona - a im większe dziecko tym bardziej będzie się musiała rozciągnąć. Słowem - mam dziecka nie "paść". Na razie mam brać kwas foliowy i żadnych innych witamin.
Jak ja się powstrzymam przed pożeraniem słodyczy??? Życie traci sens...
Z lepszych wieści - nie będzie robił problemów z podwiązaniem jajników, uważa że tak będzie bezpieczniej.
Jak ktoś chce zobaczyć kulkę to można tu
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/084abafb1dac87f5.htmlBlondik, Mona_M, marissith, Nieukowa, cati, Krokodylica, Giussta lubią tę wiadomość
-
jeny Marnut, tak rzadko tu wchodzę, że nic nie wiedziałam, że się udało u Ciebie
ja tam uwielbiam wymyślać jak bym urządziła dane pomieszczenie, na szczęście mój umie wszystko zrobić, więc stres znalezienia ekipy odpadamarnut lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
marnut dobre wieści przynosisz, następnym razem na pewno serducho zapika ładnie
witam się popołudniowo, w końcu weekend i luz!
anastazja dopiero przeczytałam Twoje pytanie o dawkowanie donga - marnut już odpowiedziała, ja tylko dodam, że nie ma jedynego słusznego sposobu dawkowania, to chyba należy własnoręcznie wypracowaćmarnut, Anastazjaaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarnut gratulacje, zdrówka teraz dla Ciebie i groszka
Byłam u gina, przywitaliśmy się w nowym cyklu
Plan jest taki:
2 cykle na hormonach i HSG
pytałam, czy nie może zamienić kolejności, najpierw HSG a później hormony, skoro hormony są u mnie ok, ale twierdził, że nie. Bo HSG to ingerencja w ciało n i najpierw musimy spróbować tak a później HSGtakże 2 m-ce chuj strzeli... ale poszedł na kompromis, że 2 m-ce a nie 3 m-ce tak, jak zakładał
więc od 3dc do 7 dc mam brać po pół clo raz dziennie i 11 dc na monitoring...
mam doła
wolałabym, żeby zrobił mi najpierw tą drożność, tym bardziej, że miałam wycinany wyrostek zaraz przy jajniku no i sporty kontaktowe uprawiałam, więc też coś mogło być na rzeczy, generalnie krwiaki na podbrzuszu były nie raz
ale idę w czwartek na medytację płodność i seksualność, tak żeby spróbować już totalnie wszystkiego
proszę mnie teraz przytulić
marnut, Blondik, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Oj Mari jaka smutna mina ;//
tulam Cię
Mikołaj załatwiony, w sklepie Kostek się rozszalał i zaczął gilgotać w podbrzuszu, może szybki spacer go tam pobudził, mimo początków wyczuwania ruchów nadal jest to dla mnie abstrakcja.
no to marnut wskakuj do gangu na fioletową też.
marissith, marnut, Anastazjaaa, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyzgredka wrote:Oj Mari jaka smutna mina ;//
tulam Cię
Mikołaj załatwiony, w sklepie Kostek się rozszalał i zaczął gilgotać w podbrzuszu, może szybki spacer go tam pobudził, mimo początków wyczuwania ruchów nadal jest to dla mnie abstrakcja.
no to marnut wskakuj do gangu na fioletową też., ale imię Konstanty mniej
. Tak jak podoba mi się Klimek, ale nie Klemens.
Na fiolet wskoczyć mogę, ale nie ogarnę wszystkiego i tak. Doba mi się skraca
.
Dzięki dziewczyny jeszcze raz!
Pati - moja kartka będzie wysłana w poniedziałek.
Mari - nie myśl że to strata czasu, to HSG to taka moja sugestia była. A nóż widelec właśnie hormonów Ci trzeba i zaskoczy? A jak się totalnie nie zgadzasz z lekarzem, to po prostu idź na szybko do innego - badanie robi się w Iszej połowie cyklu.
marissith, Pati Belgia lubią tę wiadomość
-
Marissith, tulę Cię mocno :*
Ja już drugi cykl z Clo. Jak się do stycznia nie uda, to wtedy zbadamy drożność, bo będziemy się szykować do inseminacji.
Ja wierzyłam w to, że Clo to lekarstwo, które mi pomoże, więc też bądź dobrej myśli
Marnut, jeszcze raz gratulacjeWiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2014, 20:16
marissith, marnut, Krokodylica lubią tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
-
nick nieaktualnyMarnut ten jest podobno najlepszy w tych kwestiach w okolicy. Spróbuję z hormonami, ale czuje, że nic z tego nie będzie. Ja to po prostu wiem na milion procent. Dwa miesiące jakoś przeboleje. To już 13 cs to i do 15 cs dobije. Ech muszę się napić. Idę oglądać hobbita. Miłej nocy dziewczyny!
marnut, Krokodylica lubią tę wiadomość