My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Pochwaliłam się to teraz trochę pomarudzę. Zatkało mi zatoki
już chyba 4 raz w tym roku. Ale walczę dzielnie.
Dziewczyny chciałam Wam BARDZO MOCNO podziękować za wasze przytulaski i wiarę że "następnym razem się uda". Postaram się umówic do ginki jeszcze przed końcem roku z moimi wynikami HSG, ale jeśli nie powie mi nic ciekawego to odpuszczamy starania na kilka miesięcy. Chyba za bardzo chcę i temu się blokuje. Ten miesiąc kiedy mąż był po operacji i się nie staraliśmy był cudowny, trzeba powtórzyć ten czasi przy okazji skupić się na dokończeniu pracy mgr, bo ile można studiować
Pytanie tylko czy wytrzymam bez mierzenia, liczenia itd.
Oczywiście nie zamierzam opuszczać forumo nie nie tak łatwo się mnie nie pozbędziecie
Momo ja się zastanwaiam nad świnką morską, boję się tylko że w starciu z moją 3,5 letnią siostrzenicą może nie przetrwać
Schorowanym dziewczynkom życze zdrowia i łączę się w bólu.
Arienna będę stałą bywalczynią na twoim blogu. Nie maluję się za bardzo na codzień, ale uwielbiam czytać o nowinkach kosmetycznych itp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2014, 11:32
**********************Gang 18+***********************
-
nick nieaktualnyPati Belgia wrote:Misiu masz niedobór B12?
Zresztą lekarz medycyny pracy ( w październiku) powiedział, żebym nie brała tego bo powoduje nowotwory krwi ( a lekarz ma sprecjalność z patomorfologi to chyba się zna?)a ja już dwa lata się nimi faszeruje miesiąc w miesiąc. W środe ide zrobić sobie badanie na niedobór b12 jak będzie w normie, nawet w tej dolnej granicy to chromole poczekam z zastrzykiem do przyszłego miesiąca i konsultacji z gin:)
-
Ania_84 wrote:dziewczyny utłuczcie mnie..nazarlam sie jak prosie ;/
no po porstu zrec mi sie chce !!!!!!!!!!!!
Przeczytałam "utuczcie"Ania będzie dobrze, przed Tobą Święta
Ania_84, Mona_M lubią tę wiadomość
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
momo1009 wrote:Przeczytałam "utuczcie"
Ania będzie dobrze, przed Tobą Święta
-
nick nieaktualny
-
choco wrote:Pochwaliłam się to teraz trochę pomarudzę. Zatkało mi zatoki
już chyba 4 raz w tym roku. Ale walczę dzielnie.
Dziewczyny chciałam Wam BARDZO MOCNO podziękować za wasze przytulaski i wiarę że "następnym razem się uda". Postaram się umówic do ginki jeszcze przed końcem roku z moimi wynikami HSG, ale jeśli nie powie mi nic ciekawego to odpuszczamy starania na kilka miesięcy. Chyba za bardzo chcę i temu się blokuje. Ten miesiąc kiedy mąż był po operacji i się nie staraliśmy był cudowny, trzeba powtórzyć ten czasi przy okazji skupić się na dokończeniu pracy mgr, bo ile można studiować
Pytanie tylko czy wytrzymam bez mierzenia, liczenia itd.
Oczywiście nie zamierzam opuszczać forumo nie nie tak łatwo się mnie nie pozbędziecie
Momo ja się zastanwaiam nad świnką morską, boję się tylko że w starciu z moją 3,5 letnią siostrzenicą może nie przetrwać
Schorowanym dziewczynkom życze zdrowia i łączę się w bólu.
Arienna będę stałą bywalczynią na twoim blogu. Nie maluję się za bardzo na codzień, ale uwielbiam czytać o nowinkach kosmetycznych itp.
Choco Kochana, jak ja Cię dobrze rozumiem. Mi nawet jeden dzień, w którym na siłę odganiam od siebie wszystkie myśli o staraniach daje baardzo dużo . Wczoraj musiałam się np tak zresetować, bo w sobotę nachodziły mnie myśli, że skoro nawet przy dwóch pęcherzykach się nie udaje, to może my po prostu jesteśmy na początku drogi do tego, żeby się kiedyś obudzić ze świadomością, że to po prostu nie jest nam pisane. Ale dziś już jest lepiej.
Co do świnki, jeśli siostrzenica jest u Ciebie częstym gościem, może faktycznie nie jest ona teraz najlepszym pomysłem. Świnki są bardzo kruchymi zwierzątkami, trzeba je m.in. delikatnie podnosić, żeby nie zrobić krzywdy. No i bardzo płochliwe, większy hałas i już chowają się do domku. Kiedy wyjeżdżamy na dłuzej prosimy o karmienie Kropki naszych sąsiadów, których synek ma teraz 4 latka. On to uwielbia, ale sąsiadka mówiła, że woli wyjść do naszego mieszkania nie mówiąc synkowi gdzie i po co idzie, bo zaczął się u niego etap "koniecznie chcę wziąć świnkę na ręce" i nie wiadomo czym by ię to skończyło.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2014, 11:56
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
nick nieaktualnyJa miała dwie świnki Rudiego i Orfeusza..ech uwielbiałam je :)Polecam, są świetne mi dawały dużo frajdy. I zajmowałam się nimi, mimo, że byłam w podstawówce i miałam niewiele lat.
Co do kruchości to mojego kuzyna kolega udusił mu świnkę. Przytulał ja za mocnoWięc musicie być ostrożni!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2014, 12:00
momo1009, Pati Belgia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Momo, z siostrzrnica mieszkamy w jedym budynku wiec jest naszym gościem nawet kilka razy dziennie (wujek zawsze cukierka da, albo bajkę pozwoli oglądać
)
Myślę że wyjściem mógł by być zakaz dotykania od samego początku pod pretekstem że ugryzie. Ale nie wiem czy to przejdzie. Muszę jeszcze przemyśleć tą decyzję bardzo porzadnie. Mąż by chciał psa lub kota ale na to nie możemy sobie niestety pozwolić na razie.momo1009 lubi tę wiadomość
**********************Gang 18+***********************
-
konwalianka wrote:ooo to i ja jeszcze nie otrzymałam znaku od Mikołajki.. miałam sie pytać, czy jeszcze ktoś czeka
hihi
Pati, tak naprawdę najważniejsze jest to usg w 12 tyg, bo właśnie ono tez dokładnie określa wiek ciąży..no i na usg (tym na które się wybierasz)tez już będzie widać, więc spokojnie skarbie, wszystko jest dobrze
Katjaa.. czekamy na betke:)
Nastka o bosz.. wspołczuję pracy z taką gorączką..
Ari, bardzo ładny, trzymam kciuki za powodzenie bloga
oo ja tez myślę o króliczku..myślałam aby na urodziny Tymkowi sprawić..nie ma alrgii na sierść psa ani kota,to może i na króliczą nie będzie miał.. z drugiej strony nie wiem czy to dobry pomysł kupować 4 letniemu dziecku zwierzątko..
co do Tymka.. zaczął kaszleć.. nie wiem co o tym myśleć.. dopóki nie pogorszy się, będę zadowolona..ale wiecie..w zeszłym roku zaczęło się w 2gi dzień świąt i ciągło do czerwca..boję się "już na zapas"konwalianka, momo1009 lubią tę wiadomość
-
Misi@ wrote:Tak..ale przeczytałaam, że zastrzyki w ciąży nie są wskazane, więc może odpuszcze zastrzyk w tym miesiącu i zajdę. Bo skoro nie powinno się w ciąży barć to może i przed jest przeciwskazaniem.
Zresztą lekarz medycyny pracy ( w październiku) powiedział, żebym nie brała tego bo powoduje nowotwory krwi ( a lekarz ma sprecjalność z patomorfologi to chyba się zna?)a ja już dwa lata się nimi faszeruje miesiąc w miesiąc. W środe ide zrobić sobie badanie na niedobór b12 jak będzie w normie, nawet w tej dolnej granicy to chromole poczekam z zastrzykiem do przyszłego miesiąca i konsultacji z gin:)
-
nick nieaktualnyPati Belgia wrote:Misia a nieda sie jakoś z tabletkami? Wybacz mi ale sie nie znam. Co tylko mogę powiedzieć to znam sie trochę na żelazie bo niestety mój organizm nie przyswaja żelaza z pokarmów wiec zawsze mam anemię... A na zastrzyki i duże dawki jestem uczulona. Pierwszy raz jak zastrzyk dostałam to spuchlam jak balon i cieżko mięsie oddychało, mama po karetkę dzwoniła... Masakra...
...ja też mam niedokrwistość spowodowaną niedoborem wit b12, kt. nie przyswajam
To powoduje drętwienia i bóle. Ale chyba prostu zobacze co mi środe wyjdzie i odstawię na jakiś czas, może się już troszkę odbudowało. nIe chcę chodzić teraz po lekarzach, bo w ostatnim czasie co chwilę byłam w szpitalu albo w gabinecie. Chce od tego odpocząć! Ja średnio jestem dwa razy do roku w szpitalu. Ale tak soboie teraz myslę, czy te guzy, kt. mi usuwali w lipcu mogły się wytworzyć przez tę wit? Boszzzee nie wiem co robić
-
Misi@ wrote:Ja miała dwie świnki Rudiego i Orfeusza..ech uwielbiałam je :)Polecam, są świetne mi dawały dużo frajdy. I zajmowałam się nimi, mimo, że byłam w podstawówce i miałam niewiele lat.
Co do kruchości to mojego kuzyna kolega udusił mu świnkę. Przytulał ja za mocnoWięc musicie być ostrożni!
Ja też mam świnkę morską i myślimy z mężem o samice dla naszego rozrabiaki. Strasznie jest płochliwy, ale potrafi przyjść na ręce i je lizać. Uczymy go, żeby sam wchodził i wychodził z klatki. Mój mąż ma obsesje pod względem gadżetów i jedzenia dla świnki. Ostatnio wydaliśmy 100 zł na bajery i lepsze odżywki, kuwetę, specjalny żwirek i wiórki, domek, jedzenie i witaminy. Teraz zamierza kupić dry bed na wymiar, a mamy sporą klatkę. Nie liczę też kosztów weterynarza.
Wczoraj też miałam gości w tym 2 dzieci i jakoś świnka jeszcze żyje. Dzieci miały zakaz dotykania, straszenia i wyciągania poza klatkę. I oczywiście było tłumaczenie, że zwierzęta tak jak ludzie mają uczucia.
Ostatnio w telewizji wypowiadał się ginekolog, że najłatwiej zajść w ciąże 2 dni przed owulacją i chyba tak spróbuję. Dziewczyny jakie testy owulacyjne polecacie?
momo1009, Misi@ lubią tę wiadomość
-
Misi@ wrote:O jej
...ja też mam niedokrwistość spowodowaną niedoborem wit b12, kt. nie przyswajam
To powoduje drętwienia i bóle. Ale chyba prostu zobacze co mi środe wyjdzie i odstawię na jakiś czas, może się już troszkę odbudowało. nIe chcę chodzić teraz po lekarzach, bo w ostatnim czasie co chwilę byłam w szpitalu albo w gabinecie. Chce od tego odpocząć! Ja średnio jestem dwa razy do roku w szpitalu. Ale tak soboie teraz myslę, czy te guzy, kt. mi usuwali w lipcu mogły się wytworzyć przez tę wit? Boszzzee nie wiem co robić
-
Dziewczyny trzymajcie kciuki ..jutro mam rozmowe w sprawie pracy w renomowanej przychodni stomatologicznej
Taka tam - zrób bete bedzie najbardziej wiarygodna.. moze owulacja sie przesunela.. i np dopeiro sie zagniezdza maluchMisi@, Pati Belgia, Mona_M, Katjaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPati Belgia wrote:Spróbuj skonsultować to z jakimś innym lekarzem. Może ktoś wpadnie na jakiś inny pomysł?
W środe badanie b12 w czwartek będą wyniki i wówczas pomyślę.W styczniu idę do gin kto z nią o tym porozmawiam.
Dziś u nas słoneczko zaśiweciło :)https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-ogolne/my-tuz-przed-i-tuz-po-30-tce,913,3233.html?sd=1#
ps od rana moje biurko się rozjechało i teraz mam inne..tamto jest w naprawie... Śmiałam się że zbyt intensywnie pracuje :p
Pati Belgia lubi tę wiadomość