My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
kurde anuska bo cos mi gif nie dziala to zmienilam
Anuśka wrote:No niestety taki lajf...Ja też nie jestem tutaj tak często jak kiedyś, ale bardzo miło wspominam czasy kiedy nasze ciężarówki były tu z nami. A z drugiej strony jedyną pewną rzeczą w życiu są zmiany, więc carpe diem
moze gdyby nie fakt ze zajełam sie fb i tabelkami . To bym sie zastanawia czy wrocic ale jakos mi smutno bylo bez kobietek z ktorymi tak sie wiele przeszlo. A sprawy ciazowe jeszcze nie zapszataja mojej glowy no i druga sprawa pewnie po ciazy wroce do staraczek bo nie chce na jedyn dziecku zaprzestac
A zycie toczy sie dalej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2015, 13:55
-
nick nieaktualnyA ja w zasadzie się nie pochwaliłam; jestem na kilkudniowym urlopie. Od soboty do środy. We czwartek znów do pracy.
Ale przynajmniej sobie odpocznę od tej tlenionej starej kur... Szefowej mojej znaczy się.
Krokodylica, konwalianka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Anuśka wrote:Ania ja cały czas czekam.... Mam nadzieję że Twój teść już w jakiejś skrzyni mknie do mnie kurierem, bo szambo już czeka na niego
tylko musi byc glebokie bo on wysoki
-
Ani86 wrote:A ja w zasadzie się nie pochwaliłam; jestem na kilkudniowym urlopie. Od soboty do środy. We czwartek znów do pracy.
Ale przynajmniej sobie odpocznę od tej tlenionej starej kur... Szefowej mojej znaczy się.
posiedzi z Ani teściem to im się poprawi
A ona pozna polską gościnność
Aniu 12tysięcy litrówPomieści wszystkie paskudy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2015, 13:59
Ania_84, Ani86, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Jestem tu u Was króciutko, więc się nie wtrącam do tak ważkich dyskusji...
Natomiast zaklepuję drugi męski obiekt na zdjęciu...
I melduję, że pseudozima dotarła i do Wielkopolski. Moje autko napędziło mi rano niezłego stracha, już myślałam, że się rozkraczy na środku drogi. Jednak stary akumulator to kiepska rzecz przy ujemnych temperaturach. -
Lianna wrote:Jestem tu u Was króciutko, więc się nie wtrącam do tak ważkich dyskusji...
Natomiast zaklepuję drugi męski obiekt na zdjęciu...
I melduję, że pseudozima dotarła i do Wielkopolski. Moje autko napędziło mi rano niezłego stracha, już myślałam, że się rozkraczy na środku drogi. Jednak stary akumulator to kiepska rzecz przy ujemnych temperaturach. -
Ani86 to nie jest tak, ja np jestem cały czas ( o ile nie siedzę w szkole) i cały czas czytam i wiem co u Was
pisanie kończy się głownie dlatego by nie przytłaczać Was naszym narzekaniem na kłucia, strachami przy każdorazowym pójściu do kibelka bo się boisz czy nie znajdziesz niespodzianki w postaci plamienia w majtach,albo dyskusjami kiedy jakie badania musimy zrobić, nie chcę Was tym przytłaczać bo wiem jak to boli i nie raz miałam ochotę napisać : ciężarówki nie narzekajcie bo przynajmniej jesteście w ciąży a ja nie mogę zaskoczyć a potem napisać: przynajmniej wam się ciąża utrzymała a ja swoją straciłam, nikt kochanie nie ma Was w dupie a wręcz przeciwnie, czekamy z niecierpliwością aż cały gang przeniesie się na fioletową stronę
Ani86, cati, Nieukowa, Krokodylica, Blondik, LaRa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas temperatura aż +7 stopni i oczywiście żadnego śniegu. No ale zimy w UK są z reguły łagodne
Przyjeżdżam w marcu do Polski i kurde nie życzę sobie żadnego śniegu w moim kraju
Aha, z cyklu poryte sny; śniło mi się dziś, że byłam zmuszona do seksu z Putinem i obawiałam się, że zaszłam z nim w ciążę. Trza mnie na leczenie wysłać jak najszybciej.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDokładnie, z Putinem!
Człowiek ma zryte pod kopułą i co zrobić.
Ale wczoraj wieczorem oglądałam z mężem ten nowy film z Denzelem Washingtonem. Equalizer się nazywa. I Denzel w tym filmie zabijał ruską mafię, bo chciał pomóc pewnej rosyjskiej prostytutce uwolnić się od tego gangu.
No i wiadomo, Ruskie, to od razu Putin mi się przyśnił. Fuj!6lama9, Arienna lubią tę wiadomość
-
Ani86 wrote:A skoro już tak sobie szczerze rozmawiamy o naszym forum, to powiem szczerze, że mało tu już zaglądam i mało sie udzielam, bo nie jest tak samo jak kiedyś kiedy jeszcze jedynie Malenqa, Justa i Helenqa były w ciąży. Teraz większość już zacążyła i od razu w momencie ujrzenia dwóch kresek sobie stąd poszła. I tak jest zawsze. Wspieranie tutaj, oczekiwanie przytulasków i głaskania po główce a potem pochwalenie się testem ciążowym i wsio bez pożegnania na fioletową, pokazując przy tym jak głęboko od tego momentu ma się nas i nasze starania w dupie. O przepraszam, czasem tylko po kilku miesiącach może jakaś ciężarówka tu wejdzie 'pochwalić się' płcią dziecka, bez zapytania co tam u nas i tyle. Z powrotem powrót na fioletową. Np.takie osoby jak Malenqa, Kroko, Cati czy Konwalianka cały czas tu z nami są i czuć ich wspieranie. Sorry dziewczyny, ale nie, wcale nie jesteśmy aż tak blisko jak nam się wydaje. Po porodzie drogi każdej z nas się rozejdą prędzej czy później. I smutne to trochę, bo naprawdę tak szczerze powiedziawszy przez to, że tak dziewczyny znikają, nie chce mi się za bardzo już przyzwyczajać do tego forum. Nie będzie tutaj tak jak kiedyś.
Nastka ja Cię rozumiem i myślę że masz rację.
Ja Was czytam cały czas ale rzadko się udzielam, obiecuję poprawę. -
Nastka ale jaja
Mi się śnił Bóg dzisiaj, ale nic nie robiliśmy, stał tylko obok i patrzył na mnie ... Dziwny jakiś, a wyglądał jak zwykły mężczyzna w wieku ok 70-80lat.
No dobra czas na zmianę avatara... Bogini płodności się nie sprawdziła to może optymistyczna laska mnie odstresujeKrokodylica, Ani86, Lianna lubią tę wiadomość
-
Krokodylica wrote:O, to na mój poród?
Będziesz mi mówić kiedy przeć?Moja kumpela nie zamykała bo jej nikt nie powiedział i jej się wylewy zrobiły, miała niebieskie tęczówki i czerwone białka, wyglądała jak jakiś wampirzy wybryk
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKroczku ale Ty się tu udzielasz i fajnie, nie musisz nic poprawiać, bo widzę Cię u nas bardzo często. Niestety inne o nas zapomniały
Anuśka piękna jesteś, przystojny laseczka
Edit: Kroczku to już? W marcu? Boże, jak ten czas zleciałWiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2015, 15:16
Anuśka, Krokodylica lubią tę wiadomość