My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAnia a co to takiego ciąża... to nie choroba, do 9 miesiąca można tylko delikatniej a jak urodzisz to z powrotem mega ujeżdżanie... tylko chyba przez pierwszy trymestr trzeba uważać bardziej... kurde 8 lat temu byłam w ciąży i nie pamiętam jak to jest... ale ja tam nawet w ciąży miałam duże zapotrzebowania!
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Katjaa wiem
chco tez wiem ze maz jak juz by sie udalo to bedzie sie po porstu bal.. wiesz jak juz przejdzie ta biospje i cala walke o jednego plemnika..o wiesz..ja wcale se nie dziwie ze teraz tak mowi -
nick nieaktualnyAnia no powiem Tobie że masz rację skoro nie możecie mieć Bobaska jak na razie to jak w końcu byś zaszła w ciążę to balibyście się żeby nic złego się nie stało... My już nie nastawiamy się na to że może teraz się uda, chcemy ale stwierdziliśmy że co ma być to będzie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
marissith wrote:U mnie na dworze porno i duszno
właśnie jade na ostatnie zajęcia pole dance przed przerwą wakacyjną
no kochana, jak "porno", to uciekaj gdzie pieprz rośniechociaż pole dance to w sumie w klimacie
marissith lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Tamka wrote:Krokodyl,mamma mia, w taką pogodę na motorze jeździć to samobójstwo!
Tamka wręcz przeciwnie.
Jak mam coś do załatwienia na mieście / w jakimś urzędzie to tylko motocykl.
Korki jak cholera, jakiś wypadek do tego był, puszczają wahadłowo, wszystko zablokowane, ludzie smażą się w autach a ja na motocyklu myk myk - boczkiem, boczkiem - i już jestem na początku kolejki.
Także nie widzę lepszego środka lokomocji do miasta.
A ja mam 2 w 1 - przejażdżkę i załatwioną sprawę.Tamka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Korkodylu ja dzisiaj stałam w strasznym korku (też wypadek) i myślałam że się ugotuję w aucie... Nie dość tego klimatyzacja moja działa tak jakby astmatyk dmuchał przez słomkę, i powiem Ci że marzyłam o motorku...
Miałam olać całe to mierzenie w oczekiwaniu na @ ale jednak kontrolnie zmierzyłam tempkę popołudniu. Różnice między porannymi tempkami a popołudniowymi wahały się w okolicach 0,2 stopnia, tzn. jak rano miałam 37,00 to popołudniu 37,2. Dzisiaj natomiast rano miałam 36,8 a teraz mam 37,5. Już nie wiem co mam o tym myśleć...