X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
Odpowiedz

My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...

Oceń ten wątek:
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jesli chodzi o iemniaki .. pamietam jak bylam z mama u diabetologa i ta sie pyta jje pani zeimniaki mama mowiak.. a ta do niej moze pani zesc ale ziemniaka nie tluczonego jednego gora dwa.
    tluczone ziemniaki zawieraja wiecej cukrow niz taki nie potluczony :)

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • konwalianka Autorytet
    Postów: 4581 3644

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marissith wrote:
    a jutro może zrobię kokosowy dal z soczewicy

    a cóż to za dzieło i jak się to robi? brzmi smacznie

    Nasz Tymuś

    17u99vvjrkw5nnt9.png
    PL

    Gang 18+

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy taki indeks od lekarza na temat tego co jesc a czego nie i tego sie trzymamy. Cukrzyca cukrzycy nierowna. Co jednemu pomoze, innemu moze zaszkodzic. Mieso u nas tez tak sobie, bo na dobra sprawe miesa sie nie chce jesc zyjac w upalach. Ja zawsze jem wiecej miesa w Europie, a w Azji odrzuca mnie nawet od kurczakow. Moj maz w ogole ma zabronione jesc mieso i to jest opinia od lekarza, takze ja sie slucham lekarza :)
    Chociaz podaje mu czasem, ale widze, ze trzeba bedzie zrezygnowac. Papierosow nigdy nie palil. Alkoholu nie pije na szczescie, ale widze, ze ukradkiem siega po Cole z lodowki, wiec jedyne wyjscie jest takie, ze przestane kupowac Cole, bo poki ona tam jest w lodowce, to go bedzie kusic sie napic.
    Niech wode pije caly dzien.

  • kasiarzyna Autorytet
    Postów: 1362 746

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadza się, a jeśli juz decydujemy się na ziemniaki gotowane to z zielenina, absolutnie w formie puree.

    mhsvp07wo8sn1zot.png
    09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu, ziemniaki moj maz ma zabronione. Banany tez.

  • kasiarzyna Autorytet
    Postów: 1362 746

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziwny lekarz no ale ok :)

    mhsvp07wo8sn1zot.png
    09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiarzyna, dlaczego dziwny lekarz?

  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojego męża babcia też ma cukrzycę i też ziemniaków ma unikać

  • Nenaaa Autorytet
    Postów: 3262 4227

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasturcja, a ruch mężu ma? Cosik se tam ćwiczy? :)

    bl9c3e5e4b0vy8er.png
    ******* Gang 18+ *******
    ES
  • kasiarzyna Autorytet
    Postów: 1362 746

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo generalnie poprzez obróbkę termiczną warzyw zwiększa się indeks. Najlepiej jak juz to surowe :) A chude mięsa mają 0.

    mhsvp07wo8sn1zot.png
    09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy
  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A słyszałyście historię Victorii Boutenko? Ona tylko surowe je :)

  • Nenaaa Autorytet
    Postów: 3262 4227

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśka wrote:
    A słyszałyście historię Victorii Boutenko? Ona tylko surowe je :)
    Ja bym zdechła ;) Ja muszę coś gotowanego przynajmniej raz dziennie wszamać, bo moje wnętrzności się tego domagają i umarłyby bez :)

    Anuśka lubi tę wiadomość

    bl9c3e5e4b0vy8er.png
    ******* Gang 18+ *******
    ES
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sorki kobietki, że się nie wypowiadam, ale ostatnie 3lata byłam na diecie (nie jadałam wysztkiego o wysokim IG), teraz jak jestem w ciąży i powinnam jeść zdrowo to niestety nie wychodzi, bo wszystko co do tej pory lubiłam jeść (warzywa na parze itp.) nie wchodzą mi....i albo po takim jedzonku mam zwroty, albo mnie mdli na samą myśl brokułu, czy kalafiora.....a wszystko co do tej pory omijałam szerokim łukiem, pochłaniam w większej ilości.......
    i czekam tylko II trymestru aby zapanować nad swoim sposobem odżywiania, bo teraz to jestem za słaba....

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nena, tak, maz gra w krykieta co weekend. Ma swoja druzyne, club... Takze jakis ruch jest.

    Kasiarzyna, ale moj maz nie jest Polakiem. On pochodzi z takiego rejonu swiata, gdzie sa sami wegetarianie. I jakbys cos wspomniala o miesie, to by sie na Ciebie patrzyli z wybaluszonymi oczami. U meza dieta oznacza warzywa, warzywa i jeszcze raz warzywa. Ja i tak sie staram jak moge, gotuje mu cos indyjskiego, jakies warzywka, chudy ryz, dhaal, ale czasami tez mi jest ciezko.
    A opini lekarza nie podwazam, bo to super kobieta jest. Mimo iz w Indiach nie mieszkamy, jestesmy z nia w kontakcie mailowym i caly czas nam doradza co i jak.

    Malenq, beszka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a dieta i wytyczne od lekarza to podstawa...bo to nic, że marchewka gotowana ma wysoki indeks, jak ładunek glikemiczny ma niski....
    trzeba trochę więcej pogrzebać w tym temacie, aby nie przegiąć w drugą stronę....
    ważne żeby odstawić tłuszcze trans, gluten (czyli istny wypychacz), i całe to gówno przetworzone, co na półkach sklepowych "mami" kolorami...

    Nenaaa lubi tę wiadomość

  • kasiarzyna Autorytet
    Postów: 1362 746

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak,macie inny klimat...to skąd mu się wzięła taka nadwaga?

    mhsvp07wo8sn1zot.png
    09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy
  • kasiarzyna Autorytet
    Postów: 1362 746

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A przypomniało mi sie tak w związku z Indiami :) Kiedys na komunikatorze ICQ dorwał mnie jakiś Hindus, duuuzo rozmawialiśmy, zakochal sie oczywiście bo ja blondynka i marzył żebym do niego przyjechała :D Oczywiscie oboje założyliśmy juz swoje rodziny ale kontakt raz na ruski rok mamy :D

    mhsvp07wo8sn1zot.png
    09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy
  • kasiarzyna Autorytet
    Postów: 1362 746

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mieszka w Trivandrum :)

    mhsvp07wo8sn1zot.png
    09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wspaniala mamuska go pasla slodyczami indyjskimi od malego. A slodycze indyjskie to taka masa cukrowa. I tak oto wyrosl z nadwaga. No i sporo tez przytyl na studiach w UK. Wtedy zaczal jesc mieso - KFC, Nandos, wieprzowine, wolowine, zaczal pic Cole i juz - przytyl jak cholera. Dlatego to ja musze sie za niego wziac, jesli chce, zeby maz zyl ze mna dlugo i szczesliwie. Jego mama tez ma cukrzyce, ale nie dba o siebie. Czasem zje cos tlustego, nie ma zadnego ruchu, a powinna spacerowac po tarasie chociaz godzine dziennie. Ona zamiast tego idzie spac. Lubi sobie zjesc cos slodkiego. Lubi tez mango, a mango szczegolnie zakazane przy cukrzycy, bo ma mnostwo cukru. No i tak przez to niedbalstwo pogorszyl jej sie wzrok, niedawno miala operacje na jedno oko. Po zmierzchu i tak nic juz nie widzi na zewnatrz. Jesli wychodzi z nami na spacer wieczorem, gdy jest juz ciemno, to trzeba ja trzymac, bo w cos wejdzie. No i od niedawna musi brac zastrzyki z insuliny.
    Nie chce, zeby moj maz doszedl do takiego stanu co jego mamuska. A on sam nie ma tyle samozaparcia, zeby to potraktowac powaznie. Dlatego wszystko na mojej glowie.

    Malenq lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 czerwca 2014, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nastka bo tak już jest....zdrowie naszej rodziny jest na naszej głowie...ja jak za swojego się wzięłam to 15kg schudł i teraz wygląda jak młodzieniaszek...a Jego "starzy" to by go cały czas "pasli"....
    więc tak to już kobietki jest, my kochamy bardzo i wybiegamy w przyszłość, dlatego ja też mam garnek na parze hehehehe

    Nasturcja lubi tę wiadomość

‹‹ 442 443 444 445 446 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ