My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHejo witam się w 10 tygodniu ciąży
Koniara wieki Kobieto
Zizia też takiego chcę!!!
Mysia ja też całe życie w blokach... No od 6 r.ż. bo do 6 r.z. mieszkałam u babci na wsi
Koniara współczuję... też to przezywalam, moja jak była malutka to już po szpitalach się ciagalismy. Miała dokładnie miesiąc straszne to było. A zdjęcia zobaczyć coś nie mogę -
czesc,
Anula witaj
zizia, ale słodziak.. jak duży będzie?
Nowatorka gratulacje
Koniara, ale mieliście przejścia.. żaden lekarz nie wpadł na to by zrobić wymaz? boziu co sie stało z lekarzami z dociekliwą duszą.. wszyscy po łebkach, a co tam.. małe dziecko..można dać antybiotyk..nie ten? nie działa, a to damy inny i tak w kółko.. sami to przeszliśmy z tymkiem.. bardzo źle było.. do tego stiopnia, że robiliśmy aż badania genetyczne, bo antybiotyki tak zniszczyły mu wątrobę.. wyszliśmy z tego po kilku miesiacach.. także będzie dobrze -
nick nieaktualnyKataja 10tc wooo jak to leci
Koniara masakra jakaś z tymi lekarzami ale najważniejsze, że już jest lepiej. Oby tak zostało, też nie mogę zdjęcia zobaczyc
Zizia zakochałam się
Ja też całe życie w blokach ale już mamy plan kupić domek, choćby szeregowke z kawałkiem ogrodu. Wtedy będzie i pies i drugie dziecko tylko kurde kasy brakujezizia_a lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja całe życie w bloku a teraz już do domku mnie nie ciągnie. Może dlatego, że wolę odkładać na wakacje niż całe życie płacić kredyt hipoteczny. A dwa to że leniwiec jestem i nie chciałoby mu się po pracy jeszcze w ogródku zapierniczac. A bo kwiatki zarosly chwastem a to trawę kosić a to odśnieżać. Nie to nie dla mnie. Teraz mam dużo zieleni koło bloku, dużo drzew i trawy i jest git. A jak mi się wsi zachce to do teściowej pojadę. A jak ja się w bloku nie udusilam to moje dziecko też przeżyje.
A tak poza tym Clo nie zadziałało i jestem zła.Ania_84, zizia_a lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny dzieki wielkie tak, moja kluseczka urodzila sie 6.07 a teraz dochodzimy do siebie w domku. Zagladam do was i podczytuje czasami trzymam za wszystkie kciuki. Moze jeszcze tu sie kiedys bede starac chociaz teraz swiezo po porodzie mowie..jedno wystarczy
Powodzenia dla wszystkich staraczek!Ania_84, zizia_a, Izoleccc, Kuba12, ara lubią tę wiadomość
-
Hej kochane
Mona lubie za opis tgo dlaczego blok mam to samo
Anula witamy
oniar ..matko i żaden nie zlecił wymazu masakra mam naziejeże mała juz swoje wychorowala a teraz juz tylko lepiej
Katja wow.. 10 tydz..matko choc ja to llicze od pełnych tyg a ne wg BBF i jak dl mne ja zaczynam jutro 9 tydz 0 dni
my po zdjęciu gipsu .. nestety 3 tyg jeszcze zakaz stawania .. bo kosci zrosły się ale nie dolane
jedno c sie ciesze to to że tak nakręciłam lekarzowi że dał skierowanie dla M na rehabilitacje stacjonarnaą do szpitala a że tatko mój ma znajomości to moze uda sie albo w ciagu tych 3 tyg albo po 3 tyg załatwic bo nawet wydebiłam napis PILNE
Nowatorka buziaki dla małej i jeszcze raz GratulacjeWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 14:07
nowatorka lubi tę wiadomość
-
Konwalianka to kundelek (ale słodki) i nie powinien byc wiekszy niz do kolana
mi tez sie marzy dom...tzn mieszkam teraz w rodzicami na wsi..mam poprane, posprzatane, ugotoweane (mama mi nawet kwiatki podlewa w moim pokoju i ciuchy prasuje)..ale wolałabym cos własnego..nawet moze byc blok..ale żeby w koncu byc samemu i na swoim..i moc rzadzic w sowjej kuchni łazience i pokoju..ale narazie sie nie zanosi się na nic
Mona jak było??
Nowatorka pokaż NiunieWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 15:01
-
nick nieaktualnyZizia na wakacjach? Gorąco i pięknie Ale niestety w ciąży z wakacji nie wróciłam Kuźwa a na wiosnę większość gówniar będzie chwalić się na fejsie jak to fajnie być matką polką, a zaliczyły wpadke na wakacjach.
Dziewczyny da się jakoś naturalnie skłonić pęcherzyk do pęknięcia? -
Mona_M wrote:Zizia na wakacjach? Gorąco i pięknie Ale niestety w ciąży z wakacji nie wróciłam Kuźwa a na wiosnę większość gówniar będzie chwalić się na fejsie jak to fajnie być matką polką, a zaliczyły wpadke na wakacjach.
Dziewczyny da się jakoś naturalnie skłonić pęcherzyk do pęknięcia?
Potem stosowalam jeszcze inne cuda- wino, zaczęłam ćwiczyć mięśnie brzucha akurat, arbuz, pokrzywa. Nie wiem czy bylo cos przydatne ale dalo rade -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKuba Tomcio upały zwykle przesypia nz cycu więc mogło być gorzej
Aniu fajnie z ta rehabilitacja się udało. Oby teraz tylko miejsca były szybko.
Mona z pecherzykiem nie pomogę niestety.
Zizia ja kocham moją mamę ale dłużej niż tydzień chyba bym nie dała radyzizia_a lubi tę wiadomość
-
Izoleccc, a dał Ci zaprawić ogórki? Ja chyba jutro kupię 10 kg, bo widziałam w warzywniaczku po 1,5 zł/kg, aż mnie nosi żeby zaprawiać
Zizia taki trochę brak prywatności masz, ja też bym z rodzicami i teściami dłużej nie wytrzymała, wolę spłacać kredyt ale być na swoim, gdzie nikt mi się nie wtrynia do życia. Trzymam kciuki żeby Ci się udało, albo iść na swoje, albo może ustalić granice.
Mona ciężką artylerię wprowadzasz niestety nie doradzę, nie znam się, ale dobre winko nigdy nie jest złe
Aniu, ja Ci powiem, że ten Twój chłop to powinien Cię na rękach nosić, taka żona to skarb, oby się znalazły miejsca na rehabilitację.
Nowatorka jeszcze raz gratuluję niech malutka zdrowo rośnie.
A mi się jakoś smutno zrobiło głupich myśli dostaję i pilnie potrzebuję kopa w tyłek -
nick nieaktualny
-
Przyda mi się kop, winka nie mogę na antybiotyku jestem, a najchętniej bym coś w siebie wlała żeby nie myśleć. Nie wiem co mnie podkusiło żeby wejść w wątki o poronieniach, teraz mam głupie myśli pt. "a co jeśli i u mnie to nie jest przypadek"
Napisz lepiej jakie to wino wyobrażę sobie smak i zapach. Ostatnio miałam mega ochotę na jakiegoś nieprzyzwoicie słodkiego loda, typu: lion, princessa... wystarczyło że popatrzyłam na opakowanie i mogłam iść dalej myślałam że mąż pęknie ze śmiechu, bo mu chyba pół godziny gadałam że mam ochotę na takie lody, a tu spojrzenie wystarczyło -
nick nieaktualnyProsseco to było takie z biedry.
Wątek o poronieniach czytam i ja co jakiś czas. Niektórym to pomaga. Mi szkodzi. Bo bardziej mnie to dołuje. Mimo że upłynęło już ponad pół roku mam nadal żal do losu. Jutro byłby mój termin porodu. Mogłam tulic dziecko a tak się zastanawiam czemu to cholerne CLO niezadziałało. Czemu Bóg mi zabrał kogoś kogo kochałam mimo że go nie poznałam. Prosiłam nawet znajomego zakonnika o modlitwę, ale chyba przez mój żal nawet ona nie działa. No nic. Czas pogodzić się ze stratą i z tym że będę mamą jedynaka. Dobrze że choć jego mam. Sorki za marudzenie ale jakoś na smutno się upiłam. -
Dziewczyny,nie mogę wiedzieć co czujecie,ale wiem ze to musi być bardzo trudne doświadczenie. I wcale się nie dziwię, ze macie gorsze chwile. Jak ja byłam z młodym w ciąży i zdąrzyło mi się lekkie plamienie to ze strachu, ze mogę stracić ciąże nie potrafiłam się ruszyć. Już w 3 miesiącu więź z dzieckiem była tak silną, ze nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy. Do tego momentu, kiedy poczułam strach ze mogę poronic. To było potworne uczucie.
Ale jutro będzie Nowy dzień. Wierzę,ze przyniesie ulgę.
Jeśli chodzi o mieszkanie z mamą to wiem coś o tym. 9 lat mieszkałam z nią pod jednym dachem. Teraz wiem, ze nie był to stracony czas, bo niczego w życiu nie żałuję. Ale wiem też ze teraz, kiedy już się wyprowadzilam wreszcie mam SWÓJ dom.
Anula,czesc.
DobranocWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 08:33
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny
Mona przykro mi, że clo nie zadziałało, ale trzymam kciuki za mycie podłóg. I nie upijaj się na smutno, bo późniejszy kac na smutno jest jeszcze gorszy
Myszk@ ja też tak mam, że czasem jak mam na coś ochotę to myślę i mówię o tym godzinami. A później popatrzę i już.
Nowatorka gratuluję
Ania super, że M. już bez gipsu. Będzie mu łatwiej. I Tobie też. nawet jeśli nie może jeszcze wstawać. Mam nadzieję, że z rehabilitacją wszystko się uda. Jakby co to postrasz ich myszami: że ciężarnej się nie odmawia, bo im się myszy zalęgną.
Zuzia piękny jest
Katja 10 tydzień, wow, jak ten czas leci!Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2018, 07:17