My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej Mikka! bardzo wspolczuje straty. Zmienialas lekarzy w miedzy czasie? Znak zapytania co dalej postawil lekarz czy Wy?
Ja znalazlam dobra ginekolog-endokrynolog po zmudnych poszukiwaniach (bo polecono mi konsultacje endo) i sie okazalo, ze tezrmin dopiero na polowie kwietnia i to prywatnie! zalamac sie mozna... -
Dzieki dziewczyny za przyjęcie
Selina- zmieniłam, choć naprawde bardzo lubilam swoją ginekolog i ona w niczym nie zawiniła przy mojej stracie to po prostu nie potrafilam wchodzic do tego gabinetu bo od razu ryczałam i wracałay wspomnienia...
Teraz mam fajnego i dobrego ginekologa zobaczymy jak będzie
Znak zapytania postawiłam własciwie ja sama... Reumatolog mimo wysokich przeciwciał mówiła ze bedzie mozna probowac, ginekolog po usg ginekologicznym tez nie widzi przeciwskazan, ale ja ciagle czuje się źle...mam okropne bóle głowy (miałam już Mr głowy i wyszlo ok), mięsni i teraz ostatnio wyszedł mi poszerzony UKM prawej nerki (kamieni nie mam) dlatego mam powtorzyc usg jamy brzusznej... Tak w ogole to niedlugo znow mam wizyte kontrolna u mojej pani prof. reumatolog zobaczymy jakie badania zleci i co powie. Ja boję się po prostu, chcę już normalną zdrową ciąże i chcę urodzic zdrowe dziecko i moc je wychowywac, bo ta strata byla dla mnie bardzo traumatycznym przezyciem i nadal jeszcze się ztego nie potrafie do konca podniesc...
PS. ja miałam wizytę u endokrynologa na nfz, zlecil mi badania i kazal przyjsc z wynikami, no to zrobilam te badania, ide sie zarejestrowac a tu pani w okienku mowi ze wizyte moge miec za ok.8 ms...no normalnie smiech na sali, przeciez te wyniki bylyby juz do wyrzucenia wtedy... O to Polska wlasnie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2017, 20:05
"Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
Jan Paweł II -
nick nieaktualnymikka wrote:Dzieki dziewczyny za przyjęcie
Selina- zmieniłam, choć naprawde bardzo lubilam swoją ginekolog i ona w niczym nie zawiniła przy mojej stracie to po prostu nie potrafilam wchodzic do tego gabinetu bo od razu ryczałam i wracałay wspomnienia...
Teraz mam fajnego i dobrego ginekologa zobaczymy jak będzie
Znak zapytania postawiłam własciwie ja sama... Reumatolog mimo wysokich przeciwciał mówiła ze bedzie mozna probowac, ginekolog po usg ginekologicznym tez nie widzi przeciwskazan, ale ja ciagle czuje się źle...mam okropne bóle głowy (miałam już Mr głowy i wyszlo ok), mięsni i teraz ostatnio wyszedł mi poszerzony UKM prawej nerki (kamieni nie mam) dlatego mam powtorzyc usg jamy brzusznej... Tak w ogole to niedlugo znow mam wizyte kontrolna u mojej pani prof. reumatolog zobaczymy jakie badania zleci i co powie. Ja boję się po prostu, chcę już normalną zdrową ciąże i chcę urodzic zdrowe dziecko i moc je wychowywac, bo ta strata byla dla mnie bardzo traumatycznym przezyciem i nadal jeszcze się ztego nie potrafie do konca podniesc...
PS. ja miałam wizytę u endokrynologa na nfz, zlecil mi badania i kazal przyjsc z wynikami, no to zrobilam te badania, ide sie zarejestrowac a tu pani w okienku mowi ze wizyte moge miec za ok.8 ms...no normalnie smiech na sali, przeciez te wyniki bylyby juz do wyrzucenia wtedy... O to Polska wlasnie...
To moze potrzebujecie chwili oddechu, relaksu? Byliście ostatnio na jakimś urlopie razem? Moze warto byłoby wypaść gdzieś w ferie nie koniecznie w góry - aczkolwiek jak coś mogę polecić jedno magiczne miejsce pośrodku gor i lasu, pustka dookola, zero zabudowań i cudna chata Mega atmosfera gospodarzy, tak na 2 dni naprawdę polecam. Nie wiem skąd pochodzisz i jak daleko masz do gór, ja tak piszę, bo mam rzut beretem
Ja wolę nie wiedzieć jaki mialam termin do endo na nfz, skoro prywatnie trzeba czekac 3 miesiąceWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2017, 20:19
-
Choco przytulam!A jakie są Twoje przemyślenia?
Selina, gdzie taka miejscówka?
Powiem Wam, że u mnie w racy dziewczyny na głowę chyba dostały, od kilku dni tylko gadają i ciążach i dzieciach i nagabują kto teraz, kto po nim, a żeby do sierpnia się wyrobić, bo ktoś wraca z macierzyńskiego a biurek wolnych nie ma... Koszmar!Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2017, 22:40
-
Witam dziewczyny, ja skonczone 32 i starania o pierwsz dziecko...staramy sie od wszesnia 2016 i jak narazie nic z tego zawsze mialam problem z regularnymi cyklami, tarczycowe hormony mam wszystkie w normie , tsh 1,9( obnizylo sie - mialam 2,7). Obecnie czekam na @. OF zaszalał i poprzestawial mi dzien owu wiec juz teraz sama zgłupialam. Czekam dokonca miesiaca , wtedy bede testowac:)
Selina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witam się po mojej nieobecności. Nie było mnie trochę . Cały czas jestem tu na bieżąco, ale gorzej jest z moim udzielaniem. Odpuscilam ze staraniami. Luz. Spontan. Nie wiem czy dobrze zrobiłam ale nie mogłam już na komendę. Zero przyjemności.
Witam Nowe Koleżanki, Bejbi, Mikka.
Choco, co u Ciebie?
Myszka, kobiety potrafią być takie nietaktowne. Ja tak ostatnio doszłam do wniosku ze trzeba mówić prosto z mostu. Po co cierpieć?
Zizia, a Ty? Jak sprawy się mają?
Selina? Może ten cykl?
Ania, Katja kciuki za szybki poród. No i oczywiście dużo zdrówka dla was i dla Antosia i Tamarki
Byliśmy wczoraj w kinie na Sztuce kochania. Ale się ubawiłam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2017, 07:59
-
nick nieaktualny
-
Hej kochane
widzę ze coraz więcej dziewczyn super szkoda tylko ze z takimi przygodami
Bejbi - jeśli robili ci samo tsh to wez skierowanie od lekarza I kontaktu i zrób TSH, FT4, FT3 anty TPO i anty TG od razu bedziesz wiedzec jak tarczyca faktycznie funkcjonuje , plus jak masz nieregularne cykle to zrób sobie nawet chociaż na czczo na poczatku glukoze i insuline - najlepsza by była krzywa z cukrowej i insulinowej ale na poczatek samo na czczo tez da rade
Kuba i prawidłowo z luzikiem
Choco jak tam ??
Selina ??
My po wizycie Antoś waży juz 3 kg i oby trzymał się grzeczne do 9 lutego
Humor na Dzień dobry
Babcia siedzi z wnuczkiem na ławce. Wnuczkowi się nudziło, wszedł pod ławkę i podgląda babcię. Nagle przerażony biegnie do taty i krzyczy:
-Tato, tato babcia usiadła na kotku aż mu języczek wyszedł!!!Selina, mikka, Kuba12 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAniu bardzo sie ciesze, ze maluch zdrowy i ma dobra wage! Na 9ego masz termin?
Hehe ten obrazek wczoraj na fb widzialam bidny kicius, pewnie nie bedzie mogl zasnac
Ja tak jak pisalam wyzej: @ przyszla dzisiaj, ale nie jestem zla ani zalamana, tak czulam ze bedzie. Przyszla tylko ciut za wczesnie, ale moze przez ta chorobe.
Mialam lezec (tzn leze tylko z fonem w reku), ale mezu przyniosl mi termoforek i koktajl zrobil i juz mi lepiej naprawde to dziwne, ale w 5min zrobilo mi sie o niebo lepiej. Jak to czlowiekowi nieeiele do szczescia potrzebaAnia_84 lubi tę wiadomość
-
noooo jak taka opieka jest to nie dziwie się że od razu lepiej mi wystarczy że mąż zrobi herbatke i człowiek od razu lepiej się czuje
9 lutego to termin cesarki - normalnie termin wahał się między 14-16 lutego -
Cześć dziewczyny, ja też po 30tce, niedługo stuknie 31, starania mniej więcej od 8-9 miesięcy - bez efektów, ale mój lekarz, kolejny z resztą nie widzi jeszcze w tym nic nadzwyczajnego. Kazał się zacząć martwić po roku. No i tak zaraz do tego roku dobijęstarania od 2016
pcos, endo I st, lewy jajowód "upośledzony"
stymulacje 2017-2019
2019 -żpn,zabieg,
2020- 7 tydz. puste jajo płodowe...
2023- doszła adenomioza
2024- w drodze do ivf 😊
2.2024 -naturalny biochem
04.24 punkcja, stan zapalny endo
w oczekiwaniu na transfer ❄️
06.24 - transfer ❄️
8dpt beta 164
10dpt beta 413
21dpt jest fasola i serce 🥳
-
kuba- fajny film? bo mam zamiar sie wybrac
Ania-trzymajcie sie do terminu
PS. wiecie co chyba moja faza lutealna jest za krotka, albo tylko w tym cyklu cos zaswirowalo... Bo poszlam na usg gin w 21 dc a moj gin mnie pyta czy na pewno to 21 dc bo na usg wyszlo ze prawdopodobnie kilka godz wczesniej pękł pęcherzyk...no to myslalam ze mi cykl znow sie wydłuzy ale dostałam @ normalnie czyli cykl trwal 31 dni i tak sobie mysle czy ta faza lutealna 10 dniowa to nie za krotka?
Ps. ja mam ostatnio troche doła bo wokol mnie same ciąże, porody, moja kolezanka, moje 2 siostry niedlugo rodzą i to jeszcze bardziej przypomina mi o tym co się stalo..."Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
Jan Paweł II -
Mikka jeśli jest faktycznie 10 dn to za krótka wiadomo nie raz wystarczy ale nie raz zaerodek zagnieżdza sie do 12 dpo ..może zbadaj w następnym cyklu progesteron ??
jeśli chodzi o sytuacja z porodami to tule ... my w czasie tych 4 lat praktycznie przechodzilismy to kilka razy ..wpadki nieplanowane ..w pewnym momencie byłam otocon a cięzarówkami i noworodkami
Mam nadzieje że szczęscie się do Was teraz usmiechniemikka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnia, to będzie piękny prezent na Walentynki Bukiet od meza dostaniesz na pewno za to, jak wszystko to dzielnie zniosłaś i syna mu urodziłaś
A u mnie emocje przy @ sie rozhulały, bo łzy mam w oczach, bo się wzruszam jak to piszę heh
Tvisha to jesteśmy rówieśniczkami na to wychodzi Ja też 31 w tym roku. Ja szczerze jak słysze takich lekarzy, to się zawijam i moja noga więcej w ich gabinecie nie staje Mało który potrafi spojrzeć na pacjentkę indywidualnie i całościowo, wszyscy jadą schematami: starać się rok i basta. Dla mnie to chore, bo na okolo widac, że to zwyczajnie strata czasu (tzn same starania oczywiscie nie ) a później jest załamywanie rąk przez lekarzy, bo nie potrafią pomóc. Może spróbuj znaleźć kogoś innego?
Mikka może być, że krótka. Zwykle chyba k.14 dni trwa. U mnie trwała 12dni, ale o 2 dni za wcześnie dostałam @ A co lekarka Ci na to powiedziała?
Z ciążami i porodami wokół mam to samo. Współczuję, bo na pewno nie jest Ci łatwo cieszyć się szczęściem sióstr Ja ze swoimi podzielamy ten sam los, trzymam w sumie bardziej za nie kciuki niż za siebie, bo są dużo starsze - aczkolwiek z tego co wiem jedna ze starań już odpadła i mają 1 dziecko.
-
Selina, to juz jest trzeci mój lekarz i najbardziej konkretny(i o dziwo na nfz), przynajmniej na kazdej wizycie szczegółowo wszystko tłumaczy, zawsze usg, mowi o badaniach do wykonania, mialam robić testy owu, plus zrobic hormony - w tym estradiol, ktory wyszedł poniżej normy:/ w srodę wizyta, zobaczymy co powie. Powiedziała też by mąż się zbadał i żebym miała wyniki na środową wizytę, ale on ani myśli...ciągle ma jakąs wymowkę...
Moja owulacja też ostatnimi czasy zwariowała, jak kiedyś wiedziałam kiedy mam dni płodne po objawach, tak teraz nawet testy owulacyjne zachowują się dziwnie. Głupieję już.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2017, 14:51
starania od 2016
pcos, endo I st, lewy jajowód "upośledzony"
stymulacje 2017-2019
2019 -żpn,zabieg,
2020- 7 tydz. puste jajo płodowe...
2023- doszła adenomioza
2024- w drodze do ivf 😊
2.2024 -naturalny biochem
04.24 punkcja, stan zapalny endo
w oczekiwaniu na transfer ❄️
06.24 - transfer ❄️
8dpt beta 164
10dpt beta 413
21dpt jest fasola i serce 🥳