My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa wczoraj badania robilam i nawet sie ciesze Progesteron 31,64ng ale mam za to niedobor wit.D3, musze go predko zaczac uzupelniac ale ponoc da sie to szybko zrobic. Proga jeszcze jutro musze powtorzyc, bo ponoc wyniki lubia byc chwiejne a takie powtorzenie 2-3x co 2 dni daje podobno jakis obraz. Ciesze sie i tak bardzo, bo koncem stycznia mialam prawie polowe mniej, bo 18ng.
Dzis jeszcze popoludniu na posiew jade, mialam rano ale nie bylam w stanir zwlec sie z lozka pogoda znow pod psemWiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2017, 09:46
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny z tymi hormonami to już chyba tak jest że oddziałują jeden na drugi.
Wysoka prolaktyna powoduje spadek progesteronu. Więc jeśli bromergon utrzymuje prolaktyne na właściwym poziomie to i progesteron powinien być w porządku.
Tak przynajmniej ja to rozumiem. nie wiem czy dobrze.
Selina jaki miałaś poziom prolaktyny ?
I czy robiłaś też badanie z obciążeniem? Bo wiem że wielu lekarzy odchodzi już od takiego oznaczania poziomu prolaktyny.
Moja gin jest z tych które zalecają robić z obciążeniem, ednokrynolog niekoniecznie01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
sylwia1986 wrote:Dostinex jest na zbicie prolaktyny...zamiennik bromergonu niestety bardzo drogi
Ale jeśli ktoś, tak jak ja, nie jest w stanie zażywać bromka - przez zbyt uciążliwe skutki uboczne - to niestety trzeba próbować czegoś innego.sylwia1986 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySylwia prolaktyne mialam badana 2x z kilkumiesiecznym odstepem, we wrzesniu mialam 41ng a w styczniu 31ng. Nie badałam nigdy z obciążeniem. Dostałam bromka 2x 0,5 tabletki i biorę juz 1,5 miesiaca. Teraz juz dobrze sie czuje, tak do 2tyg.sie przyzwyczajalam do niego
Dostalam wyniki biocenozy juz i niestety, hsg nie zrobie w kwietniu Mam 6ty stopien czystosci, paczkujace drozdzaki i grzyby Ten VI stopien oznacza wlasnie grzybicze zapalenie pochwy.
Posiewu na ureę jeszcze nie mam, bedzie za tydzien, ale sama biocenoza juz mnie na pewno dyskwalifikuje.
Raz na wozie raz pod wozem, dopoero co sie cieszylam z wynikow proga a tu masz babo placek...
Umówiłam się na szybko na jutro do mojej byłej ginekolog, do której chyba z 8lat chodziłam a u której już z 1,5 roku nie byłam ;] Głupio mi trochę, nie wiem czy jej się tłumaczyć czy nie, ale tak po prawdzie to mimo wszystko mam do niej chyba największe zaufanie - no i jest kobietą co nie ukrywam jest dla mnie zdecydowanie mniej krępujące
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2017, 15:38
-
Hej
Selina ładnie już masz tych badań za sobą, jak tak czytam to sobie myślę ile jeszcze przede mną
Ja prolaktyne mialam zwykle badaną z obciążeniem...ale tą podstawową mam podobną do twojej 30,05 ng/ml
Ja bromergon stosowałam miesiąc 1 tabl na noc i niestety z czasem nie było nic lepiej dlatego odstawiłam, teraz przymierzam się do dostinexu...mam go stosować 1 tabl na tydzień więc nawet jak by miał jakieś uciążliwe skutki uboczne to jeden dzień w tyg przeżyje jakoś.
A wizytą u pani doktor po dłuższej przerwie bym się nie przejmowała
sądzę się ucieszy się z powrotu pacjentki
Selina lubi tę wiadomość
01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
Mik82 bardzo Cię proszę o kontakt
Bo nie mogę do Ciebie napiać na priv bez Twojej odpowiedzi na moje zaproszenie
Ja to tak jeszcze do końca nie ogarnęłam jak to tutaj wszystko działa01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
Sarrrra wrote:czyli Selinko możliwe jest , ze dupathron Ci podniósł progesteron? bo słyszałam, ze on tak nie działa więc co mogło na to wpłynąć? przy moim 13 progesteronie to 30 jest faktycznie ekstra. Rozumiem, ze w 7 dniu po Owu?
Selina piekny progesteron
wpadam co jakis czas musze was podcztac trroche
trzyamy za wszytskie kciukiSelina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, mam nadzieje ze przebrniecie jakos przez te moje wypociny...
Otoz zbezpieczalismy sie z mezem przez cala nasza kuracje antybiotykowa. Jakis tydzien po jej zakonczeniu zauwazylam u siebie śluz owulacyjny, nie wiem czy juz o tym Wam nie pisalam Tak ciezko mi bylo go odpuscic i było raz bez zabezpieczenia. Zaryzykowalismy niestety, ze sie nie wyleczylismy z urei
Jaja dziś są podwójne. Mam dzis 26dc i zrobilam rano test (wiem ze za wczesnie, bo 10dpo) i byl ewidentnie cien cienia, maz tez to w koncu zobaczyl, po wizycie u gin (ktora przepisala mi leczenie na infekcje grzybicza) polecialam na bete. Przyszły mi tez popoludniu wyniki posiewu (2 dni temu robiłam) a miały być za tydzien! Pozbyłam sie tej cholernej ureaplasmy!! poprostu az mialam lzy w oczach jak przeczytalam wynik. Beta jednak 0,1 wiec juz bez złudzeń.
Jest tylko jeszcze jedna rzecz...Spójrzcie na zdjęcie: https://zapodaj.net/76dc695bda61a.jpg.html
To tylko potwierdza, że zdarzają się felerne testy Dodam, że to był Bobo Test, myślałam, że one są niezawodne. Tak rozbudził moje nadzieje, ale beta je rozwiała. No cóż, czekam na @ w poniedziałek lub wtorek i kolejny cykl Może w maju hsg w końcu się udaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2017, 23:53
-
Ja się nie znam na betach w ogóle, ale może jeszcze za wcześnie na bete?
No i super że bakteria sobie poszła.
U mnie znowu zatoki chore. Już mam tego dość. Co 3 miesiące mnie atakują. W dodatku razem z chorobą przyszła deprecha. Ehhhh wszystko dziś jest do d....**********************Gang 18+***********************
-
hej kochane nowe i "stare" kolezanki przyszłam wam oznajmić że ponownie zawitałam na fiolet jako ciężarna czekam na wizyte u gina w czwartek zobaczyłam dwie krechy a beta 4722,93 czyli ok 5-6 tydzien fakt mega wysoka az strach po gaciach przeleciał
Trzymam za was kciuki i plujeeeeee wirusamichoco, sylwia1986, Myszk@, Selina, Katjaaa lubią tę wiadomość
-
Selina kurde faktycznie dziwne .. bo nie brałaś żadnego zastrzyku na pękniecie ??
Choco kurde współczuje zatok co do deprechy mze dodatkowo nasla ja przesilenie wiosenne .. mam nadzieje że szybko przejdzie jak zobaczysz jak wszytsko dookoła kwitnie
Biedroneczko jeszcze raz Gratuluje podejrzewam ze obawiasz się bliźniaków .. ale w sumie wiesz jakby 2 chłopców było to byście wyrównali siły
my zalatani jak zwykle ..jednak praca plus dziecko to wyzwanie ..no ale kobiety dają rade wieć jakos to idzie
Kuchnia zaczyna nabierać kształtów a ja dochodze do siebie antybiotyk dzis kończe jutro kontrola morfologii , ob , crp i ddimerów no i żelaza ..
jedyne co nie bardzo przyjemnego to moja mama wylądowała w szpitalu .. za moja namową zrobili sobie pełen pakiet badań w tym właśnie zakrzepowe.. no i wyszło u mamy dr od razu skierowała ja na SOR ale z drugiej strony dobrze bo ja przebadją - a że u nich w rodzinie jest tendencja do udarów
Antoś z każdym dniem jest bardziej kontaktowy mamy już za sobą pierwsze świadome usmiechy oraz próby gadania z namiBiedroneczka83 lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny,
Biedroneczko - gratulacje
Choco - rozumiem Cię doskonale, sama od początku tego roku 2 miesiące walczyłam z zatokami, lekarz, rodzinny, laryngolog, 3 antybiotyki, później infekcje po antybiotykowe - więc ginekolog, ciężki to był czas..i tyle czasu wyciętego ze starań
Zatoki to upierdliwa choroba niestety.
życzę Ci dużo zdrówka !!!
Ania_84 podziwiam za ten pęd życia u mnie totalny brak motywacji..mój dzień to tylko schemat praca-dom i to bez antuzjazmu:/
Mam nadzieję że wiosna zmotywuje mnie trochę do działąnia, jakiejś aktywności - cokolwiek
01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
Hej
Aniu super że synuś już bardziej kontaktowy a wrzucisz jego zdjęcie? może się w końcu zapatrzę na takiego przystojniaka
Biedronka gratulacje!!! Łapię wirusy, możesz mnie nawet osmarkać
Selina gratuluję pozbycia się cholerstwa jak sytuacja na froncie?
Choco, współczuję zatok, przytulam i odganiam od Ciebie depreche, a kysz!
A ja się chwalę, moje 3-cie podejście do picia siemienia dało w końcu rezultaty! Mam problem z jego piciem ale jak widzę rezultaty to jakoś łatwiej przełknąć, brrr. Byliśmy dziś z małżem na dłuuuugim spacerze u nas w parku i było cudnie kwiatki kwitną, zaczyna się wszystko zielenić i tak słoneczko grzało że czułam błogą przyjemność aaa i miałam przygodę nie przepadam za pończochami samonośnymi bo zdarza się że mi się rolują na nodze i zjeżdżają... więc założyłam rajstopy, jak wróciłam do domu to miałam cały tyłek goły, bo mi zjechały a nie miałam gdzie poprawić, jednak spodnie pewniejsze miłego dnia laseczki!Ania_84, Biedroneczka83 lubią tę wiadomość
-
Myszk@ niezłe przygody
Pogoda dziś się fajna zrobiła, też zaliczyliśmy spacery z pieseczkiem.
Powiem Ci że też w tym cyklu spróbuję to siemie lniane...choć picie tego zawsze było dla mnie jak za kare ale no czego się nie robi
01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
Myszko no to miałaś przygdy ja tez nie trawie ani ponczoch ani rajstop
az miło patrzec jak wiosna w pełni mydzi na spacerku wczoraj Antoś był z tatą i z takim uśmiechem nas przywitał.. przesyła moc pozytywnej energii
i pros zeby nie cytowac
co do siemienia ja tylko w jeden sposób je toleruje taki jaki podpowiedziała mi esciowa zalewam ciepla woda jak troche zaczynja byc sliskie ziarenka to pije reszta zrobi swoje w zoładku mi bardzo pomaga na zoladek na sluz niekoniecznie
Sylwia co do pędu życia niestety ja jestem z tych cot o ciagle cos robia :0 jak to moj maz mowi ja to chyba odpoczne 3 metry pod ziemia hahah
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2017, 22:02
sylwia1986, choco, ara lubią tę wiadomość
-
Do mnie jeszcze wiosna nie dotarła oprócz tego jednego bociana co nad polem krążyły. I chyba ta deprecha właśnie przez ten brak wiosny.
Aniu, Antoś przytojniak i słodziak, do schrupania normalnie.**********************Gang 18+***********************
-
Cześć kobietki
Oficjalnie wracam na fiolet. Od lipca zeszłego roku staramy się o kolejną dzidzię i nic z tego. W poprzednim cyklu (niby bezowulacyjnym) jakimś cudem zaszłam (zastanawiam się czy sauna infrared nie pogoniła tych moich leniwych jajników do roboty), ale w 7tc poroniłam. Pomału brakuje mi pomysłów na to co jeszcze mogłabym zrobić. Od kolejnego cyklu zaczynam przygodę z ziołami, może one mi jakoś pomogą. No i sauna koniecznie aż do owulacji (jeśli takowa się zjawi).
Podpowiedzcie mi jakie badania warto zrobić w I i II fazie, żeby zbadać poziom najważniejszych hormonów. -
Anuśka to dla Ciebie
1-3 dc – FSH, LH, Testosteron
11-12 dc - E2 (estradiol), PRL, PRL po MCP (po obciążeniu)
20-22dc – Progesteron, PRL
Obojętnie kiedy: TSH, T3, T4
Choco wyłaź na słonce i pozbądź sie deprechy! Raz Dwa!!
Aniu śliczny Antoś cudowny..
Myszko gratuluje postępów z siemieniem ja bardzo lubiałam go jesc/pic..
Biedronko gratki
Selina na tescie tez widze kreche..faktycznie lepiej zaufac beta hcg niż testom..aczkolwiek Cie rozumie bo tez kiedys miałam felernego testa
Sylwia ja brałam bromergon chyba ze 2 lata..nic mi po nim nie było..teraz już nie biorę..Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2017, 11:16
Anuśka lubi tę wiadomość