My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny,
Tak się zastanawiam. U nas to już siódmy miesiąc starań i nic...Czuję, że okres zbliża się wielkimi krokami. Nie wiem w czym tkwi problem, czy to coś u mnie, czy u męża. Mierzę temperaturę co miesiąc. Niby jest owulacja, a potem wielki PMS i nic....Czy na tym etapie warto robić jakieś badania na własną rękę? Podobno jakieś konkretniejsze badania robią po roku bezowocnych starań. -
Megii możesz zbadać podstawowe hormony:
1-3 dc - FSH, LH, Testosteron
11-12 dc - E2 (estradiol),PRL, PRL po MCP (po obciążeniu)
20-22dc - Progesteron, PRL
Obojętnie kiedy: TSH, T3, T4
Loteria - lekarzem nie jestem, ale wydaje mi się ze prolaktyna jest ok.Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Megii ja bym zrobiła tak jak napisałą zizia na poczatek wystarczy .. ewentualnei bym oddała na czczo glukoze i insuline .. no i zbdałabym meza
Loteria wydaje mi ise ze jest okzizia_a lubi tę wiadomość
-
Kroko kiepsko ze dalej rzygasz tęczą mam nadzieje ze dolegliwości przejdą Ci w miarę szybko..
No kiepsko..ale co zrobić..głową muru nie przebije..teraz jest 500+ wiec patologia "stara" sie o swoje dzieci wiec dzieciaczków jest mniej..pożyjemy zobaczymy... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć,
ja 29 lat, w listopadzie 30 początek starań o 1 dziecko.
Na razie na spontanie
Od tego roku mam bardzo nieregularne cykle, chyba za dużo stresów w życiu
cykle wahają się od 28-46 dni.
Teraz jestem w 36dc beta hcg zrobiona w 33dc i wynik >1,20
Pozdrawiam! -
Cześć! Można dołączyć? Mam 32 lata, jestem mężatką od 2016, jesteśmy razem od 9 lat, od ponad roku staramy się o dzidziusia. Kiedyś brałam przez 4 lata tabsy anty. 2 lata temu dowiedziałam się, że mam niedoczynność tarczycy, trzeba było ją najpierw wyregulować (biorę Euthyrox). Od tamtego czasu badam też prolaktynę, bo też jest notorycznie za wysoka (teraz unormowana Dostinexem), chodzę do ginekologa-endokrynologa. Inne hormony mam w normie. Nie testuję, bo mam regularne cykle i zawsze @ jest na czas. Robię testy owu, jakieś blade wychodzą (kupiłam na allegro), ale ginka mówi, żeby im nie ufać i twierdzi, że owulacja była.
Jestem zdesperowana i wydaję mnóstwo kasy na suple - inofem, olej z wiesiołka, niepokalanek mnisi na zmianę z dong quai, B complex, maca, koenzym Q10, K2, ziola ojca Sroki, inofem, multiwitaminę. W okolicy cyklu i raz na jakiś czas w drugiej fazie mierzę temp. Od czasu do czasu stosuję specjalny żel przyjazny plemnikom, wspomagający zajście w ciążę.
W marcu mój mąż bada nasienie i okazało się, że ma morfologię 1% (reszta w normie). Był już na 3 badaniach, posiew jałowy; chlamydii, ureaplasmy i mycoplasmy nie wykryto. Początkowo brał mnóstwo suplementów, ale teraz tylko profertil."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*)