My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
OO jaaa
sliczne nie no zakochalam sie
pokazuj mi dalej a maz mnie z domu wyrzucigieg bo zaraz wezme jakiegos kotka druo
Malenq dobranocjustta lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, a ja tu całkiem nowa i też zbliżająca się do 30 za kilka miesięcy. Właśnie robię swój pierwszy wykres i jestem bardzo podekscytowana tym co tu się dzieje. Drugi cykl starań. Ostatnim razem drugi okazał się "trafiony". Niestety dołączyłam do mam Aniołków w 9tc. Teraz jestem gotowa znowu powalczyć o swoją nadzieję. Trzymam kciuki za nas i pozdrawiam!
Ania_84, Katjaa, justta, mimik74, Krokodylica, Nenaaa lubią tę wiadomość
-
Emca witamy
Przykro mi z powodu aniołkow ale mam nadzieje ze wkrotce znowu ujrzysz II
Emca lubi tę wiadomość
-
własnie skonczylismy czytac o biopsji jader z mezem .. i co moj maz na to .. mi sie złabo robi jak to czytam a on... noo tobede mial masaz jadrek przez min miesiac od zonki
a oto cytat co po biopsji
Po biopsji
Rzeczywiście należy się oszczędzać i wziąść zwolnienie z pracy na min cały tydzień, nie chodzić, leżeć, okładać jądra lodem - aby nie powstały krwiaki. Poza tym brać wszystkie przepisane leki. Przepisany Paracetamol jest nie tylko przepisany przeciwbólowo ale także przeciwzapalnie więc i tak winno się go brać zgodnie z zaleceniami. Mnie przez pierwsze 3 dni bolało, ale tylko podczas chodzenia i forsowania się, poza tym nic strasznego. Oczywiście jądra są dwa razy większe, z widocznymi krwiakami, i twardsze. Najbardziej bolą gdy są w pełnym zwisie (jakby ktoś wyładował mosznę ołowiem), a tak do przeżycia.
Kto się boi lub waha odwagi - to nie jest takie straszne jak wygląda, a męska duma tak bardzo nie cierpi. Wynik potrafi naprawdę wiele wynagrodzićjustta, Nenaaa lubią tę wiadomość
-
Witaj Emca i za ciebie będę mocno trzymać kciuki
Ania zastanawiaj się zastanawiaja co do podejścia męża to gratuluję
świetny gość
a ja idę się położyć to do jutra kochane, miłej nocy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 20:58
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
OO ja wypas
własnie mam naszej taki kupicnie no chyba wezme drugiego kota
bo widze ze wszyscy maja po dwa
justta lubi tę wiadomość
-
buuu ..
dlatego mojej nie wypuszczam bo obawiam sie ze tez by skonczyla pod autem ;/ bo unas odrazu jest ulica ;/
znalazlam takie ..ale sa dwie no a juz 3 koty to maz by mnie objechal
http://olx.pl/oferta/malutkie-kociczki-szukaja-domow-CID103-ID6cu8H.html#53a54a1a73 -
No niestety. Ja w nowym mieszkaniu też marzę o kocie, ale właśnie obawiam się, bo mam zaraz obok ruchliwą drogę, a jakoś nie wyobrażam sobie żeby kot siedział cały czas w "czterech ścianach". W domu rodzinnym wokół spokój i cisza, ale trzeba spory kawałek przejść i jest bardzo ruchliwa droga. I mój kocur wybrał się tam nie wiem za czym, ale już niestety nie wrócił. Ale brakuje mi tu w mieszkaniu jakiegoś zwierzaka.
Idę dziewczynki się myć i spać, bo cały dzień dzisiaj chodzę jakaś zmęczona a teraz to już masakra.
Dobranoc. -
Nenaaa wrote:Hej,
Justta, dzięki za poradnik
Koty piękne
Przetwory Krokodyliczki pierwsza klasa
Witam nową koleżankę
I nie wiem co mogłabym jeszcze dodać... -
rany, jakie fajne kociszcza!!! niech no tylko się remont domu zakończy, mój mąż nie wie, co za kocia niespodzianka go czeka
witaj Emca, z nami raźniej
Krokodyl, no przetwory, że fiu fiu, podeślij cosik, bo ja leniwa w tym zakresie
właśnie się pakuję bo jutro wyjeżdżamy na coroczny zjazd mojej rodzinny, bardzo się cieszę bo jednak rodzinka z roku na rok coraz starsza, dzieciaki rosną, starsi coraz słabsi, fajnie tak się spotkać przy innej okazji niż ślub lub nie daj Boże - pogrzeb.. mam nadzieję, ze nikt nie będzie pytał o powiększenie rodziny, generalnie są taktowni ale nigdy nie wiadomo...Nenaaa, Krokodylica, justta lubią tę wiadomość