My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Anuśka wrote:Podobno przy Pimafucin nie można, ale gin mi dokładnie nic nie mówił
Anuśka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mariss tulę reszte witam
co do wkladki ja mialam i wiekszosc moich znajomych tez ma i sobie chwala
a ja sie strasznie boje bo o 16 mam wyniki badan, okazalo sie ze mam toxoplazmoze chyba... bo do lekarza dopiero ide.. moze ktoras sie zna?
IgG 15
Igm 2,56
mam robione awidność i wynik dziś ;( boże daj żeby to była jednak juz wcześniejsza infekcja ;(
także hmm... jak jeszcze któraś nie robiła to mozecie sprawdzić ale wy kociary to pewnie juz przeszłyscie i jestescie bezpieczneWiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2014, 07:58
marissith lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Wyemitowałam następny odcinek serialu brazylijskiego.
Od wczoraj wieczór czuję się jak by mnie choroba rozbierała.Katar, uczucie zimna, a dzisiaj rano to aż dreszcze miałam.
Dziś w nocy śniło mi się że zrobiłam test i zobaczyłam na nim piękne dwie krechy.Ale ciiii bo się nie spełni.
Na śniadanko "próbny" słoiczek dżemiku truskawkowego, kurde dobry wyszedł, nawet małż zajadał, chociaż za dżemami nie przepada.
Lecę poczytać co tam naskrobałyście.Tamka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Asha wrote:Witajcie dziewczynki....wracajac do tematu lekarzy...to to nic...jak zaszlam w ciaze poszlam do gina od razu...i ten mi powiedzial zeby przyjsc za 3 tygodnie no to przyszlam i po 3 tygodniach ten mi mowi, ze ciaza obumarla trzeba usunac...a ja w szoku jakby mnie ktos w morde trzelil...na szczescie mialam lekarza w rodzinie do ktorego i tak mialam jechac...pojechalysmy z matka i sie okazalo ze oczywiscie wszystko dobrze tylko ten debil nie umial odroznic ciazy od cysty i stwierdzil ze nie zmienila rozmiaru przez te 3 tygodnie wiec trzeba usunac...co ja sie wtedy strachu najadlam i naplakalam...i jeszcze tego idiote spotkalam potem jak trafilam do szpitala...ten lekarz moj rodzinny dawal mi skierowanie na bad krwi co miesiac, no i akurat jak bylam w szpitalu to mi badania wypadly, i pytam tego debila czy mi je moze zrobic a on do mnie : jakby Pani do mnie nadal przychodzila to by Pani badan nie msiala robic...wyobrazacie sobie??? W ciazy tez bym nie byla
Asha szok.
Na nasz szpital u mnie w mieście wszyscy mówią "rzeźnia". Niestety tak to wygląda. Lekarze przychodzą pijani na dyżury. Mojemu małżowi po wypadku za ciasno zagipsowali nogę. Bardzo go bolało. Jakiś czas później pojechał do innego lekarza a ten mu zdjął gips i mówi że jest niedokrwienie i jeszcze 2 dni i by mu palce obcięli.
Jak ja pojechałam do szpitala po wypadku motocyklowym, to lekarz (ten sam) zaczął mnie obrażać, wymyślać od debilek, bo jeżdżę na motocyklu. A na koniec dodał "tak łatwo się z tego nie wywiniesz" i wyszedł.
Państwowa służba zdrowia nie istnieje, wszystko trzeba robić prywatnie, a jak się jest w szpitalu to trzeba dawać łapówki bo bez kasy nie zrobią nic.
Babcia mojego męża leżała w szpitalu i leczyli ją na kamień w nerkach a to był pęknięty wyrostek.
Kuzynka mojego męża po wypadku motocyklowym walczyła o życie, miała rozległe obrażenia wewnętrzne, lekarz przyszedł do niej pijany i mówi "co się martwisz że cię boli, jak nie umrzesz na nerki to umrzesz na wątrobę."
Niestety mogła bym tak długo.
A z ciekawostek - jedną panią doktor wyje*ali z jakiegoś szpitala gdzieś w Polsce za to, że przychodziła na dyżury na % i prochach, to "za karę" dali ją do naszego szpitala.... -
Anuśka wrote:Krokodylku śniłaś mi się. Oglądałyśmy Twój wykres i stawiałaś zieloną kropkę hi hi mazakiem bo nie mogłaś znaleźć zielonego długopisu
Anuśka hehehhe a to dobre.
Patrz mi się śniły dwie kreski na teście a Tobie zielony kropek na moim wykresie. Wiedz, że coś się dzieje!Anuśka lubi tę wiadomość
-
Krokodylica wrote:Asha szok.
Na nasz szpital u mnie w mieście wszyscy mówią "rzeźnia". Niestety tak to wygląda. Lekarze przychodzą pijani na dyżury. Mojemu małżowi po wypadku za ciasno zagipsowali nogę. Bardzo go bolało. Jakiś czas później pojechał do innego lekarza a ten mu zdjął gips i mówi że jest niedokrwienie i jeszcze 2 dni i by mu palce obcięli.
Jak ja pojechałam do szpitala po wypadku motocyklowym, to lekarz (ten sam) zaczął mnie obrażać, wymyślać od debilek, bo jeżdżę na motocyklu. A na koniec dodał "tak łatwo się z tego nie wywiniesz" i wyszedł.
Państwowa służba zdrowia nie istnieje, wszystko trzeba robić prywatnie, a jak się jest w szpitalu to trzeba dawać łapówki bo bez kasy nie zrobią nic.
Babcia mojego męża leżała w szpitalu i leczyli ją na kamień w nerkach a to był pęknięty wyrostek.
Kuzynka mojego męża po wypadku motocyklowym walczyła o życie, miała rozległe obrażenia wewnętrzne, lekarz przyszedł do niej pijany i mówi "co się martwisz że cię boli, jak nie umrzesz na nerki to umrzesz na wątrobę."
Niestety mogła bym tak długo. To byl prywatny...ja mu zaplacilam, dopiero potem go w szpitalu spotkalam, porazka...i jeszcze jak trafilam do szpitala, bo mi sie lozysko zaczelo odrywac w 6 miesiacu to te cholerne pielegniareczki co mnie badaly na tzw izbie przyjec czy jak to tam sie nazywa, to jak mi zaczely tam grzebac to jak zawylam z bolu a ta domie...no nie pierdole ze cie boli, zobaczysz jak przy porodzie cie bedzie bolalo, jak robilas to nie bolalo, co?
A z ciekawostek - jedną panią doktor wyje*ali z jakiegoś szpitala gdzieś w Polsce za to, że przychodziła na dyżury na % i prochach, to "za karę" dali ją do naszego szpitala.... -
W kazdym razie...pisalam, ze jak pojechalam do szpitala przyjmowaly mnie 2 pielegniareczki i jak mi grzebaly tam na dole to malo z siebie nie wyszlam z bolu a ta do mnie: no nie pierdol , ze cie boli, zobaczysz jak przy porodzie cie bedzie bolalo, jak robila bachora to cie nie bolalo?.. I zaczely sie smiac
-
Asha wrote:W kazdym razie...pisalam, ze jak pojechalam do szpitala przyjmowaly mnie 2 pielegniareczki i jak mi grzebaly tam na dole to malo z siebie nie wyszlam z bolu a ta do mnie: no nie pierdol , ze cie boli, zobaczysz jak przy porodzie cie bedzie bolalo, jak robila bachora to cie nie bolalo?.. I zaczely sie smiac
??????
Boże widzisz i nie grzmisz. -
nick nieaktualny
-
Asha wrote:W kazdym razie...pisalam, ze jak pojechalam do szpitala przyjmowaly mnie 2 pielegniareczki i jak mi grzebaly tam na dole to malo z siebie nie wyszlam z bolu a ta do mnie: no nie pierdol , ze cie boli, zobaczysz jak przy porodzie cie bedzie bolalo, jak robila bachora to cie nie bolalo?.. I zaczely sie smiac
Mam nadzieje ze im cos powiedzialas! Ja bym do dyrekcji poszla.
Ja mialam tylko raz troche niemila sytuacje ale to jest nic w porownaniu z wami. Bylam w Fielmanie na badaniu wzroku i babka sie pytala ktore literki lepiej widze. Nie bylam pewna wiec poprosilam zeby jeszcze raz pokazala poprzednie. A ta do mnie 2tak to mozemy do jutra sie bawic". No przepraszam bardzo ale on tak od tego jest. Mialam isc do jej szefa ale w ostatnim momencie sie zlitowalam bo babka starszawa juz, chtnych pewnei nei brakuje a jeszcze robote by stracila. Ale jakby mi tak jakies pielegniarki taki tekst zucily to nei byloby zmiluj sie.
Krokodyl - piekna jestesWiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2014, 08:36