My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:Katja ale ja już teściowi kiedyś powiedziałam w kłótni, że jak "zejdzie z drzewa to porozmawiamy".......ech szkoda gadać, ale co mi to humoru napsuło wczoraj....
dzisiaj już tylko mi żal, że nasze dzieciątko tak naprawdę nie będzie miało dziadków, bo moja mama schorowana, a Jego rodzicenie pozwolę im się zbliżyć i tyle.......przykro mi jak widzę jak mój A. się zadręcza, sam już przeszedł wiele kłótni z nimi.....ech...
-
Malenq wrote:Asha teść, teść....przy każdym spotkaniu ZAWSZE pokazuje gdzie mnie ma i jak siedzimy przy stole np. to rozmawia tylko ze swoim synem...najlepiej żeby mnie nie było...ech....
to pokaż mu gdzie go masz!żal mi takich ludzi, Boże dziękuję za moich teściów!!!
jak słyszę jakie ludze problemy maja, masakra jakaś
*******Gang18+*******B -
nick nieaktualnyLili niby nie Jego, ale to Jego ojciec, gdyby moja rodzina tak się zachowywała wobec mojego męża to pokazałbym gdzie ich miejsce....
tu nie ma wyjścia salomonowego....bo cokolwiek człowiek nie zrobi i tak będzie najgorszy...Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:Asha teść, teść....przy każdym spotkaniu ZAWSZE pokazuje gdzie mnie ma i jak siedzimy przy stole np. to rozmawia tylko ze swoim synem...najlepiej żeby mnie nie było...ech....
Yasmin lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAsha my nie mamy dzieci....to będzie pierwsze...jeżeli moi teściowie mnie nie akceptują, to jak będą o mnie mówić, przy moim dziecku??? co będą mu pokazywać???
moja teściowa przez ostatnie lata powtarzała, że nie warto tyle pieniędzy tracić na leczenie MNIE, że to tylko siwe włosy na główce jej synka wychodzą, że nie ma sensu, a ostatnio że i tak za stara jestem????
ASHA?????????????? więc........... ja walczyć dzieckiem nie będę, ale też nie mam ochoty, żeby ONI "raptownie" stali się "kochającymi" dziadkami... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:Asha my nie mamy dzieci....to będzie pierwsze...jeżeli moi teściowie mnie nie akceptują, to jak będą o mnie mówić, przy moim dziecku??? co będą mu pokazywać???
moja teściowa przez ostatnie lata powtarzała, że nie warto tyle pieniędzy tracić na leczenie MNIE, że to tylko siwe włosy na główce jej synka wychodzą, że nie ma sensu, a ostatnio że i tak za stara jestem????
ASHA?????????????? więc........... ja walczyć dzieckiem nie będę, ale też nie mam ochoty, żeby ONI "raptownie" stali się "kochającymi" dziadkami... -
nick nieaktualnyAsha nie masz....ale to nie są ludzie dla których da się coś wytłumaczyć....więc nie mieszczą się w "ramach normalności"...jeżeli teraz nie słuchają syna i modlą się żeby się opamiętał (wiesz Oni chcieli jemu jakiej prawniczki, bankowca itp. a ja ino po licencjacie z socjologii, z kilkuletnim stażem w turystyce, a teraz bez pracy w domku) i mnie zostawił....to po co ma dziecko poznać, po ty by potem ich odseparować...Oni nie słuchają swojego syna i się nie "nawrócą" na chociażby kulturę osobistą...