My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Anuśka wrote:Lepiej tak niż jakby się wcale nie przejmował
Super. Masz wsparcie
a powiem wam ze w szoku jestem bo jeszcze niedawno nie chciał słyszeć o drugim dziecku a teraz zupełna zmiana
kazał sobie te jajecznice robic hehehe zeby ilośc żołnierzyków była odpowiednia hehehe -
wiecie co ja chyba sie nawet tak nie stresuje jakos luzacko bardziej mi sie czas dłuży niż sie denerwuje on chyba az tez sie tak nie amrtwi narazie
a ja sie dowiedziałam że moja kupmela jest w ciąży przed chwilką mi zdjęcie przysłała -
u nas decyzja o drugim dziecku nei byla trudna
najtrudniej bylo z 3
zawsze marzylismy o 3 dzieci, ale praca na ponad 100% dom i dwoje dzieci z 2 roznica wieku (i to bardzo wymagajacych dzieci, bo na tylku 5 minut nie usiedza) daje w kosc....wiemy ze jakbysmy sie nei zdecydowali teraz, to potem na pewno juz nie...a kiedys bysmy zalowali. trudne beda pierwsze 2 lata, ale o tyle latwiej mieszkajac w NO, ze szefostwo idzie na rozne ustepstwa. planuje rok byc na macierzynksim a potem ze dwa lata chce pracowac 70% w biurze reszte z domu.
wlansie lekarz zadzwonil. moj syn ma problemy z jelitami. jeden ze szpitali w No odmowil leczenia, kazac ograniczyc mleko i cukier (nie wiedzeili ze my nie podajemy mleka dziecku a i cukier ma juz b.ogranoczony, a swoj werdykt wydali bez konsultacji z nami!!!). jezdzilismy do lek. w PL az w koncu zrobilam tu awanture i czekalismy w kolejce do kliniki dzieciecej. w zw. z obecnym bolem brzucha, ktory wg naszego lekarza nie jest spowodowany grypa zoladkowa, a wlansie problemami jelitowymi na ktore ciepri moj syn. wizyte w szpitalu mamy juz we wtorek. chyba pojedziemy cala rodzina a po badaniach pojdziemy do akwarium w Bergen. mam nadz..ze w koncu zaczniemy jakies leczenie, kotre przyniesie efekty.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
beszka wrote:u nas decyzja o drugim dziecku nei byla trudna
najtrudniej bylo z 3
zawsze marzylismy o 3 dzieci, ale praca na ponad 100% dom i dwoje dzieci z 2 roznica wieku (i to bardzo wymagajacych dzieci, bo na tylku 5 minut nie usiedza) daje w kosc....wiemy ze jakbysmy sie nei zdecydowali teraz, to potem na pewno juz nie...a kiedys bysmy zalowali. trudne beda pierwsze 2 lata, ale o tyle latwiej mieszkajac w NO, ze szefostwo idzie na rozne ustepstwa. planuje rok byc na macierzynksim a potem ze dwa lata chce pracowac 70% w biurze reszte z domu.
I to mi się podoba w innych krajach ja z pierwszym dzieckiem pracowałam dopóki mi zdrowie pozwalało a w dniu porodu zostałam zwolniona
Trzymam kciuki za młodego. Oby go szybko wyleczyli...
-
Anuśka wrote:I to mi się podoba w innych krajach ja z pierwszym dzieckiem pracowałam dopóki mi zdrowie pozwalało a w dniu porodu zostałam zwolniona
Trzymam kciuki za młodego. Oby go szybko wyleczyli...
skad ja to znam umowe miałam do konca czerwca poród w lipcu i bach dowidzenia choć całą ciąże zapewniali ze mam sie nie martwić a ja głupia jeżdziłam do oporu az w maju juz nie dawałam rady ina l4 wreszcie poszłam wrrr -
Hej Dziewczynki,
niestety polskie prawo zezwala na takie zabiegi jak przedłużenie umowy do dnia porodu, albo zwolnienie pracownicy w ciązy jeśli jest to umowa cywilno-prawna lub umowa na zastępstwo.
Ja niby mam na czas nieokreślony i bez podania przyczyny nie mogą mnie zwolnić, ale też się obawiam, że w przypadku jak uda mi się zajść w ciążę, zostanę zmuszona do "rozwiązania umowy za porozumieniem stron" zaraz po porodzie.Katjaa lubi tę wiadomość
**********************Gang 18+***********************
-
Tamka wrote:robię wielkie oczy i podczepiam się pod pytanie Krokodyla - jak toooo?????
Niestety. Na szczęście teraz sama jestem swoją szefową i będę siebie traktować najlepiej jak się da
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2014, 11:08
Krokodylica, Yasmin lubią tę wiadomość
-
Anuśka wrote:Już Wam tłumaczę. Byłam zatrudniona na czas określony i jak tylko szefowa dowiedziała się że jestem w ciąży to pisała mi umowy o pracę co miesiąc i tylko na miesiąc i wtedy można tak zrobić. Potraktowała mnie jak śmiecia
Niestety. Na szczęście teraz sama jestem swoją szefową i będę siebie traktowań najlepiej jak się da
Anuśka a czym sie zajmujesz bedąc teraz sama sobie szefową -
Anuśka wrote:Już Wam tłumaczę. Byłam zatrudniona na czas określony i jak tylko szefowa dowiedziała się że jestem w ciąży to pisała mi umowy o pracę co miesiąc i tylko na miesiąc i wtedy można tak zrobić. Potraktowała mnie jak śmiecia
Niestety. Na szczęście teraz sama jestem swoją szefową i będę siebie traktować najlepiej jak się da