My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAsha wrote:Witaj...a czemu???
zgredka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKatjaa wrote:Bo cholera biegać mi się zachciało codziennie 6 km i na tej trasie wczoraj minełam mojego byłego M z córką... tak się patrzyli oboje na mnie a ja odwróciłam głowe i nawet czesc jego córce nie powiedziałam tak mnie sparaliżowało to że przebiegł 10 cm koło mnie... ehhhh
o matko..... ale spotkanie- ale dobrze, niech wiedzą, że Ty dajesz sobie radę!!! mam nadzieję, że przebiegłaś koło nich z podniesioną głową!
a oni Ci cześć powiedzieli ???zgredka lubi tę wiadomość
-
Katjaa wrote:Bo cholera biegać mi się zachciało codziennie 6 km i na tej trasie wczoraj minełam mojego byłego M z córką... tak się patrzyli oboje na mnie a ja odwróciłam głowe i nawet czesc jego córce nie powiedziałam tak mnie sparaliżowało to że przebiegł 10 cm koło mnie... ehhhh
-
nick nieaktualnyCymcia głowę miałam tak nisko że prawie szorowałam nią o beton
widziałam że jego córka jak mnie zobaczyła to się uśmiechnęła ale ja odwróciłąm głowę i nie usłyszałam cześć...
Asha doła mam z powodu tego że jak go zobaczyłam wszystko wróciło...
byłam wczoraj na zakupach to myślałam że jego żona mnie zje zza tej kasy w sklepie, chciałam jej powiedzieć że tak Twój mężuś do ciebie wrócił że do mnie wypisywał jak to tęskni no ale się ugryzłam w język... -
nick nieaktualnyKatjuszka, o mamo... ale masz przerąbane.... tu córcia, tu żona
współczuję niesamowicie
ale wiesz co, to nie Ty powinnaś chodzić ze spuszczoną głową- następnym razem zdobądź się na to, żeby głowę podnieść, uśmiechnąć się i powiedzieć głośno "cześć". Co było to było, to nie Ty zawiniłaś, postaraj się wyjść zwycięsko. Jest to doświadczenie, które Ciebie coś nauczyło i noś podniesioną głowę
Katjaa lubi tę wiadomość
-
Katjaa wrote:Cymcia głowę miałam tak nisko że prawie szorowałam nią o beton
widziałam że jego córka jak mnie zobaczyła to się uśmiechnęła ale ja odwróciłąm głowę i nie usłyszałam cześć...
Asha doła mam z powodu tego że jak go zobaczyłam wszystko wróciło...
byłam wczoraj na zakupach to myślałam że jego żona mnie zje zza tej kasy w sklepie, chciałam jej powiedzieć że tak Twój mężuś do ciebie wrócił że do mnie wypisywał jak to tęskni no ale się ugryzłam w język... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKatjuszka- i długo to uczucie będzie w Tobie... niestety... ale sama możesz sobie pomóc właśnie noszeniem podniesionej głowy
to moje skromne zdanie... wiem, że łatwo mówić, a trudniej wykonać... ale serialnie, Ty tutaj jesteś najważniejsza i Twoje szczęście
Asha, Katjaa, Tamka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKatjaa wrote:Dziewczynki ja się nie obrażam za prawdę! Poprostu jak go zobaczyła moje serce chciało wyskoczyć, ja mu nie wybaczę tego że mnie zostawił ale niestety nadal go kocham
-
nick nieaktualny