My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
dziewczyny mam problem moj gin jak bylam w polsce kazal mi zrobic badanie progesteronu w 24dniu cyklu okres mam roznie raz co 30 raz co 31 dni wiec 24dc wypada w czwartek lub w piatek dzwonilam do mojej lekarki tutaj i moze mnie przyjac dop w piatek no i mam problem bo nie jestem pewna czy to juz 25dc czy 24 bo to zalezy kiedy przyjdzie @ wiec prosze o rade czy jeden dzien w przypadku badania progesteronu robi duza roznice postanowilam ze w kolejnych dwoch cyklach tez pojde zbadac progesteron bo jednorazowe badanie nie daje wiarygodnego wyniku
-
Aniczka, nie pomogę niestety, bo aż tak się na tym problemie nie znam
natomiast wydaje mi się, że to raczej chodzi o to, żeby od owulacji upłynął jakiś tam czas, ja np. robiłam progesteron w 22 dniu cyklu, także może zobacz kiedy będzie owulacja i po niej się zarejestruj? -
Krokodylku to faktycznie dziwne ale dziwne, że u lekarza pierwszego kontaktu nie dał ci zastrzyku przeciwuczuleniowego, bo mi się przypomniało, że ja tak miałam, że nie wiadomo co mi było ale że to były wielkie plamy swędzące czerwone to się przestraszył i dał ten zastrzyk a pielęgniarki co 5 min się mnie pytały jak się czuję........ ja to mam takie dziwadła ale często na tle pokarmowym albo jak mnie coś pogryzie jakieś np.meszki, taki urok.
Aniczka nie wiem czy 1 dzień robi różnice .... ale nie jestem specjalistką. -
a powiem Wam, że jak wczoraj na usg zobaczyłam brak pęcherzyka mimo brania clo i mimo szarpania jajnika, dobrego śluzu i testu owulacyjnego pozytywnego to mam podły nastrój i smutno mi jak nie wiem co Matko czemu te starania o pierwsze dziecko są takie....... ciągle się zastanawiam czemu jedne dziewczyny szybko zachodzą, a czemu jedne wieczna walka i porażki
-
lemurek lekarz rodzinny mi dał jakieś tabletki na odczulenie.
Jednak wygląda na to że ten dermatolog u którego byłam miał rację - chyba to jednak jest nawrót tego cholernego łupieżu różowego Gilberta. Szlag mnie trafi bo przy tej chorobie plamy utrzymują się minimum 6 tygodni a ja za 5 tygodni mam ślub. No ch*j mnie strzeli daję słowo. -
nick nieaktualnylemurek wrote:ciągle się zastanawiam czemu jedne dziewczyny szybko zachodzą, a czemu jedne wieczna walka i porażki
Krokodylku współczuję...a może ten nawrót choróbska to właśnie ze stresu??? -
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:ja też się często zastanawiam...i nijak mi nie wychodzi, że 1+1=2....bo co niektórym wychodzi ..............
Krokodylku współczuję...a może ten nawrót choróbska to właśnie ze stresu???
Na to wygląda, ale raczej nie obstawiam na stres przedślubny, tylko ostatnio miałam bardzo dużo pracy, byłam przemęczona i niewyspana, do tego stresik, organizm osłabiony i się przypałętało. -
lemurek wrote:a powiem Wam, że jak wczoraj na usg zobaczyłam brak pęcherzyka mimo brania clo i mimo szarpania jajnika, dobrego śluzu i testu owulacyjnego pozytywnego to mam podły nastrój i smutno mi jak nie wiem co Matko czemu te starania o pierwsze dziecko są takie....... ciągle się zastanawiam czemu jedne dziewczyny szybko zachodzą, a czemu jedne wieczna walka i porażki
Prowadzisz wykres? Jak tak, to udostepnij, popatrzymy na tempkeWiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2014, 21:11
-
https://ovufriend.pl/graph/d2da8bf3dced0c4b0a8c12e55b629f92
prowadzę czwarty cykl na ovu, ale dopiero od niedawna miałam monitoring i wyszło, że nie pękają mi te pęcherzyki ale rosły. Teraz znowu nie rosną pęcherzyki..... oszaleć można
Trzeba ciągle wierzyć ale coraz gorzej to znoszę, choć za każdym razem po okresie mówię sobie, że się już nie przejmuję, co ma być to będzie i takie tam, aż przychodzi ten moment, że znowu coś nie tak i znowu jestem rozżalona, zła .......
ja już chcę wakacje -
dzieki dziewczyny mi tez sie wydaje ze 1 dzien roznicy nie zrobi niektorzy mowia ze progesteron powinno sie robic 7 dni po owulacji ja mialam robiony monitoring 8 marca i moj gin powiedzial ze owulacja bedzie za dwa dni czyli 10marca skoro progesteron powinno sie robic 7 dni po owu to u mnie wypada 17 marzec i badz tu babo madra przy cyklach 28dniowych progesteron robi sie 21 dc zglupiec idzie no nic zrobie 25 i tyle
-
a jeszcze jedno badalam tez rezerwe jajnikowa i lh bo podobno po 30stce rezerwa sie obniza i to moze byc problem wiec mam pytanko czy wy tez badalyscie rezerwe jajnikowa i jakie macie wyniki moj wynik to 8 podobno od 3 do 9 oznacza wynik prawidlowy od 9 do 12 obnizona rezerwe a od 12 do 18 to juz dupa rezerwa wyczerpana i szanse na naturalne poczecie zerowe
-
chyba wolę tej rezerwy jajnikowej nie robić w takim razie nie wiem, jak zniosłabym czekanie na wynik...
Lemurek, u Ciebie to dopiero początek cyklu przecież, pęcherzyk może rosnąć dopiero
jejku, to jest okropne - jest tyle możliwych problemów , że aż boję się myśleć co i gdzie mi szwankuje -
Ja nie mialam robionego tego badania na rezerwy, wiec nie wiem, wiem za to jak to jest z tym czekaniem na wyniki, jedna masakra, ja ze musze teraz czekac jeszcze z dwa tygodnie, to mnie nosi juz i dopiero nastepny cykl mozemy zaczac, ciágle tylko to czekanie jak nie na jedno to na drugie a czas ucieka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2014, 22:25
-
nick nieaktualnyJustta u mnie również ponad 3 tygodnie do kolejnej szansy na podejście....jeśli się kuźwa znów nic nie przyczepi....ja AMH też nie robiłam bo i tak dobijają mnie te wyniki co już mam...jak skończę 30stkę (a to już 3miesiące) to wtedy zrobię
Witam w nowym dniu;)
Dzisiaj jajnik (prawy z torbielem po clo) już mniej dokuczał, ale i tak pół nocy nie przespałam, po trochę z bólu, po trochę z nerwów...doczekać muszę do 16.30 wtedy kolejne usg i zobaczymy co się tam dzieje...
niestety kochane ale ze słowem "czekać" trzeba nam się zaprzyjaźnić, nie ma innej opcji....też bym wolała "już, teraz, natychmiast".... -
Dzień dobry dziewczynki
Sama nie wiem, co gorsze - czy oczekiwania, żeby zacząć starania, czy starania, które nie przynoszą efektów... chociaż w sumie jedno i drugie dobijające, jeszcze w taki dzień jak dzisiaj - u nas leje, wieje, ledwo zwlokłam się z łóżka
ovu wykryło mi owulkę, czyli dobre miałam przeczucia z tym dupkiem
ale dzisiaj obudziłam się z jakimś smutkiem i pewnością, że się w tym cyklu nie udało, nie wiem, skąd taka myśl -
Hejka ja już też mam dość tego czekania ciągle już tyle czasu minęło masakra, a tu dalej trzeba czekać, no ale co zrobić, u mnie dzisiaj ponuro i całą noc lało, spać się chce i humoru brak przez to, ale się pocieszam że jutro M przyjeżdza i już się humorek poprawia, miłego popołudnia dziewczynki, Anastazja tylu chłopa w domu uuuu