Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
no jak wrocilam to umylam rece i tam gdzie mam zadrawpanie to zagojone polalam woda utleniona ale to po okolo 1,5h po bo dopeiro wted wrocilismy
-
nick nieaktualny
-
MOja mama przestraszyla sie pajaka
złapała sie za glowe ale nic nie mam mamm tylko mala plamke na karku - wle to jak u wiekszosc dzieci poporodzie -
dzieki dziewczynki przealanlizowam sobei to wszytsko nawet zobaczylam n Głownym inspktoracie i u nas nie bylo odnotowanych zachorowan u ziewrzat
-
XxMoniaXx wrote:miłego wieczoru... jak zbliża sie weekend to kłóce sie z męzem ... kazdy week to samo
mam dosyć.. mam ochotę przerwać starania... !!!!!!!!!!!!!!!!!!Another wrote:Bo w poprzednim cyklu jak byłam na monicie po owulacji to okazało się, że owulka była z prawego jajnika, a w lewym został pęcherzyk ok 24 mm. I teraz boję się ruszyć z clo, bo nie mam pewności czy się wchłonął. A nie chcę sobie biedy napytać i przestymulować gnojka.Lena87 wrote:Cześć Dziewczynyco słychać ciekawego ?
u Mnie cieplutki poranek, tylko leżaków brak bo oddałam na gwarancję - badziewie
Dziennie szukam motywacji aby zacząć ćwiczyć, wieczorami mam wyrzuty sumienia i wmawiam sobie że rano wezmę się za siebie i tak dziennie w koło macieju
a siadam dupką przed laptopa aby poczytać co u Was się dzieje ciekawego
Szkoda, że nie mam koło siebie takiej osoby która by poćwiczyła ze mną i dawała kopniaka w dupsko za te lenistwoAnia_84 wrote:Hej kochane zaraz was zaczne nadrabiac bo mialam nie mily incydent..
dopeiro wrocilam od weterynarz a bo psa mi szyli ;/
poszedl na panny .. zeszlam mu dac jesc malo co sie rszal trzasl sie ... zaczlm go gladac a tam pelno krwi.. no to poporstosilam tasciow i pojechalismy na poczatku dr myslalamze lekkie sa uszkodzenia..ale niestety dwa dziury w łebku i jedna na karku skora lata la oderwana od miesni glowy wygolony ma cal łeb i kark ;/ , dosał temp, zalozone 12 szwow, 8 wewnatrz, jedna dziura zostala nie zaszyta bo trzeba bedzie plukac pod pelnym znieczuleniem mi psine szyli ogolne sta jest stabilny ale lekarka mowze nie daje gwarancji ze wszytsko bedzie dobrze ze moze wdac sie martwica w razie co mam dzownic zostawila mu wenflonik.. w poniedzialek jak wszytsko jutro bedzie ok to mamy przyjsc na kontrole teraz bida lezy w pokojju jeszcze dochodzi do siebie
ale ja teraz mam pietra...wiem porabana jestem.. teraz sie zastanwiam
nasz pies jest szczepiony
ale dotkalam siersci gdzie byl rany golymi rekami i juz szukam czy jest mzliwe zarazzeniem se wscieklizna..bo skad mam wiedziec co za pipes go pogryzl ..
a akurat nioslam go na rekach ..a tam mam zadrapanie od kotka ale juz sie zagoiona .. i teraz gluppia mysle czy moglabym sie zarazic ;/Bursztynka wrote:oj że jak kobieta w ciąży się przestraszy i gdzieś złapie to dziecko będzie mieć tam znamię, no ale to głupie w takie rzeczy jest, tylko nie mogę przestać myśleć o tym, wrrrrrrDluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Pewnie walczyl o panne Bo ewidentni tak jakby jakis pies go zlapal za kark i nim miotal ja sie dziwie ze wytrzymalam u wet jak widziałam te dziury po pol godziny nagle zrobilo mi się slabo i gorąco a zawsze myskalam ze widok ran mnie nie rysza
-
no hhehe dokladnie:D zabobon to zabobon hehee pomysl ile jest takich o ktorych nie wiesz przeciez wierzen i calej tej reszty jest naprawde spoko eheDluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Dzień dobry!
Znów spokojny weekend
Ja to od wczoraj mam jakieś nerwy. Czasami mam wrażenie, że rodzina męża zachowuje się jak jakieś pasożytyDziś jedziemy na sklepy i może trafimy na coś w przyzwoitej cenie. To mąż zadzwonił do siostry i zapytał o wzrost i numer butów jej dzieci jakbyśmy przypadkiem coś znaleźli w dobrej cenie (to nie są te czasy, że zza granicy się przywozi ciuchy, bo w Polsce nie ma) i patrzę na kartkę, gdzie to wszystko zapisał i na pierwszym miejscu wpisana jego siostra
Jeszcze się mnie pytała co tu jest modne teraz. No cholera mnie czasami bierze
Na jakąkolwiek pomoc z jej strony praktycznie nie możemy liczyć, to ona zawsze korzysta z czyjejś dobroci, a do tego jest sknerą...wkurza mnie takie zachowanie
Jeszcze tak narzeka na to jak ciężko się w Polsce żyje, a jak wczoraj zaczęła wymieniać, że niedawno kupiła garderobę do sypialni, nowy kibelek, nowa zmywarka, drukarkę, jej dzieci pod choinkę dostały telewizor (syn 13 lat) i tableta (córka 7 lat). Strasznie ciężkie życie musi mieć.... Jeszcze dopytuje się mojego męża ile zarabia, bo pewnie myślą, że nam tu kasa z nieba leci.
Bratowa też przygadała, że niby wszyscy już dostali coś ze Szwecji, a jej synek jeszcze nic. Brat męża tu był i żal mu było cokolwiek kupować, bo wszystko drogie.
Dla mnie to się mija z celem kupowanie czegoś tu tylko skoro w Polsce jest to samo i to jeszcze taniej.
Muszę męża oduczyć tego.... Ja też mam swoją rodzinę i z mężem jesteśmy chrzestnymi mojej bratanicy, a ani brat ani bratowa w życiu nawet nie przygadali, że może jakiś prezencik zza granicy dla małej....Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2014, 10:02
-
Zaba spokojnie ludziom nigdy nieodgodzisz...zawsze chca wiecej i wiecej...
Za granica moze i lepiej sie zarabia ale tam tez sie trzeba utrzymac!!! nie powiem jest latwiej bo ludzie milsi i nie tak zawistni...kasa tez ciekawsza za wykonywana prace ale jak kogos w polsce stac na tv tablety zmywarki itd itd to niech nie narzeka...
I co to kogo obchodzi ile sie zarabia...to sa prywatne sprawy itd nawet jakbyscie zarabiali miliony nie znaczy ze trzeba wszytkich sponsorowac...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2014, 10:06
Little Frog lubi tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Niestety....daj palec...
Tak, jest łatwiej, czuję się bezpieczniej pod względem ekonomicznym...ale nie prowadzimy bujnego życia...żyjemy skromnie, cały czas na coś odkładamy, jak nie na ślub, to na materiały do wykończenia mieszkania, to na samochód, trochę pomagamy rodzicom męża i mojej mamie i jesteśmy daleko od rodziny i znajomych. Coś kosztem czegoś. Ale ja nikomu do portfela nie zaglądam i nie pytam o kwitki z wypłaty. -
nick nieaktualny
-
Zabko niestty niektorzy tak maja..
moj natomiast jakby mial kase to zawsze mowi ze dal by rodzicowm moim jego siostrze brat..a sie pytam a gdzie ja
a ten nie no ty dostalabys w pierwszej kolejnosci
ale widze ze tez jak tylko cos ma to odrazu sie dzieliLittle Frog lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć
ależ dzisiaj u nas wietrznieale w miarę ciepło więc mamy w planie grillowanie
już namówiłam mamę do zrobienia przepysznej karkóweczki i szaszłyków tylko ona takie robi
ja robię chlebek na grilla i sałatkę grecką mąż przyprawia pstrągi i spadamy na wyżerkę
życzę Wam miłego dniabuuuuuuuuuuuuuziaki
Natka098, Another, Z. lubią tę wiadomość
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu.