Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Magda, tanio tam nie jest ale całkiem drogi też nie. 60 zł od osoby za dobę. Ale ja tam się czuję bardzo dobrze, niczego mi tam nie brakuje do szczęścia i odpoczynku. Jest cisza, bo to na górze miasta. I cały dom w drewnianym klimacie, który uwielbiam. W pokoju masz lodówkę, naczynia i czajnik i dużą plazmę. Na dole jest wspólna kuchnia w pełni wyposażona do ugotowana najbardziej wykwintnego obiadu. Zjeść możesz na dole albo w pokoju. Właścicieli przeważnie nie ma w budynku, jedynie co rano przyjeżdża bardzo miła pani sprzątająca. Jak chcesz mogę ci podesłać nasze zdjęcia. Na krupówki można iść skrótem z góry to tak z 12 minut, ale z powrotem polecam normalna drogę bo jest mniejsze nachylenie, to tak z 20 minut.
-
Hej Wam, widzę że moje tematy
Maniuś, yorki często mają chorobę lokomocyjną. Ale inne rasy też, więc to nie powód do rezygnowania z tej rasy (poza tym są dobre leki p/wymiotne na podróż, dosyć drogie, ale na tak małego psa da się przeżyć). Ale kupuj yorka tylko i wyłącznie jeśli masz dużo czasu i chęci na jego pielęgnację. Wymaga stałego czesania, wizyt u groomera, pielęgnacji oczu,bo non stop łzawią.
Sporo zachodu z nimi.
Misty, bursztynka ma rację, grunt że wesele za Wami, co to by bylo, gdyby jeszcze było przed Wami..?! Leż, dla dzecie warto!
Co do jezior lubelskich. Krótko tu mieszkam i zdążyłam wypróbować Krasne (szczyt sezonu, masówka, warunki średnie...), i w tym roku Okuninkę (przed sezonem, warunki super, ceny super, pogoda średnia się trafiła, ale za to pusto i spokojnie, choć trafiły się jednostki wyjące o 2 w nocy "biała rasa fajna jest!!!").
Co do Kretowin (mieszkałam 3 lata w Morągu, a to kilka km dalej) to infrastruktura mocno się rozbudowała ostatnio, nigdy nie nocowałam tam, bo miałam blisko. Ale jak dla mnie też zbyt duża masówka, nie lubię tak tłocznych miejsc.
Jedyne tłoczne miejsce jakie toleruję to Sopot
A jak jadę nad jezioro, to wolałabym kompleks domków bez tych wszystkich restauracji, sklepików, kramów i mnóstwa hołoty.
Szczególnie jak już będzie dziecko to będę wybierała spokojniejsze miejsca i lepsze warunki.
Żabka, piękna sukienka, taka romantyczna!
My wczoraj poszliśmy zaszczepić psa u Tomka kuzynki i jakoś tak pękły 2 butelki wódki i kilka piwek... Musiałam później jakoś wytrzymać z moim wstawionym mężem, za słabo upitym żeby zasnąć, za mocno zeby dało się z nim wytrzymać
A dziś pospałam do 9:40!!! Potem zadzwonił nasz wierny klient, ze mu pies zdycha, więc my w samochód, ale nie zdążyliśmy dojechaćSzkoda, bo facet fajny i dbał o niego. Pies mniej fajny, bo taki skurwysyn, że jakby mógł poodgryzałby nam ręce.
No to skoczylismy na Mszę, potem na lody, potem do szwagierki na pogaduchy. Dowiedziałam się, że jej bratowa, którą ja też dobrze znam, a która zimą straciła dziecko w 15tc, znów jest w ciąży. Boją się strasznie. Ma rodzić na przełomie stycznia/lutego.
Lecę na podwieczorek, bo teście wrócili z przejażdżki rowerowej, a my kupiliśmy ciacho z kremem na deser
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2014, 18:08
Misty87, Maniuś, Z. lubią tę wiadomość
-
Magdas wrote:no to Natka zapraszamy na nasze pojezierze
Bursztynka nisty tam jeszcze nie dotarałam
A znacie cos w oklicach Zakopanego?Misty87 wrote:Zaba mi weekendu nie pozazdroscisz...
Rano po obchodzie sie rozryczalam
Kur! Kazdy lekarz mowi inaczej! Moj prowadzacy, ze szew. Wczoraj inny,ze jak szyjka sie nie bedzie skracac to moge lezec w domu, dzis ordynatorka,ze szew absolutnie nie wchodzi w gre przy blizniakach, bo moze macica peknac...I ze sobie tu poleze!!w najczarniejszej wizji 12tyg........
Wyc mi sie chce
A propo Mazur, ja bylam w malej miejscowosci Kretowiny,kolo Elblaga, calkiem milo,jak ktos lubi spokoj.
Misty skarbie trzymaj sie i nie denerwoj bo nie wolno....nawet jakbys miala lezec to warto przeciez masz dla kogo walczyc:D bede trzymala kciuki!!
Santoocha to pelno wrazen ostatnio:D a powiem ci ze fajnie ze tu jestes ze tak pomagasz wszytkim ktorzy pytaja o swoje zwierzatko:D fajna babeczka z ciebie:D wiesz takie darmowe porady dajesz i nie marudzisz i odpowaiadasz na wszytkie pytania super dziekujemy:D ja pewnie tez sie do ciebie zglosze kiedys:Dsantoocha, Little Frog, Misty87, Maniuś, Z. lubią tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
No mamy santoochę naszego forumowego weta
zawsze to pewniejsze źródło niż szperanie po googlach a z drugiej strony można uniknąć targania zwierzaka do weta z błahym problemem. Mój kot to król w mieszkaniu, ale jak wyjdzie z klatki na dwór to już panika i strach w oczach a zanim dotrę do weta to mam jego pół sierści dosłownie wszędzie. Potem przez cały dzień jest foch, żeśmy go z domu wywlekli. On nawet jak ucieknie na klatkę, to nie leci na dół na dwór, tylko spyla na samą górę klatki
-
Dzieki Bursztynka pogadam jeszcze z mezem i byc moze sie zdecyduje ze zdjec i Twojego opisu brzmi zachecajaco
a cena jeszcze nie taka wygorowana. Ja znalazlam super ekstra nocleg ale cena mnie zabila 340zl no na tyle to nie mozemy sobie pozwolic
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
Bursztynka jak widze twoj suwaczek to lezka sie w oku kreci bo to juz 17 tydz a mialysmy zaciazyc razem heheh no ale i na mnie przyjdzie pora:DDluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Ja dziś jakaś nieprzytomna. Przed 19 oczy mi się dosłownie same zamykały.
Byłam dziś łowić promocje, ale niewiele upolowałam...tylko czarną sukienkę koronkową.
Matko, jak ja się spakuję?! Mam tylko bagaż podręczny wykupiony!10 kg - wyzwanie
Na szczęście sporo rzeczy mam w domu, więc jakoś miesiąc przeżyję zanim mąż do mnie dotrze.
Tak, dobrze mieć takiego fachowca na forum
Miałam pisać Wam, że basen, jeziorko i grill to całkiem fajne zajęcia jak na weekend
Misty, biedactwo trzymaj się tam! Trzymamy kciuki za Ciebie i Twoje szkraby. Ja jak trafiłam do szpitala, to mnie też chyba 4 lekarzy oglądało zanim trafiłam na stół i mieli takie miny jakby nie wiedzieli co mi jest...Z. lubi tę wiadomość
-
Kaśka i na CIebie przyjdzie kolejka, a czas bardzo szybko w ciąży leci. Dziś wkroczyłam w 5 miesiąc, aaaa !!!! zaraz będzie grudzień i świat wywróci się do góry nogami
Magdas, no odgrodzili domki takim długim płotem metalowym. Ciągnie się wzdłuż plaży dzieląc ją na połowę. I plaża już teraz nie jest taka duża. Wogóle wygląda to topornie i brzydko. -
Heh chyba wyciagne meza nad Zagłebocze w najblizszym czasie zobaczyc co oni tam namodzili ale z tego co piszesz to wyobrazam sobie ze jest masakra kurde po co sie czepiali przeciez tam fajnie byloW życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu.
-
W Morągu bylismy po drodze, ale tam juz ciut inaczej. Mnie sie Kretowiny podobaly ale jak zwykle nie bylo pogody calutki pobyt...
Dziekuje za Wasze wsparcie. Jutro rano obchod,czekamy na te wyniki z wymazu, bo jesli bede miala bakterie to pewnie jeszcze zostane. Ponoc tez przyspieszaja porod...
Wlasnie 1 km od nas koncert ma Ewelina Lisowska na otwarcie letniego sezonu, a tu tak leje od kilku godz...
Moj kochany maz posiedzial ze mna kilka ladnych godz,polozyl sie obok mnie centralnie na wyrze, wchodzi siostra hahaha i mina bezcenna,zaczela sie smiac,ze tak byc nie powinno i poszlakochane sa wszystkie!
Jutro wychodzi kumpela, z ktora tu sie poznalysmy, bardzo sie dobrze dogadujemy. Wiec zostane tylko z ta pania w 38tyg. Jeszcze maja nas przeniesc na inna sale, a mam taka fajna miejscowe przy oknie
Bedzie dobrze! Musi!
Ciaza ciążą, ale latwo nie jest moje drogie
Z. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej wszystkim.Niestety wpadam ostatnio zadko,nie nadrabiam,ale widze,ze Misty w szpitalu. Powie mi ktos co sie stało? Pozdrawiam i tule
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2014, 22:38
Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
nick nieaktualnyDobry Wieczór
Maniuś Ja mam Yorkajeszcze ani razu nie wymiotowała Mi w aucie
wręcz odwrotnie uwielbia jeździć w Nim
i kilku godzinne jazdy nie przeszkadzają jej w niczym
W tamtym roku przejechała z Nami około 900 km i nie chciała wyjść z samochodu
Do groomera chodzę z Nią co 2 m-ce, obcinam na króciutko bo nie lubi się czesać ani w kucykach chodzić
Przez kilka godzin bez problemu zostaje sama w domku
York to takie malutkie dzieciątko i przytulankaWiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2014, 22:35
Maniuś, Z. lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Another, współczuję, 5 to nie jest najlepsza godzina na zaczynanie pracy. Szczególnie, że w takim wypadku trzeba wstać najpóźniej o 4... Ja kiedyś jeździłam do sprzątania na 4 i prawie zasypiałam na stojąco...
Ja wczoraj zasnąć nie mogłam. Aż się boję pomyśleć co to się będzie działo dziś....
Muszę wszystko ogarnąć, dokończyć pakowanie rzeczy dla męża i pomyśleć nad swoim, sprzątanie pranie i takie tam...
Miłego dnia!Z. lubi tę wiadomość