Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Bursztynka wrote:Dzień dobry, faktycznie pustki w weekend były.
Hava, wykres wygląda dobrze. No ale jest fifty fifty. Albo na sikańce za wcześnie, albo lada dzień będzie @. Musisz poczekać ze 2-3 dni. Trochę mało serduszek w pierwszej połowie cyklu jak miałaś wodnisty płodny śluz, ale może te późniejsze wystarczyły...
Tak, ale według mnie owu była dzień później niż wykres pokazuje... albo ja się mylę
-
wczoraj w nocy śniło mi sie ze byłam w Tatrach na nartach i zjechałam ze stoku 10 km
i same zakręty, mega niebezpieczny... i wypadłam z jednego zakrętu i na pół przytomna byłam i nikt mnie nie znalazł i tak bardzo chciałam dać znać mezowi , że tam leże, ale nie miałam siły, potem w końcu mnie jakiś lekarz zabierał i ja dalej nie mogłam dac znać mezowi ze cos mi jest, bo nie miałam sił... masakra, to było takie prawdziwe... w dziś w nocy to mi sie śniło , że cała jestem obleziona w glizdach ... oblazły mnie cała i nie umiałam ich wziąć z siebie ..i mąz do mnie z tekstem rano : "kochanie Ciebie chyba trzeba odrobaczyć
" ha ha ha nie mogłam :p
olka30, Natka098, Z. lubią tę wiadomość
-
Ja już sama nie wiem
co ma być to będzie, mój maż byłby bardzo szczęśliwy, chociaż nie mówiłam mu nic, bo wiem jaką sprawi mu przykrość to, ze się nie udało... a on taka kocha nasza małą, że byłby w niebo wzięty jakbym była w ciąży. Chociaż kiedyś powiedział, że możemy zastanowić się nad drugim dzieckiem, bo pierwsze mamy już duże
olka30, XxMoniaXx, Z. lubią tę wiadomość
-
hava_27 wrote:Ja już sama nie wiem
co ma być to będzie, mój maż byłby bardzo szczęśliwy, chociaż nie mówiłam mu nic, bo wiem jaką sprawi mu przykrość to, ze się nie udało... a on taka kocha nasza małą, że byłby w niebo wzięty jakbym była w ciąży. Chociaż kiedyś powiedział, że możemy zastanowić się nad drugim dzieckiem, bo pierwsze mamy już duże
trzymam kciuki
jak sie nazywa córcia ? -
hava_27 wrote:Julia
jest taka grzeczna i fajna
teraz nie wydaje mi się, żeby się udało, ale nie będzie mi żal, tym bardziej, ze to już nie pierwsza porażka... a Ty Monia ile się starasz już??
chciałam nazwać tak moją córeczkę jeśli bedzie mi dane ją mieć. 11 miesiąc.
-
tylko u nas to kiepski start mieliśmy... po pol roku sie wkurzyłam , że sie nie udaje i poszłam do gina, mąz dostał skierowanie na badanie nasienia.. wyniki fatalne... tylko 1,2 mln plemnikow w ml.. urolog.. leczenie.. po 3 miesiacach stawania na głowie o lepsze wyniki .. poprawa.. 8,50 mln , ale to ciągle mało do normy, teraz mamy zmiane leków u męza... u mnie w zeszłym miesiacu okazało, sie, że nie mam owulacji i wysoka prolaktyna... od następnego cyklu CLO , bo wcześniej ginka nie chciała mnie stymulować, bo powiedziała, że nie ma sensu z takim nasieniem.. modlimy się i walczymy.. bo co więcej możemy ?
Z. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No to faktycznie... ja poprzednie dwa cykle byłam na clo, ale mnie ginka wkurzyła, że stymulowała mi owulacje, nie mając pojęcia czy nasienie mojego M nadaje się do czegoś... i dlatego w przyszłym miesiącu wyśle go na takie, bo nie będę bez sensu leków łykać
Z. lubi tę wiadomość
-
Hava, my zanim mieliśmy zacząć CLO u mnie mieliśmy koniecznie zrobić badanie nasienia u męża, żeby nie faszerować mnie na darmo.
Jednak dzień po badaniu nasienia zrobiłam test i były dwie kreseczkiNatka098, XxMoniaXx, Anaaa:), Z., Little Frog lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny