Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
heheehe noooo teraz tak mówimy a jak juz urodzimy tyle dzieci ile będziemy chciały to będziemy mówic na odwrót. Ja wiem tylko jedno, że żałuje że brałam 2,5 roku tabl anty, juz nigdy ich do ust nie wezmę, nigdy !!!!!!!!!!!Natka098 wrote:mam nadzieje, szkoda że aż 2 cykle
Muszę spokojnie czekać i się obserwować, szkoda że kobieta nie jest płodna cały czas 
Natka098, Z. lubią tę wiadomość
-
Czesc! Pusto tu dzis

Ja mialam przeboje w nocy, nie spalam...po przeniesieniu na ta sale dostalam lozko z materacem jak deska, jeszcze leze z podniesionymi nogami,a moj kregoslup nie daje rady ... w nocy jedna tak chrapala jak najwiekszy pijak
a ja plakalam z bolu...teraz poszla na wywolanie, bo 2tyg po terminie.
O 8 dostalam jak zwykle magnez w zyle. Po chwili zaczelo mnie zatykac w klatce piersiowej i reka dretwiala, serce walilo...siostra mi wylaczyla i jak o 6 mialam cisnienie 100/80 tak o 8 juz 150/80...przerazily sie kobiety i wreszcie przeszly na magnez w tabletkach. Mam dosc !
Jedna opowiada, jak ledwo nie przeszla na drugi swiat w sobote, dziecko tracilo tetno, w koncu zrobili cesarke, miala stan przedrzucawkowy.
Mowie Wam, mozna sie nasluchac samych wspanialosci...!
Chce do domu...
-
No właśnie wystarczył tylko ten jeden zuch

Jak odebraliśmy te wyniki, to pamiętam jak patrzyłam, coś tam co nieco wiedząc z forum. I mąż pyta i co i co? A ja tak patrzę najpierw na ilość: wow! a potem tylko te 4%. Ale mówię do niego. Dawaj policzymy ile jest dobrych.
Trochę byłam podłamana tym 4% zwłaszcza że mąż łykał ze 3 miesiące fertimen i wit D i omegę. No ale ja tego dnia rano przed badaniami zrobiłam sikańca i była taka mega blada kreska, ale nie powiedziałam nic mężowi, bo by zrezygnował z badań, a ja nie wierzyłam że to może być ciąża. I tak patrząc na te wyniki popołudniu miałam w głowie widok testu z rana. Można? Można
No a na drugi dzień test już widoczniej pozytywny
Ruchów jeszcze nie czuję. Gin powiedział że u mnie około 20 tygodnia. -
no , ale kochana te 2 miesiące w porównaniu z tym Twoim długim cyklem to nicNatka098 wrote:mam nadzieje, szkoda że aż 2 cykle
Muszę spokojnie czekać i się obserwować, szkoda że kobieta nie jest płodna cały czas 
Natka098 lubi tę wiadomość
-
Misty będzie dobrze, najgorsze jest w tych szpitalach, że mimo ze nie chcesz to sie nasłuchasz tylu bzdur, że masakra, ale pamiętaj , że w każdej historii jest też pewnie coś dodane od siebie.. trzymajcie się ciepło !!!Misty87 wrote:Czesc! Pusto tu dzis

Ja mialam przeboje w nocy, nie spalam...po przeniesieniu na ta sale dostalam lozko z materacem jak deska, jeszcze leze z podniesionymi nogami,a moj kregoslup nie daje rady ... w nocy jedna tak chrapala jak najwiekszy pijak
a ja plakalam z bolu...teraz poszla na wywolanie, bo 2tyg po terminie.
O 8 dostalam jak zwykle magnez w zyle. Po chwili zaczelo mnie zatykac w klatce piersiowej i reka dretwiala, serce walilo...siostra mi wylaczyla i jak o 6 mialam cisnienie 100/80 tak o 8 juz 150/80...przerazily sie kobiety i wreszcie przeszly na magnez w tabletkach. Mam dosc !
Jedna opowiada, jak ledwo nie przeszla na drugi swiat w sobote, dziecko tracilo tetno, w koncu zrobili cesarke, miala stan przedrzucawkowy.
Mowie Wam, mozna sie nasluchac samych wspanialosci...!
Chce do domu...
-
Kochana Misty, Ty nie słuchaj tych opowieści bo Ci zaszkodzi!
Wspieram Cie i myślę o Tobie często!
Słuchajcie, dziwna rzecz, plamiłam przed chwilą a NIC mnie nie boli. What the fuck????
Zawsze w dzień plamień chodzę z bólu po ścianach a w tym cyklu NIC. Czuję się tylko wzdęta, ale nie mocno.
Czy ta metformina mogła tak wpłynąć na mój organizm, ze przestałby mnie boleć @? ja od 16-go roku życia, czyli 11 lat nie miałam okresu, żeby nie bolał. czasem aż mdlałam z bólu, a dziś ni. Jestem w takim szoku, że nie wierzę.
-
nick nieaktualnyMisty nie słuchaj opowieści bo to chyba najgorsze bo zaczyna się człowiek przejmować i nakręcać. Będzie dobrze, może niedługo Cię wypuszczą do domku leżeć.
Monia niby 2 msc to nic, ale jednak nie wiadomo jak jeszcze leczenie sie przedłuży, to jest dopiero wstęp.... -
nick nieaktualny
-
Bursztynka wrote:Hava, my zanim mieliśmy zacząć CLO u mnie mieliśmy koniecznie zrobić badanie nasienia u męża, żeby nie faszerować mnie na darmo.
Jednak dzień po badaniu nasienia zrobiłam test i były dwie kreseczki
No, czyli był jednak problem z owulacją, a u mnie nie wiadomo z czym... a leki dostałam
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH













