Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
《A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną.
Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego》
Jak padly te slowa wczoraj w kosciele, to od razu pomyslalam o Was wszystkich!
Uwierzcie, ze modlitwa (regularna) dziala cuda trzeba byc tylko wytrwalym. Ja juz niejedno wyprosilam...olka30, XxMoniaXx, Natka098, przedszkolanka:), Maniuś, Fidelissa, Anutka, Macierzanka:), Kaśka28, Z., sara_nar, Anaaa:) lubią tę wiadomość
-
Misty, nie wiem czy za 2 tyg nie bede w Białce, bo moj R gra tam mecz
moze CIe gdzies wypatrze na spacerze
jak bedzie podwójny wózek tzn ze to TY
hihihihiolka30, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
Rudasek ja akurat mieszkam w poczatkowej czesci Bialki, a zeby dojsc z wozkiem tam,w strone boiska,musialabym dojechac autem,bo oczywiscie w naszej czesci chodnika nie zrobili, po co
Graja z nasza Watra?? -
Hej
Rudasku wyszły, tylko jak dla mnie za mało przyprawione, ale to akurat zrobiłam celowo, bo teściowa nie znosi ostrych potraw, więc musiałam się hamować
I oczywiście za mało posoliłam, ale to każdy sobie na talerzu dosolił.
Dla nas samych zrobię bardziej doprawione.
Zostało jeszcze tyle, że mam dziś do pracy a Tomek w domu z kurczakiem zje
U nas dziś tapetowanie u małego, ciekawe jak wyjdzie.
Bierze mnie jakieś choróbsko, drapie i boli gardło, spływa z zatok, głowa boli i jakaś taka ciężka....
Tego mi jeszcze brakowało na końcówkę ciąży.
-
Witajcie kobitki
Misty K@K bardzo słodcy:)
Torba spakowana w 80%.
Aaa u nas trzeba wziąć bela mama i seni podkłady na łóżko.
Macierzanko mam termin 11.11.2014, ale walczę aby jeszcze te 2-3 tyg nie urodzić.
W komodzie ciuszki uprane i poukładane, wozek kupiony, czekam na lozeczko.
Moj M odebrał dzis fotelik do samochodu.
Piękna pogoda za oknem:)
Modlitwa jest bardzo pomocna. Ja teraz msze niedzielne oglądam o 13 w tv.....
Nie dochodzi do mnie, ze to juz , ze za momencik....
Zostało mi schowanie letnich rzeczy i wyjecie zimowych, jeszcze ostatnie zakupy maź w tym tyg zrobi i czekamy. W przyszłym tyg 14 wizyta u gin i usg.
Trochę jak ta bomba zegarowa sie czuje:)
Wierzę, że każdej z Was sie uda. Mimo zwątpienia, łez, przeciwniści losu, chorób, leków itp
Wiem, że to bardzo trudne....
Oby do świąt Bożego Narodzenia było dużo zielonych kropek:))Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 12:33
Little Frog, olka30, Misty87, Macierzanka:), Z., sara_nar, Anaaa:) lubią tę wiadomość
-
santoocha wrote:Hej
Rudasku wyszły, tylko jak dla mnie za mało przyprawione, ale to akurat zrobiłam celowo, bo teściowa nie znosi ostrych potraw, więc musiałam się hamować
I oczywiście za mało posoliłam, ale to każdy sobie na talerzu dosolił.
Dla nas samych zrobię bardziej doprawione.
Zostało jeszcze tyle, że mam dziś do pracy a Tomek w domu z kurczakiem zje
U nas dziś tapetowanie u małego, ciekawe jak wyjdzie.
Bierze mnie jakieś choróbsko, drapie i boli gardło, spływa z zatok, głowa boli i jakaś taka ciężka....
Tego mi jeszcze brakowało na końcówkę ciąży.
Miałaś juz nie pracować!!!!!!!!!!!! -
Fidelissa wrote:Jak tam wozek?
Miałaś juz nie pracować!!!!!!!!!!!!
Nie da się nie pracować, muszę teraz ogarnąć pracownicę, żebym potem mogła spokojnie siedzieć w domu i nie martwić się że mi biznes przez nią upadnie.
Fidelissa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySantocha Szymek Ci się przewrócił na suwaczku
Fidelissa, Santocha, Anaa trzymam za Was kciuki, żeby dni do porodu spokojnie minęły, a poród był łatwy
Mnie coś ostatnio zęby zaczęły boleć, zaciskam jakoś mocno szczękę bezwiednie i budzę się rano z niezłym zdrętwieniem:/Little Frog, Macierzanka:), Fidelissa, Anaaa:) lubią tę wiadomość
-
Natka098 wrote:Santocha Szymek Ci się przewrócił na suwaczku
Fidelissa, Santocha, Anaa trzymam za Was kciuki, żeby dni do porodu spokojnie minęły, a poród był łatwy
Mnie coś ostatnio zęby zaczęły boleć, zaciskam jakoś mocno szczękę bezwiednie i budzę się rano z niezłym zdrętwieniem:/
Idź do dentysty, a najlepiej do chirurga szczękowego, dostaniesz specjalną szynę na noc, żeby nie zaciskać szczęki. Można sobie uszkodzić staw żuchwowo-skroniowy i pościerać zęby. -
Wróciła z monitu. Nie wiem kiedy pękło bo z wrażenia nie spytałam.
Wiem , że pękły oba pęcherzyki jestem w szoku i cała się trzęsę. Owu zaznaczam z soboty na niedziele... obstawiam na ślepo bo nic mnie nie bolało nic nie czułam nie wiem co powiedzieć. Ale nie nastawiam się już na nic .santoocha, Natka098, olka30, Little Frog, Macierzanka:), Lena87, Fidelissa, Z., sara_nar, Anaaa:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZłota wrote:Idź do dentysty, a najlepiej do chirurga szczękowego, dostaniesz specjalną szynę na noc, żeby nie zaciskać szczęki. Można sobie uszkodzić staw żuchwowo-skroniowy i pościerać zęby.
Eeee myślę, że samo mi przejdzie, już kiedyś tak miałam i potem przeszło, to chyba zachowanie z powodu nerwów i spięcia Muszę się jakoś wyluzować, bo mam też spięty cały kark. -
Ja bym nie bagatelizowała....
Sama mam straszne problemy ze stawami żuchwy, z tym że ja przez permanentne żucie gumy.
Od początku liceum do końca studiów żułam gumę codziennie całymi dniami. Efekt? Zwyrodnienie stawów żuchwowych i szybko wypadające plomby.
Moja stomatolog kazała mi po porodzie iść na rtg zerknąć co się tam dzieje i pewnie też będę musiała nosić na noc szynę.
Jutro idę na wymianę ostatniej na wpół wykruszonej plomby i wiem, że przez kolejne dwa dni będę się męczyła z bólem stawów, bo trzymanie otwartej buzi przez pół godziny to dla mnie koszmar i niezły ból.
Już nie mówiąc jaki problem był jak musieli mnie intubować do zabiegu na kolano. Zakres otwierania buzi mam bardzo mały...
Gdybym wiedziała, w życiu bym gumy do żucia nie jadła -
Cześć kochane
Laura Twój komentarz był faktycznie nie na miejscu. Nie oceniaj innych, nie będąc w ich sytuacji. Każda z nas przechodzi to wszystko inaczej. Życie jest bardzo kruche, trzeba z niego czerpać pełnymi garściami, cieszyć się każdą chwilą. Co to da, że ktoś się będzie ciągle dołował? Nic... Skoro tu jesteśmy, to widać, że jednak nam zależy na ciąży, prawda? Funkcjonowanie jak robot do niczego dobrego nie prowadzi.
Alka trzymam za Was kciuki. Jesteś bardzo dzielna. Wszystko będzie dobrze, Maleństwo urodzi się zdrowe, w końcu będziesz spokojniejsza. Przesyłam buziaki.
Rudasku, bardzo Ci dziękuję za przepis kochana jutro sobie zrobię te ziemniaczki na obiad. Brzmi tak pysznie, że już mi ślinka cieknie!
Misty, piękne słowa modlitwa faktycznie może pomóc, ale moim zdaniem tylko wtedy, kiedy się naprawdę wierzy, kiedy modlitwy są szczere, z głębi serca, prawdziwe.
Jeśli ktoś modli się na odczepnego, żeby tylko mieć jakąś nadzieję, to raczej taka modlitwa nic nie przyniesie, takie mam wrażenie.
Fideliisa, faktycznie już za chwilę Twoje maleństwo będzie z Tobą długo mnie tu nie było i staram się nadrabiać zaległości, więc przepraszam za pytanie, bo pewnie pisałaś to już nieraz - nosisz chłopca czy dziewczynkę? Jak ma na imię? Życzę Ci dużo sił, obyś urodziła w terminie, wszystkiego dobrego!
Monia, widzisz, całe szczęście że to jednak nie torbiele :*Macierzanka:), Lena87, Fidelissa, Misty87 lubią tę wiadomość
Julia 07.2015 -
nick nieaktualny
-
Natka098 wrote:Santocha Szymek Ci się przewrócił na suwaczku
Fidelissa, Santocha, Anaa trzymam za Was kciuki, żeby dni do porodu spokojnie minęły, a poród był łatwy
Mnie coś ostatnio zęby zaczęły boleć, zaciskam jakoś mocno szczękę bezwiednie i budzę się rano z niezłym zdrętwieniem:/XxMoniaXx wrote:Wróciła z monitu. Nie wiem kiedy pękło bo z wrażenia nie spytałam.
Wiem , że pękły oba pęcherzyki jestem w szoku i cała się trzęsę. Owu zaznaczam z soboty na niedziele... obstawiam na ślepo bo nic mnie nie bolało nic nie czułam nie wiem co powiedzieć. Ale nie nastawiam się już na nic .Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
nic cikawego...no moze oprocz tego ze maz do szpitala idzie 5 stycznia takze do tego czasu ciagle na antybiotykach i po operacji pewnie dluugo znowu sie bedzie goilo...wie moje/nasze szanse na naturalne macierzynstwo coraz bardziej sie oddalaja...hmmmm nie wiem juz czy walczyc wierzyc czy zostawic to wszytko i skupic sie moze juz powoli na adopcji? ale tak odposcic? nie moge przeciez....Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️