X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
Odpowiedz

Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych

Oceń ten wątek:
  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 21 października 2014, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym rzekła, że to nawet normalne, że jeszcze nic nie widać.
    Jeszcze zależy kiedy miałaś owulkę i kiedy dokładnie doszło do zapłodnienia.
    Ja kropka z bijącym serduszkiem zobaczyłam chyba w 6t2d, nie pamiętam dokładnie.

    Ania14, mi się wydaje, że powinni dawać informację na papierze po każdym zabiegu, czy procedurze wykonanej na danym oddziale, nawet jeśli nie byłaś hospitalizowana.
    Najwyżej przejdź się do sekretarki medycznej tego oddziału niech Ci wydrukuje, masz prawo do tego.

    Lena, dlatego właśnie wożę ze sobą codziennie torbę szpitalną, i w pracy i w domu mam ładowarkę którą musze dopakować i po jednej szczepionce dla Szymka, bo chcę żeby zaszczepili go lepszą szczepionką p/żółtaczce.
    Spoko, licze się z tym, ze mi w pracy wody odejdą ;)

    Lena87, ania14, Fidelissa lubią tę wiadomość

  • ania14 Autorytet
    Postów: 1120 474

    Wysłany: 21 października 2014, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    santoocha wrote:

    Ania14, mi się wydaje, że powinni dawać informację na papierze po każdym zabiegu, czy procedurze wykonanej na danym oddziale, nawet jeśli nie byłaś hospitalizowana.
    Najwyżej przejdź się do sekretarki medycznej tego oddziału niech Ci wydrukuje, masz prawo do tego.

    pewnie jakbym sie zgłosiła to bym dostała ale zapomniałam :P
    w tym szputalu jest tylko rejestracja z wrednymi babami ;/
    ale poprosze gina to załatwi :)

  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 21 października 2014, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena87 wrote:
    fideliss ale ja nie jestem zestresowana ;)

    Po prostu to jest walka z wiatrakami ;)
    Eee tam:)

    Will be good

    Lena87 lubi tę wiadomość

    qq87j44jhto0od0f.png


  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 21 października 2014, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje drogie mamusie ktore juz zaniedlugo sie rozpakuja zycze wam szzcescia szybkiego i w miare bezbolesnego porodu no i oczywiscie zero problemow w wychowywaniu waszych kochanych malenstw...

    Mamusiom które juz tula swoje dzieciatka w ramionach zycze duzo milosci i cierpliwosci i usmiechu w zyciu

    Dziewczynom ktore wlasnie sie dowiedzialy i mialy szanse zobaczyc ukochane dwie kreski zycze spokojnej ciazy i niesamowitych wrazen podczas kolejnych wizyt i podgladania maluszka...zycze wam wielu wzruszen podczas poczucia pierwszych ruchow dziecka i uslyszenia serduszka.

    Tym z was które walcza juz tak dlugo a ktorym zycie ciagle doklada zycze abyscie w koncu mialy juz z gorki aby wasze hormonki sie unormowaly ovulacje zaczely wystepowac zycze abyscie razem ze swoimi partnerami sie wspierali nie wazne po czyjej stronie lezy problem...wspierajcie sie i kochajcie i zdrowiejcie wszyscy i zycze wam zebyscie mimo wszytko przetrwali, zwyciezyli i zostali rodzicami

    Zycze wszytkim milosci szacunku i szczescia i wspanialych ludzi wokół was na ktorych bedziecie mogly zawsze liczyc. I kolorowego zycia kochane mam nadzieje ze spelnia sie wasze marzenia o dzieciatku

    Wpadlam sie z wami przywitac i zarazem pozegnac...czas przyjac do wiadomosci ze nie zostane mama...wiem co zaraz napiszecie ale kochane ja sie w koncu musze z tym pogodzic nie moge sie dluzej oszukiwac... wykancza mnie to wszytko...juz nie mam sily musze teraz poplakac i sie w koncu pogodzic z tym ze bedziemy sami...bardzo ciezko mi teraz ale mysle ze im szybciej sie z tym pogodze szybciej sie podniose na tyle zeby moc w miare normalnie funkcjonowac...musze znalezc sobie inny cel w zyciu....zapomniec, zdusic w sobie potrzebe bycia mama...bedzie to bardzo trudne bo od malego dzieciaka chcialam miec duza rodzine ale czas zmienic priorytety...
    musze po prostu musze sie z tym pogodzic tak bedzie lepiej...lepiej dla mnie bo jestem na skraju zeswirowania...tak sie zakrecilam na tym jednym temacie ze niezauwazam wielu rzeczy...musze poprawic swoje relacje z mezem bo od dawna nie bylo miedzy nami dobrze wszytko przez starania...

    Ale wam dzieczynki zycze wiecej wytrwalosci niz ja jej mialam...ja po prostu nie widze zadnych szans juz bo przez starania zapomnielismy z mezem o sobie...i kazde niepwodzenie nas od siebie oddalalo...mam zamiar powaznie porozmawiac z mezem...poprosic go o pomoc...nie bedzie to latwa rozmowa...

    Zegnam sie z wami bo nie chce was z niechecac dolowac i nie chce zebyscie mnie pocieszaly. wiem ze robicie wszytko w jaknajlepszej wierze ale nie mam sily na rozpalanie w sobie nadzieii bo za kazdym razem jak uwierze w szanse zaczne walczyc a potem okazuje sie ze nic z tego bardzo boli i duzo mnie pozniej kosztuje to zderzenie z rzeczywistoscia...przestaje walczyc :D

    I chcialam wam podziekowac za wszystko kochane za kazdy jeden post za kazdego "lajka" za łzy wzruszen i smiechu, dziekuje ze bylyscie ze mna w tych wszytkich chwilach ale na mnie juz czas...nie wszytskim sie udaje ale to ze mi sie nie udalo nie znaczy ze wam sie nie uda :D trzymam za was mocno kciuki:D <3 <3 <3 <3 <3

    Fidelissa, Anutka, Ania_84 lubią tę wiadomość

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 21 października 2014, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia, Twoje życie, Twoja decyzja. Być może bardzo dobra.
    Ja od siebie dziękuję Ci za Twoją obecność, bo jesteś zajebista babeczka.
    I życzę Ci dużo szczęścia. Zajmijcie się sobą, bądźcie szczęśliwi póki co we dwoje.

    Tylko obiecaj, że jeśli się jednak uda, to wpadniesz do nas i się pochwalisz :)

    Trzymaj się kochana! <3

    Lena87, Macierzanka:), Maniuś lubią tę wiadomość

  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 21 października 2014, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska <3

    Przykro,ze nas opuszczasz,ale widocznie tego potrzebujesz.
    Zycze Ci z calego serca, by Wasze relacje z mezem wrocily do normy.
    Podpisuje sie pod Santoocha-jesli zdarzy sie ten cudek,wroc i pochwal sie :* wierze,ze to zrobisz!
    Trzymaj sie kochana :* nasza matko zalozycielko :)

    Macierzanka:) lubi tę wiadomość

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2014, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarzyno, zabiłaś Mnie tym postem ..
    Ja wiem, że jeśli tylko wyjdziesz na prostą drogę to wrócisz do Nas ze zdwojoną siłą :)
    Będziesz w stanie walczyć i postawić cały świat na nogach aby dopiąć swego :)

    Życzę Wam Dużo Zdrówka Miłości i Wspólnego Zrozumienia Kochana !! <3

    Macierzanka:) lubi tę wiadomość

  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 21 października 2014, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasze wyniki morfologii...niewiele ku lepszemu. Wg pani doktor (nie przekonala mnie ta kobieta do siebie) chlopcy maja brac jeszcze 2 mc zelazo!! :( I ku mojemu zdziwieniu kazala wrocic do fatalnie przez nich tolerowanego actiferolu :( boje sie kazdego nast dnia, ten potworny placz przy kazdej kupce ehh masakra :(
    Ale zaszczepieni dzis. Nastepna szczepionka 2 grudnia.
    Po prostu zrobie im morfologie za jakis czas, moze 2 tyg.

    Generalnie Kamilek ma miekka potylice, rzekomo niedobor wit. D (ktora podaje im kazdego dnia!) Zwiekszyla dawke. Tez czytalam na necie,ze roznie z tym, ze wcale nie musi to byc niedobor. A nadmiar wit. D powoduje wapnienie narzadow! I ufaj tu lekarzom...

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2014, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misty, może warto by było pójść do innego lekarza i skonsultować się ?

    Fidelissa lubi tę wiadomość

  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 21 października 2014, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misty popieram Lenke skonsultuj sie

    qq87j44jhto0od0f.png


  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 21 października 2014, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana Kasiu
    Aż łzy mi popłynęły......
    Życzę Ci abyście od nowa zneleźli siebie i abyś była szczęliwa.
    Dziękuje Ci za wszystko.
    Fidelissa vel Bamboocha
    Ps. Mam nadzieję, że w najmniej spodziewanym momencie dwie krechy Cie zbija z nóg :)

    Lena87, Macierzanka:) lubią tę wiadomość

    qq87j44jhto0od0f.png


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2014, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu ponieważ mi ciężko coś napisać to napiszę tylko to:

    Życzę Ci żebyś była po prostu szczęśliwa. <3

    Lena87 lubi tę wiadomość

  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 22 października 2014, 07:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!
    Za wiele nie nadrobię, bo za kilkanaście sekund wychodzę do pracy, ale podpisuję się pod dziewczynami!

    Kasiu jesteś wielka i masz ogromniaste serducho!
    Ja osobiście dziękuję za wszystko! <3
    Życzę Ci szczęśliwego życia u boku ukochanego męża! Reszta się jakoś kiedyś ułoży <3

    Misty skonsultuj sprawę z innym pediatrą może? Żeby mieć pewność...

    Miłego dnia kochane! :) Już środa... :D

    Lena87 lubi tę wiadomość

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • Złota Autorytet
    Postów: 3150 2406

    Wysłany: 22 października 2014, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu! Skoro tak dla Ciebie lepiej, to odejdź i wróć do nas, gdy poczujesz, ze Ci nas brak.

    Wiem co czujesz, bo ja czuję to samo każdego dnia i w pełni rozumiem Twoją decyzję o odejściu.

    Powodzenia! Bądź szczęśliwa, dbaj o siebie i męża!

    Lena87 lubi tę wiadomość

    dfe327de15eec3b7764af72f3785c2ef.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 października 2014, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, która ukradła Mi słoneczko ?

    Szaro, buro, ponuro, zimno i do tego leje o.O

  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 22 października 2014, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc u mnie leje i wieje. Spałam moze 3 godz z przerwami na łazienkę ....
    Wszystko boli, chrupie...sił brak

    Spróbuje jeszcze zasnąć...

    qq87j44jhto0od0f.png


  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 22 października 2014, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka28 wrote:
    Moje drogie mamusie ktore juz zaniedlugo sie rozpakuja zycze wam szzcescia szybkiego i w miare bezbolesnego porodu no i oczywiscie zero problemow w wychowywaniu waszych kochanych malenstw...

    Mamusiom które juz tula swoje dzieciatka w ramionach zycze duzo milosci i cierpliwosci i usmiechu w zyciu

    Dziewczynom ktore wlasnie sie dowiedzialy i mialy szanse zobaczyc ukochane dwie kreski zycze spokojnej ciazy i niesamowitych wrazen podczas kolejnych wizyt i podgladania maluszka...zycze wam wielu wzruszen podczas poczucia pierwszych ruchow dziecka i uslyszenia serduszka.

    Tym z was które walcza juz tak dlugo a ktorym zycie ciagle doklada zycze abyscie w koncu mialy juz z gorki aby wasze hormonki sie unormowaly ovulacje zaczely wystepowac zycze abyscie razem ze swoimi partnerami sie wspierali nie wazne po czyjej stronie lezy problem...wspierajcie sie i kochajcie i zdrowiejcie wszyscy i zycze wam zebyscie mimo wszytko przetrwali, zwyciezyli i zostali rodzicami

    Zycze wszytkim milosci szacunku i szczescia i wspanialych ludzi wokół was na ktorych bedziecie mogly zawsze liczyc. I kolorowego zycia kochane mam nadzieje ze spelnia sie wasze marzenia o dzieciatku

    Wpadlam sie z wami przywitac i zarazem pozegnac...czas przyjac do wiadomosci ze nie zostane mama...wiem co zaraz napiszecie ale kochane ja sie w koncu musze z tym pogodzic nie moge sie dluzej oszukiwac... wykancza mnie to wszytko...juz nie mam sily musze teraz poplakac i sie w koncu pogodzic z tym ze bedziemy sami...bardzo ciezko mi teraz ale mysle ze im szybciej sie z tym pogodze szybciej sie podniose na tyle zeby moc w miare normalnie funkcjonowac...musze znalezc sobie inny cel w zyciu....zapomniec, zdusic w sobie potrzebe bycia mama...bedzie to bardzo trudne bo od malego dzieciaka chcialam miec duza rodzine ale czas zmienic priorytety...
    musze po prostu musze sie z tym pogodzic tak bedzie lepiej...lepiej dla mnie bo jestem na skraju zeswirowania...tak sie zakrecilam na tym jednym temacie ze niezauwazam wielu rzeczy...musze poprawic swoje relacje z mezem bo od dawna nie bylo miedzy nami dobrze wszytko przez starania...

    Ale wam dzieczynki zycze wiecej wytrwalosci niz ja jej mialam...ja po prostu nie widze zadnych szans juz bo przez starania zapomnielismy z mezem o sobie...i kazde niepwodzenie nas od siebie oddalalo...mam zamiar powaznie porozmawiac z mezem...poprosic go o pomoc...nie bedzie to latwa rozmowa...

    Zegnam sie z wami bo nie chce was z niechecac dolowac i nie chce zebyscie mnie pocieszaly. wiem ze robicie wszytko w jaknajlepszej wierze ale nie mam sily na rozpalanie w sobie nadzieii bo za kazdym razem jak uwierze w szanse zaczne walczyc a potem okazuje sie ze nic z tego bardzo boli i duzo mnie pozniej kosztuje to zderzenie z rzeczywistoscia...przestaje walczyc :D

    I chcialam wam podziekowac za wszystko kochane za kazdy jeden post za kazdego "lajka" za łzy wzruszen i smiechu, dziekuje ze bylyscie ze mna w tych wszytkich chwilach ale na mnie juz czas...nie wszytskim sie udaje ale to ze mi sie nie udalo nie znaczy ze wam sie nie uda :D trzymam za was mocno kciuki:D <3 <3 <3 <3 <3
    A ja nie bede zamawiac do staran i pozostania na watku... Moze Twoja decyzja przyniesie upragnionego kropka... Zaczniesz zyc bez spinki i staran a wtedy cuda lubia sie wydarzyc... :-) ja w zaganianym, zabieganym cyklu zaszlam w ciaze czego zycze i Tobie wiec zyj jakby jutra nie bylo a pozniej pochwal sie nam jak zobaczysz II :-)

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • Z. Autorytet
    Postów: 2054 3725

    Wysłany: 22 października 2014, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu, ja Ci po prostu z całego serducha życzę co najlepsze, żeby życie Ci się w końcu poukładało. I dodam, że podziwiam Cię jako kobietę, która tak świetnie radzi sobie ze wszystkimi przeciwnościami losu <3

    Lena, ja Ci nie ukradłam słońca, choć chciałabym ;D bo u mnie też szaro buro i ponuro :)

    Maniuś, jak Wasze wyniki? <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 10:54

    Maniuś lubi tę wiadomość

    Dwa bąbelki 👣
    06.2015
    03.2017
  • Rudasek Autorytet
    Postów: 5605 4556

    Wysłany: 22 października 2014, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam...Kasienko czytałam to juz wczoraj w nocy i szczerze mowiac nie iwedziałam co napisać...
    może po prostu bądź silna, wyluzuj sie a kropek bedzie...wiem ze to stały tekst ale sprawdzony...
    zajmij sie sobą, meżem, hobby itd a myśl o dziecku wywal na drugi plan, choc wiem ze ciezko, wtedy dostaniesz najiekniejsza niespodzianke od losu...
    dziekuje ze byłas tu z nami, pamietaj ze czekamy na CIebie...

    u nas też zimno, szaro i leje....aż zyć sie nie chce...u nas podobno w piatek ma byc snieg! jakas masakra :(:(

    " Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
    relg3e5e4usdxs8f.png
    f2w3ugpjxbbrbi8m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 października 2014, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dostałam plamienia rano na aplikatorze śluz delikatnie zkrwią :(
    Więc chyba tym razem się nie udało :(

‹‹ 1361 1362 1363 1364 1365 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ