X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
Odpowiedz

Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 października 2014, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania, muszę przyznać że uśmiałam się z Twojego pomysłu ;)

    santoocha lubi tę wiadomość

  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 22 października 2014, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu, odczekaj ze 2 dni i wtedy sikaj. Jak podświetlasz pewnie widzisz pasek na którym jest nałożony odczynnik. Obym się myliła. Ale poczekaj jeszcze z tym testem.

    Martusia, ale gdyby tym razem się nie udało, to masz możliwość kolejnego transferu jakoś w niedługim czasie?

    Fideliss, czego potrzebowałaś do anestezjologa? Wyników badań?
    Ja miałam jechać w piątek, ale głupia umówiłam sobie cesarkę na 11, a lekarz przyjmuje w godzinach 12-14. W innym mieście :)
    Może przełożę cesarkę na 10, to jest szansa że się wyrobię.

    Lecę spać, jutro rano na krew, potem w pracy znów dużo roboty.
    Dobranoc <3

    martusia1986, Fidelissa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 października 2014, 06:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak kochana mamy mrozaczki ale ostatnio też mieliśmy ale wyszło jak wyszło..
    Póki co dzisiaj czyściutko całą noc też może będzie dobrze :)

    Miłego dzionka kochane <3

    olka30, santoocha, Fidelissa lubią tę wiadomość

  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 23 października 2014, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam z rana, po dniu wolnego.. Jak na złość wstałam z bólem gardła :(

    Martusia trzymam kciuki.

    Ania14 to na pewno jest pasek z odczynnikiem, on tam jest więc go przy podświetlaniu widać. Nie najlepszy pomysł..

    Złota kurczaki a nóż.. Pisz co i jak..

    Myszka na początku męczyła mnie zgaga przez parę tyg., potem przeszło.. Teraz tylko jak mi coś wyjątkowo nie siądzie, więc to chyba jest normalne.

    Ja jestem nie normalna, od kilku dni zaczynają mnie męczyć myśli o tym, że się boję i że sobie nie poradzą i że nie jestem jeszcze gotowa. Sama mam ochotę stuknąć się w łeb. Ale to chyba hormony mi walą na dekiel, bo się okropnie płaczliwa zrobiłam. Na widok byle jakiego niemowlaka w tv - płacz. A jaka jestem przewrażliwiona na punkcie swojego wyglądu, czuję się gruba i brzydka. Mój wystarczy że się coś zaśmieje, że jem i już beczę. Masakra, mam nadzieję że mi szybko przejdzie (czuję że nie), bo sama siebie nie poznaję :/

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • XxMoniaXx Autorytet
    Postów: 15445 8425

    Wysłany: 23 października 2014, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martusia a może to poprostu implantacja była ? trzymam kciuki :)

    a tak wogóle witam sie w tak pochmurny dzień i życzę miłego dzionka :)

    olka30, Fidelissa lubią tę wiadomość

    f2wl3e5exwv499zn.png
    km5sdf9hllms5iw1.png

    10. 2018r. - c.b
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 23 października 2014, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olka30 wrote:
    Witam z rana, po dniu wolnego.. Jak na złość wstałam z bólem gardła :(

    Martusia trzymam kciuki.

    Ania14 to na pewno jest pasek z odczynnikiem, on tam jest więc go przy podświetlaniu widać. Nie najlepszy pomysł..

    Złota kurczaki a nóż.. Pisz co i jak..

    Myszka na początku męczyła mnie zgaga przez parę tyg., potem przeszło.. Teraz tylko jak mi coś wyjątkowo nie siądzie, więc to chyba jest normalne.

    Ja jestem nie normalna, od kilku dni zaczynają mnie męczyć myśli o tym, że się boję i że sobie nie poradzą i że nie jestem jeszcze gotowa. Sama mam ochotę stuknąć się w łeb. Ale to chyba hormony mi walą na dekiel, bo się okropnie płaczliwa zrobiłam. Na widok byle jakiego niemowlaka w tv - płacz. A jaka jestem przewrażliwiona na punkcie swojego wyglądu, czuję się gruba i brzydka. Mój wystarczy że się coś zaśmieje, że jem i już beczę. Masakra, mam nadzieję że mi szybko przejdzie (czuję że nie), bo sama siebie nie poznaję :/
    Mam takue same stany depresyjne, nigdy nie wazylam tyle co teraz i musze zjesc bo dopada mbie taki wilczy apetyt, ze nie da sie wytrzymac... :(

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 23 października 2014, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja się zaczęłam kontrolować.. Mam dość słuchania, że tylko jem - co w ogóle nie jest prawdą :( Fakt, że jak mnie ssie, to nie ma mocnych zapomnieć i nie zjeść, ale jem tyle co przed ciążą, tylko nagle wszyscy to widzą :(

    Poza tym myślałam, że rosnący brzuszek napełni mnie wewnętrznym blaskiem itd., bla bla bla, a tymczasem nie bardzo potrafię zaakceptować zmiany jakie zachodzą w moim wyglądzie :(

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 23 października 2014, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    santoocha wrote:
    Aniu, odczekaj ze 2 dni i wtedy sikaj. Jak podświetlasz pewnie widzisz pasek na którym jest nałożony odczynnik. Obym się myliła. Ale poczekaj jeszcze z tym testem.

    Martusia, ale gdyby tym razem się nie udało, to masz możliwość kolejnego transferu jakoś w niedługim czasie?

    Fideliss, czego potrzebowałaś do anestezjologa? Wyników badań?
    Ja miałam jechać w piątek, ale głupia umówiłam sobie cesarkę na 11, a lekarz przyjmuje w godzinach 12-14. W innym mieście :)
    Może przełożę cesarkę na 10, to jest szansa że się wyrobię.

    Lecę spać, jutro rano na krew, potem w pracy znów dużo roboty.
    Dobranoc <3
    Santoocha
    Karte ciazy
    Wywiad o chorobach i operacjach robi
    Co zażywasz? Jak z tarczyca?
    Świeże wyniki krwi i moczu z płytkami i krzepliwością.
    Potem wypisuje karte ze i swoją opinie i jak rodzisz w tym szpitalu to juz to maja w dokumentacji:)
    Jak nie urodzę do 1 listopada mam zrobić mowę płytki i krzepliwość. Bo sa ważne niby dwa tyg a mam z 15.

    qq87j44jhto0od0f.png


  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 23 października 2014, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olka30 wrote:
    Witam z rana, po dniu wolnego.. Jak na złość wstałam z bólem gardła :(

    Martusia trzymam kciuki.

    Ania14 to na pewno jest pasek z odczynnikiem, on tam jest więc go przy podświetlaniu widać. Nie najlepszy pomysł..

    Złota kurczaki a nóż.. Pisz co i jak..

    Myszka na początku męczyła mnie zgaga przez parę tyg., potem przeszło.. Teraz tylko jak mi coś wyjątkowo nie siądzie, więc to chyba jest normalne.

    Ja jestem nie normalna, od kilku dni zaczynają mnie męczyć myśli o tym, że się boję i że sobie nie poradzą i że nie jestem jeszcze gotowa. Sama mam ochotę stuknąć się w łeb. Ale to chyba hormony mi walą na dekiel, bo się okropnie płaczliwa zrobiłam. Na widok byle jakiego niemowlaka w tv - płacz. A jaka jestem przewrażliwiona na punkcie swojego wyglądu, czuję się gruba i brzydka. Mój wystarczy że się coś zaśmieje, że jem i już beczę. Masakra, mam nadzieję że mi szybko przejdzie (czuję że nie), bo sama siebie nie poznaję :/

    Ola nie wiem czy Ci przejdzie ja tez jestem drażliwa.
    Poza tym zgaga come back. Budzi mnie w nocy i śpię na siedząco jeśli śpię.
    Takie nastroje normalne- czy sobie poradzę. Dużo czytam, byłam na szkole rodzenia i to pomaga:)
    No i wsparcie męża:)
    Ale strach jest i ze jestem nie gotowa. W kończy zycie sie zmieni o 180 stopni i nie ma powrotu, prawda?:)


    olka30 lubi tę wiadomość

    qq87j44jhto0od0f.png


  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 23 października 2014, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    XxMoniaXx wrote:
    Martusia a może to poprostu implantacja była ? trzymam kciuki :)

    a tak wogóle witam sie w tak pochmurny dzień i życzę miłego dzionka :)
    Monia kwas foliowy jesz.?

    qq87j44jhto0od0f.png


  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 23 października 2014, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobitki polecam dietę dla słodkich mam.

    Nic nie utyłam a schudłam. Jem co 2,5 godz.
    Nie jem słodyczy i niektórych owoców.
    Ale efekty sa:))
    Trzeba sie przyzwyczaić ze z brzucha jestes dumna,
    a nie go ukrywasz jak to jest zazwyczaj:) to tez dla mnie było dziwne:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 09:45

    qq87j44jhto0od0f.png


  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 23 października 2014, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NO właśnie nie ma powrotu :) Po prawdzie jak moja chrześnica była mała to więcej jej czasu poświęcałam w dzień niż jej matka, przychodziłam po pracy i non stop z dzieckiem, więc poznałam jak taka opieka wygląda. Ale jak byłam bardzo zmęczona mogłam się gdzieś zaszyć i zniknąć, a od swojego dziecka urlopu nie będzie :) Jejku wszystkiego się boję, że nie zdążę wszystkiego pokupić, że się nie zdążę przygotować, że za dużo przytyję, że dziecko może nie być zdrowe, o porodzie nawet nie wspominam :( Jedno wielkie przerażenie.. A jak będę złą matką. Czasem myślę, że za stara na to jestem, że gdybym wiedziała to wpadłabym sobie za młodu i już bym miała dzieciaka odchowanego, jak wiele moich koleżanek :) A teraz boję się czy mi starczy sił na wszystko :) Do tego mój rozlatujący się kręgosłup też nie napawa optymizmem..

    Ech.. Może mi przejdzie to głupie myślenie..

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 23 października 2014, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy wy slyszalyscie o czyms takim ze kobieta idzie na macierzynski a w tym samym czasie maz idzie na wychowawczy ??? Podobno tak mozna alw nie mam pewnosci a chcielibysmy tak z mezem zrobic, dowie sie w srode od prawnika ds prawa pracy ale moze mozecie cos podpowiedziec ???pytam o wychowawczy, nie o tacierzynski ani rodzicielski - dla uscislenia :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 10:47

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 23 października 2014, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anutka, wydaje mi się że mąż może od razu iść na urlop wychowawczy, ale jeśli twój mąż pracuje to najpierw niech sobie weźmie opiekę nad dzieckiem, albo nad tobą po porodzie, potem urlop ojcowski, a dopiero później wychowawczy.. Pamiętaj, że można się też dzielić urlopem rodzicielskim jakby co..

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 23 października 2014, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olka30 wrote:
    Anutka, wydaje mi się że mąż może od razu iść na urlop wychowawczy, ale jeśli twój mąż pracuje to najpierw niech sobie weźmie opiekę nad dzieckiem, albo nad tobą po porodzie, potem urlop ojcowski, a dopiero później wychowawczy.. Pamiętaj, że można się też dzielić urlopem rodzicielskim jakby co..
    Tak taj, on chce wziasc wszystkie prxywileje i dopierro wychowawczy tylko nie wiemy czy moze w czasie gdy ja jestem na macierzynskim :-)

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 23 października 2014, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nigdzie nie znalazłam niczego o jakichś przeciwwskazaniach w tym względzie..

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 23 października 2014, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spytam baby z ZUSu :)

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 23 października 2014, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olka30 wrote:
    Spytam baby z ZUSu :)
    Bede wdzieczna :-)

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 23 października 2014, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://pamietnikmamy.pl/2013/08/tata-a-urlop-rodzicielski-w-pytaniach-i-odpowiedziach/

    Czy tata dziecka może skorzystać z urlopu wychowawczego, kiedy mama tego dziecka jest na urlopie macierzyńskim, a potem rodzicielskim?
    Tak, tata wychowujący dziecko, zatrudniony co najmniej 6 miesięcy, może skorzystać z urlopu wychowawczego w trakcie korzystania przez mamę dziecka z podstawowego i dodatkowego urlopu macierzyńskiego, a także z nowego urlopu rodzicielskiego.

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 23 października 2014, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jednak jutro nie jadę do anestezjologa, bo o 14 znów mam umówiony zabieg. Skończy się na tym, że zajmę się psami i kotami, na konsultację nie pojadę i nie dostanę znieczulenia przez to :/

    Morfologię zrobiłam dziś, ale bez krzepliwości...
    Zapytam dokładnie gina we wtorek na wizycie. Bo on mówił, że krzepliwość i tak robią przy przyjęciu do szpitala już przy porodzie.

    Mnie też męczy zgaga, ostatnio stwierdziłam, że już nie będę spała na wpół siedząco, tylko położę się na płasko. O masakra, tak mnie paliło, że w nocy budziłam męża żeby mi koc i rennie przyniósł i znów spałam pod dużym kątem. W ogóle noce dla mnie to tragedia. Tak boli mnie miednica, brzuch, krocze, że nie mogę się przewrócić na drugi bok.

    edit: dzisiejsza suczka, której też miałam robić cesarkę NIE JEST W CIĄŻY ;)
    Chyba zaraz pojadę :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 11:29

    Anutka, Fidelissa lubią tę wiadomość

‹‹ 1363 1364 1365 1366 1367 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ