Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja tam w ogóle za bardzo czekolady nie lubię, ale mam parę takich co jakoś wyjątkowo mi podchodzą i w taką pogodę są niezastąpione
15 min. do weekendu i ewidentnie humor mi się poprawił
Dziś był nerwowy dzień, dzidzior mnie kopał przez pół dnia, bo go mama przygłodziła. Jak tylko zjadła poszedł spaćLittle Frog, Z., Lena87, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Wpadłam się tylko przywitać..
Byliśmy wczoraj u lekarza na szczepieniu i kontroli a później w szpitalu. Mały miał operację przepukliny pachwinowo jąderkowej. Dzisiaj nas wypisali. Nikomu nie życzę takich przejść u dziecka
Dziewczyny obserwujcie swoich synków i nie pozwalajcie na to żeby długo płakali.. -
O jejku Ana współczuję. Ja się już boję problemów z tymi chłopięcymi sprawami, teraz co drugie dziecko ma z tym jakieś problemy Mam nadzieję, że już ok..
No listopad w tym roku jest wyjątkowo krótki Grudzień też przeleci.. I znowu będziemy rok starsi.. -
Ola, mały dostał paracetamol w czopkach. Boli go i cierpi a mi się ryczeć chce. Teraz jest lepiej, ale jak wczoraj widziałam jak go przygotowują do operacji, jak on płakał i patrzył na nas to aż się poryczałam, bo nie mogłam go nawet wtedy przytulić ;(
Ten strach w jego oczach i w ogóle .. ;( masakra..
Sana gratuluję Kochana :* -
Anaaa:) wrote:Ola, mały dostał paracetamol w czopkach. Boli go i cierpi a mi się ryczeć chce. Teraz jest lepiej, ale jak wczoraj widziałam jak go przygotowują do operacji, jak on płakał i patrzył na nas to aż się poryczałam, bo nie mogłam go nawet wtedy przytulić ;(
Ten strach w jego oczach i w ogóle .. ;( masakra..
Sana gratuluję Kochana :*
Aż mnie ciarki przeszły, biedny Maluszek. Ale będzie dobrzeDwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej! Wrocilam...
Przeboje...tylko kuknelam na posty wyzej i widze to samo...
Anaaa moj Kamilek mial operacje przepukliny pachwinowej we wtorek!!!
3 dni w szpitalu z nim bylam. Ehhhhh masakra!! Tak to nagle wyszlo.
Zrobili mu obustronnie, bo po otwarciu okazalo sie, ze mial juz szparke z drugiej strony, wiec wyszloby i po lewej.
Jestesmy od srody w domu. Maly jest marudny i poplakuje. Dawalam mu wczoraj czopki. Generalnie duzo sie dzialo, bo i kontrola oczek u obu...wczoraj neonatologia..