Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Pomarańczko ja szczerze mówiąc nie pamiętam czy miałam taką rozmowę, ale po porodzie w szpitalu dostawałam przez 5 dni zastrzyki.
Macierzanko rosół z "prawdziwej" kury mmmmm palce lizać
Ja również mam Androida na tel i jeszcze mnie nie zawiódł, i na lapku win 8. Ciężko było go ogarnąć
Misty rozumiem Cię doskonale .. mam to samo z mężem. Nie dogadujemy się w ogóle. Codziennie się ścinamy .. ehh.. -
Hej ciocie.
Nie piszę bo nie mam kiedy ,chociaż nie ma co narzekać. ..Mały grzeczniejszy, nie płacze całe noce. Śpi ładnie co 4 godz tylko do jedzenia w nocy, a w dzień to już tak nie chce spać . Lubi rozmawiać i się tulic. Jesteśmy w szpitalu w gdańsku bo ta nóżka mu nie rośnie. .. ale i tak nie dojdą do tego czemu tak jest...eh, ale bynajmniej zrobią masę drogich badań i bd juz miała jak pojadę do łodzi w marcu. Nie czytałam Was, ale zetknąłem trochę i aż płakać się chce... kochane moje . Kaśka, super ,że się odezwałaś, Martwilam się, macierzanko, często myślę o Tobie. Jak masz dola to pamiętaj co było u mnie i się udało. Misty, piękne Twoje szczęścia, nie mogę się napatrzeć. Przepraszam, że reszty nie wspomnę, ale innym razem bo mały nie pozwala mi pisać, nie lubi szpitali .czuje ... Moniax , pamiętam, złota powodzenia. .dużo miłości i zdrowka dla Was. No i wytrwałości.XxMoniaXx, Maniuś, Macierzanka:), Złota, Anaaa:), Misty87 lubią tę wiadomość
Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
hej kochane witam sie z rana z kawusia:D Alus nie trzebabylo sie o mnie martwic jest mi zdecydowanie lepiej choc nie powiem mialam dni ze plakalam na sama mysl szczegolnie wieczorami jak chodzilam z psem zeby pawel nie widzial niejednokrotnie zdzarzylo mi sie nie przespac nocy budzilam sie w srodku nocy lazilam po mieszkaniu plakalam...ale juz jest w porzadku...mysle ze sie przyzwyczailam do mysli ze jeszcze nie moj czas. ale naprawde pozwolilo mi to zbudowac zwiazek na nowo. I maz tez sie odstresowal...
niestetety wczoraj dzwonilismy do szpitala i pawel ma operacje dopiero 7 kwietnia takze pewnie zas 3 tyg w szpitalu a pozniej pol roku gojenia....takze i w tym roku niema co sie napalac ze sie wszytko pouklada...bedziemy musieli dalej ciagnac na jednej wyplacie...no nic damy rade bo kto jak nie my:D
Pomaranczka my sie chyba nie znamy i gratuluje ciazy kochana:D dlugo sie staraliscie?Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Bry
Alka, wytrwałości i zdrowia dla Ciebie i Maluszka. Silna z Ciebie kobieta.
Kasiu, ale dają lekarze nadzieję na wyleczenie tej nogi? I pewnie, że dacie radę!
U mnie śnieeeg i zimnem pizga... No cóż, oby do wiosny
Miłego dziewuszkiLena87, olka30 lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
nick nieaktualny
-
Dzien dobry dziewczyny
Alka silna z Ciebie kobieta
Kasia i Macierzanka Was rowniez podziwiam kochane za Wasza wytrwalosc
Mnie chyba grypa bierze...gardlo boli niemilosiernie
Zycze Wszystkim milego dniaMacierzanka:) lubi tę wiadomość
-
Lena i dobrze, sweterek, kocyk, ciepła herbatka i niech facety idą dorzucić do pieca, to męska robota Powiedz, że obiadu w takim razie nie będzie...
Maniuś, polecam czosnek - naturalny antybiotyk, albo syrop z czosnku, cebuli, miodu i cytryny. Też przeszłam na początku jakieś przeziębienie i to mi pomogło. Zdrówka!Maniuś lubi tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
nick nieaktualny
-
Lena87 wrote:Z. Ja gotuję tylko dla Męża który jest w pracy
Ups, to grubszy problem Ale cieplejszy sweter na pewno da radę! A później przy gotowaniu obiadu to już będzie cieplej od samego gotowania Ja mam malutką kuchnie i jak pichce to się zawsze tropiki tam robią, hawajskich kwiatów tylko brakujeMacierzanka:) lubi tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
nick nieaktualny
-
Złota, no leci, leci ten czas
A z tą pachwiną to może naciągnęłaś gdzieś? Ślisko dziś, albo w górach na jakimś spacerze, nartach? W sumie nie wiem co może pomóc... ja bym zaproponowała winko na rozluźnienie tudzież znieczulenie lekkie
Lena, to mamy podobny plan na dziś, u mnie też dziś podłogi na błysk.
A co pichcicie dziś na obiadek? Szukam wenyDwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
nick nieaktualny
-
Dzień dobry wszystkim
Maniusiu ja całkiem niedawno też byłam chora.
Bałam się brać czegokolwiek wiec zakupiliśmy z mężem Prenatal Grip Care i brałam 2 x dziennie.
Poza tym mąż robił dla mnie ciepłe mleko z miodem i czosnkiem i bardzo mi to pomogło. Być może nie smakuje najlepiej ale jest naprawdę pomocne.
Życzę Wam miłego dniaManiuś, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
Z oczywiscie ze jest szansa na wyleczenie juz jest duuuza poprawa pozbylismy sie bakterii z nogi i jest superw porownaniu do tego co keidys bylo ale na wszytko potzreba czasu...a pawel juz swiruje ze baba go utrzymuje itd...a niema bata zeby jakas robote znalazl no chyba ze chalupnictwo ale nic ciekawego nie da sie znalezc...no nic jakos przebidujemy ten rok a moze przyszly bedzie bogatszy hehe:D
Macierzanka:), Z. lubią tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Kaśka28 wrote:hej kochane witam sie z rana z kawusia:D Alus nie trzebabylo sie o mnie martwic jest mi zdecydowanie lepiej choc nie powiem mialam dni ze plakalam na sama mysl szczegolnie wieczorami jak chodzilam z psem zeby pawel nie widzial niejednokrotnie zdzarzylo mi sie nie przespac nocy budzilam sie w srodku nocy lazilam po mieszkaniu plakalam...ale juz jest w porzadku...mysle ze sie przyzwyczailam do mysli ze jeszcze nie moj czas. ale naprawde pozwolilo mi to zbudowac zwiazek na nowo. I maz tez sie odstresowal...
niestetety wczoraj dzwonilismy do szpitala i pawel ma operacje dopiero 7 kwietnia takze pewnie zas 3 tyg w szpitalu a pozniej pol roku gojenia....takze i w tym roku niema co sie napalac ze sie wszytko pouklada...bedziemy musieli dalej ciagnac na jednej wyplacie...no nic damy rade bo kto jak nie my:D
Pomaranczka my sie chyba nie znamy i gratuluje ciazy kochana:D dlugo sie staraliscie?
Witam Cię serdecznie
miło poznać, hmm 4 miesiące starań i się udało..
-
Z. wrote:Złota, no leci, leci ten czas
A z tą pachwiną to może naciągnęłaś gdzieś? Ślisko dziś, albo w górach na jakimś spacerze, nartach? W sumie nie wiem co może pomóc... ja bym zaproponowała winko na rozluźnienie tudzież znieczulenie lekkie
Lena, to mamy podobny plan na dziś, u mnie też dziś podłogi na błysk.
A co pichcicie dziś na obiadek? Szukam weny
Ja polecam na obiadek karkóweczkę z ziemniaczkami i warzywami z piekarnika