Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Kaśka28 wrote:Kochana Moniu prosze cie nie wzbudzaj we mnie nadzieji...wrocilam do was ale po to zeby moc sie wygadac jak jest mi ciezko aby widziec jak wam sie ukalda jak wasze brzucholki rosna ale prosze nie piszcie mi ze zajde w ciaze bo droga naturalna w ciaze nie zajde lekarz nie daje na to szans bez podjecia drogiego leczenia narazie zmienilismy priorytety chociaz wszytko robimy aby moc otrzymac mozliwosc adopcji:D beda mama ale nie biologiczna tylko jeszcze nie teraz. Pozbieralam sie na tyle ze moglam do was wrocic ze nie wpadam w dolka jak widze babeczki w ciazy potrafie cieszyc sie ciaza przyjaciolek nie myslac przy tym a dlaczego nie ja. tkze uporalasm sie z tym narazie:D wrocilam zeby was troszke rozruszac bo ktos tu narzekal na nude na forum hehe:D alwe wybaczcie jak bede odbiegac od tematu dzieci:D
Najważniejsze żebyś Ty się dobrze czuła psychicznie i czuła się szczęśliwa. Bo masz rację trzeba żyć. A życie ma się jedno. Z całego serducha życzę Wam co najlepsze
I dobrze jak pojawią się tematy odbiegające od dzieci, mam nadzieję że przyciągnie to pozostałe fighterki które mają niekiedy dołka a ciężko wyrzucić coś palacego jeśli tylko ten temat się dzieciowy przewija. Zresztą taka nazwa wątku więc niech będzie o tym co kto ma ochotę napisać
A mąż zaczytany więc jednak jeszcze zajrzałam na sekundeManiuś, olka30, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
NIE NIE NIE! ŻADNYCH kości!!!!
No chyba, że chcecie, żeby Wasze pieski wylądowały na stole operacyjnym. Nie raz wyciągałam kości z jelit, albo nawet stwardniałe po kościach kupy. A i nie raz pies nie dojechał do lecznicy z powodu perforacji jelita.
Pies nie trawi kości, nie korzysta z tamtego wapnia. Ma co najwyżej frajdę z gryzienia kości!
Witaj Kasiu, fajnie że wróciłaś
A co z Another i Złotą? Dawno ich nie widziałam...
U mnie mega ciężki dzień, młody darł się przez cały dzień w pracy, chciał jeść co 2 godziny, w nocy też 3x go karmiłam, padam na twarz.
Jutro jedziemy do mojej siostry (dziś skończyła 30 lat), we wtorek mamy sprawę w sądzie, bo próbują narzucić nam spadek po mojej mamie. A że miała wzięty kredyt, to szukają osła co będzie go spłacał....
Ciekawe jak Szymek zniesie podróż (330km). To pierwsza jego tak długa wyprawa. W niedzielę pozna swoją prababcię!
Idę karmić i spać.
Dobranoc :*Maniuś, Lena87, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
Hej Kasiu milo Cie czytac
Potwierdzam slowa Santoochy! Zadnych kosci psom! Ja fakt mam delikatnego dobermana, ktory po najmniejszej kosci (jak ktos mu da za naszymi plecami) cierpi meczarnie! A nie daj Bog, zeby przebilo jelito itp...rasowy czy kundel...nie dajcie kosci bynajmniem najgorsze sa z kurczaka! -
Ola, u nas cała rodzina odrzuciła spadek zaraz po śmierci mojej mamy. Ale bank o tym nie wie. Stad ta sprawa. Potem beda ciągac moja babcię, ciotkę, rodzeństwo cioteczne... Mamy juz 1/3 trasy za sobą. Własnie karmie młodego w samochodzie. Dobrze, ze mamy przyciemniany tył
Macierzanka:) lubi tę wiadomość
-
Siemka dziewczynki:D
Santoocha udanej podrozy i odwiedzic napewno Szymek podbije serca a tak w ogole to wrzuc prosze zdjecie malenstwa dla mnie bo chyba go nie widzialam:DDluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Hej kobiety.
Miło was poczytać. Korzystam póki jeszcze mam czas
Już bym chciała urodzić. A tu jeszcze 17dni do terminu. W poniedziałek dowiem się od gin czy do Białegostoku to już w tym tyg czy na tydzień przed terminem. Czop mi chyba odchodzi, taki galaretowaty śluz. Skurcze sporadycznie jakieś złapią od krzyża promieniujące do podbrzusza. A tak to cisza. Mały się rozpycha. Ja jak całą ciążę nie miałam apetytu, tak teraz w nocy bym wstawała i jadła. Na szczęście waga tylko +10kg. Ciekawe ile teraz mały waży. Heh i najgorzej że nie wiem czy będę rodzić sn czy też zrobią cc.olka30 lubi tę wiadomość
-
Hej Kaisu
Ciesze sie ze psychicznie doszlas do tego etapu
zycze duzo zdrowka i wytrwałosci i dla meza przede wszystkim zdowiaKaśka28 lubi tę wiadomość
-
Oj Sara to już chwila moment i się rozpakujesz
A masz wskazania do cc?
Kasiu, piesio super, lubię takie wesołki
A oto mój Szymek:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5fc5e5977035.jpg
Pozdrowienia z Olsztyna :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2015, 23:28
XxMoniaXx, Kaśka28, Maniuś, sara_nar, martusia1986, Lena87, Anaaa:), Misty87, Macierzanka:), olka30, Z. lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Kasiu super, że wróciłaś
Sara już się pewnie nie możecie doczekać?
Misty, jak wprowadzałaś Chłopcom nowe posiłki typu kleik, kaszki, jabłuszka, soczki? I powiedz mi czy oprócz tego normalnie piją mleko?
My przedwczoraj byliśmy na szczepieniach. Synuś cały czas spał. Na szczęście brak gorączki. Ogólnie jest już lepiej. Kończymy antybiotyk. Lepiej oddycha. Czasami ma gorsze wieczory i cały czas płacze ale ogólnie w dzień jest dobrze lubi siedzieć na kolanach nie chce leżeć, dużo gaworzy i się śmieje
Mam na dzieję, że już koniec naszych problemów.Kaśka28, sara_nar, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
Santoocha przecudny malec normalie juz sie zakochalam:D
Misty a twoje malenstwa jak urosly pochwal sie:D
reszta dziewczyn niech tez sie pochwali albo swoimi brzucholkami prosze:D mam spore zaleglosciWiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2015, 22:50
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Anaaa oj tak już byśmy chcieli mieć synusia przy sobie, ale już niebawem
Santoocha pytanie o cc chyba do mnie miało być nie do Rudaska. Nie wiem co zdecydują w związku z moją cukrzycą. Niby jak z małym wszystko będzie ok to naturalne. Ale czesto jeśli pacjentka ma cukrzyce typu 1 to robią cc. Więc do końca nie wiem jak to bedzie