X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
Odpowiedz

Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych

Oceń ten wątek:
  • Anaaa:) Autorytet
    Postów: 710 1308

    Wysłany: 16 lipca 2015, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabko u mnie ta kolejność wygląda troszkę inaczej :D
    1. Co widzi ojciec
    2. Co widzi dziecko i matka
    3. Co widzi teściowa :D
    Jak się czujesz?

    Alka miło Cię widzieć :)
    Co do nerwowości to mój Smyk też jest nerwowy. Zwłaszcza jak coś chce, albo coś nie jest po jego myśli. Taki charakter ;)

    Pomarańczko ja średnio na miesiąc tyłam od 1-2kg do końca ciąży.


    Kochane, ja już znam powód braku mojej @..
    Dowiedziałam się dzisiaj. To już 43dc więc postanowiłam, że chyba wybiorę się na wyniki, bo źle się ostatnio czułam, zmiana klimatu, te plamienia dziwne, zawroty głowy. Myślałam, że hemoglobina mi poleciała i znowu mam anemię, albo jakaś większa niedoczynność tarczycy. Zanim jednak chciałam ustalić wizytę na kolejny tydzień, postanowiłam kupić test ciążowy i zrobić tak dla świętego spokoju.
    No i niespodzianka. Jestem w ciąży.. 5t1d.
    Jeszcze do mnie nie dociera, także muszę ochłonąć po dzisiejszych wrażeniach.

    A mój Kochany Synek po przebudzeniu powiedział MAMO <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2015, 21:26

    Z., Little Frog, Maniuś, olka30, dżona, Macierzanka:), przedszkolanka:), Another, sara_nar lubią tę wiadomość

    zrz6j44jhnppf5gr.png
    1usa9vvj2jvtgwts.png
    relg6iyeuekhqu9b.png
    0d1y3e3k5pu39jw1.png
  • Pomarańczka Autorytet
    Postów: 596 214

    Wysłany: 16 lipca 2015, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anaaa:) wrote:
    Żabko u mnie ta kolejność wygląda troszkę inaczej :D
    1. Co widzi ojciec
    2. Co widzi dziecko i matka
    3. Co widzi teściowa :D
    Jak się czujesz?

    Alka miło Cię widzieć :)
    Co do nerwowości to mój Smyk też jest nerwowy. Zwłaszcza jak coś chce, albo coś nie jest po jego myśli. Taki charakter ;)

    Pomarańczko ja średnio na miesiąc tyłam od 1-2kg do końca ciąży.


    Kochane, ja już znam powód braku mojej @..
    Dowiedziałam się dzisiaj. To już 43dc więc postanowiłam, że chyba wybiorę się na wyniki, bo źle się ostatnio czułam, zmiana klimatu, te plamienia dziwne, zawroty głowy. Myślałam, że hemoglobina mi poleciała i znowu mam anemię, albo jakaś większa niedoczynność tarczycy. Zanim jednak chciałam ustalić wizytę na kolejny tydzień, postanowiłam kupić test ciążowy i zrobić tak dla świętego spokoju.
    No i niespodzianka. Jestem w ciąży.. 5t1d.
    Jeszcze do mnie nie dociera, także muszę ochłonąć po dzisiejszych wrażeniach.

    A mój Kochany Synek po przebudzeniu powiedział MAMO <3


    Woooo no to gratulacje w takim razie, aleś Nas zaskoczyła :D
    Kawał Ciężkiej pracki Cię będzie czekał teraz :)
    No ja przytyłam na obecną chwilę 13 kg :) więc nie jest najgorzej :D

    3jvzp07w7jmagt8p.png
  • LillaMy Autorytet
    Postów: 714 610

    Wysłany: 16 lipca 2015, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anaa GRATULUJĘ <3

    7bx9p1.png
    4qrCp1.png
  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 16 lipca 2015, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaaaa gratulacje wielkie!

  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 16 lipca 2015, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Pisałaś coś że zazdrościsz mi regularnych okresów? To ja Ci teraz zazdroszczę braku okresów ;)

    U nas e końcu światełko w tunelu- dziś został wezwany na przesłuchanie sprawca naszego wypadku i jednak zdecydował się przyjąć mandat. Także nie będzie sprawy w sądzie a my możemy naprawiać naszą Santafke z OC sprawcy :)
    Jutro jedziemy na Mazury do mojej siostry, taki mały urlopik :)

    Obiecane foty Szymka w nowej spacerówce: http://naforum.zapodaj.net/thumbs/be0af842ecc6.jpg

    I podczas porannego turlania:

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5210cd0fc19e.jpg

    Pomaranczko ja przytyłam 17kg, najwięcej podczas ostatnich 2 miesięcy ciąży....

    Z., Little Frog, olka30, LillaMy, Macierzanka:) lubią tę wiadomość

  • Z. Autorytet
    Postów: 2054 3725

    Wysłany: 16 lipca 2015, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anaaa, ale niespodzianka! Gratulacje :) i tradycyjnie spokojnej ciąży! :)

    olka30 lubi tę wiadomość

    Dwa bąbelki 👣
    06.2015
    03.2017
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 16 lipca 2015, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anaaa, gratulacje! :) hehe, niespodzianka niezla :D zdrowia i spokojnych pozostałych miesięcy :) oj jak to życie weryfikuje nasze plany ;)

    Santoocha, czy to ta sama siostra, pod której dachem poczeliscie Szymka? :D może już niedługo będziesz zazdrością braku okresów? :D

    LilaMy, jak się czujesz? :) decyduje się Filipek na wyjście czy jeszcze spokojnie czeka na swój czas? :)

    Z, jak tam docieranie się z synkiem? :) AAA i mam do Ciebie sprawę. Gdzieś mi się kiedyś obilo o oczy, że polecała jakieś różne ciekawe aplikacje na telefon. Ale nie wiem jakie. Jakbys się tak mogła podzielić, to byłabym wdzięczna - lubię takie bajery :):)

  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 16 lipca 2015, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie Żabko, Szymek został zmajstrowany w domu. U mojej siostry byliśmy jak się zagnieżdżał, noszenie mebli, remont, smród farb, dużo wina itepe ;)

    Aaaaaa to radzisz w kwietniu? :D

  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 17 lipca 2015, 06:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ahhhh, no to trochę pokrecilam ;)

  • Misty87 Autorytet
    Postów: 2669 4813

    Wysłany: 17 lipca 2015, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anaaa, wiesz ... ja sobie pomyslalam ostatnio, ze ten Twoj brak okresu moze byc powodem ciazy i mialam racje!
    Kochana!! Gratuluje przeogromnie, ale tez zycze zebys miala spokojna ciaze i zeby sie Wam wszystko poukladalo po mysli.
    PS. Upadek z kanapy/lozka niestety zdarza sie niemal u kazdego. Niektore znajome mowily, ze ich dzieci to po 3 razy ladowaly na ziemi...no coz czasami nie da sie wszystkiego dopatrzec :(

    U mnie @ wczoraj przyszla, a miala w sobote. Maz przyjezdza dzis w nocy i bedzie troszke zmartwiony :D

    Ja poki co nie wyobrazam sobie ciazy teraz :) moje dwa lobuzy nie daja wytchnienia ;) choc i tak sa w miare grzeczne :D

    Zabko fajna apka na tel to My Days (kontrolowanie cyklu). Ja korzystam od ponad roku i sprawdza sie :)

    PS. Troszke przykro zrobilo mi sie, bo pisalam Wam o problemach z moim synkiem, a tylko Zabka odpisala, wsparla.
    Nie bede sie juz tak udzielac, jesli cos ktorejs, to na priv bede pisac. Od jakiegos czasu jestem dla wiekszosci niezauwazalna. Ja staram sie odpisywac, odpowiadac do kazdej, jak tylko moge napisze dluzszego posta. A kiedy ja potrzebuje slow wsparcia, to z reguly znajduje je dla mnie tylko kilka zawsze tych samych osob.
    Pozdrawiam

    dżona lubi tę wiadomość

    Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
    1usahdgeb3da0ojs.png
  • Złota Autorytet
    Postów: 3150 2406

    Wysłany: 17 lipca 2015, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się przestałam udzielać Misty, z tego samego powodu co Ty.

    Anaaa, gratuluję kolejnej dzidzi!

    Dla staraczki nie ma miejsca na tym forum, nikt z Was już nie rozumie moich problemów i w sumie to dobrze, że przez to nie musicie przechodzić.

    dżona, Another lubią tę wiadomość

    dfe327de15eec3b7764af72f3785c2ef.png
  • Z. Autorytet
    Postów: 2054 3725

    Wysłany: 17 lipca 2015, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    Misty, masz rację z tym odpisywaniem na pewno. Podziwiam Was za pisanie takich długich tutaj postów - głównie Anaa, Ty i Santoocha. Ja jak zaszłam w ciąże to pisałam, że nie chce tu się za mocno udzielać ze względu na to aby takie osóbki jak Złota, Macierzanka, Magdas, Dżona, Potforzasta, Another i inne o których może zapomniałam miały miejsce w którym mogą się wesprzeć w tych trudach walki o dziecko. Nam się udało więc w moje życie wróciło na normalne tory a w trakcie starań prawie miałam depresję i to wsparcie innych starających było dla mnie bardzo pomocne. Teraz mogę popisać o wspomnieniach z ciąży, o dolegliwościach, o dziecięcych kupkach, śnie, sposobach uspokajania, akcesoriach pomocnych przy dziecku, karmieniu i to jest mi bliskie ale staraczkom już nie bardzo. Prawdą jest, że wspólne problemy jednoczą. Wątek już dosyć długo egzystuje więc i nasze problemy zaczęły się różnicować dlatego i atmosfera tu jest inna. Czytam ten wątek bo mam do niego sentyment i każdej z Was kibicuje mocno ale właśnie z powyższych względów nie chce się za bardzo udzielać.

    Żabko, miło mi, że pytasz ;) U nas dobrze. Kubuś jest wymagającym dzieckiem ale rośnie, rozwija się bardzo szybko, staram się chłonąć każdy dzień, nawet ten trudny bo wiem, że ani się obejrzę a będzie biegać, gadać a potem rozglądać się za dziewczynami. W tej chwili już się uśmiecha do mnie, co jest mega cudowne, wodzi wzrokiem za twarzami i zabawkami, kręci go karuzela nad łóżeczkiem, na dniach zainteresował się matą edukacyjną. Oczko, które ropiało ma się coraz lepiej chociaż cały czas wpuszczamy krople, ma stwierdzoną lekką asymetrie ułożeniową, ale po usg głowy wiemy, że neurologicznie jest wszystko w porządku.
    A jeśli chodzi o aplikacje to jak wejdziesz w etap skurczy to polecam "contraction timer" (pomarańczowa ikonka) który notuje godzinę skurczu, czas jego trwania i odstęp od ostatniego. Bardzo mi się przydała ta aplikacja w szpitalu bo wystarczy start/stop i nie trzeba patrzec na zegarek i liczyć tych skurczy, aplikacja robi to za Ciebie.
    Obecnie przydaje mi się jeszcze "baby sleep sounds" (czerwona z białym czymś ikona) gdzie z telefonu mogę zapodać różne dźwięki między innymi suszarki albo odkurzacza. W domu korzystam z Szumisia ale poza domem jak jest awaria włączam w telefonie. Plusem jest, że nie wykorzystuje pakietu danych internetowych aby włączyć z YT i to, że aplikacja działa w tle więc można jednocześnie coś tam w tym telefonie grzebac a dźwięk wydobywa się dalej ;)
    I ostatnia dla roztargnionych jak ja "Happy baby" (fioletowa ikonka) w której można zaznaczać karmienia dziecka (z której piersi bądź z butelki, ile karmienie trwa bądź ile ml dziecko zjadło), przewijania i drzemki. Dzięki temu wiem co ile dziecko woła jeść, wiem z której piersi karmiłam ostatnio i wiem ile moje dziecko robi kup bądź ile śpi ;)

    Pozdrawiam ciepło wszystkie <3

    Little Frog, dżona, Macierzanka:), Another lubią tę wiadomość

    Dwa bąbelki 👣
    06.2015
    03.2017
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 17 lipca 2015, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z pisania też miałam ochotę wielokrotnie zrezygnować, bo to wątek umiera, to ktoś mnie wkurza, to w temat nie mogłam się wbić i powodów miałam tysiąc.

    Jak jeszcze byłam staraczką, to myślałam sobie, że jak się mi uda zajść w ciążę, to nie będę się na wątku udzielać. Właśnie z powodów wyżej wymienionych przez Z. Bo sama jak się starałam, a ktoś czasami pisał, że czuje kopniaczki, idzie na kolejne USG itp mnie trochę dobijało, bo kolejny mój cykl był bezowocny. Ale zazwyczaj się cieszyłam z takich dobrych wieści :) Ciekawa byłam jakiej płci są wątkowe dzieciaczki itp. Przebiegu porodów też byłam ciekawa :) Jak mi się udało zajść w ciążę, to pomyślałam, że odsunę się trochę na bok, ale od czasu do czasu napiszę co tam i oczywiście będę podczytywać co u reszty, żeby nie było, że się mi udało i olałam wszystkie i nawet nie daję znać co u mnie. No i kolejny etap, który jest teraz, to staram się pisać sporo, bo widzę, że wątek wymiera, a na serio mi go szkoda. Może jakby każda miała np pamiętnik i tam bym mogła poczytać co u której, to bym zrezygnowała z forum.
    Z uwagi na to, że jest to forum dla staraczek, to staram się nie pisać o mojej ciąży, nie zadawać pytań o wyprawkę, opiekę nad dzieckiem itp, ale fakt faktem niektórych tematów nie da się ominąć, bo jak ktoś np już mamusi pyta co u nich i ich pociech, to przecież głupio zignorować posta, czy jak mnie się ktoś pyta o samopoczucie...

    I Złota tu masz rację - o ile się nie mylę, to żadna z tu obecnie udzielających się nie ma za sobą takiej drogi jak Ty. Gdyby chociaż Macieżanka, Potworzasta, Dżona czy Another pisały, to miałabyś w kimś wsparcie i wspólnie mogłybyście się wymieniać doświadczeniami. Ja może i się długo starałam (pojęcie względne), ale w ostateczności udało mi się bez żadnych wspomagaczy, więc niestety ale jedyne wsparcie z mojej strony to może być dobre słowo, z radami może być już krucho...

    Mam nadzieję, że dobrze mnie zrozumiałyście :) Bo ja to ogólnie mam problemy w ujęciu czegoś dosadnie :D

    Z, dziękuję bardzo za odpowiedź, zaraz sobie zanotuję wszystko, żeby nie zgubić :):)

    Misty, to biedny mężu z nadzieją, przyjedzie, a tu takie rozczarowanie ;] No cóż...będzie musiał dać radę. A macie już jakieś plany, że np się trochę odkujecie i mąż wróci do Polski? Albo, że Ty pojedziesz do niego? Bo tak na dłuższą metę, to chyba strasznie ciężko, chociaż ogromny plus, że na weekendy przyjeżdża, a nie raz na miesiąc czy dwa...

    Z., dżona lubią tę wiadomość

  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 17 lipca 2015, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Złota problemów, z którymi niektóre z nas się borykały, a ty borykasz się nadal się nie zapomina mimo tego, że się nam udało. Ja nadal boję się że z drugim będzie powtórka z rozrywki, albo że na jednym się skończy, choć dziękuję Bogu że chociaż to jedno dziecko jest. Nie bój się pisać.

    Anaaa zajebiście :D Już ci zazdroszczę :) Ostatnio rodziła siostrzenica M, a ja jej zazdrościłam. M stwierdził że jestem pierd... :) Chyba coś w tym jest.
    Fajnie będą ci się bąble razem wychowywać, super sprawa :D

    Z., dżona, Little Frog lubią tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 17 lipca 2015, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego też ja piszę nie tylko o Szymku, ale też o codziennych sprawach, o wypadku, kłótni z mężem, pracy, problemach z ZUSem itp.
    Piszę jak do przyjkacółek, a nie jak do obcych mi osób będących także w wieku rozrodczym ;)

    Wierzę, że bardzo cieżko jest tym, którym do macierzyństwa jeszcze daleko, czytać nasze wpisy. Ale nie wyobrażam sobie, żebysmy miały udawać, ze nie jesteśmy matkami/ nie jesteśmy w ciaży. Takiego ogromu sztucznosci nikt by chyba nie chciał.

    Jedynym wyjściem byłoby żebysmy my matki i ciężarne zniknęły, ale wtedy wątek umrze.
    Zresztą przerabiałyśmy to już raz z poprzednim wątkiem.
    My już nigdy nie będziemy w takiej samej sytuacji, nigdy nie beziemy staraczakmi walczącymi o pierwsze dziecko. Nasz punkt widzenia będzie inny.

    Misty gdy ja napisałam że mieliśmy wypadek, tez tylko Żaba odpisała.
    Poza tym zero reakcji, a nie był to temat o dupie Maryny...

    Spoko, przecież nie piszemy tu żeby wzbudzić zainteresowanie naszą osobą. Ja rozumeim że można zapomnieć komuś coś napisać, szczególnie jak zagląda się na forum raz na 2-3 dni.

    Jedziemy właśnie do mojej siostry do Olsztyna, wieczorem do Bartoszyc do mojej babci i ciotki, pewnie posiedzimy tam do niedzieli.
    Młody jest nieznośny, drze się, nie mozna zejsć mu z oczu, zeby idą dalej, poza tym mamy chyba szczyt skoku :/
    Jak tak dalej pójdzie mój mąż w życiu nie zgodzi się na wakacje z taką Marudą z Ogromnym Bólem Istnienia.... ;(

    Little Frog, Macierzanka:), olka30 lubią tę wiadomość

  • dżona Autorytet
    Postów: 899 1243

    Wysłany: 17 lipca 2015, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewuszki, przyszłam zaznaczyć swoją obecność.

    My staramy się nadal, choć z tym staraniem różnie bywa (gorszy nastrój i takie tam...), po cyklach stymulowanych miałam paromiesięczną przerwę, dopiero teraz w lipcu wybrałam się do kolejnego nowego gina, po wywiadzie i usg stwierdził, że owulacje mam piękne i są "jak byk", cykle prawidłowe, regularne, co mnie cieszy, ale problem jest w drożności jajowodów.
    Wczoraj miałam histeroskopie, w macicy wszystko w porządku, nie ma nieprawidłowości, ani przegrody, która mogłaby utrudniać zajście, za to ujścia jajowodów są niedrożne, jedno ledwo co, a drugie wcale, to całkiem niedrożne jest po stronie drożnego jajowodu jak wynikało z wcześniejszej laparoskopii, więc czeka mnie niebawem kolejna laparoskopia, by dokładnie zdiagnozować te niedrożności, a może da się coś udrożnić przy tym jeszcze - na co bardzo liczę.

    Chciałabym napisać każdej z Was coś od siebie, nie jestem na bieżąco, ale posyłam każdej z Was promyczek słoneczka, by wasze problemy szybko mijały, a dobre chwile na długo pozostawały, buziaki <3
    Mamuśkom życze dużo cierpliwości, dzieciaczkom dużo zdrówka :)Aaana gratuluję!
    A nam, staraczkom nadziei i wytrwałości, musimy walczyć, bo nic innego nie pozostało <3

    Pozdrawiam Was mega serdecznie ;D

    santoocha, Little Frog, Z., Anaaa:), Macierzanka:), olka30, sara_nar lubią tę wiadomość

    100 cykl 09.2020 STOP - już nie liczę...
    🛑😔 92zOvuFdiend.pl
    Niedrożne jajowody? PCOS(2011), niedoczynność tarczycy(2014), hiperinsulinemia(2015), hiperprolaktynemia cz(2015), wysokie LH, znikomy śluz 😐
    *08.2018 ... psychoterapia
    *1,5 roku z Naprotechnologią
    *kilkanaście cykli z Letrozolem
    * mąż 2% morfologia, 86 ml/ml koncentracja
    *01.2017 - SHSG Lublin - PJ udrożniono, LJ udrożniono na 2/3 długości
    *10.2016- laparoskopia -NIEDROŻNOŚĆ OBUSTRONNA 😔PCOS-kauteryzacja jajników
    *06.2014-03.2015- 8 cykli z Clostilbergyt
    *07.2014- histeroskopia-lewe ujście jajowodu niedrożne, prawe drożne, macica i szyjka ok
    *10.2013- laparoskopia- niedrożność PJ, kauteryzacja jajników
    *Aniołek [*] 13.01.2014 ♥ 6+3t 😔
    *Starania o pierwszą ciąże od 09.2012
    "Każdego dnia, dostajemy od życia kamienie, ale to od nas zależy czy zbudujemy z nich mur, czy most."

    j36regz2ei8e5moa.png
  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 17 lipca 2015, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżona super, to już duży krok, jest ogromna szansa, ze jak udrożnią jajowody uda Wam się zajść! :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2015, 13:45

    dżona lubi tę wiadomość

  • Anaaa:) Autorytet
    Postów: 710 1308

    Wysłany: 17 lipca 2015, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Santoocha, dobrze, że nie będzie sprawy w sądzie.
    Udanego wypoczynku na Mazurach :) a Szymek w nowej furze jak zawsze robi szał :D
    Co do mojego porodu to raczej luty-marzec ;)

    Misty, ale to straszne jak dziecko tak spadnie, albo o coś się uderzy, czy upadnie przy raczkowaniu. Masakra..
    A jak Twoje maluchy się czują? Co do spacerówek parasolek to świetna sprawa, zwłaszcza tak jak mówisz, samej jest ciężko gdziekolwiek się wybrać.
    Mąż dzisiaj przyjeżdża to w końcu troszkę spędzicie czasu razem :)
    A no miałam pytać, długo tak będzie na wyjazdach?
    Z mamą pisałaś, że też lepiej, więc bardzo się cieszę. Niech szybko wraca do zdrowia :*

    Z. i Żabka ja się w 100% zgadzam z Waszymi postami.
    Forum zrobiło się bardziej ciążowe, ale mimo to nie wiem jak reszta, ale ja nie wyobrażam sobie, żeby miały od nas uciec nasze Kochane Staraczki <3
    Co do oczka to u nas też długo ropiało. Z tą asymetrią to z czasem powinno być lepiej :) najważniejsze że badanie wyszło prawidłowo.


    Dziękuję Wam za gratulacje. Do mnie jeszcze nie dociera. Boję się jak cholera..


    PS. W ogóle to mam problem ostatnio z postami. Nie wszystkie mi się wyświetlają :/
    A przecież forum nie jest aż tak intensywnie oblegane jak kiedyś ..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2015, 14:05

    Z. lubi tę wiadomość

    zrz6j44jhnppf5gr.png
    1usa9vvj2jvtgwts.png
    relg6iyeuekhqu9b.png
    0d1y3e3k5pu39jw1.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 17 lipca 2015, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olka, zależy czego jej zazdrościłaś, bo jak samego porodu, to troszkę mniej mnie dziwi określenie Twojego męża :D (oczywiście piszę żartem, nie obraź się ;) ).

    Dżona, super Cię widzieć! :):) I jeszcze takie wieści. No, no...zaciskam kciuki za Twoje jajowody i żeby konkretnie ruszyło z kopyta i żebyś już niedługo mogła nam się pochwalić pozytywnym testem! :)

    Santoocha, może mu minie ;) A to w tym wypadku jak z tego OC uda Wam się sprawę załatwić, to dalej planujesz we wrześniu wakacje? Czy jakiś inny termin? Udanego wypoczynku w weekend :) A babcie i ciotki niech się zajmą Szymkiem ;]

    Hehe, myślę, że każda ma trochę racji....a nawet sporo! :) Fajnie, że się nam wątek ruszył :D Już zazdroszczę tym, które wpadną zaglądnąć wieczorem i będą miały do nadrabiania :D Nawet nie wiecie jak tęsknię za tym czytaniem kilku stron czasami nawet o dupie Maryny :D

    Anaaa, ja wiem że teraz przed Wami spore wyzwanie. Ale dasz radę :) Dobra mama z Ciebie :) Jesteś na świeżo ze wszystkim, więc łatwiej będzie się ogarnąć :) Myśl pozytywnie :) A mąż jak zareagował? :) Też w szoku? :D

    Właśnie widzę jak naszpikowałam posta emotami :D Ale musicie wiedzieć, że cieszę się, że Was "widzę" :D No to tak na koniec posta :D <3 :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2015, 14:09

    Z., dżona, Anaaa:), sara_nar lubią tę wiadomość

  • Laura Autorytet
    Postów: 3396 6618

    Wysłany: 17 lipca 2015, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 19:39

    Synuś mamusi i tatusia :)
    Dominiś 2890, 52cm <3
    89c50790be.png

‹‹ 1534 1535 1536 1537 1538 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ