Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Santoocha każda zazdrości Ci tu nóg!
Poimprezować też fajnie
Pomarańczko ja nic dodatkowego nie szczepiłam
My dzisiaj w rozjazdach-zakupy,teście a później robiliśmy małe porządki i już mamy chwile wytchnienia zaraz włączamy film i chipsy z sosem będziemy pożerac a co!
A u teściowej pochłonęłam tyle,że oddychać nie mogłam-takie dobre i jak tu się odchudzać?
Miłego wieczoru kobietki -
Zazdroszczę braku powikłań.
Ja wzięłam jedna dawkę dla małego kolejnych juz nie będzie. Szczepienie przeszedł dobrze. Pierwszy dzień byl Ok. W kolejnym zaczął sie kosmos - gorączka 39 stopni, silny bol brzucha, zaparcie, ciagly płacz, wymioty, rozdrażnienie, brak snu..
Byliśmy w szpitalu. Na podstawie badan wyszlo, ze jest to powikłanie po rota wirusach. Dzis juz w domu jest calkiem dobrze. Ale Arek dalej rozbity. Jednak ja juz jestem spokojniejsza.
Jak dla mnie tylko standardowe szczepienia. Bez dodatkowych. Nie zapłacę więcej za cierpienie mojego syna.przedszkolanka:), olka30 lubią tę wiadomość
-
Pomarańczko polubiłam za ostatnie zdanie.
współczuję przeżyć...
u nas noc ciężka, może z godzinę spaliśmy... Pola o północy wstała się bawić a im dalej tym cieplejsza i gorączka 38.8, lekki kaszel i czasem kicha ;/ później na pogotowie jedziemy...
korzystam z męża i mamy i gotuję na następne dni by z Polą na maxa być.
miłej niedzieli -
Ja też polubiłam za ostatnie zdanie..
A my od trzech dni mamy 1 zęba i idzie 2 Bez żadnych dodatkowych atrakcji typu rozdrażnienie czy gorączka. Ślini się od 2 miesiąca więc przestałam zwracać na to uwagę a tu niespodziankaManiuś, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość
-
Dlatego ja nie szczepie chlopcow na nic, nawet na podstawowe (bo slowo obowiazkowe dla mnie tu nie ma prawa bytu).
Mojej sasiadce lekarka powiedziała, zeby nie szczepic na pneumo i rota bo za duzo powiklan, a w okolicy dziewczynka zmarla w powiklaniu po pneumo.
U mas zima, sniegu 20 cm...nadal sypie. -
Ja szczepiłam na wszystko, bardziej boję się powikłań po pneumo niż po szczepieniu.
Szczególnie, że właśnie z racji ruchów antyszczepionkowych wracają niebezpieczne choroby.
Ja jakoś przezyłam ten imprezowy, bezsenny weekend.
Imieniny Tomka udane.
Wczoraj wylegiwaliśmy się w łożku prawie do 10, potem Młody zaliczył drzemkę 3,5godz więc mi my się przespaliśmy, popołudniu byliśmy w galerii, ja kupiła sobie 2 swtery i t-shirta, młodemu kapcio-skarpety. Tylko nie znalazłam ani sobie ani jemu kurtki.
Kurcze, jakoś nie widzi mi się wydawać 120zł na kurtkę, z której wyrośnie jeszcze w tym sezonie.... Musze poszukać czegoś używanego na allegro...
Wróciliśmy po 20, kąpiel, kasza i spać.
Dziś jestem sama w pracy, ale ruch kiepski więc się nie przemęczam
Anaaa, sto lat dla Huberta! Niech zdrowo i szczęśliwie rośnie
-
Jest śnieg i drugi ząb
O ile ząb mnie cieszy to śnieg nie bardzo.. Jutro kończymy pół roku i myślę, że zaliczenie w pół roku wszystkich 4 pór roku jest niekoniecznie wskazane. Mam ochotę najpierw nacieszyć się jesienią, a dopiero potem zimą Dobrze, że jabłka z drzewa zebraliśmy w tamtym tygodniu, bo by nic z nich nie było.
Maniuś lubi tę wiadomość
-
Santoocha polecam poczytać choroby nie wracaja. Media celowo nakręcaja publike wymyslonymi epidemiami. Tak wymyslonymi. W DE nikt nie słyszał o rzekomej epidemii Odry. W Czechach 2 zachorowania na polio (czytajac artykul w j.angielskim znajdziesz info, ze bylo to polio POSZCZEPIENNE). A najbardziej nie rozumiem ludzi, ktorzy boja sie o swoje dzieci szczepione, ze zlapia od nieszczepionych. Skoro szczepione to niby chronione wiec skad obawa. Big farma rzadzi, dla niej nie czlowiek a kasa sie liczy. Glupi przyklad...moi dziadkowie hoduja kroliki. Szczepia żeby nue zlapaly zarazy. Moi rodzice nie szczepia swoich. U dziadkow rok rocznie zdychaja przez zaraze, u nas lata lata nic.
Ale nie mnie tu pouczac. Kazdy robi jak uwaza. Ja swoich dzieci nie naraze na kolejne powiklania, byc moze tym razem nie skonczyloby sie tylko skaza i drzeniem konczyn? Mojej koleżanki dzieciaczek ma autyzm po mmr. Stwierdzone przez lekarzy.
Dwoch moich lekarzy (starsi doświadczeni i nie kupieni przez firmy farmaceutyczne) znają moje zdanie i nigdy nie próbowali nalegac zebym szczepila.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 23:47
-
hej
Olka gratuluję ząbków
Pomarańczko jak sytuacja? biedny Aruś...dlatego ja nie szczepię dodatkowymi.
Santoocha mam takie zdanie jak Ty dobrze ze wszystko ok u Was
Anaa my po neurologu, EEG mamy w poniedziałek..
Misty szczepienia temat rzeka,każdy robi jak uważa według mnie
u nas już lepiej,chyba trzydniówka była... a mam pytanie, miała bądz ma któras z Was aparat na zęby?olka30 lubi tę wiadomość
-
Hej wszystkim!
LillaMy jak Filipek się czuje? Minęło choróbsko? Jak wyniki?
Cieszę się że miałaś okazję poznać Górali
Santoocha pozazdrościć urlopu zdjęcia mega!
Macierzanko, mam nadzieję, że te bakterie wszystkie pójdą w pidu i mąż będzie mógł odetchnąć od tych leków.
Simon czyli chrzciny udane? super!
Przedszkolanko jak po wizycie u neurologa?
Misty ja Cię podziwiam mi też się szykuje wesele i już na samą myśl się boję jak to będzie. Upilnować tych chłopaków to jest kosmos hehe
Mówisz, że Mąż był na dłużej? To chociaż troszkę nacieszyliście sie sobą
Chłopcy cudni! Zdjęcia boskie! A Ty świetnie wyglądasz mamuśka :*
Żabko a Ty jak tam na końcówce? Małej dalej nie śpieszno na świat?
Olka gratuluję ząbków jak sie czujecie? Jak rehabilitacja Roberta?
Dziękujemy za życzenia!
U nas wszystko w porządku. Skończyliśmy antybiotyk, byliśmy na kontroli. Mamy jeszcze przepisanych troszkę leków.
Ja się czuję dobrze. Malutka rozrabia w brzuchu
Pogoda do bani. Zimno strasznie ale co zrobić..
Pozdrawiamy!
Z., Macierzanka:), Little Frog, olka30 lubią tę wiadomość
-
Anaa 100 lat dla Synusia
u Nas wyniki się nie poprawiły Filipek nadal ma bakterie w moczu ..
W Niedzielę byliśmy na wizycie u Pani doktor, zrobiła Mu USG serducha, brzuszka, nerek, układu moczowego, główki ..
Zrobiła je dlatego, ponieważ Filip czasami za mocno główkę odchyli do tyłu i wygina się w łuk i ostatnio opuścił się z podnoszeniem główki ..
Wyszłam lekko na idiotkę bo młody dał popis przed panią doktor ..
Leżąc na brzuszku podniósł się tak że została Ona w szoku i utrzymał się dość długo, nie wyginał się nie spinał ..
Stwierdziła że jest za bardzo idealny
Mam odstawić na jakiś czas nabiał, ponieważ może mieć nietolerancję która wychodzi dopiero w 2 m-cu i stąd te wymioty ..
Ola, Robercik zapewne słodko wygląda z tymi dwoma ząbkami
Pomarańczko, współczuję powikłań mam nadzieję że wszystko wróci do normy
Anaa będzie mała rozrabiara a ten suwaczek znowu zasuwa strasznie szybko jesteś już w połowie ciąży !
Santocha ja też nie zamierzam kupować nowego kombinezonu, szkoda pieniędzy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2015, 15:16
-
Anaa idziemy za tydzień na EEG, z gaworzeniem jeszcze czekamy do 2 miesięcy i jak nie to badamy słuch (chociaż ten to ma akurat za dobry). Zobaczymy co badanie wykarze na te tiki..
Dobrze,że choroba już za Wami :* wygłaskaj malutką od nas imię już wybrane?
LilyMy dobrze,że Filipek wszystko w porządku ma lepiej wyjść na głupka niż jakby coś jemu miało być -
LillyMy, ja też martiłam się o Szymka, jak mi neonatolog powiedziała, że jest w tyle, bo w wieku 4 miesięcy nie unosi tułowia na wyprostowanych rękach. Póżniej doszłam że to typ lekarki patrzącej na każde dziecko przez pryzmat schematów i książek, więc olałam ją. Nie poszliśmy więcej.
Misty, ja wiem że Ty jesteś wielką przeciwniczką szczepień. Masz prawo. Ja nie zaryzykuję zdrowia i życia mojego dziecka.
A że zdarzają się powikłania? Owszem, jak w całej medycynie, czy to po szczepieniach, czy po narkozie, czy każdym innym leku. Po antybiotyku można umrzeć, czy oznacza to, że nalezy odrzucić leki? A ze szczepieniami królików akurat nie masz racji, 2 lata temu była straszna epidemia myksomatozy, nikt z hodowców nie szczepił. W następnym sezonie walili drzwiami i oknami, szczepili i nikt mi nie przyniósł chorego królika.
Żabko, jakoś nie odzywasz się,. czyżby coś zaczynało się dziać? Na kiedy masz dokładnie termin?
Szymek coś dziś zagorączkował, nie ma żadnych innych objawów, za to strasznie płacze jak coś włoży do buzi, więc obstawiam zęby.
Dzis zaliczyliśmy pierwsze kroki z trzymaniem za jadną rączkę uwielbiam momenty gdy pokazuje nam nowe umijejętności
Ja nadal nie mam okresu, za to pochłaniam słodycze tonami Jak nie ja.
Jutro zrobię test, bo już mnie to denerwuje....
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Anaa, gratuluję córci Cieszę się, że synuś już lepiej. I ja też marzę, aby to poszło wpizdu, ale chyba coraz bardziej jest pod górkę.
Przedszkolanko, jakby Ci to powiedzieć Mój staraczkowy mąż ma luz...i wiele się nie męczy jakbyś chciała coś więcej się dowiedzieć zajrzyj pod mój wykres
LillaMY, dzięki Ja też Wam życzę jak najszybszego pozbycia się tego paskudztwa w postaci bakterii... to są małe, wredne cholery!
Misty, Twoi Górale już widzę pięknie zasuwają. Fajne chłopaki.
Zresztą Dziewczyny wszystkie Wasze dzieci są kochane! Dla każdej z Was najukochańsze.
Miło mi patrzeć jak się rozwijają.
Żabko, czekam z niecierliwością i na Twoje Kaja bardzo ładnie
Santoocha, bardzo przykro mi z powodu siostry...
Natomiast figury zazdroszczę, brzuszek marzenie
Pomarańczko i jak u Ciebie? Arek już lepiej?
Little Frog, LillaMy lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Nie, jeszcze nie urodziłam, ani nie rodzę Do tego nic się na to nie zapowiada. Chyba mam tendencje wątkowe i sobie poczekam Chociaż do terminu jeszcze 9-10 dni (23.10 wg OM 24.10 wg USG), więc kto wie
Anaaa, spóźnione najlepsze życzenia dla synka. Niech zdrowo rośnie i pięknie się rozwija
Fiu fiu...u Ciebie już prawie połowa ciąży!
LillaMy, to Ci synek numer wywinął
Santoocha, znów będziesz nas trzymać w napięciu?
Już to raz pisałam, ale napiszę kolejny - niesamowite oglądać te wszystkie nowe zdolności dziecka Szymek niedługo będzie śmigał po całym domu
Macierzanko, co ja Ci mogę napisać. Trzymam kciuki, żebyś tą drogą pod górkę w końcu doszła na sam szczyt i zwyciężyła
Ja mam dziś trochę do zrobienia.
Jejku, jacy ludzie są czasami nieodpowiedzialni i bezmyślni. Dziś przyjeżdża znajomy i zabiera ze sobą rodzinę na tydzień. Mąż do niego pisał przedwczoraj kiedy przyjeżdża, ale dopiero wczoraj wieczorem napisał, że będzie z żoną i dziećmi. Ja teraz nie wiem jak on sobie to wszystko wyobraża, bo jedno z jego dzieci ma 3 lata i powinno mieć fotelik na drogę z lotniska...a pewnie na to nie wpadł My tu nie mamy od kogo załatwić, a może by się jeszcze coś pokombinowało, jakby powiedział wcześniej... -
Nie jestem WIELKA PRZECIWNICZKA SZCZEPIEN tylko powtórzę po raz kolejny i ostatni...jak ktos na swoich dzieciach doświadcza nop to chyba sie boi następnym razem ciezszych powiklan proste. Poza tym ja nie z tych co slepo wierzy lekarzom i farmaceutom, dka których pacjent/czlowiek to biznes. Dużo w domu robie sama naturalnych rzeczy, stosujemy naturalny antybiotyk, co sie da to hodujemy. Jestesmy zdrowi, odpukac i nie zamierzam z każdą pierdołą latac do lekarzy, ktorzy potrafia na mala infekcje przepisac siatke lekarstw najdrozszych. Poczytajcie troche ststystyk ale tych prawdziwych a nie głoszonych przez wszechwiedzacy tefałen itp.
A odnosnie krolikow to dlaczego nie mam racji? Tak jest u nas z roku na rok wiec nie wymyslilam tego.
Koniec na temat szczepien.
Pozdrawiam
Zabko fajnie,ze trzymasz sie w kupie jak najdluzej, ale wiesz jak ja czekam na male zabiatko?
LillaMy jak tam Filipko?? Biedny maluszek sliczny...tak go cos zlapalo... zdrowka a o tej przygodzie to nie wiem? ?? Nie pisalas!
Macierzanko :*
AnaaaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2015, 08:35