X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
Odpowiedz

Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych

Oceń ten wątek:
  • Ewciaxxx Znajoma
    Postów: 25 3

    Wysłany: 16 listopada 2015, 00:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniecznie się wybiore, nawet w tym tygodniu. Miałam straszne objawy przed tym bo już miałam przed oczyma, jak pan ginekolog mi gratuluje 2 miesiąca ciąży ;) Ale chyba nie ma co się przejmować, że to ciąża, prawda? Aby ze zdrówkiem było dobrze.

    Dziękuje najmocniej, że mi odpisałaś, od razu mam lepsze samopoczucie przed snem... Bo wiesz, w internecie za przeproszeniem różne głupoty wypisują i już człowiek sobie wmawia, a inna kwestia jak prowadzi się dialog nawet na tym fourm :)

    Macierzanka:) lubi tę wiadomość

  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 16 listopada 2015, 01:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie ma sprawy :)No właśnie zapomniałam dodać, żebyś nie czytała wszystkiego i nie ufała temu co znajdziesz w necie :)
    A dialog możesz zawsze przyjść i poprowadzić :) Zawsze ktoś Ci tu doradzi, tu dziewczyny są z dużym bagażem doświadczeń...
    I to prawda, zdrowie najważniejsze! Ja na przykład dla odmiany wyglądam jak okaz zdrowia, ale w środku jestem jak śniegowa kula, którą ktoś potrząsnął i wszystko się wymieszało :)
    Trzymaj się i daj znać jak będziesz po wizycie :)

    Ewciaxxx lubi tę wiadomość

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • Ewciaxxx Znajoma
    Postów: 25 3

    Wysłany: 16 listopada 2015, 01:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trafiłam tutaj przypadkiem i zauważylam, ze tutaj dziewczyny wypowiadają się szczerze i bez zadnych żartów. A na niektórych forach to mnie odsyłali do mamusi bo mam 19 lat...
    A ja po prostu się martwilam. I nadal to robię ale troszkę się uspokoiłam jeżeli chodzi o ciąże.
    Ojeju... Mam nadzieje, że się trzymasz. Zdrówko najważniejsze i trzeba o nie dbać - wszystko inne można sobie zagwarantowaćl
    Dziękuje neszcze raz i na pewno dam znać!

  • Złota Autorytet
    Postów: 3150 2406

    Wysłany: 16 listopada 2015, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, po CLO mam aż 3 pęcherzyki. Pregnyl podany. Za 2 tygodnie test.
    Endo na winie i orzechach urosło do 7,8 mm.

    Teraz czekamy na cud.

    Anaaa:), przedszkolanka:), Z., Misty87, XxMoniaXx, olka30, simon86, Maniuś, Macierzanka:), santoocha, Little Frog, sara_nar, Marta.83 lubią tę wiadomość

    dfe327de15eec3b7764af72f3785c2ef.png
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 16 listopada 2015, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żabko i jak tam sobie radzisz? Pytanie pro forma, bo na pewno świetnie :)

    Przedszkolanko, jak tam dzisiaj?

    santoocha, Ty natomiast żeśka, wyspana i naładowana nową energią do działania :) I spotkania po latach są super. Dobrze jest czasami tak się oderwać.

    Anaaa, a Ty?

    Dziewczyny trzymajcie się dzielnie <3

    Pomarańczko, jak u Ciebie samopoczucie? Musisz być dzielna, synek wszystko czuje.

    Ewcia, a z czego niby mamy się śmiać? Każda z nas kiedyś zaczynała współżycie. A na innych forach pełno prześmiewców, którym się nudzi lub mają za zadanie podrzegać do dyskusji... a moje zdrówko właśnie takie, że nie pozwala mi od kilku lat zajść w ciążę, bo za młodu to zaniedbałam...
    A Ty pytaj o co tylko chcesz i konta nie kasuj :) Przyda Ci się jak już się zaczniesz starać o dzidzię ;)

    Złota no właśnie o Tobie myślałam i zaczęłam pisać o winie, orzechach i migdałach... a tu jesteś :)
    Kochana, trzymam bardzo mocno kciuki! czekam z niecierliwością tych dwóćh tygodni <3
    A Ty się tymczasem zrelaksuj czekając na ten cud!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2015, 10:48

    Little Frog lubi tę wiadomość

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 16 listopada 2015, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Złota Ty wiesz ;) <3

    Macierzanko usnęła po północy...5h ciągiem,szybki cyc i do 7.30.. teraz mamy już drugą drzemkę. Rozmawiałam z lekarką, podaję dzisiaj camilię i zobaczymy..jak nie zacznie normalnie spać to zwiększamy dawkę luminalu.

    miłego poniedziałku !

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • XxMoniaXx Autorytet
    Postów: 15445 8425

    Wysłany: 16 listopada 2015, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Złota - kciuki <3

    f2wl3e5exwv499zn.png
    km5sdf9hllms5iw1.png

    10. 2018r. - c.b
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 16 listopada 2015, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Złota życzę dużo sexu!! Naprawdę duuużo!!! A potem dużo luzu.

    Macierzanka:), Złota, Little Frog, Anaaa:) lubią tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 18 listopada 2015, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O jaka cisza na forum! Gdzie się wszyscy podziali?

    U nas dziś piękna pogoda, wiatr łamie drzewa a ze 2 godz. przeszła zajebista burza i gradem.

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Złota Autorytet
    Postów: 3150 2406

    Wysłany: 18 listopada 2015, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam problem z tym luzem. Stres od wczoraj mnie zżera. Zżera!

    dfe327de15eec3b7764af72f3785c2ef.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 18 listopada 2015, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry! :)

    Przyłączam się do życzeń Olki :):)

    U nas dobrze :) Pogoda niestety z dnia na dzień coraz gorsza, ale zmuszam się do spacerków. Póki co udaje się codziennie ruszyć tę moją leniwą dupkę :)
    Moja mama pojechała w niedzielę i znów siedzimy całymi dniami same :)

    Zastanawiam się jak będą wyglądały nasze święta, bo nie zjeżdżamy do Polski. Odkąd jestem z mężem, to zaliczaliśmy po dwie kolacje wigilijne, a teraz będzie jedna i to w wersji okrojonej ;)
    Pamiętam jak raz mojego starszego brata nie było na wigilii, bo też był za granicą i normalnie ryczeć mi się chciało.
    Ogólnie za świętami średnio przepadam, bo więcej w tym gonitwy niż miłej, ciepłej, rodzinnej atmosfery...
    Tak mnie jakoś na przemyślenia wzięło...

    A teraz dopiero widzę jak czas szybko leci - pojutrze Kaja będzie świętowała miesiąc! :)

    Złota, Anaaa:), olka30, sara_nar lubią tę wiadomość

  • Myszka86 Ekspertka
    Postów: 159 254

    Wysłany: 18 listopada 2015, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Kobietki!
    Mało mnie ostatnio na forum,ale zabiegana jestem.
    Co u mnie(nas)? a zatem ja już jestem po drugiej @ po porodzie i jak na razie cykle regularne no i troszkę skąpsze.Nie biorę żadnych hormonów bo nie chcę mieć znowu problemów gdybym się zdecydowała na nastepne maleństwo.:)
    Mała przekochana,przekręca się na boki,próbuje łapać swoje nóżki,śmieje się w głoś lubi wygłupy no i ząbki już jej się na dole dwa przebiły.Chodzę tez z nią na rehabilitację gdyż okazało się,że ma asymetrię ułożeniową.Póki co postępy są także jestem zadowolona.
    Czas leci nieubłaganie,Lila ma już 5 m-cy a ja już powoli czuję presję powrotu do pracy bo póki co to nawet jak uda mi się wyrwać na zakupy to cały czas o niej myślę....nie wiem jak to bedzie jak będę musiała ją do żłobka oddać...ehhh.....
    Pozdrawiam was serdecznie :*

    olka30, sara_nar lubią tę wiadomość

    relgdf9hh7cqua7m.png
    zrz63e5e4fvq77d3.png
  • Anaaa:) Autorytet
    Postów: 710 1308

    Wysłany: 18 listopada 2015, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry wieczór!

    Złociutka wszystkie tutaj trzymamy kciuki za Ciebie! <3

    Macierzanko :* dziękuję u mnie wszystko dobrze. Cały czas na pełnych obrotach, chociaż chwilami już sił brakuje. Najgorsza będzie końcówka..
    A co u Was? Jak się czujecie? Jakieś postępy w leczeniu?

    Olka a Wy jak tam? :)

    Żabko u nas też takie święta .. co drugi rok zjeżdżamy do Polski, ale i tak to nie to samo co kiedyś, że cała rodzina się spotykała. Teraz to raczej na raty przez te 3 dni. W tym roku święta spędzamy u siebie i będzie to wyglądało mniej więcej tak, że mąż zapewne będzie pracował a ja sama z Synkiem w domu. W międzyczasie tylko szybki obiad/kolacja :( masakra..
    A czas leci, to fakt. Dopiero co Kaja przyszła na świat a już miesiąc strzelił :)
    Jak się czujecie?

    Myszko, super, że cykle masz regularne :) ja po porodzie też miałam, jak nigdy i też nie brałam żadnych hormonów tym razem. W pierwszej ciąży też przez to miałam problemy.
    Cieszę się, że rehabilitacja pomaga. Trzymam kciuki! No i gratuluję postępów u Lilianki :)


    U nas taka pogoda jak pisała Olka. Halnym wieje, ulewy w nocy a w ciągu dnia deszcze. Zimno i w ogóle mam dość tej pogody :/ wolałabym śnieg..
    Młody dzisiaj troszkę marudny przez tą pogodę, ale poza tym mieliśmy piękne dwie drzemki.
    Zaczęły mi się problemy ze spaniem. Nie mogę znaleźć sobie miejsca. Dokuczają skurcze łydek, ból krzyża, brzucha i czasami delikatne zgagi.
    Jutro wizyta u gina i przepyszna glukoza. Mam nadzieję, że wyniki będą ok.
    Czas leci, macie rację.. listopad się kończy, jeszcze 3 miesiące i będziemy mieć rodzinę w komplecie :)

    olka30 lubi tę wiadomość

    zrz6j44jhnppf5gr.png
    1usa9vvj2jvtgwts.png
    relg6iyeuekhqu9b.png
    0d1y3e3k5pu39jw1.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 19 listopada 2015, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Złota na stres najlepsza butelka wina!! I wtedy bzykanko jest lepsze i główka nie pracuje.. A pęcherzyk od tego nie zmaleje, ani nic złego się nie stanie.. Albo spotkania z ludźmi, tak żeby nie było czasu na głupie myślenie.

    Anaa mój mały ma chyba skok rozwojowy albo mu następne zęby idą, bo w nocy źle śpi, jadłby co po chwilę. Przy wszystkim wstaje, non stop się przewraca, koło łóżek i niższych szafek zapieprza jak mały perszing tylko czasami się zapomina chwycić i jest bam, ale w sumie jest dość ostrożny. Tylko niestety wymaga ciągłej uwagi, bo jak nie to się nudzi i marudzi. Jeden problem mam - nie wiem jak go przekonać do picia wody czy herbatki, od początku nie chciał i dalej nie chce, a z jedzenia to by wszystko jadł..

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Anaaa:) Autorytet
    Postów: 710 1308

    Wysłany: 19 listopada 2015, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olka mój miał identycznie. Jak nie zęby to właśnie ten skok rozwojowy. Do dzisiaj się zdarza, że się przebudza w nocy i nie może już zasnąć. Sporadycznie, ale mimo wszystko. Co do picia mój dopiero zaczął jak miał ok 8-9 m-cy. Wcześniej nie było mowy. Nie pomagały kubki niekapki i innego tego typu rzeczy. A udało nam się go przekonać dając mu soczek dla dzieci w kartoniku.
    Spodobało mu się picie przez rurkę :) nie długo po tym ciągnął przez specjalny kubeczek z rurką wszystko co mu się dało do picia: herbatki koperkowe, melisa-jabłko, rumianek, wodę przegotowaną, herbatki owocowe, soczki itd.
    Teraz od niedawna uczy się ze zwykłego kubka pić.
    Bądź cierpliwa, spróbuj na początek dawać mu łyżeczką :) może akurat. Każde dziecko jest inne. Trzeba znaleźć sposób na te nasze Skarby :D mam nadzieję, że Ci się uda.


    No a tak w ogóle to hej wszystkim!
    Po wizycie melduję, że jednak będę miała kolejne cc. Tak jak pisałam, przy porodzie sn jest prawdopodobieństwo pęknięcia blizny na macicy.
    Brzuch boli, więc będę od przyszłej wizyty już pod pełną kontrolą. Planowana cesarka wypadałaby w 38tc, ale gin powiedział, że jeśli będzie coś nie tak to ciążę trzeba będzie przerwać w 37 tygodniu..
    Wszystko wyjdzie z czasem. Stwierdził, że dla mnie cesarka będzie bezpieczniejsza.
    Co do wyników to glukoza jest ok. Nie mam cukrzycy ciążowej. Ktg w normie, morfologia też. Kolejna wizyta za 3 tyg.

    Poza tym pogoda dalej do bani. Cały czas leje, dzisiaj nawet grad padał. Wichury straszne, a od soboty temperatury minusowe i śnieg z deszczem ;/.
    Młody śpi, ja zaraz lecę coś zjeść i obejrzeć jakiś serial/film.

    olka30 lubi tę wiadomość

    zrz6j44jhnppf5gr.png
    1usa9vvj2jvtgwts.png
    relg6iyeuekhqu9b.png
    0d1y3e3k5pu39jw1.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 19 listopada 2015, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobry wieczór!

    U nas się ostatnio troszkę dzieje, musiałam zwiększyć Poli dawkę luminalu bo na nią nie działała tamta, zobaczymy teraz. Wczoraj o 5 rano było u nas pogotowie, mąż miał jakieś dziwne walenie serca, zaczął drętwieć i nie wiadomo co to było. Aktualnie jest w trakcie badań. Nikomu nie życzę takich przeżyć..
    Ja mam założone gumki na zęby, jutro zakładam aparat i jeść już nie mogę bo tak boli :P

    Polunia jest kochana i grzeczniutka, dzisiaj pierwszy raz jechałyśmy same autem trochę dalej i w obie strony super spała :)
    to w skrócie u nas :)

    Dobranoc!

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Anaaa:) Autorytet
    Postów: 710 1308

    Wysłany: 20 listopada 2015, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ALe te dni lecą. Ledwo człowiek wstanie, zje śniadanie, wyjdzie na spacer, obiad jakieś sprzątanie (chociaż i tak ile bym nie sprzątała to mam wrażenie że jest syf) i tu już wieczór Oo. Masakra!
    Pochwalę się, że pierwszy raz się wyspałam :D Młody w nocy nawet nie drgnął!
    Ciekawe jak dzisiaj. Lecę wziąć leki i zmykam do spać.


    Przedszkolanko i jak tam Pola po zwiększonej dawce leku?
    Z Mężem już wszystko dobrze? Współczuję takich przeżyć..
    Aparat założony? ;)


    A tak w ogóle to co tu takie pustki?

    zrz6j44jhnppf5gr.png
    1usa9vvj2jvtgwts.png
    relg6iyeuekhqu9b.png
    0d1y3e3k5pu39jw1.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 20 listopada 2015, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj lecą dni jeden za drugim ...ja lubię weekendy jak męża mam obok i rodzinką siedzimy :)
    Pola odpukać nocki super,dzisiaj spała w dzień 2h i później 1.5h więc super :)
    Mąż całe szczęście dobrze,ale ciągle przeżywa...wyniki dobre,niby to na tle nerwowym..
    Aparat założony,pomału się przyzwyczajam :)

    Jutro jedziemy do szwagra na urodziny a ja od dzisiaj dietka płynna,bo ciężko gryźć :P

    A co u Was?
    Santocha?
    Misty?
    Olka?
    Lilly my?
    Złota?
    Potforku?
    Monia?

    I wiele innych!

    Anaaa:) lubi tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • XxMoniaXx Autorytet
    Postów: 15445 8425

    Wysłany: 21 listopada 2015, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)

    u nas wszystko ok , mała po szczepieniu , waży już 8,400.
    Ciągle próbujemy nowych smaków . Mała przekochana ale bardzo absorbująca :)
    pozdrawiamy i kciukamy za nasze Złotko :) <3

    olka30, sara_nar lubią tę wiadomość

    f2wl3e5exwv499zn.png
    km5sdf9hllms5iw1.png

    10. 2018r. - c.b
  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 22 listopada 2015, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć i czołem!

    sara_nar lubi tę wiadomość

‹‹ 1569 1570 1571 1572 1573 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ