Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Złota na endo migdały chyba były?
Sanroocha dzisiaj lekarka mówiła,że 3 doby to jeszcze nie działa więc czekamy..
Anaa nocka była straszna i zobaczymy dzisiaj.
Pomyślałam,że mamy pasożyty, większość objawów się zgadza-zwłaszcza u mnie i już leki za nami a Poli badania przed nami i zobaczymy.. zawsze coś!
Anaa córcia się zasłania, dobrze widzę? jej, zazdroszczę brzusia
co do teściowej to bardzo dobrze zrobiłaś a ważne że mąż stoi po Twojej stronie i nie ma co często odwiedzać jak później Ty się męczysz z oduczaniem :*
dobranoc dziewczyny! -
Hej Dziewczyny! trochę mnie nie było a tu takie wiadomości....
Pomarańczko strasznie mi przykro.... ściskam mocno!!!
Przedszkolanko dużo zdrówka dla Polci a dla Ciebie wytrwałości
U nas wszystko ok! Franio kilka razy przekręcił się z plecków na brzuszek, ale nadal nie jest zbyt chętny do tego typu wygibasów zmartwiona tym matka oczywiście poleciała do pediatry się skonsultować i zostałam lekko zrugana że się dziecka czepiam.... Mam dać mu spokój i do niczego nie namawiać i nie zmuszać! według pani doktor Franio rozwija się prawidłowo a na siadanie, raczkowanie itd ma jeszcze dużo czasu! poza tym gada jak nakręcony przez całe dnie ( "a bu" to ostatnio ulubione słówko ) i zaczął chodzić spać o 18 mamy cały wieczór dla siebie no i śmieje się w głos jak tylko kiwnę do niego palcemolka30, sara_nar lubią tę wiadomość
-
Pomarańczko, jakiego kaca? ja dobrze, ze obserwujesz siebie i szybko zauważyłaś, ze to może być to! Pomyśl, co by bylo, gdyby Ci pękł jajowód, albo coś jeszcze gorszego, zanim by usunięto tę ciążę.
Zajdziesz w kolejną i wszystko będzie dobrze. Tymczasem odpoczywaj i nie myśl już o tym. Niczemu nie jesteś winna. -
Pomarańczko podpisuję się pod postem Złotej.
Teraz odpoczywaj i nie obwiniaj się, bo na pewne sprawy nie mamy wpływu.
Tulę mocno
Przedszkolanko a kiedy Pola ma badania?
Mam nadzieję, że dzisiaj albo jutro już noce będą lepsze. Życzę Wam tego
Złota, Kochana ja też właśnie gdzieś czytałam, że dziewczyny na poprawę endo polecały migdały, orzechy, wino, kompleks witamin omega3..
A jak Twój estrogen?
Simon, skoro pani doktor stwierdziła, że Franek rozwija się prawidłowo to nie ma powodu do niepokojuWiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2015, 18:55
-
hej
Simon jak jest dobrze, to jest dobrze i niech tak zostanie!
i ja się podpisuję pod postem Złotej
Anaa Pola we wtorek ma badania i zobaczymy, dziękujemy :* dzisiaj było nie najgorzej tylko jej nie słyszałam o 3 i się wybudziła i do rana kręciła.. zobaczymy jak dzisiaj
a Wy jak tam?
miłego weekendu!! -
No to jutro zdasz nam relację
A u nas dzisiaj coś kiepsko. Młody zasnął standardowo przed 18. Po kolacji zwymiotował.. chyba nie przegryzał dokładnie jedzenia.
W każdym razie obudził mi się o 21:30 i dopiero teraz położyłam go z powrotem do kojca. Mam armagedon w pokoju. Biorę się za sprzątanie i lecę spać, bo padam.
Wszystko się synkowi przestawia, zwłaszcza drzemki i spanie nocne. Masakra, nie wiem czym to jest spowodowane, ale mam nadzieję, że wszystko wróci do normy. -
Hej,
U ns też dziś ciężko, ból dupki straszny, na noc ciężko było mu zasnąć, na rękach się wił i bił mnie po twarzy, w łóżźeczku się darł...
Może wyczuwa, że jutro rano wujeżdzasm...?
Idę spać, bo wstaję o 5:30. (w sumie dziś wstałam o 5)...
dobranoc! -
Pomarańczko, dobrze dziewczyny piszą! Ja jestem po ciąży pozamacicznej i pęknięciu jajowodu. Ciesz się, że w Twoim przypadku lekarz to zauważył, bo u mnie niestety nie i skończyło się tak, a nie inaczej. Oczywiście zrozumiałe, że jest Ci przykro, ale niestety na wiele spraw nie mamy wpływu. Trzymaj się!
Złota, trzymam kciuki za clo! I wcinaj, migdały, popijaj winkiem, relaksuj się
Anaaa, mam nadzieję że synek już lepiej a co do CC kontra SN to oba maja swoje wady i zalety. Ja w sumie nigdy nie miałam jakiegoś ciśnienia na SN i nawet przebiegała mi taką myśl, że najchętniej poszlabym na cc. No i w trakcie porodu też pytalam dlaczego nie mogą mi zrobić CC. Dla mnie najważniejsze dobro dziecka i moje (nie chodzi mi o wygodę, ale zdrowie).
Santoocha, udanego wyjazdu! Mam nadzieję, że uda Ci się trochę "odpocząć" i stwierdzić, że wyjazd jednak był przydatny nie tylko że względu na poszerzenie wiedzy
Przedszkolanko, oby Pola z dnia na dzień lepiej spala! Kciuki za dobre wyniki badań!
Simon, oczywiście! Wszystko w swoim czasie może jedno zacznie robić troszkę później, ale z innymi czynnościami może wybiegac przed szereg każde dziecko jest jednak inne
No i te teściowe! Normalnie szał z nimi ją swoją w styczniu zobacze. Mam nadzieję, że tym razem nie przyjedzie na wczasy, tylko coś pomoże, bo ją już nie mam tyle czasu.
A u nas wszystko ok moja mama jutro już wraca do Polski i trochę smutno, a z drugiej strony może uda mi się jakoś zorganizować dzień. No cóż. Trzeba sobie radzić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2015, 08:16
-
Anaa i Santoocha ale Wy późno spać chodzicie!!
Sanoocha oby wyjazd zleciał!
Anaa a synkowi musisz drzemki uregulować chociaż wiem że ciężko..
Żabkooo!! Dziękujemy dasz radę bez mamy, oby teściowa nie wkurzała w nowym roku za bardzo
my uciekamy na zakupy,miałam się spotkać z koleżanką z sali porodowej i jej synkiem ale zachorował maluszek to lecimy na sklepy
miłego dnia -
Anaaa, córcia już duża dziewczynka
Co do cesarki ja znam jedną dziewczynę po cesarce i drugie naturalnie, lekarz nie mówił o przeciwskazaniach, poród odbył się bardzo szybko, ale kilka lat różnicy.
Myszko Kubuś duży i piękny chłopak gratuluję
Złota, kochana dzięki! Też Ci życzę wytrwałości i wiem jakie to trudne.
Dawaj radę!
Pomarańczko bardzo mi przykro! Trzymaj się dzielnie! I nie możesz mieć moralniaka, no bo niby czemu? Nic złego nie zrobiłaś.
Przedszkolanko, trzymam kciuki za Polcię!
Pozdrawiam Was wszystkie, nadrobię jeszcze późniejWiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2015, 15:52
przedszkolanka:), Anaaa:) lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny.
Dzis czuje sie juz lepiej. Jednak bardzo mnie to dotknęło.
Jestem odrobine tym wszystkim przygaszona i potrzebuje troche czasu aby odtajać.
Antykoncepcja na dłuższy okres czasu uspokoi moja głowę. Na obecna chwile chce calkowicie skupić się na małym. I nie myśleć o kolejnej ciąży.
Dzieki za słowa otuchy i wsparcie.
Sciskam ! -
Przedszkolanko jak noc minęła? Mam nadzieję, że już jest lepiej.
Mój drzemki miał pięknie uregulowane, ale teraz coś się znowu poprzestawiało
Dzisiaj jest lepiej, pomimo deszczu dwa razy byliśmy na długim spacerze i cały czas spał. Teraz mi zasnął o 19 i już będzie spał do rana.
Santoocha daj znać jak tam na szkoleniu.
Żabko dokładnie, zdrowie najważniejsze. Ja już zdecydowałam
Mówisz, że mama wróciła już do Polski? Moja była u mnie 3 tyg jak synuś się urodził. Ciężko po jej wyjeździe było sobie zorganizować dzień, ale tak jak mówisz, trzeba sobie radzić Jak się czujecie? Jak Kaja się miewa?
Macierzanko
Pomarańczko jak się dzisiaj czujesz?
U nas wczoraj od 23:30 do 3:00 był armagedon. Jakieś młode siksy darły się pod naszymi oknami, bo impreza była na sali i obudziły nam dziecko. Mało tego, chłopaki puścili muzykę z auta. Trzaskali drzwiami, śpiewali, krzyczeli itp. Myślałam, że zwariuję.
Godzinę bujaliśmy młodego na rękach, drugą godzinę jeździliśmy samochodem żeby zasnął, wróciliśmy do domu, a on dalej płakał. W desperacji daliśmy mu butlę. Zjadł i z ciężkim trudem zasnął. Pobudka przed 8 rano. Padam..
Little Frog lubi tę wiadomość
-
Hej Kochane
Szkolenie fajne, dało się skorzystać
Spotkałam trochę ludzi z roku i koleżankę jeszcze z liceum, super bylo pogadać po latach
W przyszłym roku też planują zacząć starać się o dziecko.
Wczoraj nocowalam u mojej kuzynki i normalnie wyspałam się! Ponad 8 godzin ciągłego snu i to ze świadomością, że na pewno nie będę musiała wstawać do dziecka!
Tomek super sobie poradził sam z Szymkiem, młody o dziwo spał dziś do 7:40 ciągiem, bez pobudki na mleko. No cuda cuda jak matki nie ma w domu....
Wróciłam dziś o 20, Szymek ciągle się do mnie przytulał! Kupiłam mu misia, usiadłam na podłodze i pokazuje mu go, s ten podszedł, odepchnął misia i wtulil się we mnie, a potem leżałam na podłodze na brzuchu, a on przyszedł i przytulil się twarzą do moich pleców
Rozczulilam się!
Idę spać, bo jestem wykończona.
Dobranoc!Macierzanka:), Little Frog, olka30, sara_nar lubią tę wiadomość
-
Hej!
Moje dziecko nie spało od 11.15 do 19.10 by zdrzemnąć się 35 minut i dalej nie śpi!!! padam! Co się dzieje...
Santoocha dobrze że wyjazd udany a Szymek się bardzo stęsknił
Anaa witaj w klubie,oby dzisiaj było lepiej w nocy... -
Witam,
Przepraszam z góry jeżeli zaśmiecilam wam wątek postaram się go usunąć jeżeli uzyskam odpowiedz.
Mam 19 lat, mam nieregularne miesiączki. 2 miesiące temu miałam swój pierwszy raz z chłopakiem, zabezpieczyliśmy się, nie było wytrysku (przepraszam za bezpośredniość) ale mimo wszystko tydzień po miałam dziwne objawy, mdliło mnie, źle się czułam, pojawiły się żyłki na piersiach więc postanowiłam zrobic test. Wykonałam go 16 dni po stosunku, z pierwszego moczu - wyszedł mi negatywny. Uspokoiłam się i jakby objawy odeszły, 3 listopada powinnam dostać okres, jednak się spoźniał. Zaczęłam panikować więc zrobiłam jeszcze jeden test, 5 dni po spodziewanej miesiączce, wyszedł również negatywny. Była jedna kreseczka na negatywnym wyniku ale taka jasna... Innej nie było. Mimo wszystko bolał mnie strasznie brzuch tak jakby przed okresem ale okresu brak... Bolał mnie tak kilka dni i aż w końcu dostałam okres, jeżeli można to tak nazwac... Plamiłam troszke krwią, a potem wydzielało się ze mnie coś brązowego, wręcz czarmego... Jakby krew tylko, że czarno-brązowa. Poplamiłam tak 2-3 dni (zawsze mam tak okres) , skończył mi się, a brzuch nadal czasami mnie pobolewa, w podbrzuszu, czasami coś zakuje w boku... Piersi czasami pobolewają. Czytałam ze to mogą być zaburzenia hormonalne ale zaczynam się martwić... Powinnam tą ciąże wykluczyć, bo jednak testy były w wiarygodnych dniach robione ale martwie się.
Miał ktoś tak? Proszę o pomoc... Nie mam takiego doświadczenia jeżeli chodzi i te sprawy i będę wdzięczna za każdą opinie.
-
Ewcia, nikłe szanse, że jesteś w ciąży. Uwierz mi, wcale się tak łatwo znowu w ciążę nie zachodzi
Żyłki na piersiach nie są typowym objawem ciążowym, to objaw subiektywny.
A mdliło Cię pewnie dlatego, że o tym myślałaś...
Brązowe plamienia, bolesność piersi mogą świadczyć o zaburzeniach hormonalnych takich jak zbyt wysoka prolaktyna, zbyt niski progesteron...
Gdybyś miała bardzo bolesne miesiączki, to takie bóle w podbrzuszu mogą być niepokojące.
Znajdź porządnego lekarza i powoli zacznij się przyglądać swojemu zdrowiu.
Jesteś młodziutka, więc masz czas na porządne wyregulowanie wszystkiego, w razie gdy zajdzie taka potrzeba.
Nie wiem czym się do końca martwisz, tym że możesz być teraz w ciąży czy tym, że może być coś nie tak z Twoim kobiecym zdrowiem? Co do pierwszego to przy nieregularnych cyklach musisz uważać, co do drugiego, jeśli planujesz w przyszłości dziecko, to zadbaj o zdrowie już od teraz.
Jeśli martwisz się, że testy kłamią, to w jakimkolwiek laboratorium zrób beta hcg, jak masz możliwość. PowodzeniaEwciaxxx lubi tę wiadomość
-
Dziękuje za odpowiedź.
Tak naprawdę martwię się zarówno pierwszym jak i drugim. Zdecydowałam się na współżycie po takim czasie ale mimo wszystko nie chciałabym być teraz w ciąży, w przyszłości - oczywiście. W końcu przyszla Pani pedagog ze mnie
I dokładnie tak jak piszesz, wiele osób poleca mi wizyte u ginekologa bo mogą to być zaburzenia, tym bardziej, że mam nieregularne miesiączki. Teraz przeprowadziłam się do nowego miasta, dużo miałam stresów jeżeli chodzi o nową prace, nie ukrywam, że miałam złą diete - dlatego to może tak wyglądało.
Mimo wszystko martwiłam się, że mogę być w ciąży. Jednak każdy mi powtarza, że to niemożliwe.. Że to trzeba się nagimnastykować I poza tym, dwa testy robione w bardzo wiarygodnych terminach. Jeden mnie zaniepokoił bo była jasna kreska (zdj: http://oi67.tinypic.com/4hp79f.jpg) ale na wskaźniku, że negatywny. -
Test negatywny. A stres to Twój wróg! Mógł namieszać.
A jeśli jeszcze u ginekologa nie byłaś, to koniecznie się zdecyduj!
Może zleci jakieś badanko no i cytologia bardzo ważna.
Coś tam zawsze zaradzi
Ewciaxxx lubi tę wiadomość