Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Eh, napisałam posta, a teraz paczam a tu tylko powitanie się dodało...
No to łan mor tajm:
Wczoraj robiliśmy imprezę roczkową, Szymek był super, bawił się ładnie cały wieczór, wcześniej super zjadł przy wszystkich obiad, zagryzl torem (kij z tym że z kremem śmietanowym, na razie nic go nie sypie).
Dziś miała być następna porcja gości, ale się posrali. Dosłownie. Jakaś wirusowka ich nawiedzila, więc odwołali. Zanioslam im tylko tort, bo by się zmarnował. Mają wpaść w środę już tylko na jakieś ciacho i kawę.
Także otrzymaliśmy leniwą niedzielę w prezencie
Wczoraj narobilam się jak głupia, to chociaż dziś odpocznę.
Przedszkolanko, czyli luminal działa, to dobrze! A jak Pola funkcjonuje w dzień? Nie jest senna?
Anaa jak się czujesz?
Złota, żołnierzyki poszły na front?? niech tam wojują!
Co u reszty? Jak łobuzy Misty?
Co słychać u Filipka?
Little Frog, olka30, sara_nar lubią tę wiadomość
-
To już roczek!! Ale ten czas leci dzisiaj odpoczywaj,należy się a co!
No niby luminal działał i teraz znowu to samo... ciężko z usypianiem, w nocy się kręci i tak ciągle.. nie działają te tabletki na nią,mimo że bierze 1,5 tabletki..
wczoraj byliśmy u szwagra na urodzinach, po drodze miała spać i nie usnęła więc po 6h padła wieczorem. Dzisiaj zrobiłam kremówki, troszkę odpoczywamy
no i dzisiaj mamy 9 miesięcy kiedy to zleciało..olka30 lubi tę wiadomość
-
Santoocha, a myslalam że tak poszalalas z postem to za kilka dni będziemy śpiewać sto lat. A torta to bym wciągnęła....ahhhh...mniam, mniam...
Przedszkolanko, ją to SI kompletnie nie orientuje w tych sprawach, ale mam nadzieję, że Poli się wszystko unormuje
A u mnie śnieg spadł! -
Santocha już roczek ?! Czas strasznie szybko ucieka ..
Szymonku samych cudownych chwil w Życiu Ci życzę
Tobie chwila wytchnienia też się przyda
My mamy od 3 dni problem z wieczornym spaniem, chwilę pośpi i budzi się wyspany ..
Toczymy walkę z wiatrakami ..
Ciekawa jestem jak długo to potrwa - czyżby to skok ?
Zaczęłam dokarmiać mm, niestety piersi już nie produkują tyle mleczka ile Mój Maluch by chciał a przy okazji nauczy się pić z butli ..
Kolejny problem jest taki że nie chce żadnej herbatki pić ani wody
Zrobił się z Niego Kinomaniak, obojętnie gdzie GO nie położę On obróci się tak żeby zerkać na telewizor ..
Z postępami przystopował na razie jest na etapie podnoszenia nóg i łapania
Co u Mnie ? ostatnio jakoś przybita chodzę, nie obecna - pogoda bardzo sprzyjająca jest
Uwielbiam czytać co u Was się dzieje ..
PozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2015, 22:27
Little Frog, sara_nar lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny Meldujemy sie i my u nas wszystko w porzadeczku bylismy dwa tygodnie w Pl w koncu wszyscy poznali naszego synka bylo bardzo fajnie i ciezko bylo wracac bo np.moi rodzice bardzo duzo mi pomogli przy Malym a tutaj jestem sama caly dzien...no ale dajemy rade
Alex spal w jedna i w druga strone caly czas czyli po 8 godz bez przerwy tak ze chyba jezdzic lubi
Tydzien temu wygonilismy diabla-grzeczniutki i w kosciele i w knajpie
Pozdrawiam Was kochane moje
Zlota
Edit. LilaMy teraz widze ze miedzy naszymi chlopcami tylko 2 tyg.roznicyWiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2015, 09:10
olka30, Little Frog, sara_nar, Anaaa:) lubią tę wiadomość
-
Cześć Jutro robię progesteron. Nie biorę lutki, ani dupka, więc trzymajcie kciuki za dobry wynik.
Wiem , ze poziom progesteronu się waha w ciągu dnia. Kiedy najlepiej go zrobić?
Dziś mnie zalało od rana białawym śluzem z leciutkimi grudeczkami. Obawiam się infekcji
Śluz pachnie normalnie, ale to pewnie dopiero początek. Co na to? Clotrimazolum pomoże?
Lilla, co za ponure humory? Dzieje się coś, czy to z niewyspania? Żabko, jak tam? Przedszkolanko, no ten luminal, uważaj ze zwiększaniem dawek! Santoocha, Szymek ma już roczek? Jak ten czas galopuje...
A, no i szczam jak głupia i boli mnie w dole brzucha, zapalenie pęcherza jak nicWiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2015, 11:30
Maniuś, sara_nar lubią tę wiadomość
-
Złota poczekaj z tym clortimazolum, jak śluz nie ma brzydkiego zapachu to w cale nie jest koniecznie zły objaw. A urosept możesz brać zawsze.
Progesteron chyba rano.. Zawsze tak robiłam. Ale szkoda że ci przy clo lekarz nie dał luteiny od razu, zawsze to zwiększa szanse..
Anaa dawałam mojemu pić łyżeczką i trochę tylko wchodziło, ale ostatnio odkryłam że sok z brzozy może pić z butli ile wlezie, tylko nie wiem czy powinien..Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2015, 11:44
-
Pytałam gina o lutkę lub dupka, ale jest przeciwny stosowaniu laków "na wszelki wypadek". Powiedział, ze decyzja o ewentualnym podawaniu progesteronu zapadnie po otrzymaniu wyniki. To nie landrynki, tylko hormony, więc nie ma co nimi szafować. No skoro nie dal, to nie biorę.
olka30, Little Frog lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
doszłam do siebie.. Śmigam już jak mały helikopter
Mały rośnie, i dalej na cycu jest..
Wczoraj już zaczęłam się zastanawiać jak to będzie z rozszerzaniem diety od 6 miesiąca, czy możecie mi doradzić jak na początek postępować i jak powinien wyglądać dzień "posiłkowy" (co i o jakich godzinach - tak przykładowo), wiem, że mleko i tak dalej jest podstawą. Jednak od 6 miesiąca będę musiała też zastępować już cyca po trochu mlekiem modyfikowanym aby po powrocie do pracy nie było problemu..
Znalazłam też nianie która od lipca podejmie się opieki, teraz akurat jest opiekunka u innego chłopca, ale do czerwca 2016 r wiec jest możliwość aby podjęła z nami współpracę
Buziaki ciocie
olka30, Złota, sara_nar lubią tę wiadomość
-
Hej Mamusie potrzebuję rady, a mianowicie, jak to jest z odciąganiem napletka u chłopców? Kiedy powinno się zacząć delikatnie odciągać?
Nam pediatra do roku kazał nie ruszać, w necie pisze, że w wieku 2-3 lat odkleja się samoistnie, opinii jest dużo i w sumie nie wiem co o tym myśleć..
Jak to jest u Was? -
Anaaa ja myślę, że nie ma co działać na siłę, bo można więcej szkody uczynić niż pożytku, ale przy każdym myciu delikatnie próbuję odciągnąć, tylko tak żeby nie bolało. Kiedyś od razu na siłę ociągali już takim maluszkom, aż się krew lała. Myślę, że natura wie co robi i jakoś to kiedyś działało bez ludzkiej pomocy to i teraz chyba powinno samo zadziałać ( nie biorąc pod uwagę wyjątkowych pechowców).
Anaaa:) lubi tę wiadomość
-
LillaMy i jak tam spanie Filipka? Dalej ucina sobie drzemki zamiast porządnie się wyspać?
Skoro z niego taki kinomaniak, to niedługo będziesz musiała podawać mleko o smaku popcornu
Pogoda faktycznie nie napawa optymizmem... Mam jednak nadzieję, że u Ciebie już lepiej. W końcu z takim słodziaczkiem przy boku nie można się dołować!
Maniuś, synek na medal! Rodzinka pewnie rozpieszczała
U mnie mama była na tydzień i w sumie całkiem fajna świadomość, że mogę na spokojnie coś porobić czy nawet głupie śmieci wynieść. Ale sami też ogarniamy Czasami to mieszkanie wygląda lepiej, a czasami gorzej....ale nie jest źle!
Złota, trzymam mocno kciuki za dobry wynik! W sumie brzmi sensownie ten lekarz. Mam nadzieję, że okaże się, że nie musisz nic brać "na wszelki wypadek".
Pomarańczko, super że już doszłaś do siebie! No i nianię masz załatwioną Wszystko się powoli ładnie układa
Olka, a jak tam u Ciebie? Jak Robercik?
U nas wszystko ok Pogoda też nie rozpieszcza, ale codziennie chodzimy na spacery. Moja waga sprzed ciąży została osiągnięta i do tego nawet już jest troszkę poniżej Mam nadzieję, że to nie koniec tego spadku Dziś mija 5 tygodni odkąd Kaja jest z nami
Pogoda dalej płata mi figle - wczoraj przymroziło śnieg na samochodzie i drapałam tę warstwę pół godziny (i to nie żadne wyolbrzymienie, tylko czysty fakt)!!! Nigdzie w sumie nie jechaliśmy, no ale tak na wszelki wypadek...a dziś śnieg znika w oczach, bo prawie 5* jest! Za to mnie boli wciąż nadgarstek. Ale ja to zawsze mam takiego pecha... Coś zrobię/kupię, a później się okazuje, że kompletnie się nie opłacało.Maniuś, olka30 lubią tę wiadomość
-
Cześć
Anaa ja słyszałam,że nie powinno się odciągać...na lutówkach jednemu chłopczykowi lekarka tak narobiła że krew się lała..
Żabko fajnie że spacerujecie mimo pogody
A drapania współczuję...
Pomarańczko ja rozszerzałam dietę tak:
-warzywa pojedynczo nowe co 3 dni
- warzywa razem np.ziemniak z marchewką,brokułem itd.
-owoce tak samo
-zupki
-kaszki
- inne
Odpukać nie jest na nic uczulona i je wszystko
U nas mrozik,ale spacerujemy też wczoraj robiłam tarczyce i nie jest dobrze...jutro wizyta. A w czwartek pierwszy bilans Polisara_nar lubi tę wiadomość
-
Ja rozszerzałam dietę zaczynając od marchewki i jabłuszka, potem banana.. Kilka łyżeczek na dzień, a że nic się dziecku nie robiło, a dzioba otwierał jak szpak to szybko poszły inne rzeczy.. Kleiki i kaszki na wieczór przed spaniem, zupki i potrawki w porach obiadowych,deserki popołudniu.. Czasem dostaje więcej, czasem mniej, rozdrabniam mu też ziemniaczki co mam do obiadu, bo uwielbia. Zresztą on wszystko uwielbia. Chrupki kukurydziane zajada jak mały termit.
Przede wszystkim trzeba patrzeć czy coś dziecka nie uczula, a jeśli to na chwilę odstawić i próbować dopiero po jakimś czasie i trzeba patrzeć jak się dziecko po tym załatwia, żeby nie miało zaparć ani biegunek.
Żabko u Roberta ok, wczoraj byliśmy na ostatnim szczepieniu DTP i w ogóle go to nie ruszyło, no może noc przespał ładniej, ale po każdym szczepieniu musiał odespać. Poza tym panikował u dr, bo go musiałam rozebrać do badania a rano był na rehabilitacji najwyraźniej skojarzył rozbieranie z krzywdą, bo darł się pierwszy raz jak zarzynany, a dr go ze stoickim spokojem osłuchiwał (nie wiem czy potem coś jeszcze słyszał). Ach i mały ma piękne limo pod okiem, którego dorobił się nie wiadomo kiedy, więc dostało mi się, że nie dopilnowałam, a ja nie mam pojęcia kiedy zrobił, bo albo nie płakał, albo ktoś kto go akurat pilnował nie chce się przyznać. Dobrze, że mu te piękne guzy z głowy zeszły, bo by było że go maltretuję Wygląda jak bokser z tym cudem pod okiem, a wiadomo że pod okiem siniaki malowniczo zmieniają kolory, więc nie da się nie zauważyć Niestety to dopiero początek, bo ta mała żyła wstaje czy ma się czegoś chwycić czy nie, jeszcze z wybicia więc przewraca się non stop, a niestety nie mogę cały czas go trzymać na rękach (zresztą bynajmniej by się mu to nie podobało), więc pewnie tych guzów i siniaków będzie tylko więcej..sara_nar, Maniuś, Little Frog lubią tę wiadomość
-
Hej kobiety. Ale u was się dzieje.
Anaa ale super, że córeczkę do pary będziecie mieli
Santoocha Szymek już kawaler. I pomyśleć, że równo za 2 msc roczek Tymka.
przedszkolanko oby u Poli się polepszyło ze snem. U nas też Tymek w dzień w łóżeczku jedynie pośpi 30 minut dwa razy. Po kąpieli utnie 15 minut i chodzi do 23. Dziś w nocy przed 1 wył 20 minut i nie szło go uspokoić, oczy zamknięte miał i już nie wiem czy coś go bolało czy się przyśniło. Wychodzi mu 8 ząb dolna dwójka i widać nie najlepiej to znosi, ale w dzień jest w miarę ok.
Z mężem już ok. Poprawił się. Dałam mu do zrozumienia, że jak tak dalej będzie się zachowywał to odejdę, bo nie ma sensu bycie razem i męczenie się.
W tym miesiącu z tego wszystkiego troszkę zaszaleliśmy, bo codzienny seks nie zdarzał nam się nawet podczas starań. A tu całkiem jak dzieci. Już się śmiałam do męża, że na Święta będzie wieść o bobasie. Oczywiście drugie dziecko planujemy, ale poród żeby był na rok 2017
Może później uda mi się zajrzeć, bo chwilowo Tymcio na plecy mi wchodzi widząc mamę przed komputerem.
Pierwsza kąpiel w wannie. Grubcio z tego mego synka
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9b305cdfa0ce.jpgManiuś, Little Frog, olka30 lubią tę wiadomość