Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
my mamy 2 dolne jedynki Ząbkowanie przechodzi dość ciężko - mega maruda.
Pomarańczko moja tak samo. przykrywam kołderką i na tą kołderke żeby się nie odkopała naszą poduszkę daję . Mała to lubi .. jak nie ma naszej poduszki (mam lekkie a nie jakieś mega ciężkie poduszki) to nie zaśnie . A jak ją tylko poczuje to zaraz śpiolka30 lubi tę wiadomość
-
Kurwa mać! Dopiero skończylismy leczyć zapalenie oskrzeli, a dziś gorączka cały dzień 39st. Byliśmy w środę u Tomka kuzynki, wczoraj wieczorem tez, a ta dopiero wczoraj mówi, że ona w środę miała wysoka gorączkę, a dwa dni wcześniej jedna z jej córek
No dziękuję bardzo za wirusa....
Biedny zasnął pół godziny temu, teraz płacze przez sen, za temp spada tylko na 3 godz, będziemy musieli budzić go na leki.... Już mam dość, co tam pójdziemy to coś przyciagniemy. Pierdzielę, do świąt moja noga tam nie postanie!!! -
Santoocha, biedny Szymek w ostatnim czasie. Ledwo odżyje i nabierze sił po jednym, a zaraz kolejna... Niech szybko wraca do zdrówka!
Olka, pisałaś że nie czujesz świąt. Ja mam nawet prawie ubraną choinkę, kilka ozdób świątecznych poukładanych i też nic a nic nie czuję tej świątecznej atmosfery.
W wigilię pewnie jak będą dzwonić z życzeniami, to się mi łezka w oku zakręci. W końcu to pierwsze moje święta poza domem. Ale cóż. Tak bywa. Ważne, że tu mam swoją małą rodzinkę
U mnie dziś za oknem bezchmurne niebo i piękne słoneczkoolka30, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Santoocha niestety musicie omijać chorych...zdrówka dla Szymka!
Żabko taka mała rodzinka jest najfajniejsza ja wręcz bym wolała nie jeździć w Wigilię tylko w domu zostać,ale wiesz..teście
właśnie domówiłam ostatnie prezenty,uff! Pola coś mi pokasłuje i nosek ma lekko przytkany... już kupiła mama flegaminę,wodą kropię i oby przeszło.. -
Ja też świąt nie czuję za tydzień jak chłopaki od szwagierki przyjadą ubieramy choinkę może coś się odmieni. A bo ten śnieg mógłby już spaść.
Santoocha zdrówka dla Szymka biedny się nacierpi
Aguś jak tam Polcia??
Mi szwagierka przywiozła wczoraj dzieci nie dość że ja podziębiona to i dzieci chore a do tego najmniejszy miał problem z kupką i nie chciał jeść denerwował się o masakra od 10 do 22 na rękach go nosiłam. Tak tak o 22 po nich łaskawie się zjawili myślałam że ją zabiję chyba... -
No na pewno u dentysty ni siedziała od 12 do 22 wiec coś robić musiała obawiam się tylko bo coś za często mówią o 4 dziecku a ja dla siebie czasu nie mam nawet.
Dobrze ze Polka juz zdrowa lepszy wulkan energii niż chore i spokojne dzieckoWiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2015, 21:54
-
Aga bo ja musze olać sprawę to się im odechce a tak jestem na każdy telefon i nawet nie mam jak swoich spraw czasem załatwić
-
Ja też dziś powinnam mieć @, ale ostatnio mam dłuższe cykle więc pewnie jeszcze z 2-3 dni poczekam. Temp nie mierze od kilku dni, bo Młody śpi kiepsko, więc nie budzę się o jednej porze.
Dzisiejsza noc to już był szczyt wszystkiego. Bujalam się z nim do 4! Smoczek wypluwal, bo urażał przebita jedynkę. Bez smoczka nie chciał zasnąć, ze smoczkiem nie mógł oddychać, bo ma katar. W końcu o 3 zapaliłam światło i dałam mu poszaleć po pokoju, o 4 padł.
Jestem zombie.
-
Myszko, coś mi się czuje, że Twoja @ może nie przyjść
U mnie jakieś małe plamienie, brzuch boli.
Szymek już lepiej, spał dziś ciągiem do 5, potem wypił mleko i nie mógł już zasnąć, ale go spacyfikowaliśmy i dospał jeszcze od 6:45 do 8:30.
Katar mocno zgęstniał, bardzo dużo odciągamy.
Zaczął zgrzytać zebami okropne to! -
Hej Kochane ..
Troszkę podczytałam, ale nie jestem w stanie nadrobić postów. Brak czasu.
Santoocha, Olka dużo zdrówka dla Waszych Synków
Ostatnio mieliśmy dniowy wypad rodzinny. Pozałatwialiśmy też kilka ważnych spraw przy okazji.
W czwartek miałam wizytę u gina. Muszę brać więcej żelaza. Malutka ułożona poprzecznie, buzią do przodu. Waży ponad 1016g. Póki co wszystko jest w porządku. Dzidzia rozwija się prawidłowo. Ktg w normie. 21-go jeszcze jedno kontrolne, a później pewnie wizyta po nowym roku.
Mam jakiś ucisk na kręgosłupie. Takie uczucie jakby mi ktoś nóż wbił i promieniuje mi przez całą nogę. Ból nie do zniesienia. Od 3 dni jestem na przeciwbólowych w nocy nie mogę spać. Zaciskam zęby bo jeszcze ponad 2 miesiące..
Synek mój przecudowny stawia kroki samodzielnie. Nie ma jeszcze równowagi, ale radzi sobie świetnie. Jedną nóżkę stawia na palcach, ale myślę, że to z czasem minie.
U nas noce też niespokojne, pewnie zęby będą szły..
Pozdrawiamy :*
olka30 lubi tę wiadomość