Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Przedszkolanko my nadal chorzy, już nie mam siły, walczymy z małym już dwa tygodnie i żadnej poprawy, może poza tym, że mały przestał gorączkować, ale kaszle, a za to mojego M zaczyna rozkładać
Dr nic nam na to nie dał, a ja już nie mam pomysłu jak walczyć z chorobą domowymi sposobami. Przecież nie dam niemowlakowi ani czosnku ani miodu z cytryną. Tak poza tym to mały cwaniak zaczyna się puszczać na małe odległości. Jak widzi, że ma gdzieś większego kroczka i możliwość, że się chwyci to bez oporów się puszcza i przechodzi. A dziś odkrył, że wychodząc spod stołu wypadałoby się schylić, żeby nie pacnąć głową, tylko ma jeszcze problem z odległością i troszkę za szybko się prostuje. W dodatku rośnie jak na drożdżach. Dostałam od szwagierki śliczne buciki na zimę. Jak popatrzyłam to mi się wydawało, że będą jak znalazł, a tu niespodzianka - małe
Nie wiem po kim to dziecko ma taką stopę, ja i M mamy małe rozmiary. Zresztą moje dziecko w ogóle jakieś duże, chodzi niby w 74, ale tylko w tych takich na wyrost szytych - ostatnio mu zamówiłam ślicznego pajaca na 74 na teraz to oczywiście mały, nawet nie udało się ubrać
Little Frog lubi tę wiadomość
-
Santoocha, nie potrzebujesz kogoś do sprzątania?
Też bym chętnie się na jakiś karnecik załapała
Wagą jak coś się nie przejmuj, bo wiadomo - mięsień waży więcej, za to za centymetry trzymam kciuki
Chociaż w sumie po zdjęciach z wakacji można z czystym sumieniem stwierdzić, że żadne ćwiczenia i diety Ci są niepotrzebne 
Przedszkolanko, też się dorobiłam maszyny, ale średnio mi to idzie
Tak to bywa jak się takie sprzęty pierwszy raz dotyka. Póki co na kawałku męża koszulki próbowałam zszywać. Przez dwa dni nauczyłam się perfekcyjnie zakładać nitkę
:D:D Ale może jeszcze ogarnę. Muszę przekopać szafę za jakimiś materiałami, na których mogę poćwiczyć 
A z tą maszyną to też było tak, że ja mu już o niej marudziłam od zeszłego roku i on w sumie stwierdził, że się przyda bo on potrzebuje, żeby mu czasami przeszyć np łatki na kolanach w spodniach roboczych. No i pojawiła się w promocji w Juli. Mi oczy rozbłysnęły, ale jakoś tak stwierdziliśmy, że może jakąś tańszą gdzieś kupimy. No i kolejnym razem jak byliśmy, to już nie było tych maszyn i ja z takim rozczarowaniem mówię mężowi, że nie ma i jakoś tak ten temat poruszam, a on nic. Kupił sobie sterowany helikopterek... No to myślę, że może mi ją kupił pod choinkę, a ja tak drążę temat i mu niespodziankę popsuję, więc już nie poruszałam tematu. Po jakimś czasie znów temat powrócił i mówię mu o tym co mi się wydawało, a on mi na to, że myślał, że skoro ich już nie było, to nie ma o czym gadać. No cóż, mój mąż raczej średnio się spisuje jeżeli chodzi o niespodzianki
W zeszły piątek znów był w Juli z kumplem, ale sprawdzałam wcześniej na necie i mówię mu, że tych maszyn nie ma w tej najbliższej, ale i tak jechał po coś innego. Okazało się, że biedak był w tym sklepie i babka powiedziała im, że ta maszyna jest gdzieś chyba 50km dalej i pojechali szukać. Coś się mu w GPSie popieprzyło i się pogubili
Hehe Ale powiedziała im jeszcze, że może po weekendzie znów będą i w poniedziałek popołudniu sprawdziłam i były. Ledwo je znaleźliśmy! Jedna z 4 sztuk trafiła w moje ręce!! 
Hehe, Olka zawsze mi się chce śmiać jak czytam jak opisujesz swojego malucha
Wyobraziłam sobie to wychodzenie spod stołu 
A jak czytam o tych Waszych urwisach, to aż mnie ciarki przechodzą
A przecież to praktycznie nieuniknione, bo wiadomo, że dziecko w miejscu nie usiedzi. Przynajmniej ja takiego nie znam.
Ja mam kontrolę za sobą. Mój mąż się w końcu po 2 miesiącach doczekał
Chociaż jak dla mnie to trochę średnie uczucie. Może to z powodu stresu... Z ćwiczeniami mam się wstrzymać, bo jeszcze mi się tam chyba mięśnie nie zeszły czy coś. Mogłabym spokojnie wpieprzać przez święta. Szkoda tylko, że wiele potraw jest niewskazanych. Matko, chyba ślinotoku dostanę jak poczuję zapach grzybowej. No cóż. W sumie święta spędzimy we 3 jak już wcześniej wspominałam, to raczej 12 potraw nie będzie
Myślę, że zmieścimy się w 5 :d Mam nadzieję, że przez pozostałe 7 miesięcy nie będziemy głodować jak pominiemy tę tradycję 
Kaja ma się dobrze
Jeszcze nie raczkuje, ale za to wesoło wywija rączkami na macie. Strzela takie uśmiechy, że mnie rozbraja. Szczególnie gdy śpiewam jej już kolejną kołysankę...ja wiem, że głos to ja mam przeciętny, no ale żeby tak własne dziecko mnie wyśmiewało?! A do tego czasami ma tyle tematów, że nie nadążam jej odpowiadać
Jak mnie nie ma, to się nie przejmuje i opowiada o wszystkim zabawkom wiszącym nad matą. I najlepsiejsza rzecz jaką mamy w domu to huśtawka. Mąż dostał ją od szefa (jak ją zobaczył, to nie był przekonany czy ją brać, bo się mu nie podobała). Ale tyle razy co ona mi tyłek ratuje, to nie uwierzycie. Może nie tyłek, a kręgosłup
Jak już wszystkie moje opcje na zajęcie wolnego czasu przestają jej odpowiadać i zaczyna protestować, to wkładam ją do tej huśtawki i wlepia gałki w wirujące nad nią rybki. No szał!
A jeszcze tak fajnie odwraca głowę w lewo, śledzi rybkę w prawo i jak jej zniknie z pola widzenia, to znów głowa w lewo i śledzi kolejną rybkę. A ja siedzę na kanapie i się z niej śmieję 
Ale egoistyczny post, praktycznie cały o mnie
Chyba szybko się nie zapytacie co tam u mnie
olka30, Laura lubią tę wiadomość
-
haha, Żabka czyta mi w myślach
Santoocha ja też bezrobotna 
daj znać jak efekty
ja po 4 miesiącach po porodzie zrzuciłam z nią 6-7 kg. i ważę obecnie ok.43-44 i od poniedziałku wracam na nowo by robić rzeźbę 
no i lepiej się mierzyć, centymetry szybciej lecą
Olka kurcze..dla dziecka możesz wodę do noska lub nasivin,inhalacje, wit.C i wapno... jeszcze syropki są na przeziębienia i gorączkę.. zdrówka na święta!
żabko no cóż, moje szycie idzie..hm,jak idzie P ale uczę się cierpliwie
zrobiłam 2 podusie minky a kocyk jeszcze nie wyszedł bo źle ucięłam materiał 
Fajnie,że po przygodach w końcu masz swoją, u nas też nie obyło się bez przygód (opiszę w pamiętniku wieczorem)
no i jednak mam też nową
tylko że z biedronki 
ucałuj Kaję,malutką śmieszkę!! i matko wyrodna, jak możesz się śmiać z dziecka
Little Frog lubi tę wiadomość
-
Zlota dziekuje, pokazuje mi, ze zajete akurat w tym terminie
szukam dalej...a czas leci 
Jeszcze sprobuje do niej zadzwonić jutro, bo dzis było zbyt późno jak sie za to zabralam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2015, 00:09
-
Przedszkolanko wszystko już wypróbowane, oprócz inhalacji, ale mojego małego to chyba by ze 3 osoby musiały do tej inhalacji trzymać

Żabko w końcu coś o tobie
Fajnie, że malutka nie sprawia problemów. Mówisz, że moje posty są zabawne. To moje dziecko jest zabawne, tylko że czasami strasznie męczące. Potrafi zamęczyć wszystkich dookoła jak jesteśmy razem w domu, a jak jestem sama to czasem błagam Boga o cierpliwość. Wczoraj sobie mała wesz poćwiczyła chodzenie na dwóch nogach od przedmiotu do przedmiotu i dziś już raczkowanie be.. Jak nie chcieliśmy z nim chodzić to ciągnął za jedną rękę jak najdalej udało mu się odejść i się awanturował. Ledwo to to stoi na nogach, a już mu się chodzić chce. Dziś już od osoby do osoby spokojnie ze 3 kroki zrobił. Na wigilii u dziadków rodzince szczena opadnie jak tak dalej pójdzie. Ale teściowa i szwagier twierdzą, że mój M jak był mały to nie chodził tylko skakał, to chyba wiem po kim to adhd moje dziecko odziedziczyło.
Little Frog lubi tę wiadomość
-
Misty87 wrote:Zlota dziekuje, pokazuje mi, ze zajete akurat w tym terminie
szukam dalej...a czas leci 
Jeszcze sprobuje do niej zadzwonić jutro, bo dzis było zbyt późno jak sie za to zabralam.
No mi powiedziała, że ma wolne po świętach. Zadzwoń, może akurat. -
Hej Kochane :*
Nie wiem kiedy znajdę czas żeby spokojnie usiąść i ogarnąć forum.
Myślę o Was w każdym bądź razie
jak zawsze.
Mój Synuś już zapierdziela po całym domu. Nie usiedzi 2 minut. Radzi sobie rewelacyjnie. Ma etap "ja sam" i broń boże nie wolno mu pomagać ani asekurować.
Kilka dni temu przekonał się do mycia ząbków szczoteczką
teraz sam ją wyciąga i pokazuje, że chce umyć 
Daje mi popalić czasami, że mam ochotę go udusić, ale kocham go ponad wszystko
uśmiech, buziak i to jak się do mnie przychodzi przytulić wynagradza wszystko 
Coraz lepiej je samodzielnie łyżeczką i widelcem. Chociaż najbardziej uwielbia rękami
Charakter ma ciężki, więc będzie niezły indywidualista.
Alergia się troszkę nasiliła w ostatnim czasie, ale wszystko jest ok.
Co do mnie to nie sypiam po nocach i już do rozwiązania raczej będzie to niemożliwe. Ból jest nie do zniesienia a nie chcę się faszerować przeciwbólowymi. Córcia za niespełna 8 tyg przyjdzie na świat
ale zleciało! Za 3 tyg wizyta a za kolejne 2 tyg ustalamy termin cc w klinice położniczej, którą prowadzi kolega mojego gina
chyba nie mam co się stresować.
Porządki świąteczne porobione. Ciężko ogarniać mieszkanie w czasie gdy dziecko ma 1 drzemkę w ciągu dnia
Czeka nas intensywny okres noworoczny. Mąż znalazł kilka ofert pracy, mamy też na oku kilka mieszkań. Jak urodzę i pozałatwiamy szybko formalności to przeprowadzamy się
mam nadzieję, że ryzyko się opłaci.
Gdybym już tu nie zajrzała przed Świętami to:
Kochane, życzę Wam wszystkim i każdej z osobna nadziei, własnego skrawka nieba, zadumy nad płomieniem świecy, filiżanki dobrej, pachnącej kawy,
odpoczynku, zwolnienia oddechu, nabrania dystansu do tego, co wokół,
chwil roziskrzonych kolędą, śmiechem i wspomnieniami.
Wesołych świąt!
olka30, Little Frog, Laura, santoocha, Misty87, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Witam was po dluugiej przerwie:D wracamy do staran mamy nadzieje ze rok 2016 bedzie tym szczesliwym:D
Tak dawno mnie tu nie było że niektore zostały mamami:D Wszystkim bardzo Gratuluje:D
A staraczkom życze wytrwałości i sobie tez:D
Przy okazji życzę wszytkim Zdrowych Wesołych i Szczęsliwych Świąt!! Niech spełnią się wszytkim marzenia:D
Laura, santoocha, Little Frog, Myszka86, Misty87, LillaMy, Anaaa:), Maniuś, dżona lubią tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️

-
Cześć ..
Kaśka dobrze że jesteś !!
I Ja Wam też będę towarzyszyła w staraniach !
Pierwsza @ się już kończy
Stwierdziliśmy z Mężem, że nie ma co czekać
trzeba kuć żelazo póki gorące 
Nie chcemy aby Filipek był jedynakiem a dobrze by było aby była mała różnica wieku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2015, 18:41
santoocha, Kaśka28, Anaaa:), Little Frog, Misty87, Maniuś, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Hej Kaśka

trzymam kciuki
ja Wam nie bede towarzyszyła w staraniach bo mała tak daje popalić że padam i drugie jak już to za 3 lata gdzieś
ale chętnie pokibicuje 
Wszystkim Wesołych Swiąt i wszystkiego co najlepsze
Laura, Misty87, Anaaa:), dżona lubią tę wiadomość
-
Hej!!

W końcu coś się dzieje
Kaśka zaciskam kciuki i oby ten 2016 rok był najszczęśliwszym rokiem w Waszym życiu
Potforku Ciebie też to dotyczy
Lilly no i Ciebie!!
Anaa czas leci,ucałuj synka!
U nas się dzieje..wiadomo czas świąteczny więc sprzątanie,gotowanie,pieczenie,zakupy. Mąż miał znowu napad serca ale wszystko jest ok. Polunia kończy dzisiaj 10 miesięcy i z godziny na godziny kocham ją tak mocno że to aż szaleństwo
Santoocha jak waga ?
ja od wczoraj wznowiłam ćwiczenia 
Kochane i ja Wam życzę rodzinnych Świąt,takich o jakich marzycie. I żeby każde kolejne były weselsze i w większym gronie :*
Ps.u nas starania też miały być za fok ale przrz tarczyce musimy odłożyć..Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2015, 21:12
Kaśka28, Laura, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, Mam nadzieję że Nowy Rok będzie ponownie owocny

Przedszkolanko, Polunia rośnie w zastraszającym tempie
podleczysz tarczycę i starania będą pełną parą
Potforzasta będę trzymała kciuki aby nowi lekarze stanęli na wysokości zadania
Anaa, czas bardzo szybko ucieka, całkiem nie dawno mówiłaś Nam o ciąży a tu za niedługo pojawi się księżniczka na świecie
Złota u Ciebie jak cykl ?
Santocha, Ola chłopcy już zdrowi ?
Misty, jesteś dzielna Mamuśka i świetnie sobie radzisz z bliźniakami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2015, 21:43
przedszkolanka:), potforzasta, Misty87 lubią tę wiadomość
-
Dziekuje dziewczyny
jestem dobrej mysli:D narazie musimy powalczyc z tarczyca bo przy ostatnim badaniu nie mialam pecherzykow i lekarz powiedzial ze to raczej przez to ale bedziemy sie badac monitorowac i doprowadzc do stanu idealnego:D no jestem dobrej mysli pewnie to potrwa ale damy rade:D i planuje w 2016 roku zajsc w ciaze:D
LillaMy, Little Frog, przedszkolanka:), santoocha, Maniuś lubią tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️

-
Cześć dziewczyny!
To my życzymy Wszystkim
Zdrowych, wesołych i pogodnych
Świąt Bożego Narodzenia. Niech
będą one okazją do zadumy, ale
i radości z rodzinnego spotkania.
Niech przyniosą wytchnienie od
codziennych zmagań i trosk.
Oby magia Bożego Narodzenia
przetrwała w nas jak najdłużej!
Magicznych Świąt Bożego Narodzenia!
https://www.youtube.com/watch?v=l5m3ohzG6EY
Trzymam kciuki za staraczki! Życzę pozytywnych testów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2015, 13:06
santoocha, Little Frog lubią tę wiadomość





















